FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 kwietnia 2024, 22:47 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
Post: 10 stycznia 2008, 02:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
W ostatnim sezonie słyszałęm od leśniczego że dostali oni polecenie współpracy z pszczelażami w szczególności przy pożytkach Robinii(akacji),lipy,spadzi oraz wrzosu(które użwyam i wiem jak się odbywa)

Czy ktoś możę wie coś na temat innych form współpracy z pasiekami ja np:możliwość dzierżawy miejsca na pasieke w lesie (polanki żadki lasek) bardzo mnie to ciekawi czy gdzieś wystawia pasieki na stałe w lasach państwowych

[ Dodano: 2008-01-10, 01:53 ]
Jeżeli chodzi o lasy na pożytku wrzosowym to leśniczy ma obowiązek udostępnić takowe miejsce odpowiednie do wystawienia pasieki ma na nie z pszczelażęm pojechać pokazać pare do wyboru dać informacje potrzebne do wystawienia pasieki (papierki:pozwolenia szkolenia) podpisać ma z pszczelażem umowe z odpowiedzialnością karną (pożary jednostronnie niestety) ma skierować do odpowiednich organów szkoleniowych i zezwalających typu straż leśna, ma podać adresy jednostek oraz numery telefonów
Pszczelaż jest zobowiązany do utrzymywania czystości oraz szczególnie warunków ppoż pod karami łącznie z prokuratorem na głowe,ma także zobligować przybliżoną ilość pni na stanowisku oraz poinformować leśniczego o wywozie pszczół do i z pożytku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 13:24 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
w szczerym lesie to dobra pasieka długo nie postoi, zaraz znajdzie drugiego właściciela

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 21:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Ładna mi tu współpraca, całymi dniami aby jęczy jak tną lipy, klony, akacji w tym roku nie ruszają a zostało się jej nie wiele. Jednego roku zapytałem się podleśniczego co będzie sadzone na takiej porębie może akacja ? - O nie bo to chwast - odpowiedział i to ma być współpraca chyba żartujecie.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 21:49 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
entrion chyba pszesadzasz ja mam umowe z lasami panstwowymi chyba dziesiec lat ale
nikomu niemusze meldowac gdzie wywoze pszczoły ani ile bede miał rodzin ma byc tylko p;orzadek :lol: :lol: :lol:

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 23:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
Ja mam problemy z papierkami bo w okolicach świętoszowa to stare poligony katiusze w roku to z trzy się znajodwało jak pracowałem w lesie jako "ZUL" trzeba mieć pozwolenia z wojska i lasów na wystawienie pasieki a to także dlatego tak wygląda u mnie że jest wiele trzęsawisk pod ochroną ale jak kwitnie wrzoś coś pięknego a jak się widzi jak robaczki pocinają z i do ula... :lol: :mrgreen:

Akacja jest uwarzana za chwasta bo:
1.rośnie bardzo długo
2.daje mało desek które łatwo się deformują
ale się obudzą jak będą musieli odbudować jej gatunek w polsce... :|

henry650,
Cytuj:
entrion chyba pszesadzasz ja mam umowe z lasami panstwowymi chyba dziesiec lat ale
nikomu niemusze meldowac gdzie wywoze pszczoły ani ile bede miał rodzin ma byc tylko p;orzadek


A na jakiej zasadzie kożystasz z tego miejsca??
a każą meldować wywóż tylko na poligonach i wrzosaćz przyczyn tych co wyżej napisałem

bzzy,
Cytuj:
w szczerym lesie to dobra pasieka długo nie postoi, zaraz znajdzie drugiego właściciela

Ale można dostać się na jakąś polanke albo na lini lasu i jakiegoś pożytku dadzą rade sobie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 23:08 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Mama umowe na czas nieokreslony i po sprawie dostawilem wiecej uli i nikt nieputał pózniej wywiozłem 14 szt i tez nic wiec w czym problem


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 23:13 - sob 
Nie mogę tu jednej rzeczy zrozumieć aby wyciąć głupiego krzaka z miedzy trza mieć pozwolenie bo ekolodzy go gardła Ci skoczą nadleśnictwa tną hektary lasów na zysk z sprzedaży drzewa tu się K...a nikt nie odezwie chłopskie lasy trzeszczą w posadach też nie a o parę Żab na trzęsawisku to dziady pierońskie po drzewach wisiały Wstyd i hańba ale jak nie wiadomo o co biega to zawsze o kasiore


Na górę
  
 
Post: 12 stycznia 2008, 23:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
BoCiAnK pisze:
Nie mogę tu jednej rzeczy zrozumieć aby wyciąć głupiego krzaka z miedzy trza mieć pozwolenie bo ekolodzy go gardła Ci skoczą nadleśnictwa tną hektary lasów na zysk z sprzedaży drzewa tu się K...a nikt nie odezwie chłopskie lasy trzeszczą w posadach też nie a o parę Żab na trzęsawisku to dziady pierońskie po drzewach wisiały Wstyd i hańba ale jak nie wiadomo o co biega to zawsze o kasiore


Jestem na Florydzie wsrod najwiekszych PARKOW KRAJOBRAZOWYCH - Marco Island, Naples: flamingi, zolwie, rozne czaple, sepy i rozmaite przepiekne 'fruwacze', ktorych nazw nie znam, ale przepiekne, mnostwo aligatorow i ...zaby, a jakze - wszystko to jest pod scisla ochrona (specjalna straz!). Pozatem przepiekna roslinnosc, ale ...jak trzeba im cos wybudowac, to niechby ktos 'na drzewo wlazl' ...kajdanki, za kraty i basta! Co robia 'tubylcy'? A wlasnie! Wjezdzaja buldozery i co im pod plug podpadnie (palmy, papaje, deby, i ...wszystko!) - pchaja na kupe! Ot, co! A u nas o jakas tam Rozpude cala Europa walczy. A wystarczy pojezdzic po Europie, zeby zobaczyc, ze ta GLUPOTA tylko u nas ma miejsce i tam tez sie chroni - WSZYSTKO. Kto jezdzi, ten wie co twierdze, bo widzialem to na wlasne oczy.
Uwazam, ze w Polsce pszczelarze wraz z pszczolami powinny byc pod wieksza ochrona niz cala Rozpuda, bo jak pszczol nie bedzie, to ...lodowka bedzie pusta i zabki w sciane!

I co?

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 19:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Drzewa owocowe możesz wyciąć, natomiast inne drzewa mają swoje wymiary do których nie trzeba nawet pozwolenia z gminy, nie pamiętam dokładnie ale chyba topola ma największy wymiar gdyż jest uważana za chwast. Był raz taki przypadek że gościu ściął kasztanowca przy szosie, gdyż chciał postawić sobie płot. Kasztanowiec był dość pokaźnych rozmiarów, gdy to doszło do EKO to prawdopodobnie przysolili mu taką sumę że się w głowie nie mieści nie chcę strzelać ale coś koło 120 tyś, ponieważ oszacowali tego kasztanowca jako zabytek natury coś w rodzaju jak dąb Bartek.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 21:46 - ndz 

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 19:20 - ndz
Posty: 33
Lokalizacja: Pruchnik
U mnie natomiast nie ma problemu z wywozem pszczół do lasu. Poszedlem do lesniczego dal mi jeszcze mapy z rodzajami drzew wystepujacych na jego terenie i pozwolil postawic pszczoly. bez zadnych papierów itp. Ale jednak ten las który sobie upatrzylem nie nalezal do niego i poszedlem do gajowego ktory czuwal nad upatrzonym lasem. Bez problemu mi wskazal polanke z dobrym dojazdem. Zglosilem tylko w gminie wójtowi ze stawiam tam pszczoly i stoja tam przez caly sezon tylko na zime zabieram do domu zeby sie komus nie spodobaly. A gajowy jest jeszcze tak uprzejmy ze codziennie chodzi i sprawdza co sie z nimi dzieje :) i za to dostaje odemnie slodka zapłate :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 21:57 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
I tak powinno byc a ja dla swojego nadlesniczego kilka lat temu dałem kilka matek bo to w sumie kolega i tez ma pszczoły byłbardzo zadowolony ale teraz narazie niechoduje matek

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 09:10 - pn 
Może trochę nie w temacie ale skoro już jesteśmy w lesie. Powiedzcie jak jest z wydajnością miodową (bez spadzi jodłowej). Mieszkam w rozsądnej odległości od lasów w lekko górzystym terenie i tak się zastanawiam czy jest sens wciskać tam się z ulami. Jakie stanowiso w lesie uznajecie za najlepsze? Pozdrowienia


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 19:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
bez spadzi to w okolicy gdzie jeste sporo akacji na dolnym śląsku jest jej troche po lasach troche gorzej z lipą ale i takową można znaleść i tylko tam można coś zebrać ale to tylko w czasie jej kwitnienia a tak żeby stały to zależy czy w okolicy są polanki jaki to las gęst z jakim drzewem czy jest dużo wody w nim czy samo igliwie i piach

[ Dodano: 2008-01-14, 18:13 ]
mateusz, na jakich warunkach załatwiałeś tą umowe i czy w nadleśnictwie czy wyży??bo to dość ciekawa sprawa dla mnie akurat

[ Dodano: 2008-01-14, 18:16 ]
A i jak się ma sprawa w gminach może sięktoś orientuje??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 20:07 - pn 

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 19:20 - ndz
Posty: 33
Lokalizacja: Pruchnik
Nie mam zadnej umowy. Po prostu szukajac miejsca do postawienia pasieki w lesie pojechalem w upatrzone miejsce i zaczalem szukac osoby opiekujacej sie lasem. Ludzie skierowali mnie do gajowego. On zeby nie miec pozniej plotek ze czerpie z tego jakies korzysci skerowal mnie do wojta zeby mu powiedziec ze tu i tu mam zamiar zostawic tyle i tyle uli. Wojt przyjal to do wiadomosci i wszystko jest w porzdku. Tak wiec radze poszukac lesniczego albo gajowego i od nich zacząc. Kiedys stawialem po prostu u ludzi mieszkajacych pod lasem.

Jeszcze lepszym rozwiazaniem jest zakup ziemi i stawiasz wtedy na swoim.
Ale to juz inna droga do tego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 20:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wywożąc pszczoły na wrzos, udałem się do Nadleśnictwa, w kilka chwil spisałem umowę dzierżawy (dzierżawa bezpłatna), odesłano mnie do właściwego leśniczego, który swoim autem pokazał mi dokładną drogę jaką mogłem jeździć samochodem (droga dojazdu była wyszczególniona w umowie). I tyle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 stycznia 2008, 21:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
z tą drogą dojazdu to bez przesady chyba że musisz jechać przez lasy dwóch leśnictw wtedy masz na przepustce napisane a jak jedno to tylko przepustka na wiazd bez szczegulików ja akurat samochodem jeździłem jedną a ciągnikiem inną "Surwiwal" na skrut


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 kwietnia 2009, 20:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 stycznia 2009, 10:35 - śr
Posty: 77
Lokalizacja: sudety
henry650 pisze:
Mama umowe na czas nieokreslony i po sprawie dostawilem wiecej uli i nikt nieputał pózniej wywiozłem 14 szt i tez nic wiec w czym problem


henry


Gdzie i z kim taką umowę pan zawarł i na jaki okres są u mnie polany należące do leśnictwa ale tam mi powiedzieli że polami dysponuje Starostwo jak to w rzeczywistości wygląda

_________________
Co dwie głowy to nie jedna Uczeń nie jedno ma imię
Pozdrawiam pszczelarzy i chylę czoła


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 kwietnia 2009, 21:42 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Postaram sie jutro znalesc umowe i cos napisze wiecej


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 kwietnia 2009, 20:10 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Musisz udac sie do nadlesnictwa kturo prowadzi dany teren lasow ,czy sa to lasy panstwowe czy gminne jezeli panstwowe to jest lesniczy ktory ma dany teren pod opieka porozmawiasz z nim gdzie chcesz umiescic pasieke jezeli sie zgodzi to kwestia podpisania umowy uzyczenia powiezchni na danej dzialce przepraszam ale niemoge umiescic tresci umowy bo w umowie jest punkt ktury zakazuje ujawniania tresci umowy , ja bez problemow zalatwilem sprawe a jezeli sa to lasy gminne czy wiejskie do najlepiej do soltysa danej miejscowosci i z nim zalatwisz wszystko


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 kwietnia 2009, 20:45 - wt 
Co do ustawianie pasieki na terenie nadleśnictwa. Ja zrobiłem tak, poszedłem do nadleśnictwa i powiedziałem o co mi chodzi. Zostałem skierowany do leśniczego który opiekuje sie tym areałem lasu o który mi chodziło. Po rozmowie tel spotkałem sie z nim i pokazałem mu to mieisce. Bez zadnego problemu pozwolił mi postawic w tym mieiscu pasieke. Powiedział mi tylko całą regułkę co moge a co nie moge w tym mieiscu zrobic. Czyli moge sobie ogrodzic, ale ogrodzenie nie może mieć nic murowanego, moge sobie postawic mała pracownie ale bez fundamentów itp. Myśle, że jeśli sie naprawde i szczerze porozmawia to nie robia problemów.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2009, 09:07 - wt 

Rejestracja: 07 października 2008, 13:42 - wt
Posty: 46
Lokalizacja: Bieszczady
Nadleśnictwa dysponują działkami gdzie mozna postawić sezonowo ule powinno się wystąpić o zgodę do nadleśnictwa lub starostwa problem zaczyna się gdy trza dowieź ule brak dojazdu zakaz wjazdu
Na wyjazd poza teren swojego powiatu należy przedstawić zaświadczenie o zdrowotności pszczół i lepiej wcześniej się poinformować czy na danym terenie nie ma źródeł chorób można wjechać i nie wyjechać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2009, 20:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
jeśli chodzi o zakaz wjazdu to zgadzając się na postój pasieki zgadza się nadleśnictwo na wjazd w celu transportów i obsługi trzeba wystąpić do straży leśnej o zgodę na wiazd


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji