FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Jak przezimowały pszczoły
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=9653
Strona 1 z 10

Autor:  amalachowska [ 21 marca 2013, 08:42 - czw ]
Tytuł:  Jak przezimowały pszczoły

Witam,
Chciałabym się podzielić z Wami moim sukcesem. W tym roku wszystkie moje rodziny przezimowały i są w doskonałej kondycji. Gospodaruję na ulach wielkopolskich. Poraz pierwszy zostawiłam pszczółki na zimną zabudowę (gniazda dość mocno ścieśnione), bez ocieplenia, pełna wentylacja. Ule ociepliłam dopiero na początku lutego gdy matki zaczęły czerwić.
Pełen sukces. Proszę napiszcie co u Was
pozdrawiam
Anna

Autor:  Hary [ 21 marca 2013, 09:15 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Ja swoje zazimowałem na Apifodzie, również ścieśnione ez ocieplenia jakiegokolwiek nawet po okach gniazda ez listewek górnych, ociepliłem dopiero po olocie 27 lutego, przezimowały w dorej kondycji i mają się dorze. Przepraszam jedna literka mi nie pisze, jaka to widać.
Pozdrawiam.

Autor:  Tazon [ 21 marca 2013, 10:00 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Cieszyć i jeszcze raz cieszyć :D

U mnie oto takie liche odkłady co trzeba było łączyć w sierpniu według rożnych teori mecenasów
(tak dla żartów) :haha:

Obrazek

Autor:  vitara [ 21 marca 2013, 17:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

zazimowane bez beleczek ?

Autor:  Tazon [ 21 marca 2013, 19:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

vitara pisze:
zazimowane bez beleczek ?


Tak :D

Autor:  kudlaty [ 21 marca 2013, 19:34 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Tazon pisze:
U mnie oto takie liche odkłady co trzeba było łączyć w sierpniu według rożnych teori mecenasów (tak dla żartów)


no wszystko zależy od tego co dla kogo jest 5 ramkowym odkladem Ty miałeś 5 ramkowy a niektórzy mają na 5 ramkach zakarmią taki i od wiosny lamentują że w ulu pusto...

ja w tym sezonie mam plan zrobić późne dokłady do zimowli ule 5 ramkowe już są gotowe :wink:

Autor:  DROBNY [ 21 marca 2013, 19:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Jeszcze nie koniec zimy. Teraz jest najgorszy okres. Szczególnie w tych rodzinach gdzie matki zaczęły intensywnie czerwić. Im szybciej zrobi się ciepło tym lepiej dla wszystkich!!!

Autor:  amalachowska [ 21 marca 2013, 19:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Też z utęsknieniem czekam ciepłej stabilnej pogody. Zapasów mają aż nadto, siedzą i cichutko sobie brzęczą - chyba jest im dobrze

Autor:  kolopik [ 21 marca 2013, 20:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

DROBNY pisze:
Teraz jest najgorszy okres. Szczególnie w tych rodzinach gdzie matki zaczęły intensywnie czerwić.

A raczej gdzie zostały zmuszone przez nienachapanych opiekunów do takiego działania.

Autor:  polbart [ 21 marca 2013, 20:04 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

DROBNY pisze:
Jeszcze nie koniec zimy. Teraz jest najgorszy okres. Szczególnie w tych rodzinach gdzie matki zaczęły intensywnie czerwić. Im szybciej zrobi się ciepło tym lepiej dla wszystkich!!!


Miałem nadzieję, że ktoś kiedyś napisze te mądre słowa. :brawo:

Przełom lutego i marca to nie koniec zimowli a miejsca na ochy i achy prawie że brakło na forum.
Gdyby obloty były w okolicach 10 stycznia co niejednokrotnie się zdarzało, to czy były by powody do odtrąbienia końca zimowli i mowie o dobrym przezimowaniu pszczół?
Od 20 kwietnia do 1 maja, w zależności od rejonu kraju, to okres kiedy można określić z jakimi pszczołami mamy do czynienia.
Pozdrawiam,
polbart

Autor:  antmar [ 21 marca 2013, 20:09 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Kolopik ty zawsze trafisz w sedno ale takie jest życie nic nie poradzisz, jak się coś robi to chce się coś z tego mieć .

Pozdrawiam

Autor:  polbart [ 21 marca 2013, 20:14 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

kolopik pisze:
DROBNY pisze:
Teraz jest najgorszy okres. Szczególnie w tych rodzinach gdzie matki zaczęły intensywnie czerwić.

A raczej gdzie zostały zmuszone przez nienachapanych opiekunów do takiego działania.


Raczej przez nadopiekuńczych, nadmiernie ocieplających i ścieśniających gniazda.

Tegoroczna ciepła zimowa aura nie powstrzymała matek przed czerwieniem w żadnym typie ula, szczególnie matek urodzonych w lipcu i sierpniu.
Nawet w rodzinach zimowanych na wielu pełnych korpusach i osiatkowanej dennicy.
Jeżeli zostały zazimowane silne rodziny a młode pszczoły mają możliwość oblotu przez górne wyloty, przy temperaturze 0-5 stopni i słońcu, co zdarzyło się w tym tygodniu już dwa razy, to jedno co może nas spotkać to jeszcze większa siła w kwietniu niż na przełomie lutego i marca.
Pozdrawiam,
polbart

Autor:  kolopik [ 21 marca 2013, 20:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Zgadzam się Panie Leszku z Panem ale:
nie jest dla mnie pojętne, że po oblocie oczyszczającym na przełomie luty/marzec gdy wiemy, że to jeszcze nie czas na właściwy oblot a przyroda jeszcze "śpi", co niektórzy pakują do uli "przyspieszacze" rozwoju rodzin.
Raz na 10-15 lat to się udaje ale w tym roku po tygodniu ocieplenia pszczoły powróciły do zimowli. W tej chwili w moim i myślę, że nie tylko regionie, pszczoły zawiązały z powrotem zimowe kłęby.
Oczywiście tylko te które nie zostały bezmyślnie pobudzone do intensywnego rozwoju.
Te które zostały pobudzone w tej chwili siedzą na świeżym czerwiu i go do upadku będą starały się wychować.
Pytanie tylko czy im życia starczy.

Autor:  polbart [ 21 marca 2013, 20:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Panie Władysławie (już sam nie wiem z kim jestem per :D , przepraszam)
Dałem czadu w tym roku i po raz pierwszy w życiu wpakowałem po ramce ogrzanej pierzgi do rodzin pszczelich przeznaczonych na wychowujące i ojcowskie na przełomie lutego i marca.
Aura rzeczywiście nie za bardzo sprzyja ale pszczoły głupie nie są i przewidziały ją nie interesując się poddaną pierzgą.
Będzie czas pierwszego pyłku, zawiną i tę pierzgę.
Jak Boga kocham nic innego nie wpakowałem i nie pakuje do uli.
Następny dopalacz to będzie wywóz pszczół nad Wisłę na wierzbę rzut beretem od Pana. Może nie będziemy czekać do sierpnia i paznakomimsja
w kwietniu?
Pozdrawiam,
Leszek :D

Autor:  waldek6530 [ 21 marca 2013, 21:48 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

U mnie znów po oblocie z 6 marca trwa zimowla, pszczoły w kłębach zimowych i powałki niezbyt ciepłe. Ta najsłabsza, którą już spisałem na straty jeszcze żyje - czy doczeka cieplejszej pogody zobaczę.

Autor:  komeg [ 21 marca 2013, 21:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

polbart pisze:
Dałem czadu w tym roku i po raz pierwszy w życiu wpakowałem po ramce ogrzanej pierzgi do rodzin


Ja zrobiłem to samo 6 marca w tydzień po pełnym oblocie.
http://www.youtube.com/watch?v=SyeirIYUgZk
Wczoraj przy temp. + 9 st. zajrzałem do uli i stwierdziłem, że pszczoły nie są takie głupie aby się na to nabrać. Pierzga praktycznie nieruszona, chociaż obsiadana na czarno.
W ubiegłym roku po dwóch tygodniach od oblotu była już spałaszowana ale wtedy było +20 st.
Widocznie czują jeszcze nadchodzące mrozy i matki przez te dwa tygodnie wcale się ku mojemu zaskoczeniu nie rozczerwiły, chociaż wszystko
co do tego potrzebne - miały.
Tak więc podobnie jak poprzednicy uważam, że należy jeszcze kilka tygodni poczekać aby ocenić "Jak przezimowały pszczoły".

pozdrawiam

Autor:  Kusto [ 21 marca 2013, 22:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Są rejony w Polsce gdzie nie było jeszcze oblotów tylko pojedyncze krótkie loty młodych pszczół oraz pszczół którym bardzo się chciało ,patrząc na sytuacje pogodową trzeba czekać do (1-10) kwietnia.

Autor:  bonluk [ 22 marca 2013, 00:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Są rejony np. u mnie góry Świętokrzyskie. Nawet nosków do tej pory nie wystawiły.

Autor:  komeg [ 22 marca 2013, 07:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

bonluk pisze:
Są rejony np. u mnie góry Świętokrzyskie. Nawet nosków do tej pory nie wystawiły.


50 km odległości a jaka różnica klimatu.
U mnie były już trzy pełne obloty; 27 luty, 6 marca (nosiły pyłek) i 19 marca.

pozdrawiam

pozdrawiam

Autor:  xsiek [ 22 marca 2013, 09:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

komeg, do mnie 30 km a był tylko jeden 6 marca... zależy też gdzie ule stacjonują, czy to las, polana czy łąka itd ;)

Autor:  gucio1949 [ 22 marca 2013, 09:16 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

do mnie z Buska Zdroju jest 100km i na 15 rodzin jedna zrobiła leki oblot

Autor:  marian [ 22 marca 2013, 09:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

bonluk pisze:
Nawet nosków do tej pory nie wystawiły.


Mądrale w Bieszczadach.

Autor:  Ks. Tomasz [ 22 marca 2013, 09:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

U mnie kilka razy juz wszystkie sie oblecialy

Autor:  komeg [ 22 marca 2013, 12:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Ks. Tomasz pisze:
U mnie kilka razy juz wszystkie sie oblecialy


No widzicie - tylko ja i Ks. Tomasz mamy dobre układy w niebie :lol: :lol:
Ale tak poważnie-moja pasieka stacjonuje w zimie nad samą Nidą w zacisznym miejscu między wałem rzecznym a stodołą.
Jeżeli tylko słońce przygrzeje, to nawet przy temperaturze +7 st. i bezwietrznej pogodzie panuje tam wiosenny mikroklimat.

pozdrawiam

Autor:  adriannos [ 22 marca 2013, 12:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

W Niebie nie ma układów. Teraz jest rozum i wolna wola. Choć przyznam, że ingerencja z góry by się przydała i wiosna już mogłaby nastąpić.
Życzę wszystkim jak najlepiej.

Autor:  baru0 [ 22 marca 2013, 13:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

komeg pisze:
No widzicie - tylko ja i Ks. Tomasz mamy dobre układy w niebie :lol: :lol:


U mnie też :wink: przedwczoraj ,ale zależy wszystko od miejsca .
Tam gdzie stoją ule zrobiło się ciepło +12 w cieniu bo jest "za wiatrem " a 150 m dalej wiatr hulał i już tak miodzio nie było Mimo że do słońca.
Pozdrawiam

Autor:  GÓRAL [ 22 marca 2013, 16:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

DROBNY, polbart,kolopik, podpisuje się pod tymi opiniami dwoma rękami, o ciastach, fondach, papkach pyłkowych można było poczytać od początków lutego, co wyjdzie z pobudzania tak wcześnie i przy tak niepewnej pogodzie myślę, że tylko jedno - kał w ulu i dosłownioe i w przenośni. Jak na razie stabilna pogoda zapowiada się w drugiej dekadzie kwietnia.
Wychodzi na to że oblot "meldowany" przez pszczelarzyw pierwszych dniach marca był oblotem śródzimowym :haha:
Proponuję założenie nowego tematu : "Meldujemy oblot 2013- Epizod II"
Tylko czy to będzie "Powrót Jedi" czy "Mroczne widmo"??? :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Życzę wszystkim pszczołom dużo zdrowia.
Pozdrawiam
Przemek

Autor:  manio [ 22 marca 2013, 17:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

W końcu wątek z rozsądnymi opiniami :shock: , u mnie nie tylko nie było jeszcze żadnego oblotu, to i nie ma żadnego śladu wiosny : nie ma przebiścniegów czy krokusów, leszczyna jescze nie ma zamiaru pylić , a bazi wierzbowych nie widać . Czekam cieprliwie, a o zazimowaniu będę wiedział jak przyniosą pierwszy pyłek . Datę pierszego przeglądu wyznaczaja u mnie same pszczoły a nie niezdrowa ciekawość , czy lektura forum :)
Czy się nie martwię ? Martwię się ,bo od listopada pszczół nie widziałem , ale wiem że przeżyją te , które są tego warte i którym dałem na to szanse :D
Wyczytałem dzić w internecie :
"Wspierajcie wiosnę - jedzcie śnieg !!! "
u mnie jest w ilościach nie do przejedzenia, ale nawet jak -7*C w dzień to przy słonku kapie z dachu :!:

Autor:  alamut [ 22 marca 2013, 22:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

u mnie po oblocie nosiły pyłek i co z tego kiedy od trzech tygodni zimno i śnieg jeśli jeszcze ze dwa tygodnie będzie tak to nasze podopieczne będą miały kłopoty.najwięcej problemów będą mieli ci co dokarmiali.Nalerzy zwrócić uwagę na to że nasze pszczółki zaczną się sypać niedługo ze starości i to bardzo .Na razie jeszcze nie tak jest żle,oby się szybko ociepliło. :thank: :thank:

Autor:  Marko [ 22 marca 2013, 22:58 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Proponuję założenie nowego tematu : "Meldujemy oblot 2013- Epizod II"
Tylko czy to będzie "Powrót Jedi" czy "Mroczne widmo"??? :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
To mroczne widmo niektórych już dopadło, podczas oblotu ze wszystkich im wyszły idąc teraz z ciastem mają pszczoły z głowami w komórkach. Inni nieśmiało pytają czy na 20 maja dam radę odkłady im przygotować zapłacą więcej, oj będzie się działo.

Autor:  Cordovan [ 22 marca 2013, 23:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Marko pisze:
oj będzie się działo.
Będzie będzie. :wink:

Autor:  wertical [ 23 marca 2013, 00:13 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Dziś w nocy -15 stopni do -21 stopni mrozu w Suwałkach! I przy ładnej pogodzie w następnych dniach w nocy cały czas poniżej -10 ! Taka pogoda ma się utrzymać do czwartku. Teraz ciekawe czy lepiej postąpił ten co dał ciasto lub pierzgę czy ten co nie grzebał. Dzisiaj czytałem artykuł, że Rosjanie przewidują mała epokę lodowcową związaną z małą aktywnością słoneczną.

Autor:  komeg [ 23 marca 2013, 00:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

1. Wersja optymistyczna
polbart pisze:
Jeżeli zostały zazimowane silne rodziny a młode pszczoły mają możliwość oblotu przez górne wyloty, przy temperaturze 0-5 stopni i słońcu, co zdarzyło się w tym tygodniu już dwa razy, to jedno co może nas spotkać to jeszcze większa siła w kwietniu niż na przełomie lutego i marca.

2. Wersja pesymistyczna
kolopik pisze:
W tej chwili w moim i myślę, że nie tylko regionie, pszczoły zawiązały z powrotem zimowe kłęby.
Oczywiście tylko te które nie zostały bezmyślnie pobudzone do intensywnego rozwoju.
Te które zostały pobudzone w tej chwili siedzą na świeżym czerwiu i go do upadku będą starały się wychować.
Pytanie tylko czy im życia starczy.

3. Apokalipsa
Marko pisze:
To mroczne widmo niektórych już dopadło, podczas oblotu ze wszystkich im wyszły idąc teraz z ciastem mają pszczoły z głowami w komórkach. Inni nieśmiało pytają czy na 20 maja dam radę odkłady im przygotować zapłacą więcej, oj będzie się działo.


Proponuję wrócić do tematu za dwa- trzy tygodnie i wtedy się okaże kto miał rację

pozdrawiam

Autor:  Cordovan [ 23 marca 2013, 09:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

komeg, jest jeszcze jedna wersja - ci co grzebali ścieśniając gniazda, eliminując półkorpusy spod gniazd i docieplając zacieśnione gniazda zapewniając tym samym lepsze warunki termiczne gniazda i ocenili, iż nie ma powodów do tego by dawać ciasto bo w ramkach zapasów jest wystarczająco a ponadto w celu poprawy zdrowotności pszczół wyeliminowali zamknięty czerw z rodzin, by warroza się im nie mnożyła wiosną i by chemii nie trzeba było pchać do ula zbytecznie. :wink:

U mnie dla przykładu właśnie tak zostało to wykonane, zabrane półkorpusy lub całe korpusy w przypadku gdzie zimowały 2x8 ramek, dennice oczyszczone, maleńkie elipsy czerwiu zamkniętego (po 8-10 cm w średnicy na jednej, czasami dwóch ramkach) wyeliminowane, przy przeglądzie odsklepione po 6 cm na jednej ramce z zapasami w środku gniazda, gniazda zacieśnione w przypadku gdy rodziny zimowały 2x8 na pełnych korpusach do 10 na jednym korpusie, tam gdzie zimowały z półkorpusem zabrane półkorpusy, ocieplone matami bocznymi te rodziny co miały po 8 ramek (z zimowli na półkorpusie pod gniazdem), te co składane z 2x8 z pełnych korpusów na 10 ramek zostały bez ocieplenia bocznego gniazd bo przy takiej sile rodzin zbędne, docieplone góry gniazd w każdej z rodzin. Woda podawana nie była bo nie ma różnicy w tym czy się ją poda czy nie. Ciasto nie było dawane bo potrzeby takowej nie widziałem.

Coś zrobiłem źle według kogoś z was koledzy? Pogadamy za 3-4 tygodnie jaka będzie siła rodzin u kogo. :wink:

Autor:  polskipszczelarz [ 23 marca 2013, 10:09 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Cordovan pisze:
maleńkie elipsy czerwiu zamkniętego (po 8-10 cm w średnicy na jednej, czasami dwóch ramkach) wyeliminowane


Jak to eliminowałeś???

Rozumiem że dolne korpusy zdejmując strząsałeś pszczoły z nich do gniazda, a potem oglądałeś ramki gniazdowe wyjmując jedną po drugiej patrząc czy nie ma na nich czerwiu. Kolejność czynności może być oczywiście odwrotna. I znajdując ramkę z czerwiem strząsasz z niej pszczoły i................???? Dodam że mamy marzec i temperatura rzadko przekraczała 10 stopni na plusie.

Autor:  komeg [ 23 marca 2013, 10:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Cordovan pisze:
w celu poprawy zdrowotności pszczół wyeliminowali zamknięty czerw z rodzin, by warroza się im nie mnożyła wiosną i by chemii nie trzeba było pchać do ula zbytecznie.


Cordovan aż mi cię żal, bo za to Ci się dostanie, że marnujesz tak drogocenny o tej porze czerw zakryty.
A swoją drogą jeżeli już to zrobiłeś - to trzeba było odsklepić i policzyć warrozę.

Ciekaw jestem czy Bociank i tym razem, jak pokazuje na swoich filmch włożył ciasto do uli i kiedy.

pozdrawiam

Autor:  alamut [ 23 marca 2013, 12:19 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Cordovan pisze:
Coś zrobiłem źle według kogoś z was koledzy? Pogadamy za 3-4 tygodnie jaka będzie siła rodzin u kogo.
Żle gniazda nie wolno rozbierać kiedy na dworze jest poniżej 16 stopni zniszczyć czerw trzeba rozwalić całe gniazdo a pszczoły aby uwiązać się w kłęmbie potrzebują 24 godzin anoce były zimne.

Autor:  kudlaty [ 23 marca 2013, 12:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

komeg pisze:
Ciekaw jestem czy Bociank i tym razem, jak pokazuje na swoich filmch włożył ciasto do uli i kiedy.

pozdrawiam


dał ale on swoje dziewczyny trzyma zawsze bardzo ciasno więc nie ma obawy, dwa ile te matki mogły zaczerwić jak było kilka dni ciepła :?: pszczoły nie są głupie wiedzą co robią :wink:

ja tylko podmieniłem dennice i wielkopolskie odwrociłem na ciepło, nie pcham im żadnych ciast do uli bo mam co robić, korpusy były ciężkie od pokarmu więc myśle że będzie ok mamy dopiero marzec a gdzie tam do maja :haha: :haha: :haha:

Autor:  tczkast [ 23 marca 2013, 12:48 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

komeg pisze:
Ciekaw jestem czy Bociank i tym razem, jak pokazuje na swoich filmch włożył ciasto do uli i kiedy.

Włożył zaraz po oblocie - pisał o tym :) i nie sądzę, że będzie to miało zły wpływ na zimowlę.
Pozdr tczkast

Autor:  HaQ [ 23 marca 2013, 13:56 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

mazury ketrzyn dzis rano -17 w dzien -6 aby do maja :thank:
zimny lodowaty wiatr...smyngus dyngus z wiadrem lodu :haha:

Autor:  biegly1 [ 23 marca 2013, 19:13 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Witam wszystkich na tym forum , widzę czytając te posty że wszyscy nie mamy pewności co zastaniemy w ulach po tej zimie i ci doświadczeni w tym fachu i miej doświadczeni , obawy są podobne , a wszystko za sprawą naszych (Ustawodawców) :) którzy tworzą przepisy bardziej UNIJNE niż są w UNI . wystarczy zabronić stosowania jednego lub dwóch leków ( których nie mamy tak wiele do wyboru ) a mamy już prawdziwy chaos co zastosować na daną chorobę . To forum jest oblegane przez ludzi dociekliwych którzy szukają pomocy bo wiedzą że za granicą u jednego czy drugiego sąsiada obojętnie wschód zachód czy południe są leki dopuszczone do leczenia pszczół i ten miód od nich trafia na nasz rynek i jest wszystko ok , a nam pozostaje wróżenie z fusóf , stosowanie ziółek ( chociaż tego nie neguje ) lub palenie pasiek . Żal tylko pszczół i nas pszczelarzy Bo miodu w marketach to u nas nie zabraknie i będzie ( I klasa ) :) . Dodam tylko że pszczelarze od 25 l. w tym roku za zimowałem około 180 rodzin już zostało 50 . Przepisów żadnych na leczenie nie podaję bo było by to z mojej strony mało poważne . Pozdrawiam wszystkich którzy czytają ten wpis i życzę dużo cierpliwości w wyczekiwaniu na cieplejsze dni . :)
,

Autor:  CYNIG [ 23 marca 2013, 19:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

biegly1, żal pasieki, ale podaj ku przestrodze dla innych jak leczyłeś rodziny, jak je przyszykowałeś do zimy, czym zakarmiałeś no i jakie masz podejrzenia co do przyczyn taki dużych strat.

Autor:  Kusto [ 23 marca 2013, 20:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Nad ranem ma być po -20 i więcej ,teraz posypie się większość pasiek ,przetrwają tylko silne rodziny oraz rodziny ,które nie mają czerwiu lub mają go niewiele.

Autor:  kudlaty [ 23 marca 2013, 20:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Kusto pisze:
Nad ranem ma być po -20 i więcej ,teraz posypie się większość pasiek ,przetrwają tylko silne rodziny oraz rodziny ,które nie mają czerwiu lub mają go niewiele.

skąd te czarne wizje :?: pszczoły grzecznie siedzą w kłębach i czekaja na wiosne

Autor:  patryk [ 23 marca 2013, 21:00 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

byłem dziś w mojej mini pasiece posypałem popiołem i mam takie przeczucie, że moja słabsza rodzinka lada dzień sie osypie bo wyprysło z 7 pszczół z ula a jak leciutko zastukałem to ich prawie słychać nie było :cry: druga trzyma sie dobrze ale też sie o nią boje :( u mnie cały dzień -7*C i do tego słońce pięknie świeciło więc w nocy murowany duży mróz :cold: i już musze zacząć szukać nowych pszczółek na wiosne bo coś tak czuje że będzie klapa :( :cry:

Autor:  górski_pszczelarz [ 23 marca 2013, 21:11 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Kusto pisze:
Nad ranem ma być po -20 i więcej ,teraz posypie się większość pasiek ,przetrwają tylko silne rodziny oraz rodziny ,które nie mają czerwiu lub mają go niewiele.


Już ostatnio było -20 i przeżyły. Także nie siej czarnych wizji tak jak kolega wcześniej pisał bo nie ma sensu wprowadzać paniki.

Autor:  komeg [ 23 marca 2013, 21:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Kusto pisze:
teraz posypie się większość pasiek


Napij się Kolego lampkę albo dwie koniaku na rozgrzewkę i nie histeryzuj.
Ja dzisiaj podniosłem powałkę i rodzina pracuje spijając wodę z foli, która w miejscach dostępnych była sucha. Pszczoły nie tworzą zwartego kłębu,
Wszystko będzie dobrze.

pozdrawiam

Autor:  kudlaty [ 23 marca 2013, 21:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

komeg pisze:
Kusto pisze:
teraz posypie się większość pasiek


Napij się Kolego lampkę albo dwie koniaku na rozgrzewkę i nie histeryzuj.
Ja dzisiaj podniosłem powałkę i rodzina pracuje spijając wodę z foli, która w miejscach dostępnych była sucha. Pszczoły nie tworzą zwartego kłębu,
Wszystko będzie dobrze.

pozdrawiam


a moje dzisiaj nosiły pyłek taki czarny (chyba węglowy )
u mnie jest w tej chwili -14

Autor:  popi44 [ 23 marca 2013, 22:03 - sob ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

Trochę przeżyłem, ale takiej parszywej wiosny zimniejszej od stycznia to nie pamiętam. Może dadzą radę. Pozdrawiam

Autor:  Cordovan [ 24 marca 2013, 01:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jak przezimowały pszczoły

polskipszczelarz pisze:
Jak to eliminowałeś???
Korpus gniazdowy czyli przed zmianami górny odstawiłem na bok rozebrałem gniazdo wyjąłem ramkę z czerwiem, w jej miejsce poszła ramka z pierzgą i resztkami zapasów z dolnego korpusu (jaj na tej ramce więcej wokół czerwiu zamkniętego nie było za to były na kolejnej ramce), postawiony ten korpus na dennicę, reszta pszczół jaka była w dolnym korpusie strząśnięta do właściwego gniazda. W przypadku rodzin zimujących na półkorpusach pod gniazdem identycznie ale ramka w miejsce tej z czerwiem poszła ogrzana z pracowni z pierzgą. Było mało czerwiu więc wyeliminowałem całe ramki. :wink:

komeg pisze:
Cordovan aż mi cię żal, bo za to Ci się dostanie, że marnujesz tak drogocenny o tej porze czerw zakryty.
Żal wywalić 8 cm elipsę czerwiu zamkniętego z jedną ramką 6 marca? Raczysz żartować a cóż to za ilość, która miała by wpływ na dalszy rozwój rodziny? Za to na rozwój warrozy owszem ma.

alamut pisze:
Żle gniazda nie wolno rozbierać kiedy na dworze jest poniżej 16 stopni zniszczyć czerw trzeba rozwalić całe gniazdo a pszczoły aby uwiązać się w kłęmbie potrzebują 24 godzin anoce były zimne.
Jak rozbierałem gniazda 6 i 7 marca u mnie było jednego dnia + 14°C drugiego +8°C. Nocne temp. powyżej 0°C, o jakim ty kłębie mówisz przy takich temp? Zimno zrobiło się dopiero u mnie od 11 marca, zdążyły się do tego czasu odpowiednio zbić w kłąb na mroźne noce jakie są teraz a że zacieśnione przez co kubatura gniazda i jego termika poprawiona, dennice wyczyszczone, czerw zamknięty wywalony to i warrozy mniej będzie i leczenie wiosenne zbędne. Jak tylko temp. pozwoli mi na to by zrobić zdjęcia pokażę wam że nie taki diabeł straszny jak go malują tylko trzeba z głową i odpowiednim działaniem, nie bojąc się archaistycznych pierdół działać - i to jest w pszczelarstwie piękne że jest modyfikowalne względem własnej gospodarki - moja jest nowoczesna i wielu speców z 40-to letnim stażem w pszczelarstwie wprawia w osłupienie. Co ciekawe są tacy co nawet dopytują o szczegóły by zastosować to u siebie. :wink:

biegly1 pisze:
Dodam tylko że pszczelarze od 25 l. w tym roku za zimowałem około 180 rodzin już zostało 50
Przy takiej ilości zazimowanych rodzin jak zostałeś z 50 to faktycznie trzeba podjąć temat i tak jak napisał
CYNIG pisze:
biegly1, żal pasieki, ale podaj ku przestrodze dla innych jak leczyłeś rodziny, jak je przyszykowałeś do zimy, czym zakarmiałeś no i jakie masz podejrzenia co do przyczyn taki dużych strat.
warto byś to opisał, pokazał zdjęcia z osypanych rodzin.

Kusto pisze:
Nad ranem ma być po -20 i więcej ,teraz posypie się większość pasiek ,przetrwają tylko silne rodziny oraz rodziny ,które nie mają czerwiu lub mają go niewiele.
Przetrwają zdrowe z odpowiednią ilością zapasu, nie ma znaczenia czy mają na dziś siłę 3 uliczek czy 8. Mróz nawet -30°C im nie straszny jeśli tylko nie mają nadmiaru wilgoci w gniazdach długotrwale. :wink:

Strona 1 z 10 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/