FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Rozchodzenie się pszczół
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=31&t=1542
Strona 1 z 1

Autor:  Artur [ 01 kwietnia 2009, 15:12 - śr ]
Tytuł:  Rozchodzenie się pszczół

Cześć,
W jednym ulu po zimie pszczóly się mi rozchodzą po całym ulu, pod daszek, po bokach latają z tyłu ula. Co może być przyczyną, nie chce za bardzo w środku grzebać chociaż już całkiem ciepło, ale może coś podpowiecie.
Może poprostu nie ma matki. Miałem tak w ubiegłym roku i póżniej się pokazały trótówki. Nie wiem czy poczekać czy łączyć?
Może coś doradzicie.
Pzdr.

Autor:  Darek1981 [ 01 kwietnia 2009, 18:46 - śr ]
Tytuł: 

u mnie tez lataly z tylu ula zagldalem ale nic nie zauwarzylem matki sa

Autor:  BoCiAnK [ 01 kwietnia 2009, 20:19 - śr ]
Tytuł:  Re: Rozchodzenie się pszczół

Artur pisze:
Cześć,

Może poprostu nie ma matki. Miałem tak w ubiegłym roku


Możesz nie mieć i powstał już rabunek
Sprawdź jutro aby nie było już zbyt późno
zwróć uwagę rano jak jeszcze nie będą latać z innych uli czy już się tam nie kręcą obce pszczoły lub wieczorem wtedy poszukaj z którego wylatują to ten go rabuje
A może się mylę :wink:

Autor:  qq [ 01 kwietnia 2009, 21:59 - śr ]
Tytuł: 

Zobacz wogóle czy nosza pyłek, bo jeśli tak znakiem Matka jest i czerwi . A jezeli dochodzi do rabunku to pomniejsz wejście w ul przez pare dni to się uspokoją ciekawscy.

Autor:  Artur [ 02 kwietnia 2009, 20:31 - czw ]
Tytuł: 

Dzięki z podpowiedzi
Pyłku nie nosiły jak inne rodziny bo po prostu nie było matki - chyba się biedaczce zeszło w zimie. Połączyłem z inna rodziną.
Piekna pogoda i jak pieknie latają :D

Autor:  BoCiAnK [ 02 kwietnia 2009, 21:40 - czw ]
Tytuł: 

qq pisze:
Zobacz wogóle czy nosza pyłek, bo jeśli tak znakiem Matka jest i czerwi . A jezeli dochodzi do rabunku to pomniejsz wejście w ul przez pare dni to się uspokoją ciekawscy.

Na to że noszą pyłek nigdy nie ma co liczyć owszem świadczy to że w ulu jest czerw ale ??? jaki
Przy Trutowym też będą nosiły gdy nie ma matki teraz to za parę dni (o ile nie dojdzie do rabunku ) a pogoda jest dość ładna i zaczynają kwitnąć wierzby to i pożytek pierwszy będzie w polu to nie powinno dochodzić przy bez matkach to w bez matkach szybko zaczną czerwić trutówki i też będą nosiły pyłek i co w tedy ?? To jest dość złudne
Pszczoła ma instynkt gromadzenia pokarmu owszem czasami takie rodziny mniej latają ale noszą wszystko :|

Autor:  rysiekm [ 04 kwietnia 2009, 18:05 - sob ]
Tytuł: 

I to jest BoCIAnku calkowita prawda. Na poczatku samodzielnej przygody z pszczolami ktorys z pszczelarzy podpowiedzial mi ze jak nosza pylek to jest dobrze. /a nawet sam ogladal jak nosza/ Mialem taka jedna rodzine i co ? Po jakims czasie nie bylo co ratowac. Teraz zawsze sprawdzam gdy cos sie dzieje jak wyglada czerw.
Pozdrawiam

Autor:  BoCiAnK [ 05 lutego 2011, 17:41 - sob ]
Tytuł: 

Dziś będąc na pasiece na której nie byłem od bardzo dawna doświadczyłem nie miłego zjawiska
w jednym z uli myszy obrzarły wszystkie ramki pod kłębem jeszcze takiej sytuacji nigdy nie miałem aby w ulu prawie nie dostało nic oprócz tego co obsiadają pszczoły
nawet nie mają gdzie przejść muszę podać czym prędzej ciasto do tego ula bo nie wiem czy na tym co siedzą mają zapasu
Oż by je kocury męczyły do śmierci :wnerw:

Autor:  pawel. [ 05 lutego 2011, 19:11 - sob ]
Tytuł:  Rozchodzenie sie pszczół

Bogdan wygoń wkońcu koty z kanapy niech zapracóją na swoje utrzymanie ujmni im jedzenia niech się wezną do tego co są stworzone łapanie myszy .Pawel

Autor:  Paweł14 [ 05 lutego 2011, 23:11 - sob ]
Tytuł: 

nie za wcześnie na podanie ciasta ? nic złego się nie stanie z taką rodziną ,z drugiej strony trzeba ratować to co zostało nie zjedzone :oczko:

Autor:  mik [ 06 lutego 2011, 00:59 - ndz ]
Tytuł: 

Jak to Pawlak powiedział ,,królestwo za kota" :leży_uśmiech:

Autor:  anZag [ 06 lutego 2011, 01:09 - ndz ]
Tytuł: 

pawel pisze:
Bogdan wygoń wkońcu koty z kanapy niech zapracóją na swoje utrzymanie ujmni im jedzenia niech się wezną do tego co są stworzone łapanie myszy .Pawel

Obawiam się że o tej porze koty, będą się zajmować amorami , a nie myszami.

Autor:  kudlaty [ 06 lutego 2011, 01:22 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
nawet nie mają gdzie przejść muszę podać czym prędzej ciasto do tego ula bo nie wiem czy na tym co siedzą mają zapasu

może by im tak podrzucić dodatkowy korpus z żarciem na góre?? tylko musi trochę sie ocieplić

Autor:  pawel. [ 06 lutego 2011, 11:18 - ndz ]
Tytuł: 

anZag pisze:
pawel pisze:
Bogdan wygoń wkońcu koty z kanapy niech zapracóją na swoje utrzymanie ujmni im jedzenia niech się wezną do tego co są stworzone łapanie myszy .Pawel

Obawiam się że o tej porze koty, będą się zajmować amorami , a nie myszami.
No i właśnie tu należy się zastanowic bo tam gdzie są kotki to kocórów masa bo one do kotek zasuwają a to paśiek myszy umnie sąsiad ma 3 kotki a kocórów caly rok pelno myszy sie nie uswiadczy bo one są za leniwe żeby do swoego domu isć na jedzenie bo pilnujom kotek a jeś ć muszą wiec polują tam gdzeie są kotki ,dlatego ja już niewidzalem kika lat żeby myszy mi do ula wlazły .Pawel

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/