FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Obornik ok. 1 metry od pasieki (ok. 4 metry od uli)za siadką
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=32&t=1782
Strona 1 z 1

Autor:  Ted07 [ 07 lipca 2009, 21:59 - wt ]
Tytuł:  Obornik ok. 1 metry od pasieki (ok. 4 metry od uli)za siadką

Witam serdecznie kolegów i koleżanki

Minęło dopiero kilkanaście dni co postawiłem swoją pierwszą małą pasiekę dwa ule. Przymierzałem się w najbliższych dniach umieścić w ulach pszczoły a tutaj niespodziankę zrobił mi sąsiad.
Zaraz za ogrodzeniem naprzeciw mojej niewielkiej pasieki (ok. 5m na 5m) wysypał obornik.
Prawdopodobnie jest on ze stajni z pod legarów (legary znajdowały się najprawdopodobniej na podłodze)

W celu lepszego zobrazowania sytuacji umieszczam kilka zdjęć.
http://img194.imageshack.us/img194/1829/dsc00450t.jpg

http://img41.imageshack.us/img41/5531/dsc00452x.jpg

http://img7.imageshack.us/img7/8092/dsc00453b.jpg


Mam pytanie co robić???
Czy tak bliskie sąsiedztwo może źle wpłynąć na pszczoły? Czy pszczoły mogą chorować lub miód może być skażony?

Koledzy i koleżanki liczę na cenne wasze rady, pomóżcie.

Pozdrawiam :(

Autor:  Alex23p [ 07 lipca 2009, 22:15 - wt ]
Tytuł: 

Wiesz, kupa obornika i pszczoły to nie bardzo się lubią. Jest to jasny sygnał sąsiada że nie jest zachwycony z twoich zamiarów, ale ja bym się się nie dał spłoszyć. :twisted: :twisted: :twisted:

Autor:  BoCiAnK [ 07 lipca 2009, 22:28 - wt ]
Tytuł: 

Podejrzewam że Coś będzie tam sadził i dlatego go tam przywiózł
Ale Obornik nie ma nic wspólnego z pszczołami no poza nie zbyt miłym widokiem nie masz żadnej obawy co do skażenia miodu poza tym jest to nasłonecznione miejsce to wyschnie i śmierdział nie będzie
Ale w najbliższym czasie doradzał bym ten plot czymś obsadzić bo może zajść sytuacja że będzie tam orał siał lub inne uprawy miał i może Ci powiedzieć że masz zbyt blisko ule i pszczółki mu dokuczają wiec lepiej na zimne dmuchać jak w ostatniej chwili myśleć i przenosić ule ule możesz nawet teraz cofnąć do tyłu bo są to tylko dwa ule i pszczoły nawet nie odczują cofnięcia do tyłu

Autor:  Ted07 [ 07 lipca 2009, 23:14 - wt ]
Tytuł: 

Teraz ule są zwrócone na południe w stronę obornika. Może lepiej obrócić je na wschód i wówczas obornik będą miały po prawej stronie (a sad z tyłu za "plecami")?
Co doradzicie???

Autor:  birkut [ 07 lipca 2009, 23:19 - wt ]
Tytuł: 

poczekaj pare dni i posłuchaj rad bogdana

Autor:  BoCiAnK [ 08 lipca 2009, 09:57 - śr ]
Tytuł: 

Ted07 pisze:
Teraz ule są zwrócone na południe w stronę obornika.


Przyjacielu
Czy Ten obornik będzie 5,10 czy 100 m od uli to nie ma większego znaczenia
Każdy ma pszczoły raczej na Wsi gdzie ludzie mają krowy świnie itp i każdy ma obornik koło domu bo mieć musi
pszczoła leci 1500-2000 m od ula wiesz ile oborników minie po drodze

tym się nie przejmuj raczej pogadaj z właścicielem co zamierza tam robić bo ustawowe 10 m musisz mieć ule od jego granicy do tego się może przyczepić
Jeżeli ten plot jest Twój to ja bym go obsadził np dzikim winem (Winobluszczem ) lub czymś co zasłoni przelot pszczół nad jego polem

Autor:  bzzy [ 08 lipca 2009, 10:48 - śr ]
Tytuł: 

Ted07 pisze:
Teraz ule są zwrócone na południe w stronę obornika. Może lepiej obrócić je na wschód i wówczas obornik będą miały po prawej stronie (a sad z tyłu za "plecami")?
Co doradzicie???


a w sadzie ich nie można ustawić lub na skraju sadu i wyloty w stronę sadu, już pomijam fakt znalezienia pięknej gruszy :wink: :wink: :wink:

Autor:  niki48 [ 08 lipca 2009, 13:24 - śr ]
Tytuł: 

Witam
ja zawsze wychodzę z zasady, że to pszczelarzowi zależy na dobrych stosunkach z sąsiadami. A faktem jest, że sąsiad nie wie że są pszczółki spokojne i poprzez strach może je sprowokować. Dlatego tylko rozmowa przy miodzie pitnym i słoiczek miodu po miodobraniu łagodzi stosunki. Mi się wydaje że ten obornik bardziej Ci przeszkadza niż pszczółkom. Robiąc wysokie szczelne ogrodzenie przekażesz informacje dla sąsiada że dbasz o to żeby mu pszczółki nie przeszkadzały. A może on zamierza sadzić roślinki miododajne, i co wtedy?
pozdrawiam
Wlodek

Autor:  Alex23p [ 08 lipca 2009, 15:17 - śr ]
Tytuł: 

chodziło mi o to, że umnie taka sterta obornika jak się póżniej okazało była czystym przekazem od sąsiada " twoje muchy nie są tutaj mile widziane, źadnego z nich pożytku a tylko przeszkadzają pole obrabiać". Całe szczęście ja nie dałem się spłoszyć, a sąsiad sam przestał mi obornik wysypywać, chociaź dalej jest nie przekonany źe nasze wspólne sąsiedztwo jest możliwe. Tak jak napisał Bogdan posadziłem wysoki żywopłot i czekam od kilku lat na kontrę upartego sąsiada, ale póki co jest cicho. :D :D :D
Pozdrawiam!

Autor:  Ted07 [ 10 lipca 2009, 21:23 - pt ]
Tytuł: 

Jaki rodzaj roślin proponujecie zasadzić wzdłuż płotu aby roślinki fajnie się rozrosły na siatce? :) Gdzie takie roślinki najlepiej kupić?

Autor:  Alex23p [ 10 lipca 2009, 22:29 - pt ]
Tytuł: 

Ja mam ligustra, i widzę że dziewczyny go bardzo chętnie oblatują rośnie bardzo szybko. Ale możesz posadzić berberysy( pospolity , thunberga, koreański i inne) jest w czym wybierać.Na szybko nic więcej mi do głowy nie przychodzi. :D

Autor:  birkut [ 10 lipca 2009, 23:03 - pt ]
Tytuł: 

można coś z bluszczu bardzo szybko rosnie (jest takie moja sąsiadka ma ) ale nie znam nazwy kwitnie i jest oblatywany,a najlepiej wezmij flache i idz do somsiada obgadac sprawe przy kielichu bo ty zaczniesz obsadzac a on zacznie dokuczac ci w inny sposób i nic dobrgo z tego nie wyniknie

Autor:  Alex23p [ 10 lipca 2009, 23:41 - pt ]
Tytuł: 

A możesz opisać kwiaty tego pnącza?

Autor:  birkut [ 10 lipca 2009, 23:54 - pt ]
Tytuł: 

podobne do wina ale nie wino zapytam somsiadke przy okazji to napisze

Autor:  Alex23p [ 11 lipca 2009, 00:25 - sob ]
Tytuł: 

Może winobluszcz pięcio lub trójklapowy?

Autor:  mariuszm [ 11 lipca 2009, 08:59 - sob ]
Tytuł: 

Alex23p, mała poprawka winobluszcz pięciolistkowy i winobluszcz trójklapowy
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  birkut [ 11 lipca 2009, 14:08 - sob ]
Tytuł: 

Alex23p pisze:
A możesz opisać kwiaty tego pnącza?


podsyłam zdjecia tego badziejstwa bo somsiadki cosik nie widze

Autor:  Alex23p [ 11 lipca 2009, 16:55 - sob ]
Tytuł: 

Na mój gust winobluszcz trójklapowy.
Mariusz.
Masz rację co do różnic w nazwie ale nazwa trój lub pięcioklapowy jest również właściwa. sprawdzałem to z zapiskami ze szkoły. :mrgreen:
Pozdrówka!

Autor:  Ted07 [ 12 lipca 2009, 02:54 - ndz ]
Tytuł: 

Wiecie może czy takie roślinki opłaca się kupić przez internet czy lepiej poszukać po sąsiadach :)

Autor:  birkut [ 12 lipca 2009, 08:41 - ndz ]
Tytuł: 

jak sasiedzi maja to popros tylko dobrze jest miec ukorzenioną sadzonke przez internet taką powinienes dostac tylko z powaznego ogrodnictwa a nie od paproków

Autor:  paraglider [ 12 lipca 2009, 11:06 - ndz ]
Tytuł: 

Winobluszcz pięcioklapowy bardzo łatwo rozmnaża się wegetatywnie /wczesną wiosną z pędów zdrewniałych,teraz w lipcu z zielonych /. Natomiast winobluszcz trójklapowy szczepi się na winobluszczu pięcioklapowym , ponieważ na własnych korzeniach w ostre zimy przemarza. Jednym z najszybciej rosnących pnączy , jest rdest Auberta . Roczne przyrosty dochodzą do 6m i też daje póżny pożytek pszczołom.

Autor:  paraglider [ 12 lipca 2009, 14:19 - ndz ]
Tytuł: 

Do przemyślenia.
Zamiast wymienionych wyżej pnączy , radziłbym ci zbudować 2-metrowe rusztowanie i zakupić winorośl prawdziwą ,odporną na choroby sadząc ją w odleglości co 1 m.Mogą to być odmiany: seybel czerwony, wilard, swenson red,czy alwood. Pogodzisz wtedy przyjemne, z pożytecznym.

Autor:  Ted07 [ 12 lipca 2009, 23:44 - ndz ]
Tytuł: 

rdest Auberta co to za roślinka? Może ma ktoś parę sadzone na sprzedaż chętnie kupię. piszę serio

Autor:  bzzy [ 13 lipca 2009, 00:04 - pn ]
Tytuł: 

ps zastanów się nad jednym, co tak naprawdę oczekujesz od roslin, które posadzisz, z tych wymienionych w tym temacie, miałem lub mam wszystkie praktycznie i przyznam, że najbardziej cenie te, które również w zimę dają mi osłonę pasieki, czyli różne żywopłoty np ligustr, testuje sadzonki buka w nasadzeniu różnież jako żywopłot, są to rośliny, które przy odpowiednim cięciu można uzyskać ładną osłonę pasieki przez cały rok, natomiast różne powojniki, dzikie wina, one są ok na szybko, ale później się okazuje, że po pierwszym przymrozku robi się goło, tak samo długo wiosną trzeba czekać aby pojawiły się młode pędy, a co za tym idzie jakaś osłona, ja powiem więcej coraz więcej sadzę thuj, w zimę są zielone i też szybko rosną, dobry gatunek to brabant, co do samego rosniecią wszystkich roślin to wiedz jedno, te rośliny rosną szybko jak jest dobra gleba i systematycznie podlewasz, plus ewentualnie obornik sąsiada

ps mam jeszcze jedną radę, mniej ekologiczną ale dość szybka, popatrz w ogrodniczych sklepach mają takie siatki, często można je zobaczyć nad głową aby słońce nie wypalało roślin w doniczkach, pomyśl może taka siatka załatwi sprawę od zaraz, a nasadzenie swoją drogą, siatki są czarne lub zielone więc zielona by się nadała :wink:

Autor:  Ted07 [ 13 lipca 2009, 08:59 - pn ]
Tytuł: 

bzzy masz bardzo dobre pomysły muszę się wybrać do sklepu ogrodniczego i przeprowadzić wywiad. Zastanawiałem się nad jakąś winoroślą aby połączyć przyjemne z pożytecznym ale mam obawy czy taka roślinka będzie rosła w moim klimacie (mieszkam w terenie górskim 50 km od Zakopanego okres wegetacji jest dość krótki). Co o tym myślicie koledzy?

Autor:  Ted07 [ 14 lipca 2009, 22:44 - wt ]
Tytuł: 

Mam pytanie czy któryś z kolegów może mi udostępnić lub odsprzedać kilka sadzonek winorośli? Co do ceny myślę że się dogadamy, chciałbym sobie posadzić w mojej pasiece :)

Autor:  birkut [ 14 lipca 2009, 23:02 - wt ]
Tytuł: 

tedziu? wejdź sobie na stronki ogrodników nawet na allegro i masz ile chcesz jakie chces zi po ile chcesz przyślą i powiedza co robiś aby owoce były

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/