FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Jak rozpoznac pszczoly? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=31&t=2121 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adidar [ 13 listopada 2009, 00:51 - pt ] |
Tytuł: | |
Polecam zaprenumerowac sobie dwumiesiecznik Pasieka albo miesiecznik Pszczelarstwo to na poczatek. Po drugie zakupic ksiazke o biologi i rozwoju pszczol- to CI pomoze poznac i zrozumiec niektore zachowania pszczol. Matka jest wieksza od pszczol, ma wydluzony odwlok. Wytwarza specyficzna substancje zapachowa, ktora pszczoly czuja i dzieki niej nie wchodza w sytuacje stresowe. Nigdy nie moze byc 2 matek w ulu. Rzadzic moze tylko jedna krolowa. Z tego co wiem pszczoly komunikuja sie miedzy soba poprzez tzw. tance, biegaja w pewien sposob po ramce co jest sygnalem dla innych. Ostatnio tez czytalem o wydawaniu przez pszczoly krotkich piskow wysokiej czestotliwosci. |
Autor: | BoCiAnK [ 13 listopada 2009, 10:42 - pt ] |
Tytuł: | |
Z tego co wiem przeciętny obywatel świata powinien przynajmniej to odróżnić ucząc się pilnie przyrody w podstawówce a potem stąpając po ziemi przez lata życia ale tak nie jest i czasami można nawet wiekowemu starcowi pocisnąć taki kit że głowa boli miałem taki przypadek 10 lat temu i proszę się nie śmiać ale byłem zaskoczony Miałem lekką przeprawę z sąsiadem o pszczoły był to człowiek starszy i uważany za mądrego W ulu zauważyłem wchodzącego pod dach dorodnego szerszenia pomyślałem trza bo wykurzyć podniosłem dach a tam widzę gostek buduje domeczek wziąłem słoik i szpachelkę i razem z zaczątkiem wylądował w słoiku ,słoik zakręciłem i przyniosłem przed dom przyszła sąsiadka i widzi ten słoik i pyta po co Ci ten szerszeń w tym słoiku ? no to jej wytłumaczyłem a ona na to daj mi ten słoik zaraz Ci go oddam z początku jej tłumaczę bo też starsza pani że upuści słoik się rozbije i szerszeń zwieje ,ale ona swoje nadal dałem jej wreszcie dla świętego spokoju i poszła po godzinie przychodzi i zanosi się ze śmiechu i opowiada , Że była przy owym wyżej wspomnianym sąsiedzie i mu pokazała jaki to ja niby pszczoły z światu sprowadziłem i że teraz to go już na pewno zeżrą na to on pooglądał szerszenia pokazanego i zapytał jej z kont je sprowadziłem Ona że gdzieś z Ameryki na to krótko odparł "To TU Na pewno MU Siedziały i Żyły nie Będą " Uśmiałem się do wiwatu ale nie w tym problem problem był w tym że pół roku wcześniej stwierdził że jak palił we wrześniu badyle po ziemniakach to o 22 wieczór pogryzły go niby moje pszczoły i narobił zadymy rano okazało po rozkopaniu miedzy się że miał pierońską norę z osami ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 26 listopada 2009, 14:35 - czw ] |
Tytuł: | |
Pszczoły sluchają matki bo to jest owad stadny i musi mieć przywódce ktury wydaje polecenia. Tak samo jak watacha wilków lwów i inych. Ale w rodzinie pszczelej może byc 2 matki ale jak są odzielone kratą odgrodową. Miałem nie raz taką sytuacjie ale musi być spokojna pszczoła. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | Marcinluter [ 26 listopada 2009, 16:21 - czw ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Pszczoły sluchają matki bo to jest owad stadny i musi mieć przywódce ktury wydaje polecenia. Tak samo jak watacha wilków lwów i inych. Ale w rodzinie pszczelej może byc 2 matki ale jak są odzielone kratą odgrodową. Miałem nie raz taką sytuacjie ale musi być spokojna pszczoła. Pozdrawiam miły_marian
a napisz jak doszłodo takiej sytułacjii?specjalinie? i przy jakier rasie/lini pszczółek |
Autor: | Psepscolek [ 27 listopada 2009, 01:50 - pt ] |
Tytuł: | |
Marcinluter pisze: Cytuj: Pszczoły sluchają matki bo to jest owad stadny i musi mieć przywódce ktury wydaje polecenia. Tak samo jak watacha wilków lwów i inych. Ale w rodzinie pszczelej może byc 2 matki ale jak są odzielone kratą odgrodową. Miałem nie raz taką sytuacjie ale musi być spokojna pszczoła. Pozdrawiam miły_marian a napisz jak doszłodo takiej sytułacjii?specjalinie? i przy jakier rasie/lini pszczółek No widzę że jeszcze trochę a będziesz utrzymywał extrasilne rodziny bo będą w nich dwie albo i trzy matki. ![]() Pozdrawiam. |
Autor: | Marcinluter [ 27 listopada 2009, 08:24 - pt ] |
Tytuł: | |
Cytuj: No widzę że jeszcze trochę a będziesz utrzymywał extrasilne rodziny bo będą w nich dwie albo i trzy matki.
hmm kto wie ![]() ![]() |
Autor: | miły_marian. [ 27 listopada 2009, 16:38 - pt ] |
Tytuł: | |
Dwie matki w rodzinie to nie problem. Trzeba tylko mieć spokojne pszczoły nie żądliwe i nie roiliwe. Ale matki trzeba odzielić kratą odgrodową. Ja miałem takie 2 rodziny to były matki kundelki. Po prostu zrobiły cichą wymiane i były 2 matki czerwiace na dolnym korpusie i znakowana matkie dałem do gurnego korpusu 10 ramkowego i tam czerwiła. Dobrze jak się ma 2 matki pod koniec lipca bo jak wiemy jaja złożone w śierpniy to juz pszczoła zimowa. Jak się ma czas i nie walczy się o jak najwyszą wydajnosć z rodziny. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | Makumba [ 27 listopada 2009, 19:36 - pt ] |
Tytuł: | |
miły_marian pisze: Dwie matki w rodzinie to nie problem. Trzeba tylko mieć spokojne pszczoły nie żądliwe i nie roiliwe.
To jest proglem . Mariano , takie coś zdarza się często u niektórych linii pszczół , u linii które są skłonne do cichej wymiany a obecnie pszczelarze są tego świadomi . Dlatego też czasami bawimy się takimi anomaliami , tylko wracając kilkadziesiąt lat wstecz było by nieprawdziwym stwierdzeniem . Herezja i stos , groził by za takie twierdzenie . A jeśli w dalszym ciągu byś się upierał że to nie proglem , to poddaj drugą do normalnej silnej rodziny pomijając okres wiosenny . „Cytat z opisu pewnej linii: Często pojawia się skłonność do ograniczania matki w czerwieniu przy pożytkach wczesnych. Z powodu ograniczania czerwienia, wykazują tendencje do cichej wymiany matek.. Dlatego w ulu niekiedy czerwi dwie matki jednocześnie „ |
Autor: | paraglider [ 27 listopada 2009, 21:06 - pt ] |
Tytuł: | |
Dwie matki w ulu zdarzają się się w tedy, gdy są : matka z córką lub stara matka z młodą , wylęgniętą z poddanego matecznika. One nigdy ze sobą nie walczą. Do puki tolerują je pszczoły, będą ze sobą koegzystować nawet na jednym plastrze. Sprawdziłem tą sytuację przy hodowli matek w obecności starej i ich póżno- letnim łączeniu. Zdarzało się , że obie przetrwały do wiosennego oblotu.. |
Autor: | Makumba [ 27 listopada 2009, 21:44 - pt ] |
Tytuł: | |
paraglider pisze: Dwie matki w ulu zdarzają się się w tedy, gdy są : matka z córką lub stara matka z młodą , wylęgniętą z poddanego matecznika. One nigdy ze sobą nie walczą. Do puki tolerują je pszczoły, będą ze sobą koegzystować nawet na jednym plastrze. Sprawdziłem tą sytuację przy hodowli matek w obecności starej i ich póżno- letnim łączeniu. Zdarzało się , że obie przetrwały do wiosennego oblotu..
Jasne że zależy od pszczół , a jeśli już oszukujemy ich w taki sposób z poddanym matecznikiem i one go zaakceptowały to i zaakceptowały wygryzioną matkę . Pewnie nie do końca są świadome po co i dlaczego go zakładały i tu może coś być w tym . W większym stopniu będzie to zależało od linii choć by nawet popularnej kraiki , pory roku i przybytku nektaru w danym okresie . Ale również spotykamy 5-letnią babcię bez jednej nogi i postrzępionymi skrzydełkami , która ledwie chodzi po plastrach i czerwi już cieniutko a pszczoły jak nigdy nic tolerują jaj niedołężność . |
Autor: | paraglider [ 29 listopada 2009, 11:31 - ndz ] |
Tytuł: | |
Właśnie mam taką pięcioletnią babkę reproduktorkę /germankę/, którą przez 4 lata była trzymana tylko na 1 półnadstawce Wlkp , a w tym roku puszczona na "żywioł" , z nadzieją na cichą wymianę . Okazało się że pobiła wszelkie rekordy w mojej pasiece, zarówno pod względem ilości czerwiu jak i miodu a pszczoły ani myślą o jej wymianie. Zostawiłem ją z ciekawości na następny sezon |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |