FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 00:53 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 230 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 03 marca 2013, 14:01 - ndz 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
sławek k ,to ciekawe Sławku że opisujesz proces produkcji cukru ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach a czym konkretnie różnią się cukry od siebie i jakie powinny być ?. Problem jest taki że wielu pszczelarzy ma kłopoty z zimowaniem rodzin pszczelich ze względu na złą paszę dotyczy to cukru jak i gotowych syropów. Rzecz błacha jak straci mały pszczelarz, ale zawodowcy woleli by mieć pewność że dają swoim pszczołom pewny pokarm i spać spokojnie .W normalnym kraju właśnie tak jest że takiego ryzyka pszczelarze nie ponoszą i jeśli mają problemy to muszą szukać przyczyn gdzie indziej.
W Polsce przy tak rozbudowanym aparacie państwowym i tak nikt za nic nie odpowiada i nie daje żadnych gwarancji .Pszczelarze muszą polegać na swoich doświadczeniach i mieć nadzieję że kupiony pokarm jest dobrej jakości a niestety jak słychać jest z tym różnie.
.
kolopik pisze:
Raczej "dziadów" wszystko widzących negatywnie i skarżących się gdzie tylko się da.

Takie sugestie ad persona zachowaj dla siebie ,trochę widziałem świata i nie udziela mi się propaganda sukcesu i miłości made in PO.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 15:43 - ndz 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
Tomandor pisze:
Pszczelarze muszą polegać na swoich doświadczeniach i mieć nadzieję że kupiony pokarm jest dobrej jakości a niestety jak słychać jest z tym różnie.
.

Odpowiedział bym tak.Cukier mimo wszystko daje na pewno mniej możliwości ,,przekrętów".To sacharoza która jest od początku do końca w procesie produkcji w soku buraczanym.
Syropy to jednak produkt chemiczny. Nawet te najlepsze z cukru to efekt inwersji jonowej. Ich produkcja pozwala zagospodarować, to co normalnie trzeba by oczyszczać. Sąsiad był w zakładzie produkcyjnym w Niemczech bo przymierzali się by produkować syropy w Polsce.Wykorzystuje się cukier gorszej jakości i mączki cukrowe.
Mówiąc o tym że cukier zawiera ślady zapraw nasiennych itp. , to to samo musiało by znajdować się w syropie powstałym z jego rozkładu.
Tak naprawdę to gdybanie o niczym.Są zwolennicy cukru i są zwolennicy syropów.
Dużo większe znaczenie moim zdaniem ma właściwe prowadzenie rodzin
stymulacyjne dokarmianie w okresie bez pożytku.
Często to struktura rodziny po zakarmieniu powoduje , że zastajemy pusty ul.Przyczyną nie jest ani karmienie cukrem ani syropem.
Syropy są wygodne i to ich główna zaleta.Ja jako cukrownik bardziej wierzę w cukier jako produkt bez możliwości manipulacji.Mam tylko 20 rodzin więc zakarmienie nie jest specjalnie uciążliwe.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 16:49 - ndz 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
sławek k.. pisze:
Syropy są wygodne i to ich główna zaleta.

O to głownie chodzi ,dlatego robią furorę i sam zacząłem je stosować ,ale dokupuje też cukier i kiedy przygotowuję z niego syrop to nie wiem czy to złudzenie czy fakt ale wygląda to niezbyt ciekawie .Powiem tak wygląd i konsystencja a także zasklepiony pokarm w ulu z tego syropu nie odpowiada temu jak było u ojca ca 20 lat temu ,potwierdzają to też gospodynie w domu robiąc przetwory z owoców, twierdzą że cukier jest zły. Dlaczego tak jest nie mam pojęcia ,czy to kwestia technologii czy zanieczyszczeń ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 17:31 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
i tak należy trzymać : Komu cikier pasuje ze względu na bazę pożytkową ( brak spadzi, nawłoci czy wrzosów) ten da cukier. Syrop fajny i pszczoły się nie spracują - ale to też może być jego wada , bo zostanie dużo pszczół , które nie powinny zimować, potem duże osypy, a w konsekwencji kłąb jest za mały aby rodzina mogła przetrwać zimę czy tym bardziej wiosenny rozruch. To też jedna z tajemnic znikania pszczół lub kompletnych osypów przy licznej i dobrze zakarmionej rodzinie na jesieni .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 18:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A co jakby te pszczoły padły przy przerobie a nie później to to powiększy kłąb ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 19:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
A ja karmie cukrem i jak do tej pory mogę powiedzieć, że nie mam upadków rodzin. Nie zniknęła mi jeszcze żadna rodzina z ula. W ubiegłym sezonie 12 z 20-stu rodzin nastawiłem na nawłoć, zadowolony byłem z tego co mi przyniosły z nawłoci, zakarmione zostały też cukrem tylko przed kwitnieniem nawłoci. Nie było jeszcze u mnie oblotu ale jak zaglądałem pod folie na ramkach to widzę, że rodziny są liczne. Matki chyba jeszcze nie rozpoczęły czerwienia bo nie ma jeszcze ciepłoty w ulach ale to mnie jeszcze nie martwi, pewnie ruszą po oblocie a stanie się to jak prognozują pod koniec tego tygodnia. Tak że ja nie przestawię się na syropy mimo, że mam nawłoć i będę ja odbierał z uli. Pozdrawiam.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 19:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
cukier jaki by nie był ''z biedronki '' :haha: czy najwyższej pólki zawsze jest produktem spożywczym dla człowieka , a natomiast syropy w swym przeznaczeniu karmą dla pszczół, i dla dociekliwego pszczelarza w przypadku ospu pasieki z winy pokarmu / musi to udowodnić/ ma kolosalne znaczenie przy dochodzeniu roszczeń ,-

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 19:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Czyli w przypadku invertu możemy dochodzić swoich praw podejrzewając ze zginęły od pokarmu a w przypadku cukru nie możemy ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 19:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
czy można prosić o zdjęcie/skan karty charakterystyki produktu na której będzie jednoznacznie napisane, że jest to pokarm przeznaczony dla pszczół do zakarmiania zimowego (proszę nie mylić z etykietką na wiaderku :) )

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 20:06 - ndz 
Napisze tak, zakarmcie pszczoły cukrem kat I ,a zobaczycie różnicę ,oczywiście warrozy żeby nie było w tysiącach w ulach ,nawet karmiąc późno po wybraniu spadzi ,czy też nawłoci rodziny idą w dobrej kondycji do zimy i w dobrej kondycji wychodzą na wiosnę i szybko się rozwijają . Jest jeszcze jeden warunek rodziny muszą być silne <min. 1,5 korpusu wielkopolskiego pszczół na czarno przed karmieniem we wrześniu i przynajmniej 2 korpusy pszczół na czarno jeżeli zakarmiamy wcześniej w sierpniu.


Na górę
  
 
Post: 03 marca 2013, 20:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
SPECYFIKACJA
SYROP GLUKOZOWO - FRUKTOZOWYhttp://www.google.pl/url?sa=t ... 8975,d.bGE
C* sweet 01730 - APIFOOD
1. Zastosowanie
– dokarmianie pszczół
2. Cechy organoleptyczne
Zapach typowy dla syropu, bez obcego zapachu
Smak lekko słodki do słodkiego
Barwa bezbarwna
Postać gęsty syrop
Przezroczystość przezroczysty
3. Wymagania fizykochemiczne
Parametr Jednostka Min Max
DS. sucha masa % 77 79
Kolor o.d. 0,5
Fruktoza w s.m. % 22 28
Glukoza w s.m. % 30 37
Maltoza w s.m. % 17 24
Maltotrioza w s.m. % 5 15
pH 50% wag/obj 3,5 5,5
Dwutlenek siarki - mg/kg 10
4. Wymagania mikrobiologiczne- specyfikacje
Parametr Jednostka Min Max
Ogólna liczba bakterii /g 300
Drożdże /g 100
Pleśnie /g 50
5. Pozostałe zanieczyszczenia- specyfikację
Parametr Jednostka Min Max
Kadm μ/kg 200
Ołów mg/kg 0,2
HMF mg/kg 40
6. Właściwości
Termin przydatności do spożycia 12 miesięcy od daty produkcji
7. Dane logistyczne
Opakowanie jednostkowe: Opakowanie zbiorcze:
typ: waga: typ: waga:
hobok 40 kg paleta 480 kg
wiadro 15 kg paleta 660 kg
8. Wymagania dodatkowe
Syrop C* sweet 01730 jest bezpośrednio wytwarzany z pszenicy genetycznie niemodyfikowanej.

Do każdej dostawy na życzenie jest dołączany.

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 20:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
jv2m,
OK, dziękuję
ciekaw jestem interpretacji stwierdzenia:
"1. Zastosowanie – dokarmianie pszczół"
ale to już by się prawnicy wyżywali.

Pozdrawiam

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 20:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
gdzieś w opisie zastosowania jest użyte pojęcie ''zakarmiania zimowego '', prawnik da radę zwłaszcza w przypadku gdy się osypie kilka pasiek karmionych ta samą partią i tym samym rejonie .

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 20:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Takie testy który pokarm szkodzi (rózne rodzaje cukru i invertu)zdrowiu pszczół a który nie można w laboratorium. Odliczona ilość pszczół i można testować ile taka pszczoła jedząc przeżyje. co do zimowoli to inne testy już w trakcie zimowoli. Ale jk tu koledzy wspominacie silne pszczoły przezimują na wszystkim byle nie było trujące.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 20:41 - ndz 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
Wszystko fajnie że jest informacja o produkcie tym czy tamtym karta czy etykieta,tylko z punku widzenia zwykłego pszczelarza to nie ma znaczenia bo on składów nie będzie sprawdzał ani tym bardziej badał, dla niego jest tylko ważne jedno - ma być dobry dla pszczół i chce to wiedzieć czy tak jest ,dlatego zapewne jest ten temat na forum i przydało by się więcej opinii na temat efektów biedronkowego cukrzenia :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 20:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Z tym GMO nie jest nic poważnego napisane ,to że ziarno\surowiec nie jest GMO to nie znaczy że p r o d u k t nie zawiera GMO ,albo zawiera ilości śladowe ,bo co sie dzieje z organizmami GMO zużytymi do przetwarzania [ cięcia] cukrów ?
HMF w górnej dopuszczalnej granicy,będzie rosło przy dłuższym przechowaniu tak samo w temp.powyżej 45 stopni lub poniżej bodajże 15 stopni i czy stosunek F\G 1,26 : 1 jest zachowany.
Certyfikat o HMF powinien być wystawiany co 6 miesięcy [np .USA ]
pomieszczenia do przechowania powinny być odpowiednio klimatyzowane ,ważne są temp graniczne górna i dolna .
Przy sprostaniom takichm wymogom obrót artykułem jest utrudniony i rosną koszty pośrednie ,ideałem byłoby takie rozwiązanie , fabryka -pasieka-ul .

Staram sie nie wpadać w zachwyt ani w panike , ale lubie wiedzieć z czym mam do czynienia ,również używam izoglukoz do karmienia części rodzin.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2013, 00:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jestem po sobotnim wglądzie do pasiek, połączonym z reorganizacją układu gniazd pszczelich. I na cukrze i na inwercie buraczanym przeżyło 100%. W jednej tylko rodzince masa pszczół się osypała, dobrze, że miałem wiaderko - zostało na oko jakieś 4 ramki - pokarm na skrajnych sfermentował, zakwalifikowywana do połączenia z rodzinką z matką zapasową. Ta rodzinka, dla fanatyków zimowała na gotowym pokarmie. Ale inwert nie zawinił. Mógłbym napisać, że warroza je wytrzebiła, ale prawda jest inna. Zawiniłem ja. A czym, to już nie istotne.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2013, 08:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Panowie nie wiem po co ten temat wałkować. Przecież to było już poruszane przed karmieniem zimowym. Jedni lubią ogórki a inni ogrodnika córki i tak jest z inwertami i cukrem. Ja osobiście uważam że jak jest rodzina odpowiednio przygotowana do zimowli to da radę i na inwertach i na cukrze - nawet tym z biedronki. Ja zimuje na apifortunie dokładnie i nie widzę aby coś tam się złego działo. Owszem miałem jakieś tam straty ale to nie wina apifortuny tylko moja. Gdzieś już tutaj wspominałem że u nas był rok gdzie rodziny poleciały do krainy wiecznych pożytków i to prawdopodobnie po cukrze, ale czy na pewno? Nie wiem. Wiem tylko że iluś tam pszczelarzy szukało po tym cukru tylko z cukrowni krasnystaw. Czyli pewnie doszli do wniosku że zawinił cukier. Więc ja proponuje najpierw przygotować nasze pszczółki jak trzeba, później zakarmić część rodzin cukrem, część inwertem i porównać. Wydaje mi się że nie będzie co porównywać bo efekt będzie podobny. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2013, 18:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
dudi pisze:
Panowie nie wiem po co ten temat wałkować. Przecież to było już poruszane przed karmieniem zimowym. Jedni lubią ogórki a inni ogrodnika córki i tak jest z inwertami i cukrem. Ja osobiście uważam że jak jest rodzina odpowiednio przygotowana do zimowli to da radę i na inwertach i na cukrze - nawet tym z biedronki. Ja zimuje na apifortunie dokładnie i nie widzę aby coś tam się złego działo. Owszem miałem jakieś tam straty ale to nie wina apifortuny tylko moja. Gdzieś już tutaj wspominałem że u nas był rok gdzie rodziny poleciały do krainy wiecznych pożytków i to prawdopodobnie po cukrze, ale czy na pewno? Nie wiem. Wiem tylko że iluś tam pszczelarzy szukało po tym cukru tylko z cukrowni krasnystaw. Czyli pewnie doszli do wniosku że zawinił cukier. Więc ja proponuje najpierw przygotować nasze pszczółki jak trzeba, później zakarmić część rodzin cukrem, część inwertem i porównać. Wydaje mi się że nie będzie co porównywać bo efekt będzie podobny. :lol:
:brawo:

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2013, 23:54 - pn 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Witajcie. Pracowałem kiedys w Ropczycach. Jest tam cukrownia. W rozmowie z pracownikami których poznałem powiedzieli mi ze podczas kampanii cukrowej kiedy kupuje sie buraki itd. i robi sie cukier to trafia on do silosow. Pózniej firmy zamawiają określone ilości ( od tego zależy cena) m.in. Zamawiają biedronka, Tesco itp. Dostarczała swoje opakowania. Cena zależała od ilości. Wszystko szło z silosow. Nie ma różnicy kto zamawial. Cukier już jest i leży i czeka na odbiorców. Dlatego nie ma różnicy w jego jakości. Nawet jak to jest biedronka to tam będzie cukrownia pochodzenia. Jeśli ktoś karmi cukrem to do mnie nie przemawia to, ze ktoś narzeka ze cukier z biedronki jest gorszy czy lepszy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2013, 14:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Jest tak jak pisze Ks. Tomasz, cukrownie mają zmagazynowane różne gatunki cukru, które trafiają do odbiorców.

Ja na zimę DOKARMIŁEM pszczółki cukrem diamant wyprodukowanym w cukrowni Glinojeck z trzciny cukrowej - nie z buraków (taka informacja widnieje na opakowaniu). http://www.diamant.pl/

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2013, 02:12 - wt 
http://www.degruyter.com/view/j/jas.201 ... 0029-3.xml

Najnowsze badania .
I jakie wnioski koledzy się nasuwają ?

Najważniejsze szczegóły ,które zapamiętałem
Biowarem i apiwarolem były normalnie leczone pszczoły<przepisowo>czyli najlepiej raz w sezonie ,<na forach sie pisze ,że nie działają> dawki oprysków pól rzepaku były "przepisowe" ,pszczoły były karmione zwykłym cukrem na zimę,nic nie wiadomo o węzie jaka była poddawana , i czy ramki suszu były wymieniane ? Coś mała wydajność rodzin i moim zdaniem chyba nie szukali pszczół w polu ,a pewnie było sporo pełzających , jak rodziny były układane do zimy na ilu ramkach .
Moim zdaniem badania zrobione po najkrótszej linii ,ale duzo mozna sie dowiedzieć , w moim rozumowaniu to stosując 7 razy apivarol w sezonie plus do tego "przepisowy oprysk" to CCD bardzo realne , "nie przepisowy oprysk" wiadomo kaput zaraz w tym samym dniu przed wylotkami .
Pszczoły zazimowane na lipnym pokarmie nie potrzebują nawet rzepaku pryskanego też wystepuje CCD cały sezon ,możliwe ze amitraza w tekturkach powoduje też swoje dodatkowe działanie co powoduje noseme przez cały okres zimowli , a na wiosne i lato zamieranie pszczół. To tylko moje wnioski bo mam drugą część badań " w głowie" stosując testy u siebie ,zresztą dalej testuje to nie koniec . Przez te wszystkie czynniki matki są słabsze i giną nawet jednoroczne podczas zimowli .


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2013, 18:06 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
sangbleu pisze:
Jest tak jak pisze Ks. Tomasz, cukrownie mają zmagazynowane różne gatunki cukru, które trafiają do odbiorców.

Ja na zimę DOKARMIŁEM pszczółki cukrem diamant wyprodukowanym w cukrowni Glinojeck z trzciny cukrowej - nie z buraków (taka informacja widnieje na opakowaniu). http://www.diamant.pl/
U nas chyba trzciny cukrowej nie ma ? jeśli cukrownia ma cukier z trzciny to chyba import bo trzciny raczej nikt nie importuje by robić tu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2013, 20:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
taka informacja widnieje na opakowaniu

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2013, 22:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cukru jako produktu finalnego się raczej teraz nie importuje ,ale półprodukt-melase tak i z niej po przerobieniu w Europie mamy cukier trzcinowy .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2013, 22:34 - wt 
Zdzisław. pisze:
Cukru jako produktu finalnego się raczej teraz nie importuje ,ale półprodukt-melase tak i z niej po przerobieniu w Europie mamy cukier trzcinowy .
sangbleu pisze:
Mam poważny problem.

Sikorki dziś zaatakowały moją pasiekę. W okół uli jest ich multum, niepokoją pszczoły. Te ostanie podenerwowane masowo wybryzgają na zewnątrz ula. :? :cry: :x

Co robić ??


To chyba dlatego sikorki zainteresowały się pszczołami.


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2013, 22:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Postaraj się przykryć wyloty uli dużą deską lub kocem itp. ,żeby zredukować wyloty pszczół. Ograniczyć dopływ światła do ula.
Ewa

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2013, 22:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Zdzisław. pisze:
Cukru jako produktu finalnego się raczej teraz nie importuje ,ale półprodukt - melasę tak i z niej po przerobieniu w Europie mamy cukier trzcinowy .
Import cukru czy melasy to nie cukier polski. chyba ze to ta trzcina wokół polskich jezior bo jej mamy dużo nobla za uzyskanie cukru z niego. A poważnie to jaja obciąć temu co sprzedaje cukrownie i tym co kupują obce nie polskie chyba ze chcecie by kupowali miód chiński niż nasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2013, 22:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
robert-a, A co obetniesz kobietom?

Bez urazy dla Pań płci pięknej.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2013, 20:40 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Gegon,
wątpię, sąsiedni pszczelarz ma ten sam problem, pasieka kilka razy większa od mojej...

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2013, 08:17 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
adriannos, Wiesz pewnie nie utnę bo jestem cywilizowany ale zal patrzeć jak ludzie sami sobie i innym zabierają pracę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2013, 15:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
robert-a, żebyś nie musiał kiedyś sobie odciąć :wink:

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2013, 16:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
sangbleu, Wiesz jeśli mam możliwość a jeśli mam wybór staram się popierać i mam do wyboru 2 produkty jeden nasz drugi z innego kraju to wezmę polski. Zobaczcie tylko na własnym przykładzie jeśli Polacy zwiększyli by słodzenie miodem zamiast cukru sprowadzanego o ile łatwiej wam by się żyło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2013, 17:49 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
robert-a, wiem o co chodzi :wink:
Ale sprawa nie jest prosta, ja na przykład mając do wyboru kupno samochodu produkowanego w Polsce wybieram auto produkowane poza granicami naszego kraju, z różnych względów.
Rolnik kupując traktor kupuje przeważnie zachodniej marki nawet nie składany w Polsce.
Z tych też względów raczej byłbym ostrożny z szafowaniem patriotyzmem :wink:

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2013, 18:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
sangbleu, Obecnie nie mamy wyboru co do aut i traktorów wybór był 20 lat temu teraz mamy to co nam zostało i o to trzeba walczyć bo niedługo zamiast jabłek będą banany a zamiast miodu miód ale z UE i spoza nic naszego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2013, 19:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
A potem ludzie się dziwią, dlaczego jak na niemieckim forum ktoś zaproponował zakup polskich miodarek, bo tańsze a spełniające kryteria, to Niemcy Niemcowi tłumaczyli, że rodakom w ten sposób pracę zabiera. A przemysłu polskiego już prawie nie ma. Pracy mało. Zarobki śmieszne. A Polacy za granicą pracują. Budżet cierpi. I takie tam inne.

A żyć niestety trzeba dalej.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2013, 18:19 - ndz 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
W Biedronce jest w tej chwili cukier SŁODKA ŁYŻECZKA ale z nadruku wynika ze jest to cukier z cukrowni Krasnystaw, z tego wynika ze odbiorca daje opakowania a producent rozsypuje cukier w jego opakowania z tym ze szanujący się producent daje na tym opakowaniu swój nadruk kropkowanymi literami w przypadku Krasnegostawu jest to w śrut cyferek trzy pierwsze litery KRA i stad wiemy z której cukrowni jest ten cukier Sprawdziłem ze są czasami jednostkowe opakowania cukru ale bez tych znaków cyfrowo literowych gdzie niema podanej cukrowni i ja takiego cukru nie kupie żeby go podać pszczołom bo tu odrazy widać ze ktoś ma coś do ukrycia.Cały czas karmie cukrem z cukrowni Krasnystaw i jest wszystko dobrze

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2013, 18:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Chwalicie towar z marketów bo tani ręce opadają? Jak ktoś zauważył w Szwecji cukier tańszy a Proszek do prania przywieziony z niemieckiej hurtowni i sprzedawany z opisem Chemia z Niemiec w podobnej cenie jak w marketach. U mnie wyszło na korzyść bazarowego 50 gr taniej. Ten w markecie tego samego producenta, a jakość dużo słabsza. markety nie są dla ludzi, tylko by z nich wyciągnąć kasę, dodatkowo w Polsce by ją wyciągnąć z Polski. Fajnie by było kupować cukier od polskich cukrowni ciekawe ile ich jeszcze zostało? a najlepiej produkt dla pszczół. Jako pszczelarze zerknijcie na miód w marketach to co zobaczycie porównajcie z czym innym co tak ślepo zachwalacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 10:43 - pn 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
[quote="robert-a"]/quote]Ja nie zachwalam towarów w marketach i marketów wręcz jestem im przeciwny wykańczają polska drobna działalność gospodarcza podąłem tylko informacje o cukrze o którym jest tu bardzo dużo napisane ja kupuje cukier do zakarmiania bezpośrednio w cukrowni Krasnystaw i w tym roku płaciłem w cukrowni za 1 kg po 3,57zl

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 20:33 - pn 
robert-a pisze:
Chwalicie towar z marketów bo tani ręce opadają?


To gdzie kupować w sklepie na wsi ten sam cukier też kupiony w markecie tylko jest sprzedawany o 60 gr drożej to dopiero ręce opadają a cukrowni w pobliżu nie znam i nie będę szukał bo na cukrze z marketu dobrze zimują jak odpowiednio za karmisz.


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2013, 20:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
ja-lec, A na cukrze ze sklepu gorzej ? 60 gr to dla Ciebie dużo ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 20:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
robert-a,
a ja ja-lec, w pełni rozumiem. Chciałem się dogadać i kupić cukier w sklepie osiedlowym. Mówię, biorę 600kg, dostawca może od razu u mnie zrzucić a wy jako sklep sobie to papierami obrobicie. Ale dajcie mi normalną cenę. nic z tego NIE DA SIĘ. Więc cukier kupiłem w Biedronce/TESCO. A czy 60gr to dużo?? dla mnie tak, zaoszczędziłem w sumie 360zł.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 21:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
CYNIG, A jak nie mogłeś dogadać się ze sklepem dlaczego nie z hurtownikiem ale polskim albo innym sklepem masz tylko 1 w okolicy ? ? 360 zł na 1 rodzinę to ile Ci wychodzi ? a na 1 kg miodu co wyprodukujesz ile ? To dużo.

Czy my naprawdę musimy pchać naszą kasę w koncerny zagraniczne :idea:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 21:01 - pn 
robert-a pisze:
ja-lec, A na cukrze ze sklepu gorzej ? 60 gr to dla Ciebie dużo ?


Za ten sam cukier tylko godzinę wcześniej kupiony w tym samym markecie dla mnie bez sensu zwłaszcza że mam go po drodze jadąc na pasiekę.Z resztą podejrzewam że w większości wiejskich sklepów cukier kupowany jest w marketach.

PS. Tak zaobserwowałem jeżeli nie w kauflandzie to w selgrosie.


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2013, 21:04 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
ja-lec, No tak Ty bierz cukier z biedronki nie patrz na sklepik z okolicy kiedyś Twoi klijęci zrobią Ci to samo kupią miód z biedronki zamiast u Ciebie i koło się zatoczy ........... Pozdrawiam z załamanymi rękoma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 21:04 - pn 
robert-a pisze:
Czy my naprawdę musimy pchać naszą kasę w koncerny zagraniczne

Na pytania polityczne nie odpowiadam. :pala:


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2013, 21:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
robert-a,
Z prostego powodu, hurtownia nie za bardzo chciała ze mną rozmawiać jako z osobą fizyczną a jak już się zdecydowali to dali mi taką cenę jak w sklepie (tym osiedlowym).
Sorry to nie ja mam się dopraszać jako klient żeby ktoś mi coś sprzedał. Trochę nie te czasy. Nie chcieli ich sprawa i bez wpadania w patetyczne tony w marketach kupiłem dokładnie ten sam cukier (z tej samej cukrowni) co w sklepie.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 21:10 - pn 
robert-a, Jak do tej pory zakarmiałem królewskim z kauflandu myślę że Polski a że z marketu cóż gdzieś trzeba kupować, zresztą i biedronka się reklamuje że ponad 90% produktów są Polskie.


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2013, 21:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Tak Polskie produkty :haha: ile % maja cytrusów przypraw itp 90 % nasze mniej tam jest produktów z naszej strefy klimatycznej a z 90 to bym napisał ze z Chin nie z polski. jak wy kupujecie takie reklamy to sory nie ma uzdrowienia.

CYNIG trzeba było powiedzieć ze do pasieki i brać fakturę. Ale nie namawiam kupujcie cukier z marketów jest ok przy okazji popatrzcie w markecie jak kupują miód z UE i poza Uni pozdrawiam i życzę przyjemnego oglądania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2013, 21:22 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
robert-a pisze:
...przy okazji popatrzcie w markecie jak kupują miód z UE i poza Uni pozdrawiam i życzę przyjemnego oglądania.


Ujmę to tak, jeśli pszczelarz by miał produkować miód o takiej jakości jak ten w marketach i próbować sprzedawać go za wartość "miodu z ula" to powinien zbankrutować w ciągu jednego sezonu. Z korzyścią dla innych solidnych pszczelarzy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 230 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji