FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 15:22 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 
Autor Wiadomość
Post: 22 stycznia 2008, 16:43 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
Tak sie zastanawiałem dziś ze jak to możliwe ze miód zawsze (no prawie zawsze- bo wiadomo ze wszędzie są wyjątki) jest czysty i nie zawiera niebezpiecznych bakterii i mikroorganizmów. Przecież pszczoło nie wybiera miejsc z wodą idealnie czystą a wręcz przewiewnie wolą trochę brudną. Jak to możliwe? aż tak są w stenie oczyszczać swoje produkty?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2008, 18:10 - wt 
Paweł pszczoły potrzebują wodę do robienia papki miodowo-pyłkowej dla karmienia starszych larw w wodzie którą przynoszą są sole mineralne mikroelementy itp. ,ale zauważ jedno jak jest jakikolwiek pożytek nektarowy to pszczoły w ogóle nie korzystają z poidła czy innych źródeł wody , Wystarcza im woda odebrana z nektaru przy jego zagęszczaniu która tez posiada mikro elementy i sole mineralne
Po drugie nawet jak pszczoła pobiera wodę z związkami szkodliwymi dla czerwiu czy innych potrzeb ulowych jej przewód pokarmowy działa jak filtr wszystkie zanieczyszczenia i substancje szkodliwe pozostają w jej organizmie przez co skraca się jej żywotność a nie jednokrotnie silne zatrucie powoduje natychmiastową śmierć


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2008, 18:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
BoCiAnK pisze:
Paweł pszczoły potrzebują wodę do robienia papki miodowo-pyłkowej dla karmienia starszych larw w wodzie którą przynoszą są sole mineralne mikroelementy itp. ,ale zauważ jedno jak jest jakikolwiek pożytek nektarowy to pszczoły w ogóle nie korzystają z poidła czy innych źródeł wody , Wystarcza im woda odebrana z nektaru przy jego zagęszczaniu która tez posiada mikro elementy i sole mineralne
Po drugie nawet jak pszczoła pobiera wodę z związkami szkodliwymi dla czerwiu czy innych potrzeb ulowych jej przewód pokarmowy działa jak filtr wszystkie zanieczyszczenia i substancje szkodliwe pozostają w jej organizmie przez co skraca się jej żywotność a nie jednokrotnie silne zatrucie powoduje natychmiastową śmierć


tak sobie teraz myślę czy rzeczywiście poidło w pasiece jest takie niezbędne jeśli przy pożytkach nie korzystają z poidła..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2008, 19:42 - wt 
W takiej sytuacji jak napisałeś , to nektar zastępuje wodę do rozlużniania pokarmu . Z chwilą ustania nektarowania , do póżnych godzin wieczornych pszczoły intęsywnie noszą wodę .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2008, 23:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Nawet i podczas pożytku gdy w godzinach popołudniowych raczej już nic nie nektaruje a jest upał pszczoły też pobierają wodę z poideł, przecież muszą jakoś z chłodzić gnazdo.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2008, 00:51 - śr 
Z tym natryskiem w ulu to bym nie przesadzał , bo woda pobierana przez pszczoły nie jest przeznaczona do moczenia nóżek , celem schłodzenia organizmu tylko do zmiękczenia pokarmu . Jeśli nie ma dopływu nektaru , to niema tu znaczenia pora dnia i zwłaszcza w okresie wiosennym .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 23 stycznia 2008, 18:46 - śr 
Ale w czasie upałów pszczoły przynoszą wode do schładzania ula to prawda
dlatego poidło powinno być czynne przez cały sezon - przynajmniej ja tak mam :wink:


Na górę
  
 
Post: 23 stycznia 2008, 19:39 - śr 
Wreszcie pozwoliłem sobie na mały żart , ile można pisać wszystko na poważnie jak inni żartują . Nie tak całkiem dosłownie do schładzania ula , nie pomijając zmiękczania pokarmu jak do utrzymania odpowiedniej wilgotności w ulu szczególnie przy wychowie czerwiu .
Zapotrzebowanie rodziny na wodę w marcu określa się na 42-47g dziennie (Marcinkowski 1989) Dlatego od pierwszego oblotuw pasiece w nasłonecznionym miejscu mam ustawione poidła jak również bliżej domu przez cały sezon .

Ryszard B.


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2008, 21:16 - czw 
Kilka dni temu wystawiłem kilka poideł na pasiece
mimo niezbyt wielkiej Temperatury są oblegane przez pszczoły
Wode do poideł dolewam co dzień dodając kwasek cytrynowy


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 lutego 2008, 19:45 - pt 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:12 - śr
Posty: 113
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
U mnie co dziennie od oblotu 24.02.08r. siedza pszczolki na poidle (gdy wiatr ustaje to poidlo jest czarne od pszczoł) Nadmieniajac daje pszczola ciasto miodowo pylkowo cukrowe przeziez potrzebuja do rozpuszczenia gestej papki!!>> :mrgreen: :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 lutego 2008, 21:29 - pt 
Jeżeli podajesz Ciasto to powinieneś sprawdzić wcześniej długo terminową pogodę
Bo jak podasz i zrobi się zimno to obok ciasta dobrze jest dać mały słoiczek z wodą ,tak aby pszczoły nie wylatywały z ula i nie ginęły z zimna ja ciasto też podaję ale jeszcze się wstrzymałem bo zapowiadają krótki okres powrotu zimy i po tym okresie podam najprawdopodobniej


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 lutego 2008, 22:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Dwa tygodnie to krótki? Przez ten czas wszystko może się zdarzyć.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2008, 15:00 - sob 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:39 - śr
Posty: 223
Lokalizacja: Jarocin
Moje poidło jest tak zbudowane.
Kupiłem arkusz blachy 03mm ocynkowanej zrobiłem z niej wannę dł. 1400mm szer.350mm wys. 300mm.
Wstawiłem tą wannę we wcześniej przygotowany stojak który zrobiłem z bardzo cienkiej (winklówki) kątownik.
I w tak przygotowane poidło leje około 60 litrów wody wkładam w środek wanny dopasowany do całej powierzchni siatkę nierdzewkę. Na całej długości siatki przymocowane są paski styropianu które mają za zadanie utrzymywanie jej na powierzchni wody na to nakładam rozcięty worek jutowy który trzyma cały czas wilgoć i bardzo ładnie się nagrzewa w dni słoneczne.
W tym poidle pszczoły się nie topią tyle ile pobiorą wody to siatka a na niej założony worek jutowy stale utrzymuje się na jej powierzchni.
Uzupełnianie wody w poidle zależy od jej poboru i jest tak że na początku dolewam raz na 3,4 dni a w późniejszym okresie to trzeba co dzień dolewać po około 40 litrów.
Służy mi to poidło już 14lat i jestem z niego zadowolony.
Ma ono i swój minus a mianowicie to że trzeba je całe czyścić co trzy tygodnie.
Ja wystawiam poidło po oblocie, a zwabiam pszczoły aby z niego korzystały w prosty sposób, pierwsza woda jest słodzona a na ramiaku poidła ustawiam cztery ramki z woszczyną w której to znajduje się po wianuszku pokarmu co bardzo przyciąga pszczoły.
Jak raz spróbują to już nie odejdą.

Pozdrawiamserdecznie
StanleyK


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2008, 15:25 - sob 
Sposób prosty i fany. powiedz prosze czy to płótno często wymieniasz? Czy pierzesz. Co trzy tygodnie czy częściej? pozdrawiam mirek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2008, 16:07 - sob 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:39 - śr
Posty: 223
Lokalizacja: Jarocin
mirco pisze:
Sposób prosty i fany. powiedz prosze czy to płótno często wymieniasz? Czy pierzesz. Co trzy tygodnie czy częściej? pozdrawiam mirek




Jak czyszczę poidło (wanne) to przy tej okazji wkładam do wiadra z wodą worek jutowy (płutno). Rękoma kilka razy je wygniatam do momentu kiedy woda w wiadrze będzie czysta i zpowrotem wędruje do poidła.

Pozdrawiam serdecznie
Stanley


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2008, 16:24 - sob 
Ja Mam to jeszcze inaczej rozwiązane w tych poidłach co widać na zdjęciach w dwóch mam mech ale w tym dużym we wannie jest gąbka przyciśnięta kanieniem wody jest tyle co widać aby kamień był oblany spodem gąbka jest środkiem zamoczona całkowicie ,pszczoły siadają na brzegu i pobierają wodę w miarę ubytku posuwają się do środka
Wystarczy raz na tydzień wieczorem wyjąć gąbkę solidnie wytrzepać wodę zmienić i tyle
Do wody dodaję kwasek cytrynowy kiedyś dodawałem kawałek propolisu co zapobiegało psuciu się wody teraz w miarę ubytku tylko dolewam jak przychodzą upalne dni co rano dolewam wodę bo większość wyparuje


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2008, 20:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
To poidlo z mchem jest bardzo oryginalne :) . Ateraz pytanie gdzie mozna dostac taka gabke?? mi by die przydalo cos podobnego :) .

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2008, 22:15 - sob 
Psepscolek pisze:
To poidlo z mchem jest bardzo oryginalne :) . Ateraz pytanie gdzie mozna dostac taka gabke?? mi by die przydalo cos podobnego :) .


Gąbke kupiłem w hurtowni mebli tapicerowanych możesz kupić zwykly materac i tez będzie spełniał to samo


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 marca 2008, 02:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Psepscolek pisze:
... gdzie mozna dostac taka gabke?? mi by die przydalo cos podobnego :) .


W kazdej hurtowni chemicznej dostaniesz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2008, 17:21 - sob 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:39 - śr
Posty: 223
Lokalizacja: Jarocin
Dziś u mnie +12 st.C w cieniu, a na poidle około godz. 12:00 czarno się zrobiło od pszczółek, ale piją nawet do tej pory. Byłem zobaczyć na rowku który jest nieopodal mojej posesji i też się kręcą pszczoły i to jest beee. Podniosłem wyrywkowo kilka daszków, kładąc rękę na ramki jest mocno ciepło świadczy to, że jest w rodzinach sporo czerwiu i stąd taki ruch na poidle.

Pozdrawiam serdecznie
StanleyK


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2008, 21:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 listopada 2007, 13:03 - wt
Posty: 156
Lokalizacja: Białystok
Witam

Też dzisiaj byłem na pasiece.
Ruch niesamowity. niestety jednak moje podopieczne nie lubią poidła, które przygotowałem. Wolą jednak staw obok, muszę im to wybaczyć. Przejrzałem wszystkie ule, jest OK. Zaczerwione równo. Zapowiada sie doby rok.

pozdrawiam
Włodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2008, 21:40 - sob 
niki48 pisze:
Witam

TZapowiada sie doby rok.



Tak Gdyby w to wierzyć co Pisze TUUUUUUUU

I kilku moim rozmową z ludźmi obserwującymi przyrodę to powiem tylko jedno Kto ma pszczoły To Żyć nie umierać bo rok może okazać sie rewelacyjny
Przypomina mi się rok 2006 gdzie po długiej zimie wiosna wybuchła jak granat i rok okazał się rekordowy
W tym roku pszczoły wstały rewelacyjne a zapowiada się śliczna pogoda no może troche mniej opadów ale spoko wystarczy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 kwietnia 2008, 20:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Jakie proporcje dajerz kwasku cytrynowego do poidła , w litrach wody .
pozdrawiam
Wiesław


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 kwietnia 2008, 21:10 - czw 
Ktos kto pisal tą pogode dlugoterminowa musi byc dobrym bajkopisarzem.
Głupota,nie mozna przewidziec pogody na dalej niz pare dni,ale jak wiemy i
to nie zawsze wychodzi.

a po co dodaje sie kwasek cytrynowy do poidla?
zawiera jakies przydatne mikroelemety?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 kwietnia 2008, 21:32 - czw 
noton pisze:

a po co dodaje sie kwasek cytrynowy do poidla?
zawiera jakies przydatne mikroelemety?


Kwasek cytrynowy zmienia pH wody a przynoszona do ula zmienia pH ula co zapobiega miedzy innymi Grzybicy która zazwyczaj atakuje wiosną przy słotnej pogodzie pozatym pszczoły wolą zakwaszoną wodę jak zwykła kwasek też konserwuje wodę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 kwietnia 2008, 22:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 listopada 2007, 13:03 - wt
Posty: 156
Lokalizacja: Białystok
jednak należy powiedzieć, że jak w pobliżu jest staw, czy jakaś inna większa kałuża (do 100m) to pszczoła poleci do "kałuży". Glony wydzielają cukier który przyciąga. Mam poidło na terenie pasieki (widać na moich zdjęciach), kwasek dodaje systematycznie, a na początku dodawałem nawet trochę miodu. Niestety tylko pojedyncze pszczółki przy poidle.

pozdrawiam

Włodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 kwietnia 2008, 09:21 - pt 
Spróbuj pszczoły zwabić melisą podobno to działa

Irek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 kwietnia 2008, 15:13 - pt 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:12 - śr
Posty: 113
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Jesli poidla nie wystawi sie w dzien oblotu to za duzo pszczoł na nich nie bedzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 kwietnia 2008, 16:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 listopada 2007, 13:03 - wt
Posty: 156
Lokalizacja: Białystok
witam
akurat teraz pada, a wiec mają bezpośrednio na wylotkach. Będę eksperymentować jak będzie słoneczna pogoda. Jednak prawdopodobnie (jak twierdzą naukowcy) będą i tak korzystać z stawu.
pozdrawiam
Wlodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 kwietnia 2008, 17:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ja sam zrobiłem im staw. Już po oblocie. Pięć ruchów szpadlem, kawałek folii włożonej w dołek, na folii mech i jest mini oczko wodne. Biorą aż miło patrzeć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 sierpnia 2008, 22:46 - śr 
Tak sobie ścinam żywopłot w pasiece już trzy dni , temperatura 30 st. w cieniu i patrze na poidła a tam dwie pszczoły na trzech poidlach się czasami kręci . To mnie zastanowiło dlaczego już od początku sierpnia nie zaniosłem ani 1-litra wody . Zużycie wiosną i latem było 20 l a tu nagle nic . Wychów czerwiu jest nie mniejszy jak na wiosnę , temperatura pewnie większa jak i ilość pszczół obecnie . Czyli powinna być zachowana wilgotność i przez to schładzanie gniazda , czego obecnie nie widać . W tym czasie pyłek pszczoły mają świeży i stąd ta różnica ? Tak mi to dało do myślenia , czy wiosenne i letnie pobieranie wody przez pszczoły nie wiąże się również z odbudową plastrów .

Ryszard B.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji