mendalinho pisze:
BoCiAnK pisze:
Po za tym szron nie znika w pierwszym dniu odwilży czy ocieplenia
Nie widziałeś bo szron znika bardzo szybko.Nawet w takie mrozy jak słonko w dzień przyswieci to juz go nie ma, a w nocy znowu biało.Mam dennice osiatkowane i tez sie pojawia.
A ja uważam że pojawienie się szronu nad gniazdem to zła wentylacja z ula robi się komin w ulu jest para zimne powietrze wchodzi wylotem czy osiatkowaną dennicą i wali do góry pod dach bo tam ma otwory dlatego są zaszronione kratki boczne w dachu
taka wentylacja dobrze sprawdza się ale w ulach leżakach gdzie dach jest wysoki a odległość gniazda od bocznych ścian spora wtedy szron niczemu nie przeszkadza
Dobra wentylacjia zimowa to połowa sukcesu przetrwania rodziny
Wentylacja i ocieplenie w zimie odgrywa bardzo ważna role w ulach stojakach prawidłowa wentylacja to nie tylko sucho w ulu ale i nie spleśniałe ramki ,gniazdo powinno być ułożone na środku ula naprzeciw wylotu tak aby po bokach za ścieśniaczami były tak zwane kominy wentylacyjne którymi para i zużyte powietrze opuszcza gniazdo a otworami w boku dachu ula rozróżniamy dwa rodzaje wentylacji naturalna i wymuszona ;, naturalna to taka gdzie świeże powietrze wchodzi przez wylot a wychodzi dachem , i wymuszona gdzie świeże powietrze wchodzi przez wylot i wychodzi przez wylot .Przy naturalnej wentylacji musimy tak ułożyć górne ocieplenie (poduszkę ) aby nie zasłonić kominów bocznych czyli poduszka leży tylko na ramkach jeżeli ktoś stosuje beleczki ocieplenie można położyć wprost na ramkach i beleczkach można zamiast beleczek używać płótna np. Juchtowego ,(ze względu że pszczoły Juchtu nie kitują należy mieć dobra wentylację daszkowa ponieważ przy złej przez ten materiał przejdzie para wodna i wsiąknie w poduszkę i przy zbyt niskich temperaturach woda zamarznie tworząc lodowa poduszkę .Ścieśniacze (deski zatworowe też nie powinny być szczelnie dopasowane ).Wentylacja wymuszona jest po części gorsza od poprzedniej bo wtłaczane zimne powietrze dopiero wypycha parę i zużyte powietrze przez wylot przez co powstaje większe zawilgocenie ścian ula (drewnianego ) i automatycznie oziębia ula w środku , tak samo dzieje się przy ulu styropianowym woda ścieka na dennice i wystarczy że ul jest krzywo ułożony i wiszą sople lodowe u wylotu
Takie same zasady wentylacji obowiązują przy zabudowie cieplej tylko z tym że komin jest z tyłu ula (przeciwnie do wylotu )
Aby poprawić wentylacje w zimie ja robię to tak ;Gdy układam gniazda do zimy aby nie sprowokować rabunku przy układaniu i karmieniu wkładam wkładki wylotowe z nastaniem pierwszych przymrozków wkładki zmniejszające wylot wyciągam tam gdzie na ulu jest zamontowany poławiacz pyłku wkładam po prostu wkładkę strącającą pyłek a gdzie nie mam pineskami przyczepiam zwykły kawał kraty byle mysz do ula nie weszła .przy oblotach wiosennych trzeba o tym pamiętać a po oblocie końcem lutego a początkiem marca z powrotem zmniejszam (wkładam wkładki )
Na ten temat można pisać poematy
ale tu znalazłem ciekawy na końcu artykułu fragment
http://www.pasieka.pszczoly.pl/index.ph ... lacja.html