FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,
W dwóch ulach pszczoły zalewają mi gniazdo i matka nie ma gdzie czerwić. Jaka może być tego przyczyna

A mają gdzie nosić oprócz tego gniazda ? Może masz za małą miodnie i nie mają gdzie rozkładać świeżego nakropu do odparowania a przybytek jest duży . Niektóre linie mają skłonność do noszenia do miodni .

Pszczoły trudno przechodzą przez barierę miodową - jeśli ramka pełna miodu blokuje możliwość przechodzenia do dalszych skrajnych w bok (leżaki), albo jeśli miód nad gniazdem blokuje przechodzenie wyżej to mogą zalewać gniazdo (prowadzi do rójki). W Twoim przypadku w wielkopolskim lepiej dać kolejną nadstawkę pod nadstawkę z miodem, a nie nad nią. Jak jest pożytek to ul powinien mieć dużą kubaturę. Sprzyja Ci instynkt gromadzenia pokarmu u góry, więc przy wzięciu pod uwagę powyższych uwag problem powinien zniknąć.

amalachowska - nic nie piszesz jakie masz ule, w jakiej sile jest rodzina pszczela, czy oprócz gniazda jest miodnia z odpowiednią ilością ramek?.

Czasami jest tak, że pszczoły mają w ulach korpusowych nadstawkę z suszem nad gniazdem i nie wchodzą do niej - trzeba wówczas (jak na wszystkich ramkach w gnieździe są pszczoły) przenieść ze 2 ramki z czerwiem zasklepionym do nadstawki i dopiero wówczas zagospodarują ten korpus.

Jeśli są słabe pszczoły, to oczywiste, że nie wejdą do nadstawki.

_________________
kamyk

Gospodaruję w ulach wielkopolskich. Wcześniej zrobiłam tak jak pisał glazek7777, Dookoła mnie rzepak i mniszek. Właśnie wczoraj wstawiłam półnadstawkę pomiędzy miodnię i korpus gniazdowy - mam nadzieję, że to pomoże. Matka czerwi jak głupia - może pszczoły chcą ją w ten sposób ograniczyć w czerwieniu?

Jeśli jest silny pożytek to u pszczół powinien dominować instynkt gromadzenia pokarmu i pewne ograniczenie matki w czerwieniu przez pszczoły jest naturalne. Przenieś większość ramek z czerwiem otwartym do odkładów, lub zasil słabsze rodziny, a rodzina produkcyjna da więcej miodu.

jarekab, tylko mały myk że odkłady mogą tego czerwiu nie wykarmić... a rodzina teraz da więcej miodu ale na następnym pożytku sama zesłabnie tak że nic nie przyniesie.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Tak właśnie myślę, wolę w tej chwili wykorzystać siłe rodziny, a dopiero po miodobraniu zrobić odkład - tym bardziej, że pszczoły cały czas intensywnie pracują - gromadzą i bardzo ładnie budują węzę

Przed następnym pożytkiem pszczoły lotne z odkładu przekazujesz do rodziny produkcyjnej (ewentualnie wcześniej czerw zasklepiony). Ramki z czerwiem otwartym trzeba rozdzielać po słabszych rodzinach czy odkładach, ale oczywiście nie można przesadzić z ilością do jednej rodziny/odkładu.

jarekab, tylko po takie kombinowanie jak w sumie ilość miodu będzie taka sama jak i bez kombinowania albo zwyżka będzie nieadekwatna do wykonanej pracy.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Jak rodzinę produkcyjną zasilasz pszczołą lotną na pożytek i ograniczasz jej wychów czerwiu w tym okresie to przy dobrym pożytku ilość miodu powinna być większa.
Co do nakładów pracy - to zależy jaką stawkę godzinową sobie przyjmujesz za pracę w pasiece - wielu jak policzą koszty swojej pracy (np. 15 zł/h), to pszczelarstwo nie będzie się opłacało wcale, a dochody ze sprzedaży miodu okażą się iluzoryczne.

taki sposób stosuję przy pożytku lipowym bo jest najmniej intensywny w moim terenie. Przeważnie do rodzin produkcyjnych na tydzień przed pożytkiem daję matkę NU matka. W ulikach weselnych mam pewien zapas zawsze bo czasami matka się nie unasieni. Niekiedy prawie całe gniazdo zalene i zasklepione z miodkiem ( prawie bo młoda matka zaczęła coś tam czerwić + czerw po starej)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

A wszyscy piedoły piszecie. Wródcie się do wiosennego rozwoju i obecnego stanu zaczerwiania. Mówi Wam to co się dzieje ? Jeśli nie, to pogłówkujcie