FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mialem dzisiaj kontrol weteryniarza. Nic nie płacilem a brat mieszka w inym powiecie i u niego za taką kontrol kasują 58 zl. Jak to wygląda gdzie indziej? Czy mnie się udalo czy u niego bezpodstawnie kasują.

a co on teraz kontrolował ,pracownię czy ule bo chyba nie pszczoły

To byla coroczna kontrol związana ze sprzedażą bezpośrednią tz. kontrolował tylko pracownie.

Ja miałem kontrol w poniedziałek ,kontrol pracowni chodziło o sprzedaż bezpośrednią i też musiałem zapłacić tą kasiorke co pisze krzys ,nie wiem od czego to zależy że nie wszyscy płacą

Od tego roku w łódzkim też płacą.
W latach poprzednich była kontrola z urzędu darmowa,nie licząc stresu.

_________________
Pozdrawiam.

A tak z ciekawości, informował was wcześniej, że będzie czy zjawił się z zaskoczenia?

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Dzwonilł pare godzim wcześniej z pytaniem kiedy może przyjechać.

nie wiem czy przypadkiem taka kontrola nie powinna być zapowiedziana bo np u mnie w zakładzie każdy audyt jest zapowiedziany bez wyjątku czy to ochrona środowiska, BHP czy kto inny

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

do mnie też dzwonili wcześniej i się umawiali na dany dzień, dostosowali się do terminu kiedy mi pasowało

Opłaty za czas kontroli np. ''sanepidu '' były pobierane tylko w przypadku stwierdzenia uchybień , nawet bardzo drobnych , w przypadku gdy wszystko było OK , nie mieli podstaw prawnych . Piszę w czasie przeszłym bo od przeszło dwóch lat nikt z tych służb nie był u mnie na kontroli i mogło coś się zmienić .

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.

Czy zna ktoś podstawę prawna pobierania tych opłat. Aż się boję pomyśleć co będzie, jak na podobny pomysł wpadnie Policja. Będą pobierać opłatę za każdą kontrolę drogową.

koledzy a za owa kontro płaci się na miejscu czy możę gdzieś indziej czy te "uprawnienie " na sprzedaż bezpośrednią sa na rok czy mozę na dłużej czy o sanepid trzeba sie otrzeć czy nie koniecznie ????

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

Kasę za kontrole płaciłem na miejscu ,"uprawnienia" na sprzedaż bezpośrednią są chyba bezterminowo ,jeśli w czasie kontroli ktoś stwierdzi że robisz coś nie zgodnie z wymogami to wtedy ci mogą cofnąć pozwolenie.Co do sanepidu to ja nie miałem z nimi nic wspólnego ,może inni koledzy coś wiedzą na temat sanepidu?

Teraz jest tak że kontrola weterynatyjna może być co pół roku, co rok lub co dwa lata a to zależy od tego jaki jest stopien rezyka ( czego to dokładnie niewiem} Lekarz wypełniał jakąś ankiete i powiedział mi że termin następnaej kontroli będzie zależala od tego ile będe mial punktów. U mnie wyszło że odwiedzi mnie znów za rok.

No u mnie byli w 2010 r.Mówili że za dwa lata się spotkamy.Do tej pory nikogo nie było.Czyli mam okres dwuletni.
Płatność za kontrole tak samo jak koledzy.

Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org

Ja się pytałem Weterynarza jak często takie kontrole przeprowadzają to mi powiedział że były robione co 2-3 lata ale teraz mają jakiś nacisk z góry i prawdopodobnie będzie co rok,być może jest to związane z jakimiś chorobami pszczół