FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 03:53 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 25 października 2010, 19:43 - pn 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Chciałbym zaproponować temat „Dofinansowania i dotacje dla pszczelarzy”. Nie wszyscy wiedzą, że oprócz dofinansowania na leki, matki pszczele i odkłady, pieniądze można otrzymać na inne wydatki związanie z gospodarką pasieczną. W ubiegłych latach można ubiegać się o dofinansowanie zakupu np. przyczepy do przewozu uli. Chciałbym nakłonić wszystkich zainteresowanych, a przede wszystkim osoby, które z tych pieniędzy korzystali do wypowiedzi w tym temacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2010, 20:05 - pn 
singer pisze:
Chciałbym nakłonić wszystkich zainteresowanych, a przede wszystkim osoby, które z tych pieniędzy korzystali do wypowiedzi w tym temacie.

Obawiam się że jeszcze Nikt nie korzystał l/ Chyba że miałeś na myśli dofinansowanie Małych Gospodarstw co nie ma nic wspólnego z refundacją
Oczywiście że temat zawsze ważny i gry ale powiedź sam szczerze co to za dofinansowanie
moim skromnym zdaniem aby coś poprawić w gospodarce pasiecznej to dofinansowanie powinno obejmować nie sprzęt najdroższy lecz taki aby zachęcić do dalszego powiększania pasieki i jej utrzymania
Co z Urządzenia do kremowania czy lawety a nawet prasy do węzy pszczelarzowi mającemu 20 rodzin będącemu na początku rozbudowy pasieki a po za tym dlaczego to kryterium 20 rodzin to Wielki Błąd
to początkujący i chcący powiększać powinni mieć w pierwszej kolejności możliwość zakupu Uli , Węzy , drobnego sprzętu Miodarki . itp
Mówisz O Lawetach
Mam swoje zdanie na ten temat
Po co Mi laweta żebym miał za co płacić OC ,przeglądy techniczne i 8 miesięcy zawadzała mi koło domu
Teraz są wypożyczalnie idziesz masz umnie za taką 5mx 1,80 cm płacisz 40zl za dobę a mniejsze jeszcze taniej
Po co Mi prasa do węzy
płace 7 zeta od przerobu kila wosku i jestem :jupi: ile jest w stanie średni pszczelarz użyć węzy rocznie 10 -30 kilo bo więksi zawodowcy na odlewanie to mają czas ale za ulem . A jak przeliczając czas na przerobienie nawet 30 kg wosku pójdę kamienie tłuc to jeszcze mi na następny rok kasy dostanie na zakup bez wosku
A pszczelarze mający ciut więcej jak te 4 KSU to zapewne w ręcznych już nie wirują
Ale to jest moje zdanie


Na górę
  
 
Post: 25 października 2010, 20:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
BoCiAnK pisze:
singer pisze:
Chciałbym nakłonić wszystkich zainteresowanych, a przede wszystkim osoby, które z tych pieniędzy korzystali do wypowiedzi w tym temacie.

Obawiam się że jeszcze Nikt nie korzystał l/ Chyba że miałeś na myśli dofinansowanie Małych Gospodarstw co nie ma nic wspólnego z refundacją
(...)


Jak dobrze pamiętam w 2006 był taki program - lawety. I to dotyczyło pszczelarzy a nie małych gospodarstw.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 października 2010, 21:15 - pn 
krzysglo pisze:
BoCiAnK pisze:
singer pisze:
Chciałbym nakłonić wszystkich zainteresowanych, a przede wszystkim osoby, które z tych pieniędzy korzystali do wypowiedzi w tym temacie.

Obawiam się że jeszcze Nikt nie korzystał l/ Chyba że miałeś na myśli dofinansowanie Małych Gospodarstw co nie ma nic wspólnego z refundacją
(...)


Jak dobrze pamiętam w 2006 był taki program - lawety. I to dotyczyło pszczelarzy a nie małych gospodarstw.


A fakt był ;-)
Tylko że na innych jak te zasadach


Na górę
  
 
Post: 25 października 2010, 21:36 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
To na zjeżdzie w Przysieku byla mowa otym 60 procent do sprzetu dotacja na zakup przyczepi ,pakietow itd


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 października 2010, 19:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
[quote="singer"]Chciałbym zaproponować temat „Dofinansowania i dotacje dla pszczelarzy”. Nie wszyscy wiedzą, że oprócz dofinansowania na leki, matki pszczele i odkłady, pieniądze można otrzymaac

Jedną z form dofinansownia pszczelarswa są szkolenia - temat i dofinansowanie bardzo istotne i przynoszące określony zysk , ale pod jednym warunkiem ; OSOBY SZKOLĄCE SIE PO ZAKOŃCZENIU SZKOLENIA WIEDZĘ ZAMIENIĄ W PRAKTYKE, tak jednak w wielu wypadkach się nie dzieje dlaczego?uczeń mało pojętny , czy szkolący nie umiją przekazać wiedzy i tutaj zdecydowanie odpowiem że to drugie \szkolenia to w wielu wypadkach tylko fkcija za ktorą idzie kasa do okeślonych ludzi / wykładowca w tym samym czasie w trzech róznych miejscach itd./, jedocześnie uszczuplając budżet dla sektora pszczelarskiego- widzisz możesz korzystać z tej formy dofinansownia ale chyba tylko dla przyjemości bo efekty tych szkoleń marne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 października 2010, 20:13 - wt 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
W moim rozumieniu dofinansowanie ( dotacje) to możliwość zmniejszenia kasztów zakupu sprzętu lub rzeczy potrzebnych w pszczelarstwie, i nie ma znaczenia, w jakim procencie, chociaż uściślając można nazwać to również dopłatą. Z tymi przyczepami, znam osobę, która skorzystała z dopłaty na zakup przyczepy. Jednak jak to bywa pomiędzy pszczelarzami jednego koła wszystko mi powiedział jak to załatwiał, jednak wyjaśniał tak na okrętkę, że nic z tego nie wiedziałem. Myślę, że jeżeli ktoś wie o jakiejkolwiek dopłacie na zakup obojętnie, jakiej rzeczy chętnie się podzieli na forum (naiwny jestem, co?) lub, jeżeli osoba będzie chciała uzyskać informacje na ten temat, także chętnie zada pytanie na forum.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 października 2010, 20:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
BoCiAnK, Nic dodać nic ująć. Szczególnie wypowiedz że wsparcie w pierwszej kolejności dla początkujących pszczelarzy powinno być przyznawane w pierwszej kolejności jest bardzo trafne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 października 2010, 20:32 - wt 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Do JV2M
W zależności, jakie szkolenie. Jeżeli myślisz o szkoleniach podnoszące kwalifikacje podstawowe np. na pszczelarza wykwalifikowanego lub mistrza pszczelarskiego, nie mogę się z tobą do końca zgodzić, ponieważ szkolenia, w jakich ja uczestniczyłem na zawód pszczelarza lub mistrza pszczelarskiego prowadzone przez Pana Korpyse z Kocierzowy nie były prowadzone „po łepkach”, facet przedstawił szerokie wiadomości dotyczące pszczelarstwa, i chociaż wykłady były interesujące, czasami modliłem się, aby już skończył, bo mnie d… bolała od siedzenia i ręce od pisania. Ponadto zaobserwowałem, że na takich kursach są ludzie, którzy posiadali ogromną wiedze i oni się czasami nudzili i także tacy, którzy by nie rozróżnili pszczoły od biedronki. Jednak każdy z nas chciał się pochwalić swoimi wiadomościami i chętnie przekazywaliśmy je nowicjuszom. Inne szkolenia to rzeczywiście tak jak mówisz: słowa, słowa, słowa o tym, dlaczego kura pije i nie sika, ja takie szkolenia nazywam politycznymi i staram się w nich nie uczestniczyć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 października 2010, 20:56 - wt 
singer pisze:
W zależności, jakie szkolenie.

Moim zdaniem koledze JV2M chodziło o szkolenia pszczelarzy czyli tak zwane konferencje
Nie chciał bym tu ubliżyć nikomu
Zazwyczaj bardzo dużo jeżdżę po różnego tego typu wykładach i zawsze mile się słucha wykładowców którzy są adekwatni co do wiedzy ,praktyki i umiejętności przekazy
Nie będę tu podawał nazwisk choć mnie strasznie palce świerzbią ale niech sobie robią reklamę sami ( do reszty już ją mają ) ;-)
za takie wykłady przez takich wykładowców trzeba podziękować nie tylko organizatorom ale i im a przede wszystkim zapłacić wszak wiedza kosztuje i na takie szkolenia powinno się przeznaczać większą cześć kasy unijnej
Ale szlak mnie trafia jak wykładowcami są delegaci "Pryncypała " bo to wygląda tak
Uczył Marcin Marcinka a Sam Głupi ja Świnka i kasa idzie się J......


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 października 2010, 22:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 23:08 - pn
Posty: 305
Lokalizacja: lubsko
Bociank tu masz rację. Byłem na kursie przeczelarz wykwalifikowany i nauczylem sie sporo. Byli wykładowcy z Pszczelej Woli. Teraz moje koło organizuje jakieś kurs i chciałem w nim uczestniczyć okazuje się, że będzie dotyczył obsługi komputera i trochę o pszczołach. Wykładowcy? - a ktoś z zarządu. Pewnie chodzi o zarobienie paru groszy za wykłady. Czy się to komuś przyda czy nie to inna brocha.
Takie szkolenia powinni organizowac ludzie przygotowani i zatrudniać dobrych fachowców, wtedy kasy nie żałować.

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 października 2010, 23:40 - wt 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
tyle że za kilka lat nie będą mieli kogo szkolić lub będą zbierać ludzi z różnych miejsc by móc je przeprowadzić tak się stało np z kursami na kwalifikowanego był w Olsztynie ale już nima bo nima chętnych ale co teraz zarobią na takich wykładach czy szkoleniach to ich -cóż za krótkowzroczność szarpać rozrywać aby z dogorywającego choć kawałek szaty dla siebie zedrzeć niech zdycha.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 listopada 2010, 17:47 - śr 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Ja myślę, że zapaleńcy zawsze będą, którym chce się uczyć i zdobywać wiedzę, chociażby po to, aby swoją wiedze przekazać innym. Jeżeli będzie chciał taki delikwent uczestniczyć w kursie to pojedzie na drugi koniec kraju. To czy wykładowcy zarabiają i jaką kasę to inny temat. Ja myślę, że kasa powinna być adekwatna do przekazywanej wiedzy. Ja zrobiłem wszystkie kursy z dotacji. Jestem zadowolony, że oprócz wiedzy uzyskanej przez szereg lat pracy przy pszczołach usłyszałem coś nowego. Jeżeli bym musiał za te kursy zapłacić to z pewnością bym się na niego nie zdecydował, a jeżeli był za darmo to skorzystałem i nie interesuje mnie to czy wykładowca zarobił 100, 1000 czy 10000zł. bo ja otrzymałem to, o co mi chodziło za darmo.
Sporo wiem o pszczołach, ale nie wszystko i zdarza mi się czasami zapytać kogoś bardziej doświadczonego o rade. Jak myślicie ile jest osób chętnych, aby podjąć temat i mi pomóc, a ile jest osób chętnych, jeśli zaproponuje za pomoc flachę. Dlatego takie fora jak to pozwalają mi poczytać, jakie inni maja problemy, jak sobie poradzili, jakie są rady innych pszczelarzy i to tez jest nauka za darmo. Inna sprawa, że czasami odpowiedzi są lakoniczne, chociaż wiem, że ta osoba, co radzi ma ogromną wiedze w tym temacie i jeżeli by chciała to mogłaby o tym napisać elaborat, a nie dwa zdania. Jednak też wiem, że w normalnym świecie za wiedze się słono płaci i nie mogę do nich mieć pretensji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 listopada 2010, 19:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
W przypadku refinansowania szkoleń należy rozróżnić dwa zagadnienia ; cel szkoleń, oraz efektywność szkoleń, o ile w tym pierwszym przypadku należy przyznać że ma to sen i jest potrzebne , tak w drugim uważam że można znaleźć wiele uchybień i zastrzeżeń- bo jak wytłumaczyć fakt że po szkoleniu na temat hodowli matek , oraz sposobu rozmnażania rodzin uczestnicy nadal zamawiają takie same ilości matek , czy odkładów , a w rozmowach bezpośrednich nie wykazują żadnej szczególnej wiedzy praktycznej po ukończeniu szkolenia, higiena w pasiekach jak i pracowniach jest taka jaka była / owszem są jednostki które tę wiedzę spożytkują /. Jak wytłumaczyć fakt że wykładowcami bywają osoby które tylko z racji posiadanego papierka pełnią tą funkcje i prowadzą wykład na którym wszyscy ziewają i nie bardzo wiedzą o co gościowi ‘’ chodzi ‘’ , lub co ciekawsze w trakcie szkolenia w tym samym ‘’temacie ‘’ dwa różne zdania wykładowców,. Dlatego uważam że szkolenia TAK , ale z kadrą która zasługuje na miano wykładowcy nie z racji papierka , ale wiedzy praktycznej i teoretycznej. I jeszcze sugestia że wiedza kosztuje- zgadzam się , jednak nie zwalnia nas z obowiązku krytyki wobec osób które to źle wykonują , bo w przeciwnym wypadku uzyskują społeczna aprobatę swojego partactwa.

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 listopada 2010, 21:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
No temat dobry, sam byłem na rozdrożu, w sobotę będzie zebranie na którym dowiedziałbym się, że do 15 listopada trzeba się zdecydować co zamówić. To jest lipa, tak jak Admin pisze, ze mniejsi pszczelarze nie mają pomocy przy starcie. Jak ma się 20 uli to jedynie miodarkę 3 ramkową jest sens, bo na coś więcej to trzeba mieć 1,5 tys albo więcej. Bardziej cieszyłaby mnie możliwość kupna uli drewnianych z refundacją, ulików weselnych czy chociażby ( to akurat mam) odymiaczy do apiwarolu, czy parowników do kwasu.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 listopada 2010, 21:21 - śr 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Dostałem dziś miesięcznik "Pszczelarstwo" widać że bardzo znana firma już się przymierza do dopłat jak zobaczyłem ceny lawet i ich wykonanie :szok: za samą refundację kupić można nową lepiej wykonaną lawetę na tandemie gdzie przyczepka tak nie skacze po tych dziurach. Ciekawe czy znajdą się naiwni na taką niby to refundację

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 listopada 2010, 23:17 - śr 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
Nie wiem nigdy nie byłem uczestnikiem takiego szkolenia,ale smiem twierdzić że na nie kompetetnego wykładowce też jest spoób. :piwko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 11:24 - czw 

Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 00:01 - czw
Posty: 226
Lokalizacja: lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
U mnie już bylo zebranie w związku z refundacją do sprzętu , firma ŁYSOŃ i ANNA ma monopol u nas :) , u nich bedzie zamawiany sprzęt .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 19:51 - czw 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
W tym roku na koło zostały zakupione odymiacze, każdy mógł z nich korzystać. Jednak w trakcie użytkowania, każdy stracił orientacje, kto je obecnie użytkuje i jakoś się straciły. Dlatego ja jestem za dopłatami indywidualnymi. Każdy pszczelarz sam sobie powinien określić, co mu jest potrzebne.
Odnośnie odkładów, – kto powiedział, że to koło powinno decydować, od kogo je kupić (żeby nie powiedzieć, że decyduje prezes) Każdy powinien sam decydować, jakie i od kogo je kupić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 20:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
singer, u mnie decydował prezes. A najlepsze jest to, że on ma chyba mniejszą wiedzę niż nie jeden tu na forum :foch:

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 20:50 - czw 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Powiem więcej. Ja w ubiegłym roku z racji, że zaoferowano mi nową linie pszczół zamówiłem kilka odkładów. Uregulowałem należności za nie od razu w 100%. Jednak z racji deszczowego roku prawie większość pszczelarz wycofali się z zamówień. Wydało mi się dziwne, że można się wycofać i że producent nie oponował, jednak rzeczywiście wyprodukowanie większej ilości odkładów w tym roku mogło być kłopotliwe i z tego powodu mogłem to sobie jakoś wyjaśnić. Ja dostałem odkłady w ustalonej liczbie i w zamówionym terminie. Jednak zdziwiło nie to, że w odkładach były matki stare 2, a nawet 3 letnie, po oględzinach doszedłem do wniosku, że są mi znane te pszczoły i matki.
Jak myślicie, kto wyprodukował te odkłady lub inaczej- kto sobie odmłodził pasiekę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 21:09 - czw 
singer pisze:
W tym roku na koło zostały zakupione odymiacze, każdy mógł z nich korzystać.

A za czyje pieniądze były one zakupione ?
U mnie w kole jak uzbieramy kasy od sponsorów to kupujemy węzę każdy członek w tym roku dostał 2,5 kg węzy nie jest to dużo ale zawsze coś a jest nas 50 pszczelarzy w kole
za pieniądze z koła zakupiliśmy refraktometr parę filmów każdy może korzystać ale nie ma prawa nic zginąć bo prowadzę książkę komu co i kiedy wypożyczono
Myślimy nad zakupem Konduktometru ale takiego Porządnego no i zaś węzy na 2011
adidar pisze:
singer, u mnie decydował prezes.

HHe jak czytam takie wypowiedzi to mnie śmiech zbiera Co wy tam na widok prezesa Sr_cie w gacie że on wam dyktuje
Jestem Prezesem ale decyzję podejmują sami zamawiający ja jedynie pomagam w realizacji poprzez kontakt z producentem/ami jakiego/ich wybrali czasami jadę pomóc załadować
singer pisze:
Jak myślicie, kto wyprodukował te odkłady lub inaczej- kto sobie odmłodził pasiekę?

Jednym słowem was wyrolował Ale czyja to wina ??


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 21:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zasada jest taka, że UE sfinansuje w każdym kraju nie więcej niż 50 proc. kosztów wsparcia dla pszczelarstwa – resztę wykładają miejscowe władze. W przypadku Polski Bruksela przeznaczyła kwotę 2 mln 515 tys. euro rocznie. Razem z pieniędzmi krajowymi będzie to 5 mln 30 tys. euro. Te pieniądze w 2011, 2012 i 2013 roku będą rozdzielone między właścicieli ponad 1,1 mln uli. Teoretycznie reasumując te 5mln 30 tyś. euro * ok4zł= 20120000zł : ok 1100000pni = 18,29zł na ul : przez 3lata. Teraz pytanie czy "gra jest warta świeczki"??? Czy może popełniłem błąd w liczeniu? Jaki jest Wasze zdanie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 21:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
BoCiAnK, No to pogratulować tylko takiej organizacji. Nie wiem czy byłeś kiedyś na pomorzu zachodnim, ale ludzie tutaj mają inną mentalność niż na południu. Taki przykład dotyczący chociażby rodzin - W roku 2000 najwyższą liczbę rozwodów na 1 000 ludnoœci odnotowano kolejno w województwie dolno
œśląskim, lubuskim, zachodnio-pomorskim i pomorskim, warmiñsko-mazurskim,
łódzkim oraz opolskim. Wysokie natężenie rozwodów w wymienionych województwach
dotyczy głównie ziem odzyskanych, na których wystąpiła po II wojnie duża
migracja ludnoœsci. Migracje ludnoœci wpłyneły na oderwanie ludzi od tradycji oraz
zasad panujących w społecznoœciach lokalnych, w których wczeœniej żyli i doprowadziły do większej anonimowoœci w nowym środowisku.

Nic więc dziwnego, że mówi się coraz częściej o Dzikim Zachodzie. Bo w tym kierunku ludzie tu zmierzają. Niestety takie konsekwencje powojenne. Jeśli sąsiad z sąsiadem nie pogada, to co można mówić o związkach pszczelarskich

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 21:29 - czw 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Najfajniej jest u mnie . Prezes kola jeszcze nie wie nic o dofinansowaniu - ? Dzwoniac do woj. zw. dowiedzialem sie tyle ze mamy jeszcze czas i abym ich nie pouczal skladac wnioski o dotacje - FAJNIE CO! Jutro wybieram sie osobiscie do woj. /i jeszcze kilku ze mna/ Zobaczymy co prezes powie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 21:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Co za tym idzie pszczelarze mający 3pnie podadzą że mają przykładowo te 21 i tyle opłacą żeby skorzystać z dopłat. I nagle z ok 1,1mln rodzin robi się 2mln (pewnie w zimie się wyroiły po 3razy). Więc kwota na jeden ul zmaleje. Czy ktoś bierze to pod uwagę? Bo ja podejrzewam że jak to zwykle bywa pójdzie to na marne albo skorzystają jednostki tz. "grube ryby" a reszta g.... dostanie. To jest moje zdanie trafne czy nie to się okaże.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 21:48 - czw 
adidar pisze:
BoCiAnK, No to pogratulować tylko takiej organizacji. Nie wiem czy byłeś kiedyś na pomorzu zachodnim, ale ludzie tutaj mają inną mentalność niż na południu.


Kolego Adamie
dość długo jestem już w necie i czytam fora ,rozmawiam w pszczelarzami .
Jak i w necie na forach to i w rozmowach wielu narzeka a to że matki do bani że prezes dyktuje co kupić czy sam załatwia że się narzuca co się ma kupić gdzie i od kogo
Jest w tym wiele prawdy Są prezesi co tak robią bo mają w tym interes . Ale inna strona medalu jest taka że wielu Członków Kół wychodzi z założenia że to zarząd czy prezes ma mu koło tyłka skakać i się nic nie odzywa bo wychodzi z założenia że ma mieć bo ON zapłacił składkę zamówił i Jemu się należy
A prezes jest od tego że ma załatwić , a potem narzekanie jakie to H.... załatwił itp
O NIE Koło to nie Przedszkole Że Podano do Stołu
Każdy członek koła przynajmniej w moim swoimi zamówieniami zajmuje się osobiście Sam
Co roku na odpowiednim formularzy pisze co zamawia i od kogo sam sobie dzwoni do hodowcy ,producenta odkładów uzgadnia termin wysyłki matek /odbioru odkładów Zarząd nie ma obowiązku mu tego załatwiać czy monitorować
Moim i Zarządu Obowiązkiem jest aby ON (zamawiający ) Otrzymał za to Refundację
Oczywiście jeżeli jest więcej członków którzy zamówili odkłady u jednego producenta to staramy się je przywieź w jednym rzucie i jednym czasie ale wspólną zgodą
Jeżeli zamawiający dostanie matki marnej jakości to co mu szkodzi wziąć tel i wyjaśnić sprawę czy nawet opisać publicznie danego hodowcę czy producenta
Jeżeli każdy nie weźmie swojej sprawy w swoje ręce to nadal będą narzekania pretensje i cze słowa
To My sami musimy zadbać o własną D.... i własne interesy nikt za nas tego nie zrobi
i do puki pozwolimy se decydować za siebie będzie tak jak jest


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 listopada 2010, 23:41 - czw 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
Jak to będzie ? Jednym z kryteriów jest przyznanie 50 zl na ul ,lecz nie więcej niż 8tys. zl. Ale to 8 tys. zl to jest na 3 lata , czy kazdego roku można wydoić te 8 tys ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 listopada 2010, 21:57 - pt 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
W moim poście nie miałem na uwadze poskarżyć się na mojego prezesa. W dalszym ciągu myślę, że jeżeli to zainteresowany pszczelarz mógł zamówić sobie pszczoły zapłacić za nie i poinformować prezesa koła o tym fakcie i z kolei prezes przekazałby tą informacje do właściwych instytucji zwracającej koszty zakupu to można by uniknąć takiej sytuacji jak opisałem.
Ponadto takie rozwiązanie zdjęłoby z barków prezesów wiele problemów, bo to od pszczelarza zależałoby czy chce mu się skakać i załatwiać, a prezesowi pozostawałaby tylko funkcja reprezentacji koła oraz osoby kontaktowej pomiędzy pszczelarzem a instytucją zwierzchnią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 listopada 2010, 23:02 - pt 
singer pisze:
W dalszym ciągu myślę, że jeżeli to zainteresowany pszczelarz mógł zamówić sobie pszczoły zapłacić za nie i poinformować prezesa koła o tym fakcie i z kolei prezes przekazałby tą informacje do właściwych instytucji zwracającej koszty zakupu to można by uniknąć takiej sytuacji jak opisałem.


Mogło by tak być i tak jest tylko że nie w PZP
Jest Organizacja " Polanka " gdzie składasz zamówienie na matki /odkłady /pakiety
sam załatwiasz dostawców odbierasz
Nie wiem tylko jak działa to w stosunku do Odkładów i pakietów
Ale matki masz w maju ( kiedy tam se sam uzgodnisz termin z hodowcą ) a płacisz za nie dopiero w lipcu/sierpniu ,, Pieniądze Twoje trafiają do hodowcy a Prezes rozliczając się z ARR z faktur jakie hodowca przesyła do Organizacji w Listopadzie dostajesz zwrot poniesionych kosztów


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 15:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
Zmniejszenie do trzech liczby osób, potrzebnych do założenia stowarzyszenia i możliwość stowarzyszania się osób fizycznych z prawnymi - przewiduje projekt ustawy o zrzeszeniach autorstwa senatorów PO. Projekt jest gotowy, senat zacznie prace nad nim prawdopodobnie jeszcze w grudniu.

- Napisaliśmy ustawę o zrzeszeniach, która stworzy odpowiednie ramy prawne dla funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Obecne przepisy działają hamująco na organizowanie się społeczeństwa. To rewolucyjna ustawa, która ułatwia powoływanie różnego typu zrzeszeń - powiedział senator Łukasz Abgarowicz (PO). W przyszłym tygodniu senatorowie mają przedstawić szczegóły projektu.

Dziś, zgodnie z Prawem o stowarzyszeniach z 1989 r., stowarzyszenie może założyć co najmniej 15 osób. Senatorowie chcą, aby mogły to zrobić już 3 osoby - fizyczne, lub prawne. Chodzi też o to, by umożliwić równoprawne członkostwo w stowarzyszeniach osobom fizycznym i prawnym. Prawo obywateli do zrzeszania się gwarantuje konstytucji
Stowarzyszenie zwykłe otrzyma zdolność prawną, będzie też mogło ograniczyć w statucie wysokość odpowiedzialności materialnej. - Do tej pory zrzeszenia zwykle faktycznie nie funkcjonowały, bo po pierwsze nie miały zdolności prawnej, a więc nie mogły nawet wynająć lokalu, a po drugie - wszyscy członkowie odpowiadali za zobowiązania solidarnie do wysokości majątku - tłumaczył Abgarowicz.

PO chce ułatwić stowarzyszeniom prowadzenie księgowości, by mogła ona przybrać formę księgi przychodów i rozchodów - do wysokości przychodów 1,2 mln euro. - Teraz nawet małe organizacje muszą prowadzić pełną księgowość, co znacząco zwiększa koszty ich funkcjonowania - podkreślił senator PO.

Autorzy projektu uważają, że ustawa zachęci do zrzeszania się mikroprzedsiębiorstwa - działa ich w Polsce ponad 1,5 miliona. - Ta grupa w ogóle nie uczestniczy w dialogu społecznym, bo jest niezorganizowana. Bariery prowadzenia różnego rodzaju organizacji są tak duże, że ktoś, kto handluje np. pietruszką, nie zrzesza się - tłumaczył Abgarowicz.

Projekt wprowadza nowe formuły zrzeszania się: stowarzyszenie nierejestrowe i porozumienie partnerskie, które będą mogły rejestrować się w formie elektronicznej w bazie prowadzonej w MSWiA. Będą one mogły zawiązywać się na czas określony, dla zrealizowania konkretnego celu, po czym ulegać automatycznemu rozwiązaniu. - Wyobraźmy sobie na przykład, że w sytuacji powodzi strażacy plus harcerze plus osoby fizyczne zawiązują takie porozumienie, aby wybudować kilka domów. Będą się mogli to zrobić w ciągu kilku godzin - wskazał Abgarowicz.

Projekt ma ułatwić przekształcanie się jednych form zrzeszeń w drugie, określa też zasady tworzenia oddziałów zrzeszeń z oddzielną odpowiedzialnością prawną.

Projekt daje też stowarzyszeniom możliwość działań organizacyjnych jeszcze przed zakończeniem procedury rejestracji (w formule "stowarzyszenia w organizacji"). - Teraz przed rejestracją nie można nawet kupić długopisu inaczej niż z prywatnej kieszeni - podkreślił senator. Zgodnie z obecnym prawem sąd rejestrowy ma termin do 3 miesięcy na rozpoznanie wniosku o rejestrację stowarzyszenia.

tyle projekt , ale jak wejdzie żegnaj PZP

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 16:29 - sob 
jv2m pisze:
Zmniejszenie do trzech liczby osób, potrzebnych do założenia stowarzyszenia i możliwość stowarzyszania

tyle projekt , ale jak wejdzie żegnaj PZP

:rolf:
No to
Witaj Prezesie
Deklaruję członkostwo - Jako Skarbnik
Sekretarka też się Znajdzie ;-)
A nazwę Mam taka że chyba Niektórych :kapelan: :leży_uśmiech: :pijemy: puki jeszcze Możemy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 17:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
Zaletami tego projektu jest ‘
- stowarzyszenie zwyczajnie uzyska osobowość prawną czyli będzie stroną np. . dla ARR czy banku
-rejestracja nie w sądzie a w starostwie / dawniej w gminie /
- księgowość w formie książki przychodów ‘ prosta i łatwa / nie to co pełna księgowość /
- trzy osoby do założenia czyli tylko wystarcza tylko pełnomocnik / a więc po co prezes i całe wybory /
Bociank Ty z żoną i tylko jednym dzieckiem możesz być posiadaczem 240 rodzin – 3, ja dokładam to samo i mamy prawie 500 do tego dołożyć takich z pięciu i można szaleć zgodnie z obowiązującym KPWP, bez składek , ulowego i naciągania się osób trzecich .
Kto do nas dołancza ? / oczywiście po zmianie ustawy / Bogdan uruchom jako skarbnik i mąż sekretarza listę chętnych

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 17:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jv2m, Mogę być w komisji rewizyjnej. :jupi:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 17:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2010, 21:42 - wt
Posty: 288
Lokalizacja: Grodziczno/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
:brawo: jetem chętny by dołączyć do projektu :jupi: ale czy z moimi aktualnymi 5 -ma rodzinkami to nie jestem za malusi do was??? :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 17:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
lelo1i5, Powiększyć zawsze idzie :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 20:16 - sob 
jv2m pisze:
Kto do nas dołancza ? / oczywiście po zmianie ustawy / Bogdan uruchom jako listę chętnych

Widzisz jeszcze nie zdążyłem Wiecznego Pióra wyjąć a chętni już są
:brawo:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 20:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
Małydadant pisze:
jv2m, Mogę być w komisji rewizyjnej. :jupi:

miło będzie Cię gościć w naszych szeregach , tylko to stowarzyszenie nie będzie miało zarządu będziemy tylko '' cz... łonkami'', kórych interesuje tylko max. dla pszczół i pszczelarzy - jednak jak trzeba to i prezesem możesz być .

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 20:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
lelo1i5 pisze:
:brawo: jetem chętny by dołączyć do projektu :jupi: ale czy z moimi aktualnymi 5 -ma rodzinkami to nie jestem za malusi do was??? :thank:

nie liczy się rozmiar , ale umiejętność , więc czemu nie !

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2010, 21:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jv2m pisze:
Małydadant pisze:
jv2m, Mogę być w komisji rewizyjnej. :jupi:

miło będzie Cię gościć w naszych szeregach , tylko to stowarzyszenie nie będzie miało zarządu będziemy tylko '' cz... łonkami'', kórych interesuje tylko max. dla pszczół i pszczelarzy - jednak jak trzeba to i prezesem możesz być .
Projekt ambitny więc trzymam kciuki. Nie no na prezesa się nie nadaje :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 listopada 2010, 23:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 23:08 - pn
Posty: 305
Lokalizacja: lubsko
Byłem wczoraj na spotkaniu gdzie chciałem sie bliżej dowiedziec o procedurze skladania wniosków na dotacje. Mało szlag mnie nie trafił bo mimo, że mam wymaganą ilość uli do zakupu sprzętu nie załapię się na ten rok bo mam skladki opłacone od pięciu uli /składki zbierana w ub. na ten rok/ jakie miałem poprzednio. Nie chcieli dyskutowac ze mną prezesi. Trzeba było byc duchem św. i wiedziec, że uda mi sie rozbudowąć pasiekę do 20 uli i od tylu wyprzezająco zapłacić składki. W zarządzeniu nic nie pisze o składkach. Mam mieć dwadzieścia uli i to ma potwierdzić związek. Niech przyjda na pasiekę i policzą, niech sprawdza w weterynarii bo tam przyjęli wniosek o aktualizacji. Dość, że dotacja mikra to jeszcze tyle nerwów. Głupie gadanie - to sobie złożysz w przyszłym roku. Czyli co? jeden rok do tyłu. Niepotrzebnie łudziłem się od kwietnia, że dostanę wsparcie.
Macie rację kichać na taką wspólnotę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 listopada 2010, 00:53 - pn 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
:śmieję się z ciebie: Ja jak bym czekał na ichną pomoc i wsparcie broda do kolan by mi urosła i miał 2 ule wirował cepem leczył hubą czy h.j wie czym warroze, odsklepiał na drzwiach od chlewa a miód przelewał przez moherowy beret ulu :tasak: bionej sąsiadki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 listopada 2010, 15:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 listopada 2010, 16:55 - sob
Posty: 343
Lokalizacja: Rozterk
Ule na jakich gospodaruję: WP i WLP
Mam 4 ule, przez zimę chce coś dobudować ale jestem nie zrzeszony póki co :załamka: czy mógłbym do was dołączyć. :oczko:
Pozdrawiam Piotrek :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 grudnia 2010, 13:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 maja 2009, 08:17 - pt
Posty: 109
Lokalizacja: Smętowo Chmieleńskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski, Trapezowy
Uwas Panowie to chociasz są związki...
Na moich terenach to związki wymarły dawno temu a z władz gminnych są święcie przekonani że jeszcze istnieje w gminie związek pszczelarski, którego niema od 1976 (coś okolo)
Związek nie istnieje bo pszczelarzom się niechce, wolą się niczym nie zajmować i biadolić, siedzą i myślą jakby tu koledze pszczelarzowi pszczoły załatwić aby na tym samym kwiatku pyłku nie zbierały.
Przy takim podejściu i braku współpracy pomiędzy sobą pszczelarze długo nie pociągną, a nikt nas prosić nie będzie żebyśmy chodowali pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 grudnia 2010, 20:42 - pt 
jv2m,
I co Tam z projektem założycielskim ;-)
Źle się dzieje w Państwie Duńskim
Czy nie Trzeba aby Przy śpieszenia :uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 grudnia 2010, 00:37 - sob 
Na listopadowym zebraniu dowiedziałem się że refundacja jest ale powyżej 20 uli,poza tym był spis ludzi od których mogę kupić odkłady lub matki i firma łysoń od której można kupić sprzęt.Moim zdaniem jest to monopol a nie wolność wyboru np. dlaczego nie mogę zamówić lawety u sąsiada za 3tyś. tylko muszę kupić za 12tyś ?Ktoś tak pomyślał aby wybrane osoby mogły zarobić pomijam jakość odkładów i matek refundowanych.Byłem pare lat za granicą i tam się to odbywa w cywilizowany sposób konkretnie i zazwyczaj kasa na konto a u nas jak zawsze kombinacje łapówki itd. :do bani:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 grudnia 2010, 00:44 - sob 
adidar pisze:
BoCiAnK, No to pogratulować tylko takiej organizacji. Nie wiem czy byłeś kiedyś na pomorzu zachodnim, ale ludzie tutaj mają inną mentalność niż na południu. Taki przykład dotyczący chociażby rodzin - W roku 2000 najwyższą liczbę rozwodów na 1 000 ludnoœci odnotowano kolejno w województwie dolno
œśląskim, lubuskim, zachodnio-pomorskim i pomorskim, warmiñsko-mazurskim,
łódzkim oraz opolskim. Wysokie natężenie rozwodów w wymienionych województwach
dotyczy głównie ziem odzyskanych, na których wystąpiła po II wojnie duża
migracja ludnoœsci. Migracje ludnoœci wpłyneły na oderwanie ludzi od tradycji oraz
zasad panujących w społecznoœciach lokalnych, w których wczeœniej żyli i doprowadziły do większej anonimowoœci w nowym środowisku.

Nic więc dziwnego, że mówi się coraz częściej o Dzikim Zachodzie. Bo w tym kierunku ludzie tu zmierzają. Niestety takie konsekwencje powojenne. Jeśli sąsiad z sąsiadem nie pogada, to co można mówić o związkach pszczelarskich


To jest prawda co napisałeś, nie raz chciałem się wyprowadzić z tego woj. Szukam związku pszczelarskiego najbliżej mnie to jakaś partyzantka. Musze aż do miasta które znasz. To jest koszmar, a do tego dla kasy jeden drugiego oszukuje. Pszczelarz to powinien być człowiek uczciwy i honorowy.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 grudnia 2010, 09:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Panowie dzwoniłem do ARR w sprawie uzupełnienia mojej dokumentacji i sobie porozmawiałem z babka która sie zajmuje bespośrednio projektem wsparcia pszczelarstwa.Powiedziała mi ze wniosków jest tyle że dofinansowania beda w granicach 30 czy 40% oczywiście jesli sie wszyscy zdecydują. I teraz tak ARR po wyliczeniu wszystkich wniosków przelewa daną sumę do WZP(jako podmiotu skłądającego projekt). I teraz ciekawi mnie klucz jaki WZP stosuje przy podziale tych pieniązków na poszczególne koła, bo może się zdażyć tak że oligarchowie np koła z Olsztyna dostana dofinansowanie w granicach 50% a inne koła raptem 20%. ARR w zaden sposób nie interesuje jak te pieniądze zostały podzielone i według jakiego klucza. Czyli mamy następna możliwośc do robienia wałków przez władze WZP. Jestem ciekaw jak to u Was w kołach wygląda? Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 grudnia 2010, 11:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
mendalinho, Do mnie prezes koła powiedział przy oddawaniu refundacji w listopadzie, że wiadomo związek jest biedny i dlatego od każdego jest potrącane 5%(25 zł) na rzecz związku. I teraz sobie myślę, czy to dla prezesa do kieszeni idzie, czy związek jest aż tak biedny?????
A najlepsze jest to refundacje otrzymałem na poziomie 96% za 2 odkłady i 3 matki inseminowane oraz apiwarol

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 grudnia 2010, 12:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
to i tak niezle u nas apiwarol po 30zl a zwrot 20 sie dostaje, 10zl za "posrednictwo" to calkiem niezly dochod :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji