FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Zyciodajna pszczola miodna ...
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=31&t=673
Strona 2 z 2

Autor:  asan [ 10 stycznia 2014, 10:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

kolopik pisze:
"Na początku było słowo a słowo pochodziło od Boga i przez słowo wszystko się stało"


To był rozkaz rozpoczęcia hodowli zwierząt użytkowych w oborze na zadupiu wszechświata. Gdy dzięki inżynierii genetycznej udało się doprowadzić do wykształcenia +- przypominających wyglądem swoich twórców robotników, zagoniono ich do pracy. Okazało się jednak że wydobywaczom przydaje się pewna dawka autonomii w działaniu i inteligencji np żeby się odsunąć gdy spada głaz, albo żeby nie trzeba było wydawać poleceń typu "wstań, pochyl się, dłoniami chwyć za uchwyty taczek, prawą dłonią za prawy uchwyt, lewą za lewy, unieś je w taki sposób by opierały się na kółku, wykonaj wykrok prawą nogą itd" tylko "zawieź to taczkami na tamtą kupę".
Niestety zwiększona inteligencja spowodowała pewne komplikacje, głupie zwierzęta nie były w stanie pojąć istoty całej operacji. A jednocześnie wbudowano w nie chęć rozwiązywania problemów, co z kolei przyczyniło się do powstania religii (wyjaśnia co się dzieje na świecie, skąd się zwierze wzięło etc). Wyjaśniono zwierzętom w sposób który mogły zrozumieć, czyli opowieścią "najpierw bylo słowo, rozkaz...".
Wczoraj widziałem się z ufokami, gadali do mnie z dymiącej rzeki.

PS. aczkolwiek wiele wskazuje na to że rację mają pastafarianie i świat stworzył Latający Potwór Spagetti.
PPS. i nie ma żadnego dowodu że było inaczej!

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 10:24 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

asan pisze:
i nie ma żadnego dowodu że było inaczej!

Jest. Fanaberie Shitina upadły rok z hakiem temu.

Autor:  Mariuszczs [ 10 stycznia 2014, 11:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Zna ... aid=611ff2

Autor:  minikron [ 10 stycznia 2014, 13:34 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

kolopik pisze:
minikron pisze:
ważne, że nauczyli

Taaa, że masa jest energią. :haha: :haha: :haha:

Nie wiedziałem, że w 21 wieku są jeszcze ludzie tak zacofani, ze kwestionują taką oczywista oczywistość :)
Teoretycznie było to już znane w latach 30tych ubiegłego wieku, a praktycznie wykorzystano nad Japonią w sierpniu 1945 roku. Prawie 20% energii elektrycznej na świecie powstaje z zamiany masy w energię.
Kolopik, do książek! :haha: :haha:

Autor:  asan [ 10 stycznia 2014, 14:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

kolopik pisze:
Jest. Fanaberie Shitina upadły rok z hakiem temu.


http://nt.interia.pl/raport-kosmos/obce ... Id,1085182

Latającego potwora spagetti też wielu widziało.

Autor:  górski_pszczelarz [ 10 stycznia 2014, 14:18 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

Pomimo tego ze każdy ma swoje własne przemyślenia to fajnie tak od czasu do czasu podyskutować. Nawet jeśli żaden z nas nie ma racji. Choć tego za naszego życia się nie dowiemy;-)

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 16:18 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

minikron pisze:
Nie wiedziałem, że w 21 wieku są jeszcze ludzie tak zacofani, ze kwestionują taką oczywista oczywistość
Teoretycznie było to już znane w latach 30tych ubiegłego wieku, a praktycznie wykorzystano nad Japonią w sierpniu 1945 roku. Prawie 20% energii elektrycznej na świecie powstaje z zamiany masy w energię.
Kolopik, do książek!

Do książek to przyjacielu Ty.
Człowiek nawet bez wykształcenia (jakiegokolwiek) nie ośmieli się podważyć najważniejszego wzoru Wszechświata jeśli go poznał i zrozumiał (E=mc^2).
Ty to zrobiłeś stawiając znak równości między masą a energią. Pała z fizyki i pała z matematyki za nieumiejętność czytania wzorów.
Masę (niewielką, praktycznie pomijalną część masy) a jakże potrafimy zamienić w energię, szkoda, że przeważnie w niecnych celach.ALE daj nam tu przykład odwrotny.
Przykład zamiany energii w masę.
Nie dasz "naukowy" ignorancie który pewnie naukę fizyki zakończyłeś w Gimnazjum albo podstawówce. Zamiana energii w masę nastąpiła tylko raz w momencie Stworzenia i nigdy więcej nie nastąpi.

Autor:  minikron [ 10 stycznia 2014, 16:50 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

kolopik, energię w materię zamieniają ludzie od kilkudziesięciu lat, m in w CERN. Przytaczałeś przykład bozonu Hoggsa, ostatnio głośny, to może chociaż tyle wiesz, ze powstał z czystej energii (fotonów o dużych energiach). Ciągle zachodzi to na przykład w gwiazdach, gdzie z protonów i elektronów powstają neutrony, mające większą masę niż składniki. Przykłady można by mnożyć.
Nie jest wstyd nie wiedzieć, nie każdy musi być fizykiem. Wstyd jest pisać głupoty i uparcie twierdzić, że ma się racje.
Specjalnie ciągnę ten temat, żeby pokazać jakim ... jest ten, który tak lubi chamsko dosrywać innym.

Autor:  Godziemba [ 10 stycznia 2014, 17:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

Próżno głową o mur tłuc,kto był buc,będzie buc.

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 19:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

minikron,
minikron pisze:
kolopik, energię w materię zamieniają ludzie od kilkudziesięciu lat, m in w CERN

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
Pokaż choć jeden przykład poza aktem stworzenia, zamiany energii w materię.
Chopie, Ty nie masz najmniejszego pojęcia o jakich rzeczach chcesz się wypowiadać.
Jeśli sobie jednak takie pojęcie przywłaszczasz to podaj nam-forumowiczom (o większej lub mniejszej edukacji fizycznej) definicje; masy i energii.
Zrób to. Proszę.
Bo zrobię to za Ciebie ja, Absolwent Wydziału Elektroniki Kwantowej WAT.
Nie ważne, że z roku 1972 i nie ważne, że pod ruskim nadzorem.
:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:

Autor:  minikron [ 10 stycznia 2014, 19:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

kolopik, w sumie z Twojej strony nie padły tu żadne argumenty. Zadajesz pytania, kiedy odpowiem, zadajesz je ponownie. Nie odpowiadasz na niewygodne pytania.
Znam WAT, wiem, ze przyjmują tam naprawdę łebskich ludzi. Sądząc po poziomie Twojej wiedzy, edukację skończyłeś na poziomie technikum. Chyba, że tata był szychą partyjnym.
Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że nie masz pojęcia o mechanice kwantowej, mało, ogólna fizyka sprawia Ci trudności, nie rozumiesz na przykład wzoru E=mc2.
Argumenty i odpowiedzi kwitujesz nie argumentami i odpowiedziami, tylko jak zwykle, chamskim poniżaniem i :haha:
Dałem przykłady tworzenia materii z energii w naszych czasach, co Ty na to?
Jako Pan Absolwent na pewno będziesz umiał się do tego ustosunkować.

edit
Te definicje to chcesz jakie? Wg Newtona, Eisteina, czy relatywistyczną? Każda jest inna i każda prawdziwa.

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 20:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

minikron pisze:
Dałem przykłady tworzenia materii z energii w naszych czasach, co Ty na to?

No, to już k..a przesada. Przesada do kwadratu. Piszę do kwadratu bo we wzorze Einsteina nie rozumiesz potęgi "c" jak Cep. I dalej pierdolisz, że energia jest tym samym co masa. Masą jest Twój mózg ( a raczej ta galareta w czaszce) która coś tam waży ale energii nie posiada żadnej, w dodatku do potęgi. Posiada jedynie jakąś wiedzę a i tak o kant d..y ją potłuc.
minikron pisze:
Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że nie masz pojęcia o mechanice kwantowej, mało, ogólna fizyka sprawia Ci trudności, nie rozumiesz na przykład wzoru E=mc2.

Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że nie ma na Świecie, ba we Wszechświecie
Kolego ? Chcesz by Twoje wywody były na wierzchu ?
Proszę bardzo, niech będą. Dla Twojej przyjemności.

Pozdrawiam. W Nowym roku.

Autor:  minikron [ 10 stycznia 2014, 20:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

kolopik w formie :) Siła argumentów :haha:
Dla myślących: http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3wno ... _i_energii

Autor:  Tamten [ 10 stycznia 2014, 21:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

No cóż, kolega kolopik lekko przesadził. I jakoś to wszystko łączy z wiarą w Boga...

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 21:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

No to czytaj ze zrozumieniem to co przytaczasz;
Równoważność masy relatywistycznej i energii całkowitej[edytuj | edytuj kod]

Wszystkie obiekty (układy) fizyczne, o niezerowej energii całkowitej (czyli w ogóle wszystkie, gdyż nie istnieją obiekty fizyczne o zerowej energii), w tym także obiekty (układy) o zerowej masie spoczynkowej np. fotony, mają niezerową tzw. masę relatywistyczną.
Masa relatywistyczna i energia całkowita obiektu (układu) fizycznego są tą samą wielkością fizyczną[7][8][9][10].
Zarówno masa relatywistyczna, jak i energia całkowita obiektu (układu) fizycznego to składowa czasowa jego czteropędu, która nie jest niezmiennikiem relatywistycznym.
W każdym układzie odniesienia wielkości te są sobie tożsamościowo równe (z dokładnością do czynnika, czyli ze współczynnikiem proporcjonalności c2), choć wartość ich zmienia się przy zmianie tego układu[wektor 7].
Stwierdzenie równości energii całkowitej obiektu (układu) fizycznego i jego masy relatywistycznej to konwencja terminologiczna (mogąca być przyczyną nieporozumień, wynikłych z nazwania jednej wielkości fizycznej dwiema nazwami).
Wielkości te związane są wzorem:
E = m_r c^{2}\,
gdzie:
E – energia całkowita,
c – prędkość światła w próżni (W tej koncepcji nawet przyjęcie układu jednostek miar, w którym c nie równa się 1 (np. układ SI), nie czyni masy relatywistycznej i energii całkowitej różnymi wielkościami, c jest tylko współczynnikiem.),
mr – masa relatywistyczna.
Zwolennicy poglądu, że jedyną wielkością fizyczną, "dziedziczącą" w szczególnej teorii względności rolę masy newtonowskiej, jest masa relatywistyczna, nazywają ją po prostu "masą", oznaczają m i piszą E = m c^{2}\,. Według tej koncepcji nazwa "masa" (bez przymiotnika) powinna być związana z wielkością addytywną, współczynnikiem proporcjonalności między prędkością i pędem (p równa się mrv), nawet jeśli (w przeciwieństwie do poglądu Newtona) wielkość tak nazwana nie jest niezmiennikiem relatywistycznym[13][14][15][16].
Zmiany masy relatywistycznej[edytuj | edytuj kod]
Zmiana masy relatywistycznej (energii całkowitej) obiektu (układu) fizycznego może nastąpić przez zmianę sumy mas spoczynkowych składników (układ otwarty), zmianę energii wewnętrznej układu (układ zamknięty, lecz nie izolowany), ale też przez zmianę energii kinetycznej lub energii potencjalnej układu jako całości[wektor 8].
Nazewnictwo[edytuj | edytuj kod]

Równanie E = mc2 bywa określane jako "wzór Einsteina", który został sformułowany w roku 1905. Jednak równanie to nie było owocem jednej pracy. W roku 1905, w pracy “Czy bezwładność ciała zależy od zawartej w nim energii?” Einstein używał symbolu V dla oznaczenia prędkości światła w próżni i symbolu L dla oznaczenia energii traconej przez ciało w formie promieniowania. Wobec tego, zasada równoważności masy i energii nie została początkowo zapisana jako równanie E = mc2 , ale jako zdanie w języku niemieckim, które znaczyło „jeśli ciało oddaje energię L w formie promieniowania, to jego masa zmniejsza się o L/V2”[17].
Ponad ostatnim równaniem w tej pracy Einstein umieścił uwagę o jednej z przyczyn, dla których jego zdaniem zasada równoważności miała charakter przybliżony, wskazując na konieczność odrzucenia wyrazów czwartego rzędu i wyższych rozwinięcia pierwiastka w szereg[18] . W roku 1907, einsteinowska zasada równoważności masy i energii została zapisana jako M0 = E0/c2 przez Maxa Plancka[19] . Następnie, w tym samym roku Johannes Stark podał interpretację kwantową zasady równoważności masy i energii[20] , zakładając jej poprawność i ważność (Gültigkeit) do realizacji celu, który sobie wyznaczył. Celem tym było obliczenie minimalnej ilości energii zawartej w elektronie w stanie spoczynku. Stark zapisał jednak swoje równanie jako e0=m0c2 , co wciąż różniło się obecnie najbardziej popularnej wersji równania.


Równanie równoważności masy i energii – notatka Einsteina (1912).
W roku 1912 Einstein dostał zamówienie na tekst, który miał wejść w skład książki jako kilka rozdziałów poświęconych teorii względności. Einstein napisał 72 strony rękopisu, który jest najstarszym zachowanym rękopisem teorii względności. Na skutek wybuchu I wojny światowej książka nigdy nie została wydana. W rękopisie tego nieopublikowanego tekstu Einstein przekreślił symbol lagranżjanu L, zastępując go literą E.
W roku 1924, Louis de Broglie założył poprawność wyrażenia "énergie=masse c2", które umieścił na stronie 31 swojej pracy Recherches sur la théorie des quanta (opublikowanej w roku 1925), ale on również nie napisał E = mc2. Jednak Albert Einstein powrócił do tematu po drugiej wojnie światowej i tym razem napisał E = mc2 w tytule swojego artykułu[21], którego celem było wyjaśnienie i uświadomienie problemu przez analogię, w sposób zrozumiały dla czytelnika nie będącego specjalistą[22]. Tytuł artykułu w wersji opublikowanej w języku angielskim w Science Illustrated powstał z wzoru E = mc2, który Einstein umieścił w tytule oryginału i z tłumaczenia ostatnich słów tekstu najbardziej naglący (najpilniejszy) problem naszych czasów[23].
I teraz odpowiedz nam forumowiczom,(nie mnie, bo wiem, że nie potrafisz dać odpowiedzi na to pytanie)-czym jest energia. O definicję poproszę.

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 21:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

asan pisze:
Masz w sobie coś z rycerza.

Jeśli Ci chodzi o "zakuty łeb" to trafiłeś w sedno.
Moje zasady zawsze były i są niezmienne.

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 21:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

Tamten pisze:
No cóż, kolega kolopik lekko przesadził. I jakoś to wszystko łączy z wiarą w Boga...

Szanowny Krajanie. Nie jakoś to łączy z wiarą w Boga. Zapewniam Cię, że nie długo i Ty zaczniesz to jakoś z tą wiarą łączyć. Tylko musisz pewne rzeczy zacząć rozumieć. Jest takie powiedzenie " cechą młodości jest mylenie wiedzy z mądrością". Czy zaprzeczysz ?

Autor:  minikron [ 10 stycznia 2014, 21:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

Samo zadanie pytania o definicję energii, ubrane w te zawijasy jaka to tajemnicza wiedza, świadczy... o niewiedzy. Bo definicji może być wiele.
Chcesz jednej odpowiedzi? Ok - energia to wielkość fizyczna (tak, jak np czas, grawitacja, odległość itp), na najbardziej podstawowym poziomi przenoszona przez fotony i neutrina.
Może być?
W zamian mam pytanie: jak należy rozumieć równanie E=mc2? Czy to znaczy, że energia to jest kilogram x 300 000 km/h ^? Czym jest energia wg tego wzoru?
Tylko nie wymiguj sie od odpowiedzi...

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 21:58 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

minikron,
Obiecałem komuś na tym forum, że z Tobą dyskusję zamykam.
Nie z powodu jego prośby ale, że nie mam z kim.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z Nowym Rokiem.

Autor:  minikron [ 10 stycznia 2014, 22:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

Czyli jednak odpowiedzi sie nie doczekam... Szkoda. Chyba...

Autor:  kolopik [ 10 stycznia 2014, 22:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

minikron pisze:
Czyli jednak odpowiedzi sie nie doczekam.

Doczekałeś się. Nareszcie.
Pszczoła miodna jest faktycznie życiodajna.
Zadowolony ?

Autor:  and777 [ 12 stycznia 2014, 21:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: Zyciodajna pszczola miodna ...

Ciekawy wykład prof. Krzysztofa Meissnera

http://www.youtube.com/watch?v=291sutj35Mo

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/