FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 21:54 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
Post: 11 czerwca 2008, 23:45 - śr 
Przeglądając dziś różne strony z wiadomościami znalazłem taką, co o tym sądzicie?

Polski Związek Pszczelarski apeluje do ministra rolnictwa o powołanie zespołu specjalistów, który na bieżąco będzie monitorował wpływ roślin modyfikowanych genetycznie (GMO) na pszczoły miodne. "Chcemy na bazie tego, co zbadali już i nadal badają uczeni w wielu krajach świata, mieć bieżącą i pełną orientację o potencjalnych zagrożeniach, jakie z tytułu bezpośredniego związku pokarmowego pszczół z GMO mogą pojawić się w pszczelarskich gospodarstwach" - napisał do ministra Marka Sawickiego Tadeusz Sabat, prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego.

Taki zespół, który składałby się z naukowców i innych specjalistów związanych z pszczelarstwem, miałby gromadzić i analizować wszelkie dane dostępne w literaturze naukowej na całym świecie na temat wpływu GMO na pszczoły. Kazimierz Sabat tłumaczy, że wniosek pszczelarzy jest jak najbardziej zasadny. Wynika to z oceny bardzo złej sytuacji, jaka dotknęła pszczele rodziny w Europie i Ameryce Północnej. W tym roku zaobserwowano niebezpieczne zjawisko masowego wymierania pszczelich rodzin po okresie zimowym. Pisaliśmy już o tym kilkakrotnie, bo i w Polsce pszczelarze z wielu regionów też zostali tym dotknięci. Podejrzewano, że jest to skutek wystąpienia zaraźliwej choroby. Poza tym właściciele pasiek obawiają się, że powodem tego zjawiska może być także cukier złej jakości, którym karmiono zimą pszczoły. Ale w USA i Europie Zachodniej hodowcy zwracają uwagę również na potencjalny negatywny wpływ upraw GMO na środowisko, w którym od wieków żyją pszczoły. - Wśród podnoszonych hipotez jest także domniemany związek zaburzeń w biologii i zdrowotności pszczół z szerokim wprowadzaniem do praktyki rolniczej roślin z grupy GMO - argumentuje Sabat.
I przypomina, że pszczoła miodna jest ściśle zależna od produktów roślin (nektar i pyłek kwiatowy). Tymczasem, jak podkreśla prezydent PZP, w dyskusjach nad GMO pomija się lub traktuje marginalnie sprawy związane z bezpieczeństwem pszczół. Choć trzeba przyznać, że coraz częściej również ta sprawa jest podnoszona przez przeciwników GMO. Rośliny modyfikowane zawierają bowiem substancje, które mają je chronić przed szkodnikami, ale takie trujące związki są szkodliwe również dla pożytecznych owadów, do których należą wszak pszczoły.
W Polsce wydaje się, że jeszcze zagrożenie GMO dla przyrody i pszczół jest znikome. Mamy bowiem ledwie kilkaset hektarów eksperymentalnych wciąż upraw roślin modyfikowanych, głównie kukurydzy. A w krajach zachodnich, zwłaszcza w USA, pól obsianych lub obsadzonych GMO jest już tysiące hektarów i wciąż ich przybywa. Ale jednocześnie, na co zwracają uwagę pszczelarze, jest to właśnie ostatni moment, aby zbadać wpływ organizmów modyfikowanych na pszczoły i w razie potrzeby przeciwdziałać takiemu zagrożeniu. - Przecież pszczoła to wręcz stały element polskiego wiejskiego krajobrazu. Trudno sobie wyobrazić, aby miało jej nie być nad naszymi polami. Dlatego jeśli zostałoby dowiedzione, że GMO ma negatywny wpływ na te i inne owady, to byłby to dodatkowy argument, aby zakazać takich upraw nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach - podkreśla Mirosław Matuszewski, agrotechnik..


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2008, 01:44 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Myślę że to odpowiednie miejsce
PYTAM sie kto dopuścił środek ProAgro 100 SL[pytanie retoryczne]do obrotu.
Środek ten ma okres karencji dla pszczół 30!!!!dni a stosuje się go między innymi na ziemniak
fragment ulotki"...nie stosować..a także na roślinach,których kwitnienie może rozpocząć się przed upływem karencji"
mam trochę ziemniaków kupiłem środek i czytam dokładnie
[szkoda pieniędzy ale się nie nadaje do stosowania w tym czasie]ale ilu rolników będzie tak wnikliwie czytać i kto opryskuje ziemniaki na miesiąc przed kwitnieniem,przecież stonka atakuje właśnie w tym czasie
a później "dorabiamy" jakieś historie bo pełno pszczół koło ula, :(


Oczywiście mam świadomość o rożnych naszych i obcych wirusach ale nikt nie liczy ile ginie pszczół przez takie sprawy. :?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji