FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Podkarmianie http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=913 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | makak [ 31 sierpnia 2008, 22:26 - ndz ] |
Tytuł: | Podkarmianie |
Mam pytanie mam 9 uli z czego 3 odklady tegoroczne. W tych odkladach mam podkarmiaczki ramkowe (2,5l ) w pozostalych dalem wiaderka plastikowe 5l takie jak na allegro sa dostepne. Po nocy w odkladach nie ma wogole syropu a wiaderka prawie pelne sa. O co chodzi, dodam ze dziurki w wieczku sa wyjatkow duze, zeby sie nie lalo trzeba porzadnie zassac i pszczoly obsiadaja mocno tam gdzie sa otwory. A dwa jak szybko spala sie tabletka apiwarolu? Trzy jak zapobiec rabunkom?Jak mocno mozna zwezyc wylotki ktore sa wysoki na 1cm? Tak bym mogl to zostawic na tydzien(niestety jestem tylko weekendowo u pszczol) |
Autor: | Mirek40 [ 01 września 2008, 20:05 - pn ] |
Tytuł: | |
Odnośnie tych podkarmiaczek to wygląda tak ,że ramkowe są umieszczone w gnieżdzie a wiaderkowe na ramkach gdzie temperatura jest w nocy niższa i dlatego niepobierają pokarmu,nienapisałeś czy te podkarmiaczki masz czymś okryte to by poprawiło sytuacje. |
Autor: | makak [ 01 września 2008, 22:19 - pn ] |
Tytuł: | |
Ok, dzieki tak robilem zwezilem wylotek na 2cm i ucichlo troche. Fakt nie pomyslalem ze moze za zimno jest u gory i przez to nie pobraly pokarmu w nocy. Czyli widze pierwsza wade tych podkarmiaczek. Bo jak nie zjedza w nocy to w dzien moga byc rabunki. Oprocz zwezienia wylotku mozna cos jeszcze zrobic by nie bylo rabunkow? |
Autor: | Mirek40 [ 02 września 2008, 20:52 - wt ] |
Tytuł: | |
Nie tak do końca,bo podkarmiaczki powałkowe też mają swoją zalete,widać jak pszczoły pobierają pokarm i wtych podkarmiaczkach mieści się więcej syropu niż w ramkowych. |
Autor: | makak [ 02 września 2008, 22:49 - wt ] |
Tytuł: | |
Z taka mysla kupowalem ale z ramkowych syrop zostal w nocy zjedzony a tam gdzie byly wiaderka w dzien mialem rabunki na szczescie bylem dzien dluzej pozwezalem max wszedzie wlotki i szybko ustaly ale chyba wroce do ramkowych podkarmiaczek w przyszlym roku bo te rabunki mnie zniechecily do tych wiaderek |
Autor: | bzzy [ 02 września 2008, 23:06 - wt ] |
Tytuł: | |
makak pisze: Z taka mysla kupowalem ale z ramkowych syrop zostal w nocy zjedzony a tam gdzie byly wiaderka w dzien mialem rabunki na szczescie bylem dzien dluzej pozwezalem max wszedzie wlotki i szybko ustaly ale chyba wroce do ramkowych podkarmiaczek w przyszlym roku bo te rabunki mnie zniechecily do tych wiaderek
masz problem z tymi podkarmiaczkami bo noce są zimne i tu jest problem, normalnie w silnej rodzinie nawet jeśli nie pobrały pokarmu przez noc o rabunkach nie ma mowy, w końcu każdy się chwali że ma silne rodziny i tylko takie zimuje więc zastanawiam się gdzie jest problem |
Autor: | makak [ 02 września 2008, 23:51 - wt ] |
Tytuł: | |
Ja dopiero zaczynam to moj pierwszy sezon z pszczolkami wiec narazie wszystko jest nowe dla mnie. W przyszlym roku mniej bedzie bledow a wiecej miodku ![]() |
Autor: | Sławek [ 03 września 2008, 09:38 - śr ] |
Tytuł: | |
Stosuję podkarmiaczki wiaderkowe i nie mam problemu z rabunkami. Jest rzeczą normalną ,że przez noc nie zdążą pobrać dużej ilości syropu z tego typu podkarmiaczki. Jest to nawet w pewnych okolicznościach plusem, gdyż zauważyłem, że rodziny pobierające syrop w dzień, więcej przynoszą pyłku, a i mniejsza liczba pszczół zaangażowana jest w przerób pokarmu, czyli młode pszczoły mniej się "zużyją". Pozdrawiam ![]() |
Autor: | Aga11 [ 03 września 2008, 10:15 - śr ] |
Tytuł: | |
Gdy jest rabunek kłade na wylotek garść trawy zerwany oboki i polewam ul wodą . Też dokarmiam w 2.5l podkarmiaczkach ramkowych biorą przez noc i co noc. |
Autor: | dewu [ 18 grudnia 2008, 00:10 - czw ] |
Tytuł: | |
Kilkakrotnie czytałem na forum o podkarmianiu sytą. Co to właściwie jest bo nie mogę nigdzie znaleźć. Chyba trochę zgaduję, ale lepiej jak otrzymam odpowiedź od doświadczonych pszczelarzy. |
Autor: | qq [ 18 grudnia 2008, 00:35 - czw ] |
Tytuł: | |
dewu pisze: Kilkakrotnie czytałem na forum o podkarmianiu sytą. Co to właściwie jest bo nie mogę nigdzie znaleźć. Chyba trochę zgaduję, ale lepiej jak otrzymam odpowiedź od doświadczonych pszczelarzy.
Syta to nic jak rozrzedzony woda miód ,ale to z wiosny dopiero ,narazie odstaw słoiki ,idzie zima ![]() Pozdrawiam |
Autor: | entrion [ 18 grudnia 2008, 17:46 - czw ] |
Tytuł: | |
qq, ciekawe gdzie ona idzie bo jak na razie to jakoś boliem sobie idzie a do nas to troche błotka spod butów tylko jej poleciało |
Autor: | dunczykx [ 15 lipca 2009, 08:38 - śr ] |
Tytuł: | |
Grzebiąc po sieci na jakiej anglojęzycznej stronie znalazłem zdjęcie zastanawiam się czy można tak robić czy to nie sprzyja rabunkom a wręcz ich nie potęguje. |
Autor: | paraglider [ 15 lipca 2009, 12:42 - śr ] |
Tytuł: | |
Według mnie są to tylko zademonstrowane podkarmiaczki wiaderkowe /widzę tam 4 wiaderka,jedne na drugim/ i słoikowe - zewnętrzne.Taką słoikową - zewnętrzną używam do podkarmiania stymulującego, właśnie teraz - dla rozczerwienia matek. Wkłada się ją w otwór wylotowy , stawiając na niej wieczorem określoną ilość syropu. Przy tym sposobie karmienia nigdy jeszcze nie miałem rabunku. |
Autor: | BoCiAnK [ 15 lipca 2009, 14:10 - śr ] |
Tytuł: | |
Tak jak napisał Janusz Dawno temu propagowano podkarmianie systemem dokarmiania -pobudzającego wyglądało to tak że z 50-100m od pasieki stawiano coś w rodzaju poidła ( lub wanny z pływakiem ) lano syrop i pszczoły go pobierały dawało to złudzenie pożytku w terenie lecz kij ma dwa końce słabsze rodziny zawsze były poszkodowane na tym bo mniejsza ilość lotnej pszczoły zawsze przyniosła dużo mniej od tych co są silne a tu chodzi o odwrotną sytuację |
Autor: | wtrepiak [ 15 lipca 2009, 16:55 - śr ] |
Tytuł: | |
To co piszesz Bogdan to jeszcze i tak robią i tak też dokarmiają na zimę !!!!!!!!!!!!! Za Mińskiem Maz jest taki pszczelarz pokrzywowy ma kilkanaście uli i tak robi . Jak mi to kolega z pracy opowiedział to się śmiałem i żal mi było pszczół...... Mówił że był u niego na jesieni i masę pszczół topiło się w syropie aż czarno leżało przy korytach w których był syrop i mnóstwo pełzających . Ponieważ zimny syrop, uniemożliwiał odlecieć pszczołom z pokarmem i zostawały przy korytkach . |
Autor: | marekk [ 15 lipca 2009, 21:08 - śr ] |
Tytuł: | |
dunczykx pisze: Grzebiąc po sieci na jakiej anglojęzycznej stronie znalazłem zdjęcie zastanawiam się czy można tak robić czy to nie sprzyja rabunkom a wręcz ich nie potęguje.
Czy u nas można gdzieś kupić takie podkarmiaczki wylotowe byłbym wdzięczny na namiary producenta lub sklepu |
Autor: | marian [ 16 lipca 2009, 07:12 - czw ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Czy u nas można gdzieś kupić takie podkarmiaczki wylotowe byłbym wdzięczny na namiary producenta lub sklepu
Wejdż na stronę Emila Mrówki, tam podpatrzysz jak można samemu je zrobić. |
Autor: | kriss [ 11 marca 2010, 10:01 - czw ] |
Tytuł: | |
qq pisze: dewu pisze: Kilkakrotnie czytałem na forum o podkarmianiu sytą. Co to właściwie jest bo nie mogę nigdzie znaleźć. Chyba trochę zgaduję, ale lepiej jak otrzymam odpowiedź od doświadczonych pszczelarzy. Syta to nic jak rozrzedzony woda miód ,ale to z wiosny dopiero ,narazie odstaw słoiki ,idzie zima ![]() Pozdrawiam To jak to jest z tą sytą? Mam wiaderko zeszłorocznego miodu Jaka ma być proporcja miodu do wody? Nie mam podkarmiaczek ramkowych i czy ta cała syta nie będzie zbyt gęsta do podkarmienia słoikiem? |
Autor: | marian [ 11 marca 2010, 11:31 - czw ] |
Tytuł: | |
Podaję miód z wodą w stosunku 1:1 w słoiku i jest OK. |
Autor: | BoCiAnK [ 11 marca 2010, 13:04 - czw ] |
Tytuł: | |
kriss pisze: qq pisze: dewu pisze: Kilkakrotnie czytałem na forum o podkarmianiu sytą. Co to właściwie jest bo nie mogę nigdzie znaleźć. Chyba trochę zgaduję, ale lepiej jak otrzymam odpowiedź od doświadczonych pszczelarzy. Syta to nic jak rozrzedzony woda miód ,ale to z wiosny dopiero ,narazie odstaw słoiki ,idzie zima ![]() Pozdrawiam To jak to jest z tą sytą? Mam wiaderko zeszłorocznego miodu w którym utopiła się mysz ![]() Jaka ma być proporcja miodu do wody? Nie mam podkarmiaczek ramkowych i czy ta cała syta nie będzie zbyt gęsta do podkarmienia słoikiem? Możesz robić sytę a możesz jeszcze inaczej to zależy jak duże to wiaderko miodu masz i ile uli Mając miód skrystalizowany możesz go nałożyć do słoika i na leżąco położyć na ramki pszczoły sobie same go pobiorą - jest to o tyle lepsze że syte chlipną za parę godzin a skrystalizowany będą pobierać kilka dni i stworzysz im złudzenie pożytku bo w caym podawaniu ciast i stałych pokarmów właśnie o to chodzi ![]() |
Autor: | Marcinluter [ 11 marca 2010, 15:05 - czw ] |
Tytuł: | |
A feed bee lepiej poddawać jako ciasto czy na toczku (oczywiście jak będzie cieplej)?? |
Autor: | BoCiAnK [ 11 marca 2010, 22:27 - czw ] |
Tytuł: | |
Marcinluter pisze: A feed bee lepiej poddawać jako ciasto czy na toczku (oczywiście jak będzie cieplej)??
Wtedy kiedy na toczku zrobi się ciepło i zaczną pszczoły latać to zaczną kwitnąć leszczyny ,wierzby i inne miodo i pyłkodajne rośliny i wtedy podawanie czegokolwiek mija się z celem ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |