FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Refundacja sprzętu pszczelarskiego
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=32&t=4241
Strona 3 z 9

Autor:  MB33 [ 04 marca 2012, 22:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

Witam
Lestef nie wiem o co tu chodzi i już nie chce wiedzieć bo sie tym nie mam zamiaru interesować.
Taki IMKERTECHNIK chcąc odzyskac 60% od miodarki ,która kosztuje 12 tys. netto jego koło musi dostać 7200 zł i on tylko zamawia sprzęt w jednym roku ,a miny pozostałych 50 chłopa i wrażenia po zebraniu bezcenne.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Rob [ 04 marca 2012, 22:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

Należę do związku, nie ze względu na Sabata i innych wodzusiów, ale ze względu na towarzystwo ludzi mających wspólne ze mną pasje i jestem za to gotowy wypłacić roczną składkę na działanie koła. Dopłaty unijne w takiej formie jak obecnie mam natomiast głęboko w d.................e, doprowadziły tylko i wyłącznie do paranoi cenowej...jedyny ich pozytyw to pokazanie jak pazerni potrafią być producenci wszelkiego pszczelarskiego "dobrodziejstwa" ( od leków, przez miodarki po odkłady). Wszędzie gdzie się da powtarzam: jedynym uczciwym i wymuszającym uczciwość na tych którzy dzięki nam dobrze żyją rozwiązaniem są DOPŁATY DO ULA

Autor:  górski_pszczelarz [ 04 marca 2012, 23:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

jedyne rozsądne rozwiązanie to likwidacja wszelkich dopłat.

Autor:  lalux5 [ 04 marca 2012, 23:30 - ndz ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

miecio pisze:
jedyne rozsądne rozwiązanie to likwidacja wszelkich dopłat.

I UE :pl:

Autor:  Rob [ 05 marca 2012, 11:37 - pn ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

miecio pisze:
jedyne rozsądne rozwiązanie to likwidacja wszelkich dopłat.

To prawda pod warunkiem, że zlikwidowane zostaną wszędzie, a nie tylko u nas.

Autor:  BartekOpole [ 05 marca 2012, 12:37 - pn ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

Pisząc o dopłatach/wszystkich dopłatach (jak miało być uczciwie) wyobrażacie sobie brak dopłat na terenie całej UE dla rolników? Nie widzę tego. Nie wymyślono chyba innego efektywniejszego sposobu na dystrybucję środków. A jakiś musi być.

Autor:  Mariuszczs [ 05 marca 2012, 13:35 - pn ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

Jakby nie było dopłat to by było po staremu - rolnik miałby krowę, świnię. Jadłby swoje mięso a nie śmierdzące ze sklepu. Nie stać było by go na nawozy i inne chemie to by więcej obornika.

A tak teraz do mnie w okolice jeżdzą gdzieś z Nowego Targu nawet i szukają krów do skupu - odległości 300 km.

Autor:  Rav [ 05 marca 2012, 14:33 - pn ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

BartekOpole pisze:
Pisząc o dopłatach/wszystkich dopłatach (jak miało być uczciwie) wyobrażacie sobie brak dopłat na terenie całej UE dla rolników? Nie widzę tego. Nie wymyślono chyba innego efektywniejszego sposobu na dystrybucję środków. A jakiś musi być.


Upadł komunizm, upadnie i UE, cierpliwości...
... i wszystko wróci do normy :pl:

pozdro

Autor:  Rob [ 05 marca 2012, 16:05 - pn ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

BartekOpole pisze:
Pisząc o dopłatach/wszystkich dopłatach (jak miało być uczciwie) wyobrażacie sobie brak dopłat na terenie całej UE dla rolników? Nie widzę tego. Nie wymyślono chyba innego efektywniejszego sposobu na dystrybucję środków. A jakiś musi być.


Tak wyobrażam sobie całkowity brak dopłat w UE (podkreślam w całej). w tej chwili istnieje kilka rodzajów patologii z dopłatami związanych. Jedna z nich to ta rodzima pszczelarska o której wszyscy wiemy, druga to nierówność dopłat w poszczególnych krajach UE co prowadzi do dysproporcji i uprzywilejowanej pozycji na rynku. UE walczy w ten sposób tak naprawdę z konkurencją zewnętrzną (a czasami wewnętrzną 'stare kontra nowe kraje')a powinna to robić nie dopłatami a cłami. Dopłaty to relikt czasów kiedy w Europie po II Wojnie Światowej brakowało żywności i całej praktycznie infrastruktury rolniczej miały być bodźcem do rozwoju i były tylko, że niestety z czasem ich idea została wypaczona rolnik, pszczelarz itd stali się pośrednikami w przesyłaniu kasy od jej dystrybutora (państwa) do przedsiębiorcy produkującego sprzęt, nawozy itd dla rolnictwa. I było wszystko ok dopóki przedsiębiorcy nie stali się pazerni i nie zaczęli bez związku z ponoszonymi kosztami podnosić cen dla samego zysku to doprowadziło do sytuacji obecnej czyli takiej w której bez dopłat nie da się już funkcjonować, ich likwidacja zmusiłaby do urealnienia cen i przywrócenia ścisłego związku zysków i kosztów niezbędnych do ich uzyskania. A póki co jestem za dopłatami bezpośrednimi do ula

Autor:  jino2 [ 05 marca 2012, 17:25 - pn ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

Rob, a jak Kolega widzi kwestię liczenia uli; na wiosnę po zimie, czy na jesieni do zimowli ???

Autor:  kolopik [ 05 marca 2012, 18:19 - pn ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

Dopłata do rodziny produkcyjnej / zapylającej / a więc liczenie na wiosnę.
Sam pszczelarz zgłasza do ARR / na formularzu podobnym jak rolnik, z nr działki na której stacjonuje pasieka lub nr działek i okresami dla pasiek wędrownych / ilość przezimowanych, zdolnych do produkcji rodzin a agencja przesyła na konto pszczelarza kaskę. Tak proste, że prostsze być nie może. A im prostsze to nie poddaje się krąceniu lodów.

Autor:  jino2 [ 05 marca 2012, 19:32 - pn ]
Tytuł:  Re: REFUNDACJA SPRZETU PSZC

super pomysł; zapamiętam.
bo teraz to już niektóre pasieki mają kilku właścicieli, chyba dla pozyskania tego sprzętu refundowanego.

Autor:  SKapiko [ 05 marca 2012, 21:40 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

kolopikten sposób nie przejdzie, bo kaska musi wrócić do kolesi, a nie zostać u pszczelarza, pszczelarz ma otrzymać tylko jakieś tam badziewie i nie marudzić

Autor:  kolopik [ 05 marca 2012, 21:55 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

SKapiko pisze:
kolopikten sposób nie przejdzie, bo kaska musi wrócić do kolesi, a nie zostać u pszczelarza, pszczelarz ma otrzymać tylko jakieś tam badziewie i nie marudzić


Jak nic nie będziemy robić to oni dalej nam szczęście będą nieśli.
Mówię, że musimy to podrzucić TK i wtedy dla nich d..a zimna. Sami nie możemy występować więc musi to za nas zrobić RPO, my musimy mu tylko dać argumenty.

Autor:  BartekOpole [ 05 marca 2012, 22:32 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Rob ale jak europejscy rolnicy bez dopłat mieliby konurować z innymi tańszymi np z USA, Afryki gdzie produkcja kurczaka jest tak tania jak produkcja kurczaka z dopłatami w UE? Oczywiście możemy sobie pogdybać ale sytuacja się nie zmieni i dopłaty pozostaną. A czy będą to dopłaty do ula czy inne to kwestia techniczna. Swoją drogą na forum nie ma w tym zakresie wypracowanego porozumienia to czego oczekiwac od polityków?

Autor:  lalux5 [ 05 marca 2012, 22:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

[quote="BartekOpole"]Rob ale jak europejscy rolnicy bez dopłat mieliby konurować z innymi tańszymi np z USA, Afryki gdzie produkcja kurczaka jest tak tania jak produkcja kurczaka z dopłatami w UE? [/quote
A były dawniej dopłaty ? I co ? Kiedy weszły wszystko podrożało bo... rolnik ma dopłaty no i trzeba uzbierać na składkę do UE. Dawniej w moich rodzinnych stronach było z 30 czynnych kurników . Obecnie 4 , reszta to magazyny.Tak pomagają dopłaty !

Autor:  BartekOpole [ 05 marca 2012, 22:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

lalux5 pisze:
A były dawniej dopłaty ? I co ? Kiedy weszły wszystko podrożało bo... rolnik ma dopłaty no i trzeba uzbierać na składkę do UE. Dawniej w moich rodzinnych stronach było z 30 czynnych kurników . Obecnie 4 , reszta to magazyny.Tak pomagają dopłaty !

zaraz zaraz dopłatami szczyci się PSL który jest orędownikiem rolników. To czegoś nie rozumiem? Rolnicy chcą dopłat czy nie bo zgłupiałem. Chcieli ich jak najwięcej przecież.
Własiciele kurników swego czasu to byli kasiaści goście. lata 70-90 to wypasiona prosperita. Widocznie ich czas się skończył :D :D Może teraz czas na pszczelarstwo?

Autor:  Zdzisław. [ 06 marca 2012, 01:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Te kurniki,te fermy w latach 70-80 produkowały w całym powiecie mniej jak teraz jeden taki obiekt ,inna skala i nic nie trwa wiecznie tym bardziej w biznesie ,albo będziemy biadolić i polegniemy albo się przystosujemy i przetrwamy .
Wszyscy chcieliby żyć na poziomie obecnym a w realiach z przed 20 lat ,tak się nie da
jednak pamięć ludzka to rzecz zawodna i działająca selektywnie.

Autor:  johny180 [ 06 marca 2012, 07:09 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Mariuszczs pisze:
Jakby nie było dopłat to by było po staremu - rolnik miałby krowę, świnię. Jadłby swoje mięso a nie śmierdzące ze sklepu. Nie stać było by go na nawozy i inne chemie to by więcej obornika.

A tak teraz do mnie w okolice jeżdzą gdzieś z Nowego Targu nawet i szukają krów do skupu - odległości 300 km.

dlatego poniewaz zeby tu dziecku krowe pokazac trzeba organizowac wyprawe do zoo :haha:

Autor:  Rav [ 06 marca 2012, 09:55 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

BartekOpole pisze:
Rolnicy chcą dopłat czy nie bo zgłupiałem.


Ci których znam nie, wolą powrót do cen z przed przystąpieniem do UE.

W ok roku 2000/2001 rolnik dostawał za litr mleka ok 1 zł a ropa była chyba ok 2,5 - 3,5 zł. Dziś mleko 1,2 a ropa prawie 6.
Dziękujemy Unio :thank:

pozdro

Autor:  Mariuszczs [ 06 marca 2012, 15:46 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Powrotu do cen z przed uni nie będzie jeśli nie będziemy w UE bo nikt po takiej cenie nie kupi - każdy producent bazujący na mleku czy mięsie itd po prostu je kupi tam gdzie taniej ( nawet z chin ).
Ropa będzie drożeć i będziemy tankować, ale czy ktokolwiek kupi mleko po 3 zł od rolnika ? W sklepie może tyle roztwór wody z mlekiem kosztuje .

Autor:  wtrepiak [ 07 marca 2012, 02:19 - śr ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

I rusz tu z handlem pośrednim ...zbrakło ma miodarkę kasy w kole... Mogę zakupić miodarkę do 2tyś zł i to wszystko....
Czyli odnowić starą i dalej kręcić jak w PRLu.... :(

Autor:  Rob [ 07 marca 2012, 17:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

jino2 pisze:
Rob, a jak Kolega widzi kwestię liczenia uli; na wiosnę po zimie, czy na jesieni do zimowli ???


Sorry, że dopiero teraz odpowiadam, praca nie pozwoliła wcześniej.Kolopik wyraził dokładnie co do joty moją opinię na temat sposobu liczenia rodzin na potrzeby dopłat. Tak samo zresztą PZP powinien liczyć ule na potrzeby składek związkowych, bo obecne podawanie liczby rodzin we wrześniu (niby na potrzeby AAR to granda w czystej postaci
BartekOpole
Cytuj:
Rob ale jak europejscy rolnicy bez dopłat mieliby konurować z innymi tańszymi np z USA, Afryki gdzie produkcja kurczaka jest tak tania jak produkcja kurczaka z dopłatami w UE?

Od obrony przed nieuczciwą konkurencją są cła, a nie dopłaty i przy pomocy ceł powinno się wymuszać uczciwą konkurencję, oraz bronić swoich rynków. USA wcale nie ma tańszej produkcji oni również dotują produkcję rolną tylko, że innymi metodami ( np dofinansowują posiłki w szkołach itd itp). No i raczej nie oglądają się na problemy etyczne (niestety :pala: ) tylko dążąc do maksymalizacji zysku idą po trupach (np GMO). Afryka to zupełnie inny problem wynikający z drastycznie niskiej stopy życiowej (wyobrażacie sobie utrzymanie rodziny za dolara dziennie? A tam nie praktykuje się modelu rodziny 2+2), Z chwilą poprawy stopy życiowej i u nich koszty produkcji się zwiększą jak u Chińczyków którzy też już nie chcą pracować za michę ryżu.
Rolnicy nie potrzebują dopłat tylko uczciwych zasad rynkowych (mówię to jako poniekąd rolnik). Walka PSL (i nie tylko ) o dopłaty wynika z faktu, że w UE te dopłaty istniały i nikt kto wchodził w jej struktury z zewnątrz nie dałby rady funkcjonować i konkurować z Niemcami, Holendrami i całą resztą, aby zachowana była jako taka równowaga konieczne było wprowadzenie dopłat dla nowych członków UE.

Autor:  Trajanus [ 18 maja 2012, 10:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

U mnie w kole zeby otrzymac refundacje na leki trzeba dostarczyc zawiadomienie wyslane przez pszczelarza i podpisane przez powiatowego lekarza weterynarii ze w ulach jest podejzenie o wystepowaniu warrozy - oficjalny druk ARR.
Niestety PLW nie chce tego podpisac bo w ustawie pojawil sie zapis (dokonany przez super specjalistow urzedasow) ze jeszcze inny vet musi to stwierdzic i wyslac taka ekspertyze.
No wiec : u kilku kolegow z kola vet chce 10 zl od rodziny za taka kontrole.
Ja sie nie pytalem bo taka kontrole dokonuje sie odymiajac apiwarolem, a tego nie mozna zrobic w okresie wytwarzania miodu towarowego .
I tak sie kolo zamyka.
Refundacja jest ale ...albo nieosiagalna albo nieoplacalna. :pala:

Autor:  wiesiek33 [ 18 maja 2012, 20:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Trajanus pisze:
Refundacja jest ale ...albo nieosiagalna albo nieoplacalna.

W d.pie mieć takie koło, zmień prezesa albo koło , co na to inni!?

Autor:  Asaf [ 18 maja 2012, 21:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Dzisiaj przed południem dzwoni pani w-ce prezes koła że należy dzisiaj odebrać unasiennione matki (miały być do 15 czerwca) Wczoraj skończyłem robić odkłady z matkami nieunasiennionymi bo wiedziałem że nie będzie na razie tych z refundacji.
I już przepadły mi odkłady z matkami unasiennionymi w czerwcu.
Nie wiem co powiedzieć.
Matki były po refundacji po 25 zł.

Ze sprzętu też zrezygnowałem (muszę napisać do związku pismo o rezygnacji) bo na zamówiony sprzęt do dzisiaj nikt od Łysonia nie zadzwonił i miodarki nie ma, a po wirowaniu już na nic.
Zostały jeszcze lekarstwa i odkłady.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  BoCiAnK [ 15 lipca 2012, 13:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Hmm Byłem mile zaskoczony gdy do mojej żony zadzwoniono z Sądeckiego Bartnika by przyjechać po odbiór za mówionego wcześniej sprzętu i takim ot cudem nasze pasieki wzbogaciły się o dwa takie stoły do odsklepiania plastrów i osuszania odsklepin z resztek miodu :wink:

Autor:  skorpion [ 16 lipca 2012, 01:21 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Trajanus pisze:
U mnie w kole zeby otrzymac refundacje na leki trzeba dostarczyc zawiadomienie wyslane przez pszczelarza i podpisane przez powiatowego lekarza weterynarii ze w ulach jest podejzenie o wystepowaniu warrozy - oficjalny druk ARR.
Niestety PLW nie chce tego podpisac bo w ustawie pojawil sie zapis (dokonany przez super specjalistow urzedasow) ze jeszcze inny vet musi to stwierdzic i wyslac taka ekspertyze.
No wiec : u kilku kolegow z kola vet chce 10 zl od rodziny za taka kontrole.
Ja sie nie pytalem bo taka kontrole dokonuje sie odymiajac apiwarolem, a tego nie mozna zrobic w okresie wytwarzania miodu towarowego .
I tak sie kolo zamyka.
Refundacja jest ale ...albo nieosiagalna albo nieoplacalna. :pala:

ja bym zmykał z takiego kola i to szybko bo to nie kolo tylko jacyś żeby brzydko ich nie nazwać !
poszukaj innego bo tam szkoda siedzieć tylko kasę ciągną z ciebie na składki a w zamian nic nie ma ! zmień kolo !

Autor:  Ted07 [ 16 lipca 2012, 13:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Koledzy powiedzcie mi czy to prawda, że, aby starać się o refundację miodarki (lub) jakiegoś większego sprzętu to trzeba mieć minimum 20 lub 25 uli?

Z mojego Koła otrzymałem wniosek o refundację kosztów zakupu lawety, miodarki, topiarki, odstojnika itd. Czy mogę z tego skorzystać mając obecnie 8 uli???

Z jakiego dofinansowania mogę skorzystać mając 8 ulową pasiekę?

Autor:  wilczek [ 16 lipca 2012, 13:55 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Radzę sprawdzić na stronach ARR lub u Łysonia, choć rzeczywiście był wymóg posiadania 20 rodzin.

Autor:  DROBNY [ 16 lipca 2012, 16:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Ted07 pisze:
Koledzy powiedzcie mi czy to prawda, że, aby starać się o refundację miodarki (lub) jakiegoś większego sprzętu to trzeba mieć minimum 20 lub 25 uli?

Z mojego Koła otrzymałem wniosek o refundację kosztów zakupu lawety, miodarki, topiarki, odstojnika itd. Czy mogę z tego skorzystać mając obecnie 8 uli???

Z jakiego dofinansowania mogę skorzystać mając 8 ulową pasiekę?

W przypadku sprzętu trzeba mieć min 20 rodzin pszczelich w przypadku przyczepy do przewozu uli znacznie więcej.

Autor:  BoCiAnK [ 16 lipca 2012, 19:08 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Ted07 pisze:
Koledzy powiedzcie mi czy to prawda, że, aby starać się o refundację miodarki (lub) jakiegoś większego sprzętu to trzeba mieć minimum 20 lub 25 uli?

Nie stety Tak :pala:

Autor:  jino2 [ 16 lipca 2012, 19:30 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

i to 2 lata (powyżej 20 roji)

Autor:  benek1 [ 16 lipca 2012, 22:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Czyli jeśli w tym roku zapłacimy ulowe za 20 rodzin i na wiosnę w roku przyszłym tez za min 20 to możemy ubiegać się o dofinansowanie do sprzętu. (bo z tego co wiem do września określa się liczbę rodzin)

Autor:  Cordovan [ 17 lipca 2012, 07:10 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

benek1, zapłacić możesz ale co jak to skontrolują? :wink:

Autor:  Ted07 [ 17 lipca 2012, 17:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Koledzy , chcąc kupić reflektometr też muszę mieć 20 uli???

Autor:  CYNIG [ 17 lipca 2012, 17:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Ted07, a co będziesz zakładał w ulach sieć światłodową? :haha:

No chyba że masz na myśli refraktometr :)
Przedzwoń do Łysonie czy w ogóle podlega refundacji.

Autor:  Ted07 [ 17 lipca 2012, 22:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

:-D mam oczywiście na myśli refraktometr :haha:

Autor:  wtrepiak [ 05 września 2012, 13:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Taki stół trafił mi się dwa lata temu , jak pojechałem po barć, za 500zł .
Dno w stożek i na całości sito , na odsklepiny .

Autor:  arek74m [ 11 lutego 2013, 20:57 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Witam. Prosze o pomoc!!!!!!!! Do związku zapisałem sie 18 lutego 2012 roku i opłaciłem składke za 40 uli. W lecie 2012 zapisałem sie na miodarke z refundacji. Wczoraj na zebraniu nic mi nie powiedziano że nie moge. Miodarke już zamówiłem. I teraz moje pytanie; kto decyduje o tym kto może korzystac z refundacji i dlaczego?????

Autor:  mariuszm [ 11 lutego 2013, 21:14 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Witam nie wiem jak to się robi w waszym związku ja należę do śląskiego http://szpkatowice.pl/ (tam wszystko pisze) i właśnie w środę jadę podpisać umowę na refundację w której wskazuję sprzęt i producenta i resztę oni już załatwiają ja się nie kontaktuję ze sprzedawcą.U nas nigdy nie było problemu z dotacjami aby ktoś nie dostał albo żeby komuś odmówiono jeżeli spełniał warunki formalne.
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  CYNIG [ 11 lutego 2013, 21:17 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

mariuszm,
to pewnie się spotkamy w Katowicach na Warszawskiej :)

Autor:  mariuszm [ 11 lutego 2013, 21:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Pewnie tak a jedziesz na szkolenie w marcu

Autor:  CYNIG [ 11 lutego 2013, 21:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Tak, będę tam na 100%

Autor:  marcing [ 11 lutego 2013, 21:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

arek74m, Teoretycznie prawo do refundacji się należy tobie spełniasz wszystkie warunki. Sprzętu na własną rękę się nie zamawia najpierw trzeba załatwić papierkową robotę a później ustala się termin odbioru inaczej refundacja może przejść obok

Autor:  paweln [ 11 lutego 2013, 21:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

Ja sie z wami nie zobaczę bo choć moje koło jest na literę Ż koło Żarki to jadę jutro bo 13 i 14 nie mogę. Jak jedziecie na zebranie prezesów do Brennej to się zobaczymy.

Odnośnie kolegi i tej miodarki to jeśli opłaciłeś składki w tamtym roku do września to w tym roku możesz podpisać umowę na sprzęt. W tamtym roku nie mogłeś kupić takie są zasady ARR odnośnie refundacji.

Autor:  CYNIG [ 11 lutego 2013, 21:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

paweln pisze:
... Jak jedziecie na zebranie prezesów do Brennej to się zobaczymy...


To jeszcze jak dla mnie za wysokie progi :)

Autor:  Kainzow [ 11 lutego 2013, 23:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

arek74m pisze:
Witam. Prosze o pomoc!!!!!!!! Do związku zapisałem sie 18 lutego 2012 roku i opłaciłem składke za 40 uli. W lecie 2012 zapisałem sie na miodarke z refundacji. Wczoraj na zebraniu nic mi nie powiedziano że nie moge. Miodarke już zamówiłem. I teraz moje pytanie; kto decyduje o tym kto może korzystac z refundacji i dlaczego?????

A o jakiej refundacji mówisz. Przecież nie pszczelarz dostaje refundacje do sprzętu, tylko biorą ją pośrednicy(producenci lub handlowcy-bo o tyle podnieśli ceny swych wyrobów)

Autor:  mariuszm [ 11 lutego 2013, 23:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

CYNIG, my niestety nie prezesy Pozdrawiam serdecznie Mariusz

Autor:  Cordovan [ 12 lutego 2013, 00:07 - wt ]
Tytuł:  Re: Refundacja sprzętu pszczelarskiego

arek74m pisze:
Witam. Prosze o pomoc!!!!!!!! Do związku zapisałem sie 18 lutego 2012 roku i opłaciłem składke za 40 uli. W lecie 2012 zapisałem sie na miodarke z refundacji. Wczoraj na zebraniu nic mi nie powiedziano że nie moge. Miodarke już zamówiłem. I teraz moje pytanie; kto decyduje o tym kto może korzystac z refundacji i dlaczego?????
A jakie podał ci ktoś uzasadnienie że niby nie możesz? Faktem jest że powinieneś porozmawiać o tym w kole nim dokonasz samoczynnie zamówienia i podpiszesz umowę bo samo zamówienie u producenta bez podpisania umowy nie jest w niczym wiążące. :wink:

Strona 3 z 9 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/