FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Farma pszczela biodynamiczna
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=31&t=5981
Strona 1 z 1

Autor:  adidar [ 12 grudnia 2011, 21:47 - pn ]
Tytuł:  Farma pszczela biodynamiczna

Witam,
od pewnego czasu zastanawia mnie po obejrzeniu filmu Królowa Słońca kwestia stworzenia farmy biodynamicznej przez z jednego z pszczelarzy tam wymienionych.
Czy ktoś wie co to tak w praktyce oznacza?
Domyślam się, że nacisk jest kładziony na ekologię i zgodę z naturą. Może ktoś ma podobne doświadczenia?

Oto strona Gunthera Hauk czyli Spikenard Farm

<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/kxfAHUFHQh4" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Autor:  Jakub z Puszczy [ 12 grudnia 2011, 22:01 - pn ]
Tytuł: 

Trzeba mieć przede wszystkim kaaaawał ziemi, jak ten pan. Tam kształtować bazę pożytkową, dostępną pszczołom przez cały sezon. Bez stosowania pestycydów, jakiejkolwiek chemii.

Autor:  paraglider [ 13 grudnia 2011, 17:24 - wt ]
Tytuł: 

adidar pisze:
Witam,
od pewnego czasu zastanawia mnie po obejrzeniu filmu Królowa Słońca kwestia stworzenia farmy biodynamicznej przez z jednego z pszczelarzy tam wymienionych.
Czy ktoś wie co to tak w praktyce oznacza?
Domyślam się, że nacisk jest kładziony na ekologię i zgodę z naturą. Może ktoś ma podobne doświadczenia?


Podstawowe zasady pszczelarstwa biodynamicznego:
1. Nie mozna dzielic czesci gniazdowej ula i nie powinno sie stosowac kraty odgrodowej
2. Nalezy zrezygnowac z uzywania wezy w korpusie gniazdowym, zalecane tez nie uzywanie jej w miodni.
3. Naturalnym sposobem zwiekszania liczby rodzin pszczelich jest rójka ale zezwala sie takze na tworzenie sztucznych rojów oraz podzial pozostalej czesci rodziny w odklady
4. Zabrania sie"przekladania larw", matki moga pochdzic tylko z mateczników rojowych, cichej wymiany lub ratunkowych.
5. Miód musi stanowic co najmniej 10% zimowego pokarmu
6. Nie wolno stosowac podkarmiana pobudzajacego, pszczoly powinny miec zapewniona wystarczajaca ilosc nekraru lub spadzi oraz pylku w ciagu calego sezonu
7. "Straty niektórych rodzin szczegolnie poddatnych na okreslone choroby lub inwazje okreslonych szkodnikow mozna tolerowac jako przejaw doboru naturalnego"- wynika z tego ze nie powinno sie laczyc rodzin ani ich leczyć.

Autor:  górski_pszczelarz [ 13 grudnia 2011, 18:12 - wt ]
Tytuł: 

czyli jednym słowem powrót do korzeni pszczelarstwa. Ciekawy jestem w jakim czasie poprzez taką naturalną selekcję uzyska się pszczoły odporne na panujące obecnie choroby. Oczywiście kwestią szczęścia jest uzyskanie zadowalających efektów. Ale to chyba jedyna możliwość powrotu na naturalną ścieżkę.

Autor:  MB33 [ 13 grudnia 2011, 19:38 - wt ]
Tytuł: 

miecio pisze:
czyli jednym słowem powrót do korzeni pszczelarstwa. Ciekawy jestem w jakim czasie poprzez taką naturalną selekcję uzyska się pszczoły odporne na panujące obecnie choroby. Oczywiście kwestią szczęścia jest uzyskanie zadowalających efektów. Ale to chyba jedyna możliwość powrotu na naturalną ścieżkę.


Nie musisz wracać do tych korzeni są to stare metody i przy dzisiejszej gospodarce pasiecznej można je zmodyfikować tak aby lepiej się pracowało w pasiece.



Cytuj:
Podstawowe zasady pszczelarstwa biodynamicznego:
1. Nie mozna dzielic czesci gniazdowej ula i nie powinno sie stosowac kraty odgrodowej
2. Nalezy zrezygnowac z uzywania wezy w korpusie gniazdowym, zalecane tez nie uzywanie jej w miodni.
3. Naturalnym sposobem zwiekszania liczby rodzin pszczelich jest rójka ale zezwala sie takze na tworzenie sztucznych rojów oraz podzial pozostalej czesci rodziny w odklady
4. Zabrania sie"przekladania larw", matki moga pochdzic tylko z mateczników rojowych, cichej wymiany lub ratunkowych.
5. Miód musi stanowic co najmniej 10% zimowego pokarmu
6. Nie wolno stosowac podkarmiana pobudzajacego, pszczoly powinny miec zapewniona wystarczajaca ilosc nekraru lub spadzi oraz pylku w ciagu calego sezonu
7. "Straty niektórych rodzin szczegolnie poddatnych na okreslone choroby lub inwazje okreslonych szkodnikow mozna tolerowac jako przejaw doboru naturalnego"- wynika z tego ze nie powinno sie laczyc rodzin ani ich leczyć.


1.Kratę odgrodową możesz zastosować w przypadku ula wielkopolskiego chodzi o to aby matka cały czas miała miejsce do czerwienia ,pomagasz jej w tym robiąc roszadę ramek. Ramki zalane miodem na górę , a do gniazda do zaczerwienia z suszem. Szybko można uzyskać efekt 10 ramek z czerwiem pod kratą.

2.Rodzinom wychowującym nie dajesz węzy ,dajesz później po wychowie.

3.Odkłady ,dla siebie robisz przynajmniej z trzech ramek czerwiu i poddajesz matkę unasienioną przy czym nie należy zbytnio osłabiać macierzaka.

4.Z przekładaniem larw nie jest tak do końca ,jeżeli przygotujesz rodziny wychowujące dobrze ,czasami dopiero po trzeciej serii taka rodzina zaczyna dobrze wyciągać mateczniki jak jest odpowiedni nastrój to bez obaw ,te matki są bardzo dobrze podlane mlekiem i to wystarcza aby uzyskać matki z dużą ilością rurek jajnikowych,ale trzeba się liczyć z tym ,iż trzeba więcej larw przełożyć.

5.W miodne lata ,zawsze nad czerwiem przy ostatnim miodobraniu w sierpniu ,pszczoły mają spory zapas miodu to się zostawia ,zresztą czerwiu się nie wiruje .

6.Wiadomo trzeba mieć bazę pożytkową.

7. Tolerować swoją drogą ,ale od razu wymiana matek na nowe młode ,bardzo skuteczna metoda to wymiana matek "za wczasu " ,wszystkie ,które odbiegają od norm i przypisanych terminów ,po prostu porównujesz siłę i miodność względem najlepszych matek,które masz w pasiece . Nie wyrównujesz siły rodzin w kwietniu czy maju .

pozdrawiam Tomek

Autor:  adidar [ 13 grudnia 2011, 20:23 - wt ]
Tytuł: 

paraglider, Jest tu kilka rzeczy kontrowersyjnych takich jak dopuszczanie do rójek i brak kontrolii nad pogłowiem co w efekcie prowadzi do zdziczenia pszczół i zwiększenia agresywności. A co z leczeniem, czy w takich metodach można stosować wtedy chociażby jakieś olejki, ambrozole itp?

Zastanawiające jest także, że Pan Gunter spokojnie siedzi sobie przy ulu bez żadnych zabezpieczeń?! :o bozie:

Autor:  paraglider [ 19 grudnia 2011, 11:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Farma pszczela biodynamiczna

adidar pisze:
paraglider, Jest tu kilka rzeczy kontrowersyjnych takich jak dopuszczanie do rójek i brak kontrolii nad pogłowiem co w efekcie prowadzi do zdziczenia pszczół i zwiększenia agresywności. A co z leczeniem, czy w takich metodach można stosować wtedy chociażby jakieś olejki, ambrozole itp?

W pszczelarstwie biodynamicznym kontrowersją jest nie dopuszczanie do rójek , a o sile rodziny decydują w zależności od istniejących warunków , same pszczoły .
Nie można mówić o zdziczeniu pszczół , ponieważ pszczoła od zawsze była i będzie stworzeniem dzikim . Czy unasienianie naturalne matki rojowej zawsze doprowadza do powstania agresywności u pszczół ? Śmiem wątpić . Czy można leczyć pszczoły w tej metodzie inaczej niż leczymy ? Tak - jest bardzo prosta i skuteczna metoda biotechniczna .Pszczoła istnieje od milionów lat i stale rozmnażała się w ten sam sposób , tworząc przy tym różne linie i gatunki , mniej lub bardziej agresywne . Człowiek dopiero od niedawna wkroczył w jej życie i wydaje mu się , że jest ich Panem i Bogiem , a tym czasem swoim postępowaniem przyniósł im więcej szkód niż pożytku.
Pszczelarz który zamierza prowadzić pszczelarstwo biodynamiczne , powinien wpierw zmienić sposób myślenia nie tylko o pszczołach , ale również o własnym istnieniu w tym środowisku . Jesteśmy tak jak ta pszczoła tylko jednym z elementów istniejącej przyrody w całym wszechświecie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/