FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 16:21 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 480 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna
Autor Wiadomość
Post: 19 lutego 2014, 20:45 - śr 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
janu.jj pisze:
Tylko to nie jest rodzina na wierzbę ani nawet na mniszka .Pokarm w ramkach wyjedzony,a ten zachwalany inwert przez tego Pana coś szybko pszczoły zużywają. Do wiosny jeszcze 30-50 dni :wink:

30-50 dni....hmm.... to szybką wiosnę macie w tym roku na syberii :mrgreen:

Mam Age od kolegi Cordovana i muszę powiedzieć, że matka fajnie się zachowywała w zeszłym sezonie i do zimy poszły jako najsilniejsza rodzina z tych nie zasilanych czerwiem. Ale ja jeszcze nie jestem na tyle odważny, żeby usuwać czerw na który pszczoły zużyły dużo energii. Bardziej mnie przekonuje metoda izolowania matek(chociaż na razie jej też nie próbowałem)

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2014, 20:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
czegoś tu nie rozumiem. Przecież warroza wchodzi do komórki i dopiero po zasklepieniu znosi jaja. Także nie wiem o co chodzi z tym znoszeniem jaj przez nią w kolejnych komórkach jeśli już wraz z czerwiem została usunięta.
Ktoś tu tworzy znowu jakieś nowe teorie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2014, 21:01 - śr 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
górski_pszczelarz, delektuj się to historyczne chwile :D na Twoich oczach rodzi się nowoczesne pszczelarstwo :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2014, 21:07 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
górski_pszczelarz pisze:
czegoś tu nie rozumiem. Przecież warroza wchodzi do komórki i dopiero po zasklepieniu znosi jaja. Także nie wiem o co chodzi z tym znoszeniem jaj przez nią w kolejnych komórkach jeśli już wraz z czerwiem została usunięta.
Ktoś tu tworzy znowu jakieś nowe teorie.

ja czasami mam wrażenie, że ta współczesna warroa też fruwa.
osobiście jestem pod wrażeniem jak szybko biega, czy chodzi .... pod wpływem słońca.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2014, 13:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 lipca 2013, 16:54 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: Zagórze/Kraków
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Witajcie.

Dzisiaj po raz pierwszy tej zimy zaglądnąłem do mojego jedynego ula.
Ładna pogoda, to stwierdziłem, że odchylę powałkę.

Nie wiem co mam sądzić o tym, co ujrzałem, w każdym razie ciekawie to nie wygląda. Pszczoły zazimowane na 6 ramkach pełnych pszczół, aktualnie siedzą tylko pomiędzy dwoma ramkami. Trochę pszczół jest na dennicy, na zdjęciu widać, że nawet na dennicy poza zatworem również leżą pszczoły (słyszałem, że przeważnie osyp jest tylko pod kłębem)
Możliwe, że między 3, a 4 ramką też gdzieś tam są pszczoły, tylko niżej, i ich nie było widać, a latarką nie świeciłem.
Pokarmu mają dużo.

Jakie jest Wasze zdanie nt. stanu mojej rodziny? Jeśli o czymś zapomniałem napisać to proszę pytać.

Zdjęcia:

Obrazek
Obrazek

Wiem, że ramki są zbyt szerokie, ale wynika to tylko z mojego praktycznie żadnego doświadczenia (to moje pierwsze zimowanie).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2014, 17:47 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Moja rada - jak już otworzyłeś ul - to następnym razem jak będzie ciepło przesuwaj wszystkie ramki w prawo codziennie o pół centymetra w prawo, do takiego momentu aż uzyskasz między ramkami prawidłową odległość ok.8mm.Jak będziesz robiło to co dzień albo co dwa dni to pszczoły same zgryzą nadmiar woszczyny i jeszcze pięknie się rozwiną.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 14:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 lipca 2013, 16:54 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: Zagórze/Kraków
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
ociec, dzięki za radę! Nie wiedziałem jak sobie z tym poradzić.
Czytałem, że ten nadmiar wosku się ścina ostrym nożem (podobno niektórzy go nagrzewają), ale trochę to ryzykowne, poza tym, ramki nie będą puste... Chociaż słyszałem opinie, że takiej ramki matka nie zaczerwi i jestem w kropce.
Ścieśniać niezbyt się da, ponieważ nie jest jeszcze bardzo ciepło, nie chcę otwierać ula co 2 dni. Poza tym ramki są przykitowane, posklejane dziką zabudową między sobą. Rozdzielenie ich chyba nie będzie możliwe bez użycia noża...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 15:43 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2014, 11:00 - wt
Posty: 11
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Zabrodzie
Mam pytanie. Pierwszy raz zimowałem pszczoły na dennicy z siatką. Co ciekawe, gdy zabrałem się do czyszczenia dennic kilka dni temu, okazało się że na wszystkich tradycyjnych -drewnianych dennicach jest osyp (niewielki), a na wszystkich dennicach z siatką nie ma wcale osypu. Czy to znaczy, że tak dobrze przezimowały pszczoły, czy po prostu było im łatwiej posprzątać dennicę z siatką ? :-) Jakie jest wasze zdanie?

_________________
Społeczność: Pszczoły i My
https://www.facebook.com/PszczolyIMy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 15:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
sikorki

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 19:09 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
cudny90 pisze:
ociec, dzięki za radę! Nie wiedziałem jak sobie z tym poradzić.
Czytałem, że ten nadmiar wosku się ścina ostrym nożem (podobno niektórzy go nagrzewają), ale trochę to ryzykowne, poza tym, ramki nie będą puste... Chociaż słyszałem opinie, że takiej ramki matka nie zaczerwi i jestem w kropce.
Ścieśniać niezbyt się da, ponieważ nie jest jeszcze bardzo ciepło, nie chcę otwierać ula co 2 dni. Poza tym ramki są przykitowane, posklejane dziką zabudową między sobą. Rozdzielenie ich chyba nie będzie możliwe bez użycia noża...


Możesz zakrzywionym dłutem, na zasadzie dźwigni na siłę przysunąć trzecią ramkę do tych dwóch z prawej które mają dobrą odległość. Następnie korzystając z tego ,że teraz będzie ciepło to pozostałe ramki poobcinaj nożem ten nadmiar woszczyny przynajmniej u góry i staraj się pozsuwać je tak, żeby między górnymi beleczkami ramek nie było więcej jak 1cm. Jak sam widzisz twoje pszczoły zgrupowały się w tej uliczce gdzie jest największa przestrzeń. Jak pozsuwasz ramki to na pewno wtedy obejmą więcej uliczek. Nie przejmuj się tym,że trochę obcinanego wosku z miodem spadnie niżej, jak się ociepli to zrobisz wtedy porządek o ile pszczoły nie posprzątają same. Ramki koniecznie należy pozsuwać bo tak zostawione do lata spowodują wejście rodziny w nastój rojowy.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2014, 18:17 - śr 
ociec pisze:
Moja rada - jak już otworzyłeś ul - to następnym razem jak będzie ciepło przesuwaj wszystkie ramki w prawo codziennie o pół centymetra w prawo, do takiego momentu aż uzyskasz między ramkami prawidłową odległość ok.8mm.Jak będziesz robiło to co dzień albo co dwa dni to pszczoły same zgryzą nadmiar woszczyny i jeszcze pięknie się rozwiną.

Zmniejszanie tych nadmiernych odległości można zacząć dopiero po nastaniu prawdziwej wiosny kiedy bez obaw można grzebać w gnieździe.
Takie zsuwanie może narobić tylko bałaganu, u góry nadbudowę pszczoły mogłyby zgryźć ale w rodni na pewno niema pogłębionych komórek tylko plasterki dzikiej zabudowy prawdopodobnie już z czerwiem zsuwając można to pozgniatać a przy tym matkę i :kapelan: Poza tym wiosną pszczoły całą siłę mają wykorzystać na rozwój a nie na przebudowę gniazda, przeżyły tak 5 miesięcy przeżyją jeszcze miesiąc dwa.


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2014, 19:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Boczniak pisze:
ociec pisze:

Zmniejszanie tych nadmiernych odległości można zacząć dopiero po nastaniu prawdziwej wiosny kiedy bez obaw można grzebać w gniazda, przeżyły tak 5 miesięcy przeżyją jeszcze miesiąc dwa.

.
.
Ja bym nie czekał z tym do prawdziwej wiosny lecz zrobił porządek z tymi ramkami teraz. Dzisiaj było dość ciepło a jutro i pojutrze ma by jeszcze lepiej. Dwa miesiące to być może one jeszcze przeżyją w takich warunkach ale rozwijać się nie będą bo czerw będzie tylko na jednej ramce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2014, 19:19 - śr 
krzys pisze:
bo czerw będzie tylko na jednej ramce.

A pewny jesteś że niema tam plasterków dzikiej zabudowy?Według mnie na pewno są.


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2014, 19:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Boczniak pisze:
krzys pisze:
bo czerw będzie tylko na jednej ramce.

A pewny jesteś że niema tam plasterków dzikiej zabudowy?Według mnie na pewno są.

Gdyby nawet i tam była dzika zabudowa to i tak to nic nie pomoże bo jak ta dzika zabudowa jest nie przeczerwiona to matka i tak jeszcze na niej nie będzie czerwić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2014, 21:45 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 lipca 2013, 16:54 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: Zagórze/Kraków
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Dziękuję za wszelkie wskazówki.
Stwierdziłem, że jednak się z tym wstrzymam, dopóki pszczoły nie zaczną latać. Te poszerzone ramki są tylko raczej od góry, od dołu pewnie nie.
Rodzina nie jest zbyt silna i nigdy nie była, więc poczekam do początku marca przynajmniej, może zaczną latać, to zrobię im porządeczek. Nie będę "z nożem wchodził" w kłąb zimowy, bez przesady :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2014, 22:52 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Bredzisz , to z całą pewnością bobki zostawione przez barciaka, więc żadna sensacja bo już była teoria że to jajca varroa, ale czujny mod wyciął "nieprawomyślne" wypowiedzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 16:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
To nie żuczek

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 17:22 - ndz 

Rejestracja: 10 czerwca 2013, 12:47 - pn
Posty: 45
Lokalizacja: Kazimierza Wielka, Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
To była moja pierwsza zimowla. Jedna rodzina nie przeżyła. I to niestety moja wina. Druga rodzinka wygląda na dobrze przezimowaną. Dziś nosiły pyłek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 17:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2010, 20:59 - śr
Posty: 266
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
U mnie wszystkie przezimowały, dzis to latały jak szalona całe opaćkane z żółtego pyłku :P :P :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 22:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
rumperg pisze:
Od jutra zakładam nadstawki na miód wierzbowo coś tam ,czerwiu jest już sporo po 6-7 ramek wielkopolskich :wink:
chyba sztechetowo wierzbowy:D

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2014, 09:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 14:21 - pt
Posty: 309
Lokalizacja: Łęczna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
u mnie w wielkopolskich nieliczny czerw ( nasilniejsza rodzina 10ramek ma dopiero nieliczne jajeczka) , w warszawskich czerw na 2-3 ramkach- trochę więcej, ale chyba jestem za innymi jakieś 2 miesiace do tyłu, bo wkrótce beda im się roić :lol:

_________________
diem perdidi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2014, 10:37 - pn 

Rejestracja: 14 września 2012, 07:25 - pt
Posty: 80
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: WP, LN 3/4
Witam

Przezimowało 14/14, również te na siatce. Czy przezimowały dobrze ? zobaczę, z tydzień za dwa. Na razie nie mam sumienia rozkopywać gniazda.
W ramach zajęć praktycznych sadzę robinie, bo nie mam w okolicy ani jednej, a jak posadzę dziś to za 20 lat będzie jak znalazł.

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2014, 19:51 - pn 
U mnie również przezimowało 100%, dziś zaglądałem do gniazd. Czerw już jest choć niewielki, pokarmu mają także sporo.
Pierwszy raz zimowałem swoje wykorzystując powałki 5 otworowe i powiem Wam, że jest to mega sprawa. Pszczoły swobodnie przemieszczają się górą ramki z plastra na plaster. Wentylacja jest znacznie lepsza (2 tylne otwory odkryte), osyp bardzo mały, w samym ulu jest dość czysto, wilgoci nie ma wcale.
Generalnie rewelacja.


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2014, 21:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
Po tygodniu deszczowym w niedziele przyszło slonko i do mnie :), rodzinki noszą pyłek z leszczyny, rozkwitły przylaszczki a do wierzby już też niedaleko. Dziś i wczoraj zrobiłem przegląd dla sprawdzenia siły rodzin ilości pokarmu obecności matki i czerwienia. I tak jak w lutym - przezimowało 29 na 29 rodzin ale w tym jeden słaby bezmatek (zaatakowany przez myszy) już połączyłem a jeszcze jedną rodzinkę pewnie będę musiał połączyć ( nie widzę matki, i słabiutki).
Te przydatne do dalszej hodowli na dzień dzisiejszy oceniam na :
- mocne - 16 szt
- średnio mocne - 10
- słabe (rzepak bedzie dla nich raczej na rozwój) -1 szt

Jeśli do maja nic złego się nie wydarzy to to.... plecy będą boleć :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2014, 21:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
oby tylko nogi nie bolały od biegania z drabiną.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2014, 10:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
Też tak może być :) ale mam tyle matek zamówione, że odkładami wybije im rojenie z głowy... chyba :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2014, 11:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Slawko z Roztocza pisze:
przezimowało 29 na 29 rodzin


tylko czy na pewno? bo dalej:

Slawko z Roztocza pisze:
Te przydatne do dalszej hodowli na dzień dzisiejszy oceniam na :
- mocne - 16 szt
- średnio mocne - 10
- słabe (rzepak bedzie dla nich raczej na rozwój) -1 szt


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2014, 16:55 - wt 
Elegancko. Nawet ta jedna w Sadurkach na którą w jesieni lachę położyłem.


Na górę
  
 
Post: 11 marca 2014, 19:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Przezimowały wszystkie bardzo dobrze, można powiedzieć wzorowo żadnych zastrzeżeń.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2014, 20:23 - czw 

Rejestracja: 18 sierpnia 2010, 15:27 - śr
Posty: 64
Lokalizacja: polska wies
pszczoły dobrze przezimowały wszędzie tylko kapryśna wiosna może je mocno osłabić.ale stan rodzic może ulec zmianie ( liczba ruchoma w ciagu całego roku)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 13:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Malcolm pisze:
Pierwszy raz zimowałem swoje wykorzystując powałki 5 otworowe i powiem Wam, że jest to mega sprawa. Pszczoły swobodnie przemieszczają się górą ramki z plastra na plaster. Wentylacja jest znacznie lepsza (2 tylne otwory odkryte), osyp bardzo mały, w samym ulu jest dość czysto, wilgoci nie ma wcale.


Mam też kilka powałek i leżą w szafie moim zdaniem szkoda czasu na kolejną czynność tj. podnoszenie powałki już nie wspomne o walających się korkach, pajączkach i takich tam. Teraz mam powałko-daszek i naprawdę nic więcej nie trzeba przejście dla pszczół jest, podkarmianie to też banał. Zamiast powałki można zastosować folię lub drobną siatkę za 5zł i też będzie

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 13:55 - sob 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
rever pisze:
Mam też kilka powałek i leżą w szafie moim zdaniem szkoda czasu na kolejną czynność tj. podnoszenie powałki już nie wspomne o walających się korkach, pajączkach i takich tam. Teraz mam powałko-daszek i naprawdę nic więcej nie trzeba przejście dla pszczół jest, podkarmianie to też banał. Zamiast powałki można zastosować folię lub drobną siatkę za 5zł i też będzie
pozdrawiam rever

Dennice używasz osiatkowane do tych powałkodaszków?

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 14:49 - sob 
rever pisze:
Teraz mam powałko-daszek i naprawdę nic więcej nie trzeba przejście dla pszczół jest, podkarmianie to też banał.


Też za forumową modą zrobiłem 10szt. powało-daszków i po zimie stwierdziłem że jest to niewypał ze względu na wilgoć jaką stwierdziłem po rogach mimo osiatkowanych dennic, nie jest to jakaś straszna wilgoć ale jest. Następnym problemem są gniecione pszczoły w trakcie przykrywania ula. Uważam że najlepszą i najtańszą powałką jest geowłóknina i daszek z otworami wentylacyjnymi.


Na górę
  
 
Post: 15 marca 2014, 18:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
ja-lec pisze:
Też za forumową modą zrobiłem 10szt. powało-daszków i po zimie stwierdziłem że jest to niewypał ze względu na wilgoć jaką stwierdziłem po rogach mimo osiatkowanych dennic


Bo trzeba mieć wentylacje w tych daszkach i wilgoć zniknie, teraz warto założyć też folie (pszczoły będą miały dodatkową wodę) a później daszek.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 19:10 - sob 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
rever pisze:

Bo trzeba mieć wentylacje w tych daszkach i wilgoć zniknie, teraz warto założyć też folie (pszczoły będą miały dodatkową wodę) a później daszek.

pozdrawiam rever

A jak robisz wentylację w powałkodaszkach?

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 19:50 - sob 
rever pisze:
Bo trzeba mieć wentylacje w tych daszkach

Powiedz jak to rozwiązałeś?
U mnie między deską tworzącą powałkę a styropianem jest 1cm przerwy tak że styropian nie leży bezpośrednio na powałce, podejrzewałem że może wystąpić wilgoć ale to co zrobiłem nie pomaga.


Na górę
  
 
Post: 15 marca 2014, 20:02 - sob 

Rejestracja: 10 lutego 2014, 15:48 - pn
Posty: 52
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Kaszuby
rever pisze:
Zamiast powałki można zastosować folię lub drobną siatkę za 5zł i też będzie

Czy stosując folię umożliwia się przemieszczanie pszczół nad ramkami?
Sorry za głupie pytanie ale póki co mam tylko beleczki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 20:09 - sob 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
marko84 pisze:
rever pisze:
Zamiast powałki można zastosować folię lub drobną siatkę za 5zł i też będzie

Czy stosując folię umożliwia się przemieszczanie pszczół nad ramkami?
Sorry za głupie pytanie ale póki co mam tylko beleczki.


Tak. Pszczoły budują mostki pomiędzy ramkami a folią i swobodnie przechodzą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 20:27 - sob 

Rejestracja: 10 lutego 2014, 15:48 - pn
Posty: 52
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Kaszuby
A jakiego typu ocieplenie dać na tę folię żeby dalej umożliwić swobodne przejście ( możliwość stworzenia takiego przejścia)?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 20:55 - sob 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
marko84 pisze:
A jakiego typu ocieplenie dać na tę folię żeby dalej umożliwić swobodne przejście ( możliwość stworzenia takiego przejścia)?


Nie stosuję dodatkowego ocieplenia, na folię idzie daszek. Zimą robię w folii otwory lub przesuwam tak aby był przepływ powietrza. Wiosną przykrywam szczelnie tak aby pod folią skraplała się woda.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2014, 20:58 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Myślę, że zdrowe i silne pszczoły wcale nie potrzebują niczyjej łaski i same sobie poradzą z utworzeniem tuneli przemieszczania się w obrębie gniazda.
Wystarczy dokładnie obejrzeć ramki i widać otwory którędy przechodzą, lub usuwają parę z gniazda.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2014, 10:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
ja-lec pisze:
rever pisze:
Bo trzeba mieć wentylacje w tych daszkach

Powiedz jak to rozwiązałeś?
U mnie między deską tworzącą powałkę a styropianem jest 1cm przerwy tak że styropian nie leży bezpośrednio na powałce, podejrzewałem że może wystąpić wilgoć ale to co zrobiłem nie pomaga.


Tu rozwiązań jest wiele najprostrzym jest dać folie pod daszek szczelnie i woda będzie skraplać się na foli a nie na daszku, pszczoły dodatkowo maja wodę sam widziałem jak pobierają. Teraz wiosną na folię daję jeszcze równo uciętą wykładzinę żeby dodatkowo docieplić rodzinki. Mam wysokie daszki i zanim nagrzałyby 5cm powietrza nad ramkami to dużo energii by je to kosztowało. Pod folią pszczoły tworzą mostki i nie ma problemu z przejściem nad ramkami to bardzo ułatwia przemieszczanie się. Brak przejścia nad ramkami to tak jakbyśmy w tłumie chcieli przedostać się do jakiegoś pomieszczenia przez jedne drzwi.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2014, 11:31 - pn 
rever pisze:
Mam wysokie daszki i zanim nagrzałyby 5cm powietrza nad ramkami to dużo energii by je to kosztowało.


To już nie rozumiem jakie masz te daszki :załamka: bo 5cm nad ramkami to na pewno nie powało-daszek.


Na górę
  
 
Post: 17 marca 2014, 14:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Wysokie daszki są bardzo wygodne wsadzam ciasto lub nawet całą ramkę na płasko jak jest potrzeba. Przy niskich daszkach nic się nie mieści.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2014, 16:48 - pn 
rever pisze:
Teraz mam powałko-daszek i naprawdę nic więcej nie trzeba przejście dla pszczół jest, podkarmianie to też banał.

rever pisze:
Mam wysokie daszki i zanim nagrzałyby 5cm powietrza nad ramkami to dużo energii by je to kosztowało.

rever pisze:
Wysokie daszki są bardzo wygodne wsadzam ciasto lub nawet całą ramkę na płasko jak jest potrzeba. Przy niskich daszkach nic się nie mieści.

:załamka: :bezradny: :bezradny: :bezradny:


Na górę
  
 
Post: 19 marca 2014, 23:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
ja-lec pisze:
rever pisze:
Teraz mam powałko-daszek i naprawdę nic więcej nie trzeba przejście dla pszczół jest, podkarmianie to też banał.

rever pisze:
Mam wysokie daszki i zanim nagrzałyby 5cm powietrza nad ramkami to dużo energii by je to kosztowało.

rever pisze:
Wysokie daszki są bardzo wygodne wsadzam ciasto lub nawet całą ramkę na płasko jak jest potrzeba. Przy niskich daszkach nic się nie mieści.

:załamka: :bezradny: :bezradny: :bezradny:


System jest bardzo prosty. Nie stosuje powałek tylko wysokie daszki między daszkiem a ramkami trzymam folię od wiosny do późnego lata. W sierpniu zakładam zamiast foli siatki do poławiania propolisu zresztą przez siatkę od góry można też dokarmiać odwróconym słoikiem, wiadrem, ciastem itp. siatki na górze są do wiosny bo jest lepsza wentylacja. Wczesną wiosną znowu kładę folię szczelnie żeby pszczoły mogły pobierać wodę, a na folię daję jeszcze ocieplenie w postaci wykładziny która zniknie jak tylko pszczoły zajmą cały korpus, później wystarczy już sama folia i daszek. Pszczoły między folią a także siatką tworzą mostki w ten sposób mają cały czas przejście nad ramkami.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2014, 16:07 - czw 
rever, Powało-daszek to taki który zdejmujesz i masz od razu wgląd do pszczół, a to co masz to zwykły daszek pod który można włożyć powałkę, folię czy co tam kto chce. Dodam że dla mnie takie daszki są najbardziej praktyczne.


Na górę
  
 
Post: 22 marca 2014, 20:08 - sob 

Rejestracja: 02 marca 2011, 15:58 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: Białystok
u mnie przezimował 20 na 21 :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2014, 21:10 - sob 

Rejestracja: 13 lipca 2012, 12:37 - pt
Posty: 90
Lokalizacja: Na wsch od Wwa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Co się stało z tym jednym??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2014, 21:39 - sob 

Rejestracja: 02 marca 2011, 15:58 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: Białystok
najprawdopodobniej był to rój który na zimę nie dokarmiałem, złapałem go w czerwcu miodu nie podbierałem więc uważałem że pokarmu sobie nazbierają lecz niestety przeliczyłem się. :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 480 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji