FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

mikroflora a kwasy??
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=31&t=2011
Strona 1 z 1

Autor:  d@niel_25 [ 10 października 2009, 08:08 - sob ]
Tytuł:  mikroflora a kwasy??

Często można wyczytać że stosowanie kwasów organicznych do walki z pasożytem pszczelim varroa destructor niszczy mikroflorę ula. Dalej czytamy iż rozwój tych rodzin jest spowolniony względem rodzin gdzie kwasy nie były stosowane. Można więc wywnioskować, iż pszczoły żyją w symbiozie (raczej w fakultatywnej chociaż trudno to określić) z danymi organizmami wchodzącymi w skład "mikroflory". Moje pytanie jest takie czy ktoś wie jakie to są organizmy?? może ktoś zna ich nazwy gatunkowe?? bd bardzo wdzięczny za pomoc.

Autor:  Marcinluter [ 10 października 2009, 08:53 - sob ]
Tytuł: 

zeloszczotek ulowy---- zabija i żywi się nnymi pasożytami

Autor:  Pawel_T [ 10 października 2009, 09:00 - sob ]
Tytuł:  Re: mikroflora a kwasy??

d@niel_25 pisze:
Często można wyczytać że stosowanie kwasów organicznych do walki z pasożytem pszczelim varroa destructor niszczy mikroflorę ula. Dalej czytamy iż rozwój tych rodzin jest spowolniony względem rodzin gdzie kwasy nie były stosowane. Można więc wywnioskować, iż pszczoły żyją w symbiozie (raczej w fakultatywnej chociaż trudno to określić) z danymi organizmami wchodzącymi w skład "mikroflory". Moje pytanie jest takie czy ktoś wie jakie to są organizmy?? może ktoś zna ich nazwy gatunkowe?? bd bardzo wdzięczny za pomoc.


i tym sposobem wymyśliłeś dobry temat pracy magisterskiej, inżynierskiej a nawet tych na wyższym szczeblu :mrgreen:

Autor:  d@niel_25 [ 10 października 2009, 13:51 - sob ]
Tytuł: 

Dobra to teraz muszę takie "r" w kółeczku dolepić do tego postu ahahahahaha:):):):)

Autor:  d@niel_25 [ 10 października 2009, 13:57 - sob ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
zeloszczotek ulowy---- zabija i żywi się nnymi pasożytami


Zaleszczotek nie jest mikro- i bardziej należy do fauny niż do flory ale dzięki :):) Może do poszukiwań dorzućmy jeszcze mikrofaunę.

Autor:  BoCiAnK [ 10 października 2009, 14:55 - sob ]
Tytuł:  Re: mikroflora a kwasy??

d@niel_25 pisze:
Często można wyczytać że stosowanie kwasów organicznych do walki z pasożytem pszczelim varroa destructor niszczy mikroflorę ula. Dalej czytamy iż rozwój tych rodzin jest spowolniony względem rodzin gdzie kwasy nie były stosowane.

Daniel to jest tak jak w tym przykładzie
Stosowanie Antybiotyku zwalcza infekcję ale niszczy Mikroflorę układu pokarmowego przede wszystkim Żołądka i zaczyna się chorować
W produktach pszczelich też są kwasy o których w większości jest mowa ale ich stosunek procentowy jest zbyt niski by zachwiać równowagę mikroflory w ulu i pszczoły żyją w zgodzie z nim
zbyt pochopne i nadmierne /częste stosowanie Kwasów a przede wszystkim zbyt wysokie stężenia zaburzają tą faunę zwłaszcza uszkodzeniu dochodzi w czerwiu otwartym co zmniejsza przyrost pszczół i spowalnia rozwój rodziny
wszystko ma swoje plusy i minusy a nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
Nie znam się na kwasach Ambrozolu używam co 8 tygodni ale nie odważył bym się polewać pszczół poniżej 10 StC

Autor:  d@niel_25 [ 10 października 2009, 15:31 - sob ]
Tytuł: 

Dobrze ale co to a organizmy współżyjące naszymi podopiecznymi. Coś obiły mi się o uszy bakterie kwasu mlekowego ale nigdzie na ten temat nie mogłem poczytać.

Autor:  klemens [ 10 października 2009, 15:49 - sob ]
Tytuł: 

Daniel poczytaj
http://translate.googleusercontent.com/ ... 8DEYYyRjxQ
Z każdym lekiem jest tak, że przepis na jego stosowanie daje lekarz a na niektórych wręcz pisze stosować ściśle wg wskazówek lekarza. Leki ratują życie, ale niewłaściwe ich stosowanie jest groźne.
Co do kwasów, gdy jest niewłaściwie stosowanie, są grożne. Kwas mrówkowy właśnie w sposób szczególny zabija mikroflorę i prowadzi z bardzo wielkim prawdopodobieństwem do amerykańskiego zgnilca żłośliwego i powinno się o nim zapomnieć.
Kwas szczawiowy w roztworze cukrowym 3,2 % o tym pisałem, zastosowany raz jest dobrze tolerowany, wielokrotnie stosowany prowadzi do utraty pszczół. Kwas mlekowy jest najbardziej ekologiczny, tu nie mam doświadczeń, ale jak podaje literatura jest uciążliwy w stosowaniu, późna jesień, bez czerwia, trzeba uwazać aby nie przekroczyć dawki na jeden plaster opryskiwanych pszczół itp.
Najlepsze, najmniej inwazyjne, co bardzo dobrze znoszą pszczoły i najbardziej ekektywne jest odymianie kwasem szczawiowym
We wszystkich zabiegach z kwasami trzeba stosować wymaganą ochronę osobistą, wiedzieć z czym ma się do czynienia i zachowywać szczególną ostrożność.
Kwas szczawiowy mlekowy, czy ten mrówkowy (który dał mi popalić) nie są środkami tzw chemia i nie powodują skażenia produktów, wosku itp
Pozdrawiam
Eryk

Autor:  klemens [ 10 października 2009, 15:50 - sob ]
Tytuł: 

Daniel kliknij na kwas szczawiowy 2

Autor:  mariuszm [ 10 października 2009, 17:04 - sob ]
Tytuł: 

d@niel_25 pisze:
Dobrze ale co to a organizmy współżyjące naszymi podopiecznymi. Coś obiły mi się o uszy bakterie kwasu mlekowego ale nigdzie na ten temat nie mogłem poczytać.

Daniel pyłek kwiatowy jest poddany fermentacji mlekowej w ten sposób powstaje pierzga oczywiście wszystko to przy udziale bakterii.
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  Marcinluter [ 10 października 2009, 18:26 - sob ]
Tytuł: 

Cytuj:
fermentacji mlekowej w ten sposób powstaje pierzga oczywiście wszystko to przy udziale bakterii.


tak np osłona jelitowa (ta którą lekarz przepisuje przy antybiotykach) to bakterie kwasu mlekowego więc mam pytanko jeżeli by tego proszku dodał do ciasta miodowo-drożdzowego to nie było by lepszych efektów??

Autor:  BoCiAnK [ 11 października 2009, 09:58 - ndz ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
Cytuj:
fermentacji mlekowej w ten sposób powstaje pierzga oczywiście wszystko to przy udziale bakterii.


tak np osłona jelitowa (ta którą lekarz przepisuje przy antybiotykach) to bakterie kwasu mlekowego więc mam pytanko jeżeli by tego proszku dodał do ciasta miodowo-drożdzowego to nie było by lepszych efektów??

podając przykład Danielowi miałem na myśli Człowieka zażywającego antybiotyk a nie pszczoły
podanie pszczołom środków osłonowych nie ma sensu i potrzeby a zwłaszcza przy Kwasach
:wink:

Autor:  Marcinluter [ 11 października 2009, 10:45 - ndz ]
Tytuł: 

Cytuj:
podając przykład Danielowi miałem na myśli Człowieka zażywającego antybiotyk a nie pszczoły
podanie pszczołom środków osłonowych nie ma sensu i potrzeby a zwłaszcza przy Kwasach




:D Ja miałem na mysli wypowiedźmariuszm, o fermentacji piżgi :D

Autor:  polbart [ 11 października 2009, 11:32 - ndz ]
Tytuł: 

A może by tak w przyszłym sezonie kwacha prostego do syropu ? :-)
Pszczoła i tak wcina różne świństwa jak musi. Te wszystkie kwasy i płyny na warroze wg mnie to jakięś nieporozumienie, strata czasu i pieniędzy a najgorsze, że i pszczół. Nie mam żadnych doświadczeń z nimi. Z ust poważnych i naprawdę dużych pszczelarzy słyszałem i widziałem do czego doprowadziły im w pasiekach te metody. Już od kilku lat.

Autor:  klemens [ 11 października 2009, 13:54 - ndz ]
Tytuł: 

Dla wszystkich
http://pl.wikibooks.org/wiki/Pszczelars ... mfenwinfos
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bromfenwinfos
Kolego Polbart z całym szacunkiem dla Ciebie ...
Pozdrawiam

Autor:  klemens [ 11 października 2009, 14:17 - ndz ]
Tytuł: 

dalej
http://medycynawet.edu.pl/pdf2007/sierp ... 040908.pdf
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 06_07.html
http://www.opisik.pulawy.pl/matXLVI.pdf
i można by dalej np z Niemiec, Szwajcarii i Austrii ale wystarczy

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/