FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ale w budżecie unii forsa też nie bierze się z powietrza.
Najpier rząd tu w Polsce te pieniądze z ludzi ściągą (z producentów sprzętu również- cena musi wzrosnąć). Nie słyszałem jeszcze o żadnym programie unijnym który finansowałaby w 100% Bruksela. Więc Polski MinRol znowu musi wyłożyć jakiś procent i resztę pszczelarz. O ile wiem to tak to działa, przynajmniej w kilku wypadkach z którymi zetknąłem się bezpośrednio.
ZUS to kolos na glinianych nogach ale prawie połowa jego budżetu pochodzi z państwowych dopłat. Więc jeśli forsy brakuje na poważniejsze rzeczy to jak można liczyć że Państwo w osobie MinRol dorzuci swój procent do takiego unijnego programu dla nas?
I dlatego masa unijnych pieniędzy pozostaje niewykorzystana i przepada.

Potrzebujemy jednej silnej organizacji nie kilku nikt nas nie słucha bo ci co nas reprezentować powinni mają to gdzieś póki bedziemy opłacali składki tylko po to by dostać kilka matek czy śmieszny lek na warroze póty będzie się to ciągnąć. Ja z pzp wystąpiłem bo nie godze się na to ale jak by powstała naprawde pręzna organizacja to bym grosza nie poskąpił a tak to po ki grzyb mam dokładać cegiełke do tego żeby jeden z drugim mógł pierdzieć w stołek i nic nie robić.wole składke członkowską i ulowe oddać dla Owsiaka choć pożytek z tego jest.

Witam,
mieszkam w Niemczech i mam tu pare uli,
jak sie spytalem w moim kole pszczelarskim o dotacjach do pszczelarstwa to popatrzeli na mnie jak na kogos z innej planety.
Jest tu tylko duzo gadki o potrzebie zainteresowania mlodego narybku pszczelarstwem.
Ale na tym sie konczy. Ja rozpoczynalem od zera i nawet nie chce myslec ile to wszystko kosztowalo, ale o takiej prawdziwej pomocy pszczelarskiej dla nowicjuszy i jakiejs pomocy od panstwa mozna zapomniec.
Trzeba sie wszystkiego uczyc samemu, poczawszy od pszczelazenia - konczac na sprzedarzy miodu.
Bylem ostatnio na Dniach pszczelarstwa w Münster ( Apistikustag) i rozmawialem z jednym profesorem, powiedzial mi ze dzisiaj chcac zaczac pszczelarzyc trzeba sie najpierw nauczyc jak ten nasz produkt dobrze sprzedac a pozniej brac sie za pszczoly. Mysle ze jest w tym duzo racji, patrzac na ceny miodu w sklepach.
Mi jak na razie udaje sie sprzedac to co ciezko nazbieraja moje bzyki, jezeli predzej nie wykoncza ich pestycydy rozpylane przez Niemieckich rolnikow. Ale to juz zupelnie inna sprawa.
Pozdrawiam !!!
Zygmunt

hallo i witam .Pszczoly w niemczech trzyma sie dla przyjemnosci .Uwazam ze 5 rodzin wystarczy.Miod jest za tani zeby cos zarobic.A rolnik jak rolnik ----ma opryski robic przy odpowiedniej temperaturze gdy pszczoly nie lataja,olewa.A jak zgodnie z przepisami ma opryski robic randapem to zielska jeszcze lepiej rosna,Moj sasiad jak pryska nierozcienczonym randapem to wybija wszystko,Gdy popadaja deszcze woda sie w rzekach podnosi, to odkreca sie w oczyszczalniach i przepompowniach fekali zawory i leci przez noc w rzeki caly nieoczyszczony syf, tylko podpiczniki wisza na drzewach gdy woda opadnie ,tak tu sie oszczedza, i dba o srodowisko.Tak to juz jest , tylko zdjec porobic , ale co to da!!!!!

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

To podajcie Panowie cene jaką otrzymujecie u siebie za kilogram danego miodu a ja wam napiszę ile u mnie płacą i porównamy kto dostaje więcej.Ja akurat mieszkam na terenie gdzie obywateli Niemiec przewija się sporo a że niemiecki znam to rozmawiałem i z pszczelarzami nie mam co się do nich równać.

Witam

Zygmund bardzo ladnie wyjasnil problematyke dotacji Unijnych kture figuruja tylko gdzies tam na jakims papierku, a zeby cos dostac to tak Pszczelarzy szykanuja ze im sie odechciewa jakichkolwiek dotacji itd.
Ja pszczelarze w Niemcach prawie od 25 lat, miodek zawsze sprzedam i cos tam zawsze wpadnie do kasy domowej i odciarzy budrzet domowy.
Aktualnie za wielokwiatowy 500g biore 4,5 euro, rzepak schodzi podobnie za 4,0 euro za spadziowy 5,50euro.
Czyli krutko muwiac z rodziny pszczelej mamy srednio 400euro, minus pokarm na zime, srodki na waroze zostaje 370euro z pnia.
Srednia z rodziny w roku to 50kg ze stacjonarnej jak zawedruje na rzepak to doskoczy ze 40kg z pnia.
Pozdrowienia Krzysztof K

jak ja bym wystawił w tych popegeerowskich miejscowościach miód w tych cenach to by ludzie mnie wyśmiali a i w większych miejscowościach jest podobnie. ceny w Kętrzynie na rynku od pszczelarza to 20 pln i 25 pln za słoik 900ml i też mówią ze drogo.Zresztą co tu porównywać.

u mnie miodek wielokwiatowy lipa rzepak chodzi w podobnych cenach czyli jakieś 27-29 zl za sloik 0,900l ale wrzos jest po 45 za sloik 0,900 l .... nie jest tak tragicznie zwarzywszy że co krok to hektary rzepaku.

_________________
Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia.

Francuzi załatwili sobie w UE że ślimak to ryba
http://www.portalspozywczy.pl/inne/ryby ... 28249.html

gdyby pójść w tym kierunku i zaklasyfikować pszczoły do jakiejś innej kategorii

Np jako orzechy włoskie.

Raczej trzeba by już pójść też w rybactwo skoro tam są fundusze i dotacje. Może dałoby się przekonać jakiegoś biurokratę że w jednej ramce wlkp mieści się 4000 szt kawioru, albo nauczylibyśmy się mówić narybek otwarty lub zakryty

z tym kawiorem to chyba nie bardzo. Politycy jako ludzie nie bardzo... pomyślą kawior to droga rzecz oni na tym kupę kasy zgarniają musimy ich opodatkować, a nie dawać przywileje. Chyba trzeba to wydzielić do humoru bo jeszcze naprawdę jakiś zabłąkany premier czy minister tu zajrzy jak już ktoś napisał oni wiedzą do czego grabie stworzone.

przede wszystkim powinno się przyjąc inną definicje gospodarstwa pasiecznego pszczelarz utrzymujący się z pszczelarstwa nie powinien by starać się o dotacje posiadać ziemi.kolejny czynnik to taki że powinno się stworzyć jedną silną organizacje a nie kilka słabych a efekty tego sami odczuwamy.następna rzecz to zmienić kilka bzdurnych przepisów dot sprzedaży miodu bo jeżeli rolnikowi ma ułatwiać się sprzedaż wędlin własnej produkcji a miód to nie mięso i jego produkty od tego powinno się zacząć a spraw jest jeszcze kilka.

Nie rozumiem o co Ci chodzi ?
Najlepiej wypunktuj - co powinien, a czego - nie.

a o to chodzi że pytając się o możliwość wsparcia na modernizacje musze posiadać średnią wojewódzką w ha u mnie to było wtedy 19ha jaka jest logika w tym że ja by się modernizować musze posiadać ziemię kto mając dużą pasieke jest w stanie pracować w dużej pasiece i na gospodarstwie. a dalszej treści też nie rozumiesz?

Z tą ziemią, to niestety prawda ,natomiast żadnych ułatwień ze sprzedażą wędlin nie będzie

Z tą ziemią, to niestety prawda ,natomiast żadnych ułatwień ze sprzedażą wędlin nie będzie

na razie nie ale to wróci i tak się stanie.zresztą i tak jak chodzę czasami na rynek to stoją babki i kury kaczki wędliny sprzedają a pszczelarz 1 bo na innych plw i straż miejską nasyłał że pozwoleń nie mają teraz siedzi z czerwoną gębą i się śmieje spod wąsa jak to wy nazywacie brać pszczelarską wykurzył

A wiecie że dopłata do hektara uprawy tytoniu to 14 000 zł, kpina Panowie a my się szarpiemy o kilka złociszy dopłaty do ula.

To samo państwo które dopłaca do tytoniu walczy potem z chorobami wynikłymi z palenia tytoniu oraz prowadzi kampanie społeczne o szkodliwości palenia co oczywiście nie przeszkadza czerpać ogromnych zysków z akcyzy. gdzie tu sens gdzie logika?
Pozdrawiam Mariusz

Naczelnym zadaniem PAŃSTWA SOCJALISTYCZNEGO jest ŁUPIENIE OBYWATELI i
WALKA Z PROBLEMAMI !

Absurdów w polsce niebrakuje nawet takie http://www.sfora.biz/Poznaj-absurdalne- ... kow-a17239 a najlepsze pytanie to dokąd zmierza ten kraj ???


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

I tutaj Kolego trafiles w sama dziesiatke!!!

Przydaloby sie tu z pare lekcji z ekonomii politycznej, ale TU pszczelarstwo.

Sprawa skonczy sie na biadoleniu, a ponarzekac wolno, jak ktos tu zauwazyl.

Oto gdzie zaczynaja sie tzw. "schody" - komu brakuje - a, ze pszczelarzowi? Kogo to obchodzi???

tu nie chodzi o to kto komu co i do czego dopłaca i czy jest to absurdem czy nie .Bedąc pszczelarzem utrzymującym się z pszczelarstwa wk...ia mnie jedynie bierność naszych włodarzy i organizacji oni nic nie robią w kierunku by nam pomóc niech i pszczołe przekwalifikują na ślimaka winniczka a psa na kota ale by odniosło to skutek .co z tego jak pszczoła to pszczoła a gospodarstwo pasieczne nic z tego tytułu nie ma a inni mają np 14 tyś dopłaty do ha tytoniu ale mają!

skoro jest 14 tyś dotacji do tytoniu to kiego grzyba sąsiad zrezygnował z jego uprawy, nasi włodarze dają nam psie grosze a w zamian okradają nas z ciężko zarobionej kasy

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Małe sprostowanie oto najświeższe informacje dotyczące dotacji do plantacji tytoniu:

W 2004 r. dopłaty dla gospodarstw zajmujących się produkcją tytoniu w Polsce wynosiły 8,6 tys. zł do hektara; w 2005 - 13,7 tys. zł/ha; w 2008 r. - 16,7 tys. zł /ha, a w 2009 r. - 20,3 tys. zł/ ha. Jak powiedział PAP wiceminister Ławniczak, w tym roku plantatorzy otrzymają z krajowego budżetu ok. 13 tys. zł/ha. Gdyby zaś KE zgodziła się na unijne dopłaty, mieliby oni ok. 20 tys. zł do hektara.


Pozdrawiam.

Rzucam mateczniki przechodzę na fajki
Czy już coś ustalono co z pszczelarstwem w latach 2011 -2013
Pozdrawiam jeszcze nie plantator

No To już wiemy Wszystko
Pismo Przewodnie
Wsparcie 2011- 2013
Po wyświetleniu pdf - obróć w przeciwnym kierunku wskazówek zegara i powiększ po prawej u góry są ikony

Nie chciało mi sie przekręcić. Jakoś przeczytałem. Dziwne to, że pszczelarz z 20 ulami nie może dostac na przyczepkę. Co to między 20 a 50 to pszczoł się nie wozi?. Znów urzedasy napisali dali krótki czas na konsultacje i przejdzie po urzedniczemu.Całe szczeście, że jakoś dają od 20 uli bo jakby przyjęci wskaźnik EU to dotacja poszłaby tylko do 5% pszczelarzy.

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !

W końcu jakieś światełko w tunelu zaświeciło pszczelarzom
W środku człowiekowi się przewraca kiedy słyszy że ryby na ślimaki przerabiają, ślimaki na ryby, a pszczół na ... żaby nie chcą , do uprawy hektara tytoniu dopłacają 13tyś. zł. a szpitale onkologiczne nie mają na leczenie skutków palenia tegoż tytoniu zgroza, no ale można żec że palić nikt nikomu nie każe, dobrze że choć ileś procent od sprzedaży alkoholu biorą na leczenie darmowe alkoholików choć też nikt im nie wlewa alkoholu do ust.
Wracając do wsparcia ,dotacji i refundowania dla pszczelarzy, otóż czytałem w jednym z postów Maestro Bogdana o refundacji przez Związek pszczelarski matek,odkładów, leków a nawet przyczepki bodajże 90% , zdziwił mnie fakt że u mnie w mieście jest tylko 17% ,czym to jest spowodowane że tylko w niektórych częściach Polski związki dbają o interes Pszczelarzy?
Dlatego też zimny pot mnie oblał kiedy czytałem o wsparciu dla Pszczelarzy i doszedłem do:
ROZDZIELNIK
Organizacje pszczelarskie biorące udział w przygotowaniu krajowego programu wsparcia rynku produktów pszczelich na lata 2010/11 , 2011/12 , 2012/13
Polski Związek Pszczelarski w Warszawie
Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Olsztynie
Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Lublinie
......itp. itd.
Niestety Związku z mego miasta nie ma
Nie wiem co o tym myśleć ,
Nie będzie można skorzystać z tej pomocy a jak już to ,,nie będzie warta skórka za wyprawkę,,
Zapisać się gdzie indziej , tylko czy jest możliwe mieć pasiekę tu a do Związku należeć 300km. dalej

_________________
PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA NIE JE MIODU , PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA ŻUJE PSZCZOŁY

Prawdopodobnie twój związek wojewódzki jet zrzeszony z pzp i poprzez niego macie refundacje
Pozdrawiam Mariusz

Zgadza się tak właśnie jest
Czy to oznacza że refundacje zawsze będą mniejsze niż w innych związkach?

_________________
PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA NIE JE MIODU , PRAWDZIWY MĘŻCZYZNA ŻUJE PSZCZOŁY

Przyzwoitość nakazuje aby nie , jeżeli jednak biorą znacznie większy haracz to zagraj im na nosie i bierz refundację przez inne organizacje wcale nie musisz być ich członkiem.
Pozdrawiam Mariusz

A co z odległą przynalężnością, jak pisze Cezarwedkarz, np w sąsiednim województwie?

Witam

Poproszony prywatnie przez BocianK'a napisze kilka slow o doplatach w Norwegi.
Od ubieglego roku obowiazuje zarzadzenia ze pszczoly "podpadaja" pod doplaty i mozna uzyskac 300 koron za rodzine produkcyjna jesli ilosc posiadanych rodzin przekracza 25 sztuk. Maksymalna ilosc rodzin do doplaty to 250 sztuk (ta ilosc jest uznawana za odpowiadajaca rocznemu nakladowi pracy. To oznacza ze mozna miec od 7500 do 75000 koron doplaty. Od tego niezaleznie od kwoty trzeba odliczyc 3000 koron na oplaty administracyjne (kwota stala niezalezna od ilosci rodzin). Poniewaz w ubieglym roku w jesieni pierwszy raz skladano podania o dotacje nie slyszalem jeszcze zadnych opini jak to dziala w praktyce - gdy sie dowiem to nie omieszkam powiadomic.

Pozdrawiam
Grzegorz

_________________
I have no time to be in a hurry.

Co Nas Czeka
Krajowy Program Wsparcia pszczelarzy na 2011 i inne lata
Pobierz przeczytaj skomentuj

Przeczytałem program wsparcia dla pszczelarstwa z powyzszego linku zamieszczonego od Bocianka i niestety nie jestem w zadnym zwiazku pszczelarskim i nie bede mogl skozystac. Szkoda ze nie mozna skladac indywidualnych projektow, bo znajac zycie polowa pieniedzy rozejdzie sie we wladzach związkowych.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Na warmii ałycza dopiero rozkwita czereśnia i wiśnia jeszcze nie zakwitła rzepak jeszcze malutki.Mniszek dopiero zaczyna.Coś czuje ze w tym roku jAK SIE zacznie to wszystko naraz

miecio nie martw się ten syf ciągnie się latami mydlą oczy psim groszem a jak chcesz sięgnąć po grosz w miare pomocny to średnia wojewódzka w ha chęci ci odbieże pojęcie gospodarstwa pasiecznego jest jednoznaczne z posiadaniem ziemi gdzie te związki i organizacje są? są ale po to by pogdybać nielicznym dać kase a pszczelarze niech kości ogryzają.