FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Grudniowy oblot pszczół http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=6069 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | mariko [ 27 grudnia 2011, 09:30 - wt ] |
Tytuł: | Grudniowy oblot pszczół |
Witam wszystkich, Zaniepokoił mnie wczoraj oblot pszczół na mojej skromnej pasiece temperatura sięgała około 10 st.C a pszczoły z ula wyprysnęły jakby to był kwiecień. Czy fakt że pszczoły 26 grudnia się oblatują jest bardzo niebezpieczny dla rodziny? |
Autor: | mendalinho [ 27 grudnia 2011, 09:43 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
mariko pisze: Witam wszystkich, Zaniepokoił mnie wczoraj oblot pszczół na mojej skromnej pasiece temperatura sięgała około 10 st.C a pszczoły z ula wyprysnęły jakby to był kwiecień. Czy fakt że pszczoły 26 grudnia się oblatują jest bardzo niebezpieczny dla rodziny? W tym roku temperatury sprzyjają oblotom pszczół chociaż u nas na Warmii i Mazurach oblotu nie było.Plusy to opróźnienie jelita i ponowne uwiązanie kłębu na ramkach z pokarmem minusy-jeśli utrzymają sie takie temperatury rozpoczęcie bardzo wcześnie intensywnego czerwienia matki i jeśli ktoś dał przysłowiowe 10-12kg to będzie piekł w lutym placki Myślę że nikt nie ma wątpliwości że matki już czerwią a po nowym roku jak dnia zacznie szybciej przybywać będzie tego czerwiu już tylko więcej.Chyba że przyjdzie zima.Pozdrawiam |
Autor: | Mariusz197203 [ 27 grudnia 2011, 10:03 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
mendaalinho warunki są jakie są my wpływu nie mamy na pogodę miejmy nadzieję że będzie ok i pokarmu nie braknie |
Autor: | paraglider [ 27 grudnia 2011, 11:12 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
W tej chwili u mnie już +10 a przy takiej temperaturze pszczółki zawsze mają ochotę na latanie . Nowy Rok przywita nas 3-dniową zimą , potem znów przedwiośnie . Byle do wiosny Panowie , byle do wiosny! paraglider. |
Autor: | Pogodny Piątek [ 27 grudnia 2011, 12:20 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Kurcze, mam mały staż, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że matki mogą zacząć czerwić w grudniu. Nie twierdzę definitywnie, że tak nie jest, bo pewnie chodzi o mały placek czerwiu gdzieś na pojedynczej ramce, ale pszczoły są długowieczne i przezorne, a przecież czerwienie to dla nich fatalna sprawa o tej porze roku. Faktem jest, że u mnie dziś 8 stopni, ale jakoś deszczowo, nie spodziewam się odlotu, choć pokażę się na pasieczysku koło 13.00. |
Autor: | mendalinho [ 27 grudnia 2011, 13:21 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Mariusz197203 pisze: mendaalinho warunki są jakie są my wpływu nie mamy na pogodę miejmy nadzieję że będzie ok i pokarmu nie braknie Na pogodę wpływu nie mamy ale na ilość pokarmu w jaki zaopatrujemy nasze podopieczne już tak. Ciepłe zimy to w Polsce nic nowego dlatego warto dać rodzinie 3-4kg więcej i spać spokojnie. paraglider pisze: Kurcze, mam mały staż, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że matki mogą zacząć czerwić w grudniu. Czerwienie matek w tym okresie determinuje przede wszystkim temperatura a ta rzadko kiedy spada poniżej zera, w dalszej kolejności siła rodziny i ilość pokarmu.Pozdrawiam |
Autor: | BoCiAnK [ 27 grudnia 2011, 18:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
dziś naprawiałem płot co porwała wichura i tak spoglądam na termometr w cieniu 8 stC przyświeciło słoneczko i zaraz na kilku wylotach zaczęły się pojawiać pojednyncze pszczółki czyli nie sa w zbyt ścisłych kłębach |
Autor: | Tazon [ 27 grudnia 2011, 18:26 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Ja dzisiaj widziałem jak wypychały trupki przed wejście, działają nie siedzą ![]() |
Autor: | waldek6530 [ 27 grudnia 2011, 19:06 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Kurde przed wczoraj podglądałem tak po podniesieniu powałki i były w odległości około 7 cm od górnych beleczek a dzisiaj tez podejrzałem i te same tuż pod beleczkami a ja dałem mało cukru po 5 kg ale doniosły z nawłoci i myślę że będzie ok ale przyznaje się, że się cholernie boje czy doczekamy ( ja i pszczółki ) wiosny. |
Autor: | waldek6530 [ 27 grudnia 2011, 19:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Nie w pełni się powyżej wypowiedziałem - to, że widziałem je dzisiaj tuż pod beleczkami to rozumiem, że rozluźniły kłęby bo jest ok. 10 stopni. To wszystko co mam do powiedzenia. |
Autor: | mariko [ 28 grudnia 2011, 09:28 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Po grudniowym oblocie czas na grudniowe sprzątanie ula - mimo iż temperatura spadła, wczoraj sprzątały ule aż huczało, coś mi się wydaje że w tym roku bez placka się nie obejdzie... |
Autor: | Witamina [ 28 grudnia 2011, 09:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
U mnie też są dni że wylatują pszczółki zwłaszcza jak nie ma wiatru a temperatura oscyluje w okolicy 10 stopni widać ruch na wylotkach. Ostatnio to zdarzają się nocki ciepłe po 8-10 stopni ![]() Uff dobrze że im jedzenia nie żałowaniem ![]() Pozdr Witamina |
Autor: | makak [ 28 grudnia 2011, 09:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Witamina pisze: ale matule muszą czerwić bo mam świeże łuski wosku pod ulami od wygryzających się pszczół. A nie jest to z odsklepiania pokarmu? |
Autor: | Marcinluter [ 28 grudnia 2011, 10:11 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
u mnie cisza bo i chłodno +7*C popołudniami nocami 1-3*C..... łuseczki woskowe które są na dennicy świadczą gdzie jest kłąb zimowy- są to odsklepiny. Jeżeli pszczoły by się wygryzały to mają 10 dni na oblot jeżeli tego nie zrobią to dołączą do osypy. Dlatego pobudzanie matek do czerwienia trzeba rozważnie rozpocząć , bo przeciągające się chłody mogą zaprzepaścić nasz wysiłek ale przede wszystkim pszczółek. Gdy jest dodatnia temperatura matka pszczela składa jajeczka ale małe ilości - paredziesiąt gdy temperatura rośnie zewnętrznato nośność matki rośnie. |
Autor: | Daniwl [ 28 grudnia 2011, 10:58 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Może ktoś powiedzieć co to są dokładnie te "placki" Martwe pszczoły w plastrach? |
Autor: | mendalinho [ 28 grudnia 2011, 11:02 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Daniwl pisze: Może ktoś powiedzieć co to są dokładnie te "placki" Martwe pszczoły w plastrach? Placki z ciastem miodowo-cukrowym lub miodowo-cukrowo-pyłkowym.Na forum znajdziesz proporcje składników i sposób przygotowania.Pozdrawiam |
Autor: | Daniwl [ 28 grudnia 2011, 11:07 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Aaa to ja źle rozumowałem, dzięki. |
Autor: | glazek7777 [ 28 grudnia 2011, 14:19 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Nie panikujcie - zima nie zawsze musi być mroźna i śnieżna. Pszczoły potrafią dostosować się do takich warunków i nie rozpoczną masowego czerwienia zagrażającego ich przetrwaniu. Były już takie zimy i nic nadzwyczajnego się nie działo. Jeśli były zakarmione 10 - 12kg cukru i zaleczone oraz zabezpieczone przed gryzoniami - to absolutne spoko do wiosny - NIE PANIKOWAĆ !!!!!!!!!! |
Autor: | Rob [ 28 grudnia 2011, 14:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Przed chwilą wróciłem z pasieki. przy wylotkach skierowanych na południe istne szaleństwo, natomiast przy tych skierowanych na wschód dużo spokojniej, też latają ale nie tak intensywnie. Oj chyba w lutym ciasto pójdzie w ruch. |
Autor: | Zenon [ 28 grudnia 2011, 18:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
U mnie dziś też latały ale nie ze wszystkich a nie które kursowały po wodę do oczka chyba matki czerwią było plus 10 stopni |
Autor: | Tazon [ 28 grudnia 2011, 19:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Zenon W południe 10 stC a w nocy ? |
Autor: | jino2 [ 28 grudnia 2011, 19:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
nie wiem jak u Was, ale pod warszawką straszna zgnilizna, mgły do południa, jakaś mrzawka często, duża wilgotność jednym słowem. |
Autor: | Witamina [ 28 grudnia 2011, 20:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
jino2 pisze: nie wiem jak u Was, ale pod warszawką straszna zgnilizna, mgły do południa, jakaś mrzawka często, duża wilgotność jednym słowem. Zgnilizna straszna ![]() ![]() Pozdr Witamina |
Autor: | robi00 [ 28 grudnia 2011, 23:23 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Mimo wszystko zawsze to miło zobaczyć latające pszczoły w pasiece. Gdyby to był już luty to można by było pisać o oblocie wiosennym ![]() ![]() |
Autor: | pawel. [ 29 grudnia 2011, 00:09 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
U mnie wczoraj sobie latały i nie tylko pszczółki bo już widać było wracające klucze dzikich Gęsi było +16 st. Przyroda ma swoje prawa tylko pora roku jej się pomyliła .Pawel |
Autor: | stanislawS [ 29 grudnia 2011, 09:10 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
[quote="Marcinluter"]..... łuseczki woskowe które są na dennicy świadczą gdzie jest kłąb zimowy- są to odsklepiny. U mnie masowe obloty były 14-tego grudnia.Wczoraj 0k.14-tej było też 10 st.C ale oblatywała się tylko jedna z najmocniejszych łączonych rodzin,zazimowana na dwóch korpusach wielkopolskich.Zaciekawiła mnie ta rodzina więc wyjąłem z ula tekturową wkładkę na osyp.Na wkładce było 6 równych śladów odsklepin i około 60szt martwych pszczół czyli wszystko w porządku.Sądząc po stosunkowo duże ilości odsklepin w porównaniu do innych rodzin ta rodzina raczej czerwi. |
Autor: | Marcinluter [ 29 grudnia 2011, 11:00 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
u mnie od grudnia pszczółki nie prostowały skrzydełek ale to dobrze bo zimowla przebiega dobrze - pszczółki żyją i są w kłębach. pokarmu mają pod dostatkiem |
Autor: | gmina prażmów [ 04 stycznia 2012, 19:58 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Witajcie, Ja początkuję - to moja pierwsza zimowla w warszawskich poszerzonych. przy temp 8-10 stopni tylko jeden z pięciu uli reaguje oblotem tzn. kilka - kilkanaście pszczółek czasem wychodzi i wylatuje. Przed innymi ulami cisza - zwłaszcza tam gdzie były odkłady i późne roje. Czy mam się martwić że tylko jeden tak reaguje na wysoka temp? Uważałem go jesienią za najsłabszego(Krainka + kundel) 7-8 ramek (mogłem za słabo ścieśnić). Na wylotkach nigdzie nie widzę objawów biegunki. Pszczoły wylatujące wydają się silne. Dałem 9.5-10 kg cukru na ul + miały nawłoć od 13 września dla siebie. |
Autor: | waldek6530 [ 04 stycznia 2012, 20:24 - śr ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Jeżeli w pozostałych żyją ( a możesz to sprawdzić za pomocą gumowego lub igelitowego wężyka osłuchując rodzinę ) to nie ma się co martwić. Pokarmu jak piszesz dostały pod dostatkiem. To, że siedzą i nie spieszą się z wylatywaniem świadczy o dobrej zimowli. Silne i dobrze zimujące pszczoły nawet w marcu nie spieszą się z pierwszym oblotem. Gorzej mogą zimować w tym z którego wylatują. Ale tak naprawdę to nie ma sie czym martwić-dałeś im dosyć pokarmu to czekaj wiosny i wtedy będziesz cieszył oko. |
Autor: | gmina prażmów [ 05 stycznia 2012, 08:58 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
waldek6530 pisze: Jeżeli w pozostałych żyją ( a możesz to sprawdzić za pomocą gumowego lub igelitowego wężyka osłuchując rodzinę ) to nie ma się co martwić. Pokarmu jak piszesz dostały pod dostatkiem. To, że siedzą i nie spieszą się z wylatywaniem świadczy o dobrej zimowli. Silne i dobrze zimujące pszczoły nawet w marcu nie spieszą się z pierwszym oblotem. Gorzej mogą zimować w tym z którego wylatują. Ale tak naprawdę to nie ma sie czym martwić-dałeś im dosyć pokarmu to czekaj wiosny i wtedy będziesz cieszył oko. Dzięki za podpowiedź. z tym wężykiem to na końcu wmontować jakiś kubek do ucha? Ul ze wszystkich stron ocieplony. Wężyk wsadzić przez wylotek do gniazda? Kotoś wyżej pisał, że podniósł beleczkę żeby podejżeć jak wysoko jest kłąb. Czy przy dodatnich temp można tak zrobić, czy lepiej dać im spokój? Jeszcze jedno pytanie jakieś 20-25m od pasieki mam miejsce na rąbanie i piłowanie drewna. Wiem że drgania podłoża(rąbanie) przy zmarzniętej ziemi nie są wskazane. A wprzypadku odgłosu piły spalinowej, czy ma to znaczenie zwłaszcza w takim ciepłym okresie gdy ziemia nie jest zmarznięta? Nigdzie nie mogę na ten temat nic znaleźć a boję się, że piłowaniem załatwię moje całe 5 uli. Pozdrawiam Tomek |
Autor: | kolopik [ 05 stycznia 2012, 11:04 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
z tym wężykiem to na końcu wmontować jakiś kubek do ucha? Ul ze wszystkich stron ocieplony. Wężyk wsadzić przez wylotek do gniazda? Kotoś wyżej pisał, że podniósł beleczkę żeby podejżeć jak wysoko jest kłąb. Czy przy dodatnich temp można tak zrobić, czy lepiej dać im spokój? Jeszcze jedno pytanie jakieś 20-25m od pasieki mam miejsce na rąbanie i piłowanie drewna. Wiem że drgania podłoża(rąbanie) przy zmarzniętej ziemi nie są wskazane. A wprzypadku odgłosu piły spalinowej, czy ma to znaczenie zwłaszcza w takim ciepłym okresie gdy ziemia nie jest zmarznięta? Nigdzie nie mogę na ten temat nic znaleźć a boję się, że piłowaniem załatwię moje całe 5 uli. Pozdrawiam Tomek! Może zbty mocno ocieplieś i mają za ciepło, o tej porze powinny "spać". Tobie jak śpisz i jest za gorąco to się rozkopujesz a pszczoły rozluźniają kłąb i wtedy któraś wyleci. Nie pchaj do ula żadnych rurek, nie osłuchuj, podnieś delikatnie górne ocieplenie i połóż rękę na powałce jak jest ciepła to wszystko w porządku. Co do pilarki. Moje ule stoją 10 m od krawędzi jezdni. W zimie na jezdni tworzą się muldy a w nich dziury. Po ty jeżdżą i tiry, wstrząsy są niesamowite a pszczołom nic się nie dzieje. Jak nic o ula nie wali to bądź spokojny. Wiem, że jesteś młody i niecierpliwy, że Twoja troska jesr ogromna ale to Ci z czasem przejdzie. Ja też taki etap przechodziłem a myślę, że i każdy. Pozdrawiam WŁ. |
Autor: | janek_sz [ 05 stycznia 2012, 13:45 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
kolopik pisze: Nie pchaj do ula żadnych rurek, nie osłuchuj, podnieś delikatnie górne ocieplenie i połóż rękę na powałce jak jest ciepła to wszystko w porządku. Tutaj nie zgodzę się z kolegą. Ule można spokojnie osłuchiwać wężykiem. Jeden koniec wężyka do ucha - drugi do wlotka. Na początku stycznia ocieplenie ula nie jest potrzebne. Jak położysz rękę na powałce i poczujesz, że jest ciepła , to nie jest "w porządku". To oznacza, że matka już czerwi, pszczoły grzeją czerw zużywając dużo zapasów. Jeżeli młode pszczoły nie oblecą się do połowy lutego, to czarno widzę ich przyszłość, a stare pszczoły już teraz skracają sobie żywot karmieniem czerwiu. |
Autor: | AndrzejW [ 05 stycznia 2012, 13:55 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Popieram przedmówce. Ostatnio sprawdziłem wszystkie rodziny. Wszystkie cichutko i równomiernie szumią, rameczki są zimne, ocieplenia na ramkach zero. W jednym z uli tylko coś mi nie pasowało, były za głośno, jakby niespokojne. Profilaktycznie włożyłem pułapkę na myszy i się złapała. Wczoraj wieczorem osłuchiwałem tą rodzinkę i już jest jak inne. I nie trzeba żadnych wężyków, wystarczy przyłożyć ucho do wylotka i powinno być słychać. |
Autor: | waldek6530 [ 05 stycznia 2012, 19:01 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Dobrze prawi janek_sz. Co do AndrzejaW to weżykiem jest wygodniej, nie trzeba sie tak bardzo chyląc lub nawet klękać przy ulu aby ucho dotknąć do wylotka. Ale każdy robi jak mu wygodniej i ważne by efekt był właściwy. A co do gminy prażmów to poszukaj na tym forum pewnie gdzieś jest opisane co oznacza "szum" pszczół, który usłyszysz przy osłuchiwaniu uli jak nie ma na forum to poszukaj w książce Wandy Ostrowskiej "Gospodarka pasieczna" tam jest opisane. A na cieple powałki to poczekaj do marca - wtedy niech będą ciepłe to się będziesz cieszył. I jeszcze jedno nie chodź osłuchiwać w czasie mrozu-wtedy lepiej w ogóle nie zbliżaj się do uli. Osłuchujemy przy odwilży. Pozdrawiam waldek6530. |
Autor: | kolopik [ 05 stycznia 2012, 19:38 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
"janek_sz", "Andrzej W", "waldek6530" Mamy pasieki we wschodniej części kraju, ja najniżej bo koło Kraśnika i Nałęczowa. U nas jest dobrze, w ulach spokój i matki jeszcze nie czerwią - oby tak dalej. Na płd zach może być problem ale też bym nie przesadzał. Co do ciepła na powałce. Nie mówię o cieple takim jakbyś rękę do kieszeni włożył, bo to jest oczywiste -czerwienie, mówię o cieple wyczuwalnym zewnętrzną stroną dłoni a to oznacza, że wszystko jest w pozrądku. Brak tego ciepła to dopiero problem. Koledzy. Każdy z Was zrobił wszystko aby na wiosnę cieszyć oko widokiem ślicznie oblatujących się pszczół. To po jaką ch...ę kopiecie teraz w ulach, nie macie zajęcia w pracowniach. Dajcie im spokuj, na wiosnę będą latały aż miło. Pozdrawiam. WŁ. |
Autor: | gmina prażmów [ 05 stycznia 2012, 20:03 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
sprawdziłem ramki pod poduszką z paproci - raczej zimne ( tzn. nie czuje wyraźnego ciepła - w październiku było wyraxnie cieplej). W jednym zatwór i mata były chyba nieszczelne bo za zatworem 150-200 martwych pszczół. Mimo wszystko sprawdzę z tą rurką. Najbardziej się martwię o 2 roje osadzone 2 sierpnia (nie były z niczym łączone). Wprawdzie czerwiu zasklepionego miały do 10 wrzesnia 5-5,5 ramek (warsz posz) to czerwiły jeszcze dość intensywnie pod koniec września (pół ramki czerwiu odkrytego i jaj) i słabiutko na poczatku października. Wierzę jednak, że przesunięty sezon i ciepły wrzesień z październikiem z kwitnacą nawłocią pozwolą im przetrwać. Zdecydowana większość czerwiu zdążyła sie oblecieć (1 listopada latały po pyłek na poblizki cmentarz) |
Autor: | Marcinluter [ 05 stycznia 2012, 20:06 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
o ile dobrze wiem, a wiem, to na zimę najlepiej wyciągnąć ocieplenie by właśnie podczas huśtawki temperatur takiej jaką obserwujemy i odczuwamy. |
Autor: | gmina prażmów [ 05 stycznia 2012, 20:16 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Czyli ocieplenie z ramek zdjąć? przy jakich temp układać? boki mam ocieplone dodatkowo matami słomianymi a front i tył - jak w warszawiakach sieczka miedzy deskami lub trociny. Tak wogóle to przepraszam, że odbiegłem od głównego wątku "grudniowy oblot pszczół" może jednak komuś jeszcze się ta dyskusja przyda. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. W sumie to jestem totalnie zaskoczony, że to forum tak prężnie dziala. Tomek |
Autor: | Marcinluter [ 05 stycznia 2012, 20:26 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
JA ocieplenie górne (poduszkę) wyjąłem w listopadzie a włożę w połowie lutego. Nie mam żadnych mat a wylotki są bez wkładek - otwarte na całą szerokość. Wilgoć jest najgorsza w ulu. |
Autor: | waldek6530 [ 05 stycznia 2012, 20:45 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
gmina prożamów- to, że zatwór nie był szczelny to prawidłowo, ul to nie konserwa, musi mieć pewne nieszczelności aby para wodna miała którędy uchodzić z gniazda. Ja np. po uwiązaniu się kłębu wyjmuję skrajne beleczki tj. tą przy ścianie ula i ta przy zatworze aby para odchodziła (gniazda mam ustawione przy szczytowej ścianie ula bo wylotki mam zbliżone do jednego szczytu nie po środku ula. Wylotki otwarte na całość tj. 30x2 cm. zmniejszę je dopiero pod koniec lutego. |
Autor: | juljan [ 05 stycznia 2012, 22:01 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Panowie dajcie spokuj z tymi weżykami powiem tylko tyle ze lepiej kupic zwykły stetoskop lekarski za kilka zł, a tak wogule to po co tam teraz chodzicie zagladacie i stukacie nawet jak bedzie coś nie tak to co bedziecie grzebać w ulu, łaczyć tylko im wiecej szkody robicie teraz niż pożytku |
Autor: | Darek4 [ 05 stycznia 2012, 23:03 - czw ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
juljan pisze: Panowie dajcie spokuj z tymi weżykami powiem tylko tyle ze lepiej kupic zwykły stetoskop lekarski za kilka zł, a tak wogule to po co tam teraz chodzicie zagladacie i stukacie nawet jak bedzie coś nie tak to co bedziecie grzebać w ulu, łaczyć tylko im wiecej szkody robicie teraz niż pożytku Kolega ma racje lepiej im teraz nie przeszkadzać |
Autor: | hoborg [ 08 stycznia 2012, 00:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
W sieci pojawiają się artykuły węszące tanią sensację: http://ulubiency.wp.pl/kat,1012259,titl ... omosc.html Dziennikarze z WP nie szczypią się, tylko nadają tytuł "Czy to koniec pszczelarstwa w Polsce?" |
Autor: | anZag [ 08 stycznia 2012, 01:24 - ndz ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Poczytajcie komentarze pod artykułem , nie tylko dziennikarze nie mają pojęcia o pszczołach ![]() |
Autor: | Cordovan [ 08 stycznia 2012, 06:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Niektóre wypowiedzi jak się tam czyta to powalają na kolana brakiem wiedzy, cóż niech sobie piszą. Kto dobrze przygotował pszczoły do zimowoli i ma silne rodziny nie ma się czym martwić, nawet tym że zima teraz jest ciepła i że może się przeciągnąć. Nie pierwsza taka ciepła zima a pszczoły już wcześniejsze przetrwały. ![]() |
Autor: | Marcinluter [ 08 stycznia 2012, 11:09 - ndz ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
![]() Ale tak bez żartów to ![]() ![]() |
Autor: | MB33 [ 08 stycznia 2012, 21:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Styczniowe obloty pszczół ![]() http://img696.imageshack.us/img696/9812/20120108668.jpg http://img819.imageshack.us/img819/7128/20120108685.jpg a mówią ,że nie ma zimy 08.01.2012r ![]() Pozdrawiam Tomek |
Autor: | Cordovan [ 08 stycznia 2012, 21:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Chyba ci się lata walnęły na tych fociach. Ale muszę przyznać latają bardzo silnie. ![]() ![]() |
Autor: | glazek7777 [ 13 stycznia 2012, 10:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Pismaki chcą zaistnieć. Jeśli pszczelarz przygotuje pszczoły do zimy - tj da odpowiednią ilość pokarmu, to wiosną przy poszerzaniu gniazd (etap dawania nadstawek) zazwyczaj zabiera 1 lub 2 ramki zewnętrzne całkowicie zasklepione tj. od 2 do 4kg pokarmu (ja zabieram te ramki, a później daję do odkładów lub roi). Jednak jak ogołoci je z miodu i pożałuje cukru, to wiosną wymyśla jakieś historie - zima to jest zima, może być mroźna lub ciepła, krótka lub długa, śnieżna lub nie - pszczoły miliony lat dawały sobie radę - jak zginą to wina tylko i wyłącznie pszczelarza. Co to jest odpowiednia ilość pokarmu: rodzina zimuje na 8ramkach wielkopolskich lub 6 warszawskich poszerzanych prawie całkowicie zasklepionych - i żadna zima nie straszna. |
Autor: | PawełS. [ 13 stycznia 2012, 11:42 - pt ] |
Tytuł: | Re: grudniowy oblot pszczół |
Rozsmieszył mnie do łez jeden z komentarzy "Pszczoły się dokarmia zimą zawsze tak było .Gotuje się syrop z wody i z cukru ." ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |