FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Podkarmianie na zimę i leczenie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=8226
Strona 1 z 2

Autor:  patryk96 [ 15 września 2012, 11:18 - sob ]
Tytuł:  Podkarmianie na zimę i leczenie

Wita, dzisiaj chciałbym się dowiedzieć kiedy zacząć podkarmianie na zimę i leczenie pszczół od warrozy. I ile zużyć syropu cukrowego na jedną rodzinę w ulu warszwskim zwykłym. Do leczenia będę używał pasków i kwasu mrówkowego. Do kiedy w ulu jest czerw? Pozdrawiam Patryk

Autor:  milix [ 15 września 2012, 11:28 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Kolego podkarmianie już powinno być skończone na początku września, pierwsze leczenie po ostatnim miodobraniu.

Autor:  patryk96 [ 15 września 2012, 11:32 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

W mojej okolicy pszczelarz zaczynają karmić po 10 września też zaczołem już i sie pytam ile im podać a leczenie planuje zrobić po karmieniu.

Autor:  paweln [ 15 września 2012, 11:38 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Paski mają działanie kontaktowe czyli pszczoła musi mieć bezpośredni kontakt jak dasz paski po karmieniu (którego jeszcze nie rozpocząłeś to kiedy ta warroza ma paść jak paski mają być w ulu 8 tygodni. A za miesiąc temp. może się obniżyć a pszczoły będą mniej intensywnie "spacerować po ulu" to i kontaku pszczół z płytką nie będzie. T już lepiej jest odymić potem pszczoły jak temp będzie po wyżej 15 st.

Autor:  patryk96 [ 15 września 2012, 11:43 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

to może dam sobie spokój z paskami. Mam też kwas mrówkowy. Odymianie Apivarolem kiedy mogę zacząć? I czy lepiej będzie kwasem czy kupować ten apivarol?

Autor:  Cordovan [ 15 września 2012, 12:08 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

patryk96, najpierw napisz z ilu ramek ułożyłeś gniazdo w ulu i ile masz jeszcze czerwiu na ramkach, sumarycznie to oceń oraz jakim sposobem zakarmiasz i czym. Kup apiwarol i daj sobie spokój z innymi metodami walki z warrozą. Odpowiesz na moje pytania powiem co dalej i kiedy. :wink:

Autor:  patryk96 [ 15 września 2012, 17:11 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Gniazdo ułożyłem od 12 do 8 ramek WZ. Czerwiu w ulach jest sporo niektóre ramki całe zaczerwione, a w niektórych ulach są śladowe ilości.

Autor:  Pszczelarz od tak [ 15 września 2012, 17:31 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

ja dalem kwas mrowkowy po ostatnim miodobraniu 2 tydnie pogoda dopisala teraz bym nie polecac kwasu za zimno ! pszczoly oklebia matke i moga ja udusic !
obecnie sa paseczki biowar 500 na 1,5 miecha
potem idzie kwas szczwiowy jedna dawka i koniec z leczenien an ten rok :D

co do karmienia do dalej karmie malymi dawkami i bede jeszcze dlugo karmil zalezy od pogody moze w pazdzierniku "zalelej gniazdo" duza iloscia pokarmu

nie uwazam metody "zakarm w sierpniu" masz spokoj z pszczolami az do wiosny za dobra znajomy zakarmial malymi dawkami i zawsze mial pszczoly bardzo silne na wiosne
kazdy gospodaruje jak uwaza wazne aby bylo to co trzeba czyli lekarstwa i odpowiednia ilosc pokarmu w ulu

Autor:  patryk96 [ 15 września 2012, 17:48 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Bardzo dziękuje ci za odpowiedź. To jest moja piewrwsza zimowla i się troche obawiam ,ale wierzę że bedzie dobrze. Muszę iść do lecznicy i kupić apivarol. Miałem sprowadzić z holandii środek o nazwie tic-tak(chyba tak się pisze) lecz wyjazd do polski nastąpił wcześniej i tak wyszło, tylko nie wiem czy to dobry środek w dzisiejszych czasach.

Autor:  Pszczelarz od tak [ 15 września 2012, 18:11 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

jak nie masz duzo pieniedzy a chyba nikt nie ma mozesz kupic biowar 500 z allegro za 13zl fakt ze do lipca termin waznosci ale to jak z piwem po terminie a tez wypijesz :D

apiwarol wedlug mnie sie nie oplaca za droga chca ew jak bedzie ladna pogoda a napewno jeszcze bedzie mozesz kupic kwas szczawiowy i rozrobic go z syropem cukrowym i polac pszczoly

Autor:  kolopik [ 15 września 2012, 18:18 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Pszczelarz od tak pisze:
jak nie masz duzo pieniedzy a chyba nikt nie ma mozesz kupic biowar 500 z allegro za 13zl fakt ze do lipca termin waznosci ale to jak z piwem po terminie a tez wypijesz


Dobrze piszesz bo po polsku.

Autor:  patryk96 [ 15 września 2012, 18:20 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

niektórzy mówią że na paski już za późno .Jak to z tym jest?

Autor:  kolopik [ 15 września 2012, 18:57 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

patryk96 pisze:
niektórzy mówią że na paski już za późno .Jak to z tym jest?

Nie zawracaj sobie d. paskami-są niepewne. Pewny jest Apivarol.

Autor:  patryk96 [ 15 września 2012, 19:04 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Sam już nie wiem co robić jedni mówią że lepsze paski a inni Apivarol, spotkałem się też z pszczelarzem który mi powiedział że on od początku nie stosuje niczego oprócz kwasu mrówkowego i nie podioł by się ani pasków ani Apivarolu.

Autor:  kolopik [ 15 września 2012, 19:25 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

patryk96 pisze:
spotkałem się też z pszczelarzem który mi powiedział że

Ja też mówię, że jedna tabletka Apivarolu na rok załatwia warozę i mi nie wierzą. Więc nie słuchaj ani uczonych ani narwańców- rób jak uważasz czyli jak Ci rozum podpowiada. Najwyżej na wiosnę zweryfikujesz.

Autor:  MB33 [ 15 września 2012, 19:36 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

kolopik pisze:
Ja też mówię, że jedna tabletka Apivarolu na rok załatwia warozę i mi nie wierzą. Więc nie słuchaj ani uczonych ani narwańców- rób jak uważasz czyli jak Ci rozum podpowiada. Najwyżej na wiosnę zweryfikujesz.



Tylko ,żeby osiagnąć taki stan trzeba poświecić jeden sezon i wybić warroze do 1 sztuki i powtarzac cykl zwiekszonej walki z warrozą co3-4 lata ,wtedy w pozostałe lata mozna zastosować metode o której kolega pisze(raz na sezon). Trzeba obserwowac pszczoły .
Pozdrawiam Tomek

Autor:  kolopik [ 15 września 2012, 19:46 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

MB33 pisze:
Tylko ,żeby osiagnąć taki stan trzeba poświecić jeden sezon i wybić warroze do 1 sztuki i powtarzac cykl zwiekszonej walki z warrozą co3-4 lata ,wtedy w pozostałe lata mozna zastosować metode o której kolega pisze(raz na sezon). Trzeba obserwowac pszczoły .Pozdrawiam Tomek

Nic ne trzeba. Trzeba myśleć-to nie boli. Zwalczam warozę jedną tabletką Apivarolu od co najmniej dziesięciu lat. Efekt taki jak piszę dzisiaj w wątku "byłem w pasiece".

Autor:  tikcop [ 15 września 2012, 20:12 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

ja w WZ robię tak

gniazdo zostawiam na 7-8 ramek tylko, reszta za zatwór, staram się nie zmieniać polożenia ramek w ciągu sezonu, pszczoły mają tendencję do zalewania bocznych ramek miodem, zostawiam go w ulu, na wiosnę do niego się dobiorą, środek ula zalewają syropem cukrowym, który pobierają zimą

uważaj abyś na zimę nie miał za dużego gniazda, pomimo że WZ bezpieczny mogą źle rozłożyć zapasy w za szerokim i im zabraknie

powodzenia

Autor:  wtrepiak [ 15 września 2012, 20:54 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Coś tyś się uczepił tej jednej tabletki ...!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Patryk pisze że jeszcze jest dużo czerwiu krytego .....i co mu z tego jednego apiwarolu ... co pod zasklepem ....zostawi warozę na drugi rok...
Poddym apiwarolem .......tylko nie raz....
A co cztery, pięć dni ,cały cykl rozwojowy pszczoły się dymi .
Biowar jest cienki ..... Taktik jest dobry , jest jeszcze ciepło i można go jeszcze zastosować .... spalać..... zamiast apiwarolu.......
Zakarmiaj gęstym syropem 3:2 Podkładki z tiktakiem jak włożysz to przy zakarmianiu , pszczoły pieknie amitrazę rozniosą po ulu. Po poddaniu wkładek waroza po dwóch godzi wychodzi na wylotek.
Kolega który stosuje KM ....włożył jesienią podkładki z taktikiem i stwierdził że dopiero wie jak waroza wygląda na wylotku....
Nie zostawiaj na drugi rok , możesz jeszcze K.SZ odparować ,przy braku krytego czerwiu.

Autor:  Pszczelarz od tak [ 15 września 2012, 21:05 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

a wy skad wzieliscie tak tic przeciez jest wycofany !!

Autor:  MB33 [ 15 września 2012, 21:15 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Pszczelarz od tak pisze:
a wy skad wzieliscie tak tic przeciez jest wycofany !!


Z Kambodży ,a tekturki z Vietnamu .
Pozdrawiam Tomek

Autor:  pleszek [ 15 września 2012, 21:21 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Pszczelarz od tak pisze:
a wy skad wzieliscie tak tic przeciez jest wycofany !!

Jeszcze mozna TT kupic tam i tu ale cos mi tak wydaje ze bedzie zaraz zakaz sprowadzania .

Autor:  kolopik [ 15 września 2012, 21:34 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

wtrepiak pisze:
Coś tyś się uczepił tej jednej tabletki ...!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kolego. NIe zanudzaj. Najpierw dowiedz się o co chodzi w idei zniszczenia Warozy jedną tabletką Apivarolu a potem snuj swoje "uczone" fakty. Nie stosuj amitrazy pod rozwuj pszczoły bo to g daje, bo pszczoły we wrześniu i październiku jej sobie do bólu natargają tylko pogłówkuj kiedy Waroza jest w największej ilości dostępna dla amitrazy. Kapelusz ?
Przepraszam, że ostro, ale odpornym na wiedzę inaczej tego wyperswadować nie potrafię.

Autor:  Pszczelarz od tak [ 15 września 2012, 21:42 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

bylem u weterynarza powiedzial ze tak tic jest zakazany nie sprzedaja go juz
a jak wiem to stosowali pszczelarze tak tic plus tabletka apiwarolu i bylo super

ale jak widze co niektorzy panowie nie maja checi pisania an temat tylko obrazanie innych lub pisania byle co byle post byl i zamiast pisac pomoc kolegom podzielic sie swa wiedza pisza
Cytuj:
Z Kambodży ,a tekturki z Vietnamu .
tylko zalosne ze umiescil pod tym swoje imie
Cytuj:
Pozdrawiam Tomek

ale ja nie biore w tym udzialu

odcinam sie pozdrawiam i dobranoc

Autor:  pleszek [ 15 września 2012, 21:50 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Pszczelarz od tak pisze:
bylem u weterynarza powiedzial ze tak tic jest zakazany nie sprzedaja go juz
a jak wiem to stosowali pszczelarze tak tic plus tabletka apiwarolu i bylo super

ale jak widze co niektorzy panowie nie maja checi pisania an temat tylko obrazanie innych lub pisania byle co byle post byl i zamiast pisac pomoc kolegom podzielic sie swa wiedza pisza
Cytuj:
Z Kambodży ,a tekturki z Vietnamu .
tylko zalosne ze umiescil pod tym swoje imie
Cytuj:
Pozdrawiam Tomek

ale ja nie biore w tym udzialu

odcinam sie pozdrawiam i dobranoc




Czytaj dokladnie co jest na forum i nie masz sie czym obrazac tyle tu o TT
sie pisze .

Autor:  wtrepiak [ 15 września 2012, 23:46 - sob ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Dlaczego nie uświadomisz nas ....masz tyle wiedzy ....podziel się z innymi ...
NAPISZ COŚ KONKRETNEGO ...w poprzednim temacie coś snułeś i nic z tego ...NIE napisałeś dalej konkretów .
Według ciebie to lepiej puźno leczyć niż zapobiegać .
W końcu napiszesz coś konkretnego !!!!!!!!!!!
Czy nadal będziesz pisał urywkami,,,,,,
Wyrywarz zadania z innych postów ...i ktytyka,,, tego nie ....teraz nie .
Nie mędrkuj , tylko napisz .....jak i co, kiedy stosujesz .

Autor:  kolopik [ 16 września 2012, 00:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

czytaj forum. Piszę do znudzenia. Choćby dziś w wątku -byłem w pasiece- i w -ul marzeń-
O zapobieganiu Warozie nie mam pojęcia, nikt go nie ma.
O skutecznej walce tak bo opanowałem ją od co namniej dziesięciu lat i problemów z Warozą nie mam. Mam Warozę nie kryję, ale to ona ma problem ze mną a nie ja z nią.

Autor:  Cordovan [ 16 września 2012, 04:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

patryk96 pisze:
Gniazdo ułożyłem od 12 do 8 ramek WZ. Czerwiu w ulach jest sporo niektóre ramki całe zaczerwione, a w niektórych ulach są śladowe ilości.
Gniazda 12 ramek wz są za duże na zimowlę, nawet rodzina złożona z 20 ramek wz do zimowli będzie obsiadała max 8 ramek a kłąb zimowy zacieśni się nawet do 6, tam gdzie masz więcej niż 8 ramek najbardziej zaczerwione z najmniejszą ilością zapasów wystaw za zatwory zostawiając nie więcej niż 8 ramek. Na taką ilość ramek masz dać 14 kg cukru jeśli zakarmiasz cukrem i to podać należy szybko i w dużych dawkach po 5 l na jedno podanie w proporcji 3:2, jeśli inwertem powinieneś dać minimum 15-20 kg na taką rodzinę oczywiście zakładając że w gnieździe zimowym maja swój żelazny zapas na poziomie 4 kg rozłożony na 8 ramkach w wiankach poszytych nad czerwiem.
patryk96 pisze:
Muszę iść do lecznicy i kupić apivarol.
będziesz potrzebował minimum 4 tabletki na ul więc jeśli masz ich kilka to nie szukaj nic innego , zapomnij o jakikolwiek paskach i kup apiwarol, co do odymienia to po zakarmieniu 4 dymienia - co 4 dni musisz spalić jedną tabletkę, kontrolnie możesz odymić jeszcze jedną tabletką w połowie października jeśli temp. będzie powyżej + 10 stopni.

kolopik pisze:
Ja też mówię, że jedna tabletka Apivarolu na rok załatwia warozę i mi nie wierzą.
i nie uwierzę bo w mojej ocenie g... daje jedna tabletka nawet w okresie gdy już nie ma żadnego czerwiu, pisałem już o tym i nie chcę znów się z tobą przepychać o to, wiesz swoje - stosuj po swojemu, adeptom nie polecam stosować bo sobie nie poradzą bez doświadczenia a spalenie jednej czy czterech tabletek nie ma wpływu na czerwienie matki w następnym sezonie jak to zarzucał ktoś na forum.
kolopik pisze:
Nie stosuj amitrazy pod rozwuj pszczoły bo to g daje, bo pszczoły we wrześniu i październiku jej sobie do bólu natargają tylko pogłówkuj kiedy Waroza jest w największej ilości dostępna dla amitrazy.
a dlaczego nie przedstawisz tego bardzo dokładnie wszystkim by każdy mógł stosować jedną tabletkę? wiesz ile by każdy zaoszczędził?, piszesz o stosowaniu ale jednocześnie nie dajesz rzetelnej informacji co i jak, po co każesz główkować, napisz o tym otwarcie a nie stale rozwodzisz się nad tym że jedna tabelka apiwarolu jest wystarczająca do zwalczenia warrozy ale już szczegółów nie opiszesz. Załóż swój temat pod tytułem np. "Zwalczanie warrozy jedną tabletką apiwarolu" i opisz wszystko, może i ja skorzystam. Pisanie w kilku tematach o tym nic nie da bo ktoś przeczyta, pośmieje się, pospiera się z tobą że nie masz racji i i tak nie wie o co chodzi i jak to zrobić by używając jednej tabletki apiwarolu nie mieć warrozy w ulu.

tikcop pisze:
ja w WZ robię tak
gniazdo zostawiam na 7-8 ramek tylko, reszta za zatwór, staram się nie zmieniać polożenia ramek w ciągu sezonu, pszczoły mają tendencję do zalewania bocznych ramek miodem, zostawiam go w ulu, na wiosnę do niego się dobiorą, środek ula zalewają syropem cukrowym, który pobierają zimą
:brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  polbart [ 16 września 2012, 04:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Silne rodziny zimują obsiadając 11-14 ramek warszawskich poszerzanych.
Niech te na warszawskich zwykłych obsiądą tyle samo, na wiosnę będzie git.
Pozdrawiam,
polbart

Autor:  Cordovan [ 16 września 2012, 04:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

polbart, Leszku miałem rodziny w wz składane z 20 ramek gniazdowych i 20 nadstawkowych do zimowli na 8 gniazdowych, lepsze ciaśniejsze gniazdo na zimowlę jak za duże, teraz patrząc na rodzinę są jeszcze w niej pszczoły letnie, które w skład kłębu nie wejdą, na to też trzeba wziąć poprawkę oceniając ile pszczołom zostawić ramek na zimowlę a bez doświadczenia trudno to ocenić. Moje siłę miały w następnym sezonie taką że na wierzbach już szalały sporą ilością nosząc miód do uli. :wink:

Autor:  polbart [ 16 września 2012, 04:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

W tej chwili, w trakcie podkarmiania - po ilości czerwiu łatwo określić ile ramek obsiądą pszczoły do zimowli.
Wszystko zależy od rasy pszczół i pożytków a także zabiegów pszczelarza poprzedzających zimowlę.
Najlepiej jak w wz pszczoły do zimowli obsiadają od 12-14 ramek, co było regułą w Górach Świętokrzyskich w czasach bezwzględnej dominacji "kosy świetokrzyskiej" o co teraz w plejadzie plennych pszczół nawet nie trzeba się starać.

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  Cordovan [ 16 września 2012, 05:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

polbart pisze:
W tej chwili, w trakcie podkarmiania - po ilości czerwiu łatwo określić ile ramek obsiądą pszczoły do zimowli.
Zgadza się tylko nie każdy to potrafi ocenić.
polbart pisze:
Wszystko zależy od rasy pszczół i pożytków a także zabiegów pszczelarza poprzedzających zimowlę.
fakt niepodważalny.
polbart pisze:
Najlepiej jak w wz pszczoły do zimowli obsiadają od 12-14 ramek
widzisz u mnie by to było zbyt dużo, choć nie mam już uli wz to 14 ramek w kłębie zimowym nigdy nie zajmowały nawet najplenniejsze matki jakie miąłem, typowa produkcja mięsa czyli minnesoty od kol. Szczupaka, te waliły jajami jak automaty a do zimowli obsiadały 10 ramek po zalaniu gniazda, wyhamowaniu matki w czerwieniu i osypaniu się pszczół letnich przed uwiązaniem luźnego jeszcze kłębu. :wink:

Autor:  polbart [ 16 września 2012, 05:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

W muzeum u mojego Taty stoi warszawiak poszerzany, replika Jego ula nr 1 z 1958 roku, przy którym nie chce za bardzo pracować i od roku mówi żeby coś z nim zrobić bo jak porównuje prace w LN 3/4 z tym jednym jedynym to ........
Ja zaglądam do niego raz na miesiąc. Jest w nim Primorska P3 z zeszłego roku, jutro wrzucę przez wylot P9.
Fakt, że tej rodziny nie muszę podkarmiać na zimę, pomimo że został zrobiony z niej odkład 5-ramkowy do następnego muzealnego ula Słowiana, zabraliśmy 6 bitych ramek miodu, cały czas było go ponad miarę pod dostatkiem pomimo że przecież inne pszczoły spoza 1 km też grasują.
Można powiedzieć ze niewyeksploatowana rodzina. - OK.
Czy zabranie paru ramek z czerwiem i pszczołami jej nie osłabiło? Plus jedno miodobranie ;-). Na pewno.
Obsiada w tej chwili prawie 20 ramek wp.
Pójdzie na 14-tu na zimę.
Żadna rewelacja przy tej pszczole.
Zaznaczam, że zamierzchłe czasy Świętokrzyskiej Ostrej Pszczoły powiązane były z niska ceną cukru w stosunku do miodu.
Stąd i taka niegdysiejsza siła w tych "wspaniałych" pszczołach, które to zmusiły nas do
poszukiwań trochę lepszych ;-)

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  kudlaty [ 16 września 2012, 08:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

polbart pisze:
Świętokrzyskiej Ostrej Pszczoły

wiesz kto ją ma jeszcze w swoim rezerwacie :mrgreen:
Leszku Twoje pszczoły mają ciągły pożytek od pierwszego oblotu + dobre matki które przy takich pożytkach czewią na maxa+ odpowiedni ul= silne rodziny idące do zimy :wink:
stąd te różnice

Autor:  jino2 [ 16 września 2012, 09:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

kolopik pisze:
patryk96 pisze:
spotkałem się też z pszczelarzem który mi powiedział że

Ja też mówię, że jedna tabletka Apivarolu na rok załatwia warozę i mi nie wierzą. Więc nie słuchaj ani uczonych ani narwańców- rób jak uważasz czyli jak Ci rozum podpowiada. Najwyżej na wiosnę zweryfikujesz.

a ja słuchałem na wykładzie pszczelarza który mowił że wystarczy 2 ramki czerwia trutowego wyciąć i nić wiecej.
jak Go spytałem kiedy, to śmiał się jak był sypnął dowcipem.

Autor:  kolopik [ 16 września 2012, 09:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

jino2 pisze:
a ja słuchałem na wykładzie pszczelarza który mowił że wystarczy 2 ramki czerwia trutowego wyciąć i nić wiecej.jak Go spytałem kiedy, to śmiał się jak był sypnął dowcipem.

Kolego przed 30-tu laty kiedy inwazja warozy była katastrofalna, próbowaliśmy dosłownie wszystkiego.Nikt nie miał na nią sposobu a badania dopiero się rozpoczynały. Wycinanie czerwiu trutowego było na porządku dziennym i to ten zabieg sprowadzał warozę do rozsądnych granic. Resztę zrobiła amitraza.Tą inwazję którą dzisiaj mamy to jest mały pikuś w porównaniu z tamtą. Popytaj starszych kolegów, oni to pamiętają, niektórzy potracili całe pasieki.
Kiedy wycinać czerw trutowy ? Cały czas, od początku wiosennego rozwoju rodziny do ostatniego miodobrania. I nie ważne czy plaster dziewiczy z ramki pracy czy już przeczerwiony. Wszędzie jest.

Autor:  tikcop [ 16 września 2012, 13:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

:!:
Na dziewiczym nie znajdziesz warozy. Roztocz woli bardziej przeczerwione.

Autor:  kolopik [ 16 września 2012, 14:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

tikcop pisze:
Na dziewiczym nie znajdziesz warozy. Roztocz woli bardziej przeczerwione.

Roztocz woli duże komórki. Jak ma przeczerwioną pszczelą i dziewiczą trutową to idzie w trutową. Od lat gotuję dziewiczą trutową zabudowę z ramki pracy i zawsze są tm ugotowane roztocze. Spróbuj, zobaczysz a potem pisz.

Autor:  jino2 [ 16 września 2012, 14:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

kolopik pisze:
jino2 pisze:
a ja słuchałem na wykładzie pszczelarza który mowił że wystarczy 2 ramki czerwia trutowego wyciąć i nić wiecej.jak Go spytałem kiedy, to śmiał się jak był sypnął dowcipem.

Kolego przed 30-tu laty kiedy inwazja warozy była katastrofalna, próbowaliśmy dosłownie wszystkiego.Nikt nie miał na nią sposobu a badania dopiero się rozpoczynały. Wycinanie czerwiu trutowego było na porządku dziennym i to ten zabieg sprowadzał warozę do rozsądnych granic. Resztę zrobiła amitraza.Tą inwazję którą dzisiaj mamy to jest mały pikuś w porównaniu z tamtą. Popytaj starszych kolegów, oni to pamiętają, niektórzy potracili całe pasieki.
Kiedy wycinać czerw trutowy ? Cały czas, od początku wiosennego rozwoju rodziny do ostatniego miodobrania. I nie ważne czy plaster dziewiczy z ramki pracy czy już przeczerwiony. Wszędzie jest.


pamiętam czasy kiedy to pojawiła się warroza w ulach ojca czy dziadka, więc nie zdziwią mnie opowieści z tamtych lat.
co do wycinania plastrów, to powiem więcej, że sam wkładam do ula plastry z węzą trutową.

Autor:  jino2 [ 16 września 2012, 14:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

tikcop pisze:
:!:
Na dziewiczym nie znajdziesz warozy. Roztocz woli bardziej przeczerwione.

rostocz przedewszystkim woli czerw trutowy.

Autor:  pleszek [ 16 września 2012, 15:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

jino2 pisze:
tikcop pisze:
:!:
Na dziewiczym nie znajdziesz warozy. Roztocz woli bardziej przeczerwione.

rostocz przedewszystkim woli czerw trutowy.



Oj bardzo nawet lubi tylko nie w jasnych plastrach woli jak czerw jest juz wplastrach przeczerwionych w jasnych go nie znajdziesz .

Autor:  MB33 [ 16 września 2012, 21:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

polbart pisze:
W tej chwili, w trakcie podkarmiania - po ilości czerwiu łatwo określić ile ramek obsiądą pszczoły do zimowli.


To jest oczywista bzdura.
O tej porze to stare matki (dwulatki) juz dawno skończyły czerwienie .

Kolega Leszek chyba nie był dzisiaj w kościele bo całą noc buszował na ambrozji .

Koledzy jak będziecie zimować pszczoły na 6-8 ramkach wielkopolskich to jest wszystko w normie ,prosze sie nie sugerować opowiastkami o 11 czy 14 ramkach bo nie jest to możliwe do zrealizowania w niektórych latach i na pewno nie we wszystkich rejonach Polski i napewno nie z carnicą ,która stosunkowo idzie w mniejszej sile do zimy.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  pleszek [ 16 września 2012, 21:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

MB33 pisze:
polbart pisze:
W tej chwili, w trakcie podkarmiania - po ilości czerwiu łatwo określić ile ramek obsiądą pszczoły do zimowli.


To jest oczywista bzdura.
O tej porze to stare matki (dwulatki) juz dawno skończyły czerwienie .

Kolega Leszek chyba nie był dzisiaj w kościele bo całą noc buszował na ambrozji .

Koledzy jak będziecie zimować pszczoły na 6-8 ramkach wielkopolskich to jest wszystko w normie ,prosze sie nie sugerować opowiastkami o 11 czy 14 ramkach bo nie jest to możliwe do zrealizowania w niektórych latach i na pewno nie we wszystkich rejonach Polski i napewno nie z carnicą ,która stosunkowo idzie w mniejszej sile do zimy.
Pozdrawiam Tomek

Musisz i Ty isc do spowiedzi bo grzeszysz piszac ze matki dwuletnie juz nie czerwia dzisiaj sprawdzalem rodziny z dwuletnimi matkami i nie ma roznicy w czerwieniu sa jajka jest larwa i jest czerw kryty. :haha:

pozdrawiam.

Autor:  dudi [ 16 września 2012, 21:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Przyjedź to Ci pokaże jak nie czerwią. :haha:

Autor:  MB33 [ 16 września 2012, 21:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

pleszek pisze:
Musisz i Ty isc do spowiedzi bo grzeszysz piszac ze matki dwuletnie juz nie czerwia dzisiaj sprawdzalem rodziny z dwuletnimi matkami i nie ma roznicy w czerwieniu sa jajka jest larwa i jest czerw kryty. :haha:

pozdrawiam.
dudi pisze:
Przyjedź to Ci pokaże jak nie czerwią. :haha:


a co koledzy nie zalali gniazd syropem,ze matki u kolegów nadal czerwią ?
Ciekawe odpowiedzi :haha:
Pozdrawiam Tomek

Autor:  dudi [ 16 września 2012, 22:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Przecież nie walą na 5 ramkach. :haha: A co mam zalewać na max jak pogoda piękna, noszą pyłek. Te 2-3 l to w zdążę jeszcze podać.

Autor:  MB33 [ 16 września 2012, 22:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

dudi pisze:
Przecież nie walą na 5 ramkach. :haha: A co mam zalewać na max jak pogoda piękna, noszą pyłek. Te 2-3 l to w zdążę jeszcze podać.


Kolego u mnie za 1,5 miesiąca bedzie juz pierwszy snieg ,a Ty mi tu swoje wywody prawisz .
Pozdrawiam Tomek

Autor:  dudi [ 16 września 2012, 22:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

MB33 pisze:
Kolego u mnie za 1,5 miesiąca bedzie juz pierwszy snieg

A to już Twój problem :mrgreen:

MB33 pisze:
Ty mi tu swoje wywody prawisz
,

A Ty mi swoje :mrgreen:

Pozdrawiam

Autor:  Cezary256 [ 16 września 2012, 23:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

Jutro zaczynam karmienie jednej mojej dziwnej rodzinki, która siedzi w ulu WLKP (12) na ramkach dadanowskich, ramki dadanowskie pójdą do dadantów, a szczęśliwe pszczółki dostaną wiadereczko inwertu i powinno się udać.

Autor:  pleszek [ 17 września 2012, 05:34 - pn ]
Tytuł:  Re: proszę o pomoc. Podkarmianie na zimę i leczenie

MB33 pisze:
dudi pisze:
Przecież nie walą na 5 ramkach. :haha: A co mam zalewać na max jak pogoda piękna, noszą pyłek. Te 2-3 l to w zdążę jeszcze podać.


Kolego u mnie za 1,5 miesiąca bedzie juz pierwszy snieg ,a Ty mi tu swoje wywody prawisz .
Pozdrawiam Tomek




To nie nasza wina ze wina ze 1,5 miesiaca bedzie u Ciebie snieg nie mozna radzic wszystkim kraj jest duzy i temperatury inne.

pozdrawiam.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/