FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Miód pitny mandaryniak http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=33&t=11844 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | robert-a [ 14 stycznia 2014, 15:46 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Szkoda miodu do mandarynek to już lepiej kup wiśni albo przyprawy. Albo sfermentuj te mandarynki na cukrze i wtedy oceń czy takie wino Cie zadowala. Pozdrawiam Robert. |
Autor: | CYNIG [ 14 stycznia 2014, 15:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
piotr_fs, zapowiada się ciekawie tylko uważaj żeby te drożdże całego cukru nie przerobiły. Wytrawne mandarynki mogą być zbyt ekstrawaganckie w smaku ![]() ![]() |
Autor: | robert-a [ 14 stycznia 2014, 16:03 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Albo kiwi jak chcesz egzotyczne to wyjdzie super, z mandarynka bym się zastanowił 2 razy piłeś kiedyś takie ![]() |
Autor: | adamjaku [ 14 stycznia 2014, 16:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Ja mam wino z mandarynek.. znajomy pszczelarz przyniósł.. jest ... boskie.. |
Autor: | piotr_fs [ 14 stycznia 2014, 16:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Odpowiem, że do nastawienia tego miodu pitnego zainspirował mnie mój kolega Michał Saks z Gdańska, który w prestiżowym konkursie miodów pitnych MAZER CUP 2010 (mistrzostwa świata miodosytników) zajął I miejsce. Wysłał na konkurs miód Sambuci Flos (kwiat czarnego bzu), ale uważał że jego mandaryniak był lepszy od tego. Nie wysłał, bo tego trunku mu było szkoda ... ![]() Więcej o tym można poczytać na jego stronie http://www.michalsaks.com/category/miody-pitne/ |
Autor: | robert-a [ 14 stycznia 2014, 16:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
A jak wyszło to co innego zdaj relacje jak idzie i można potem ocenić organoleptycznie ![]() |
Autor: | piotr_fs [ 14 stycznia 2014, 17:07 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Myślę, że za rok będzie już pijalny. Miody z dodatkiem owoców szybciej dojrzewają niż miody korzenne. Ja robię tylko miody niesycone. |
Autor: | 6Cichy [ 14 stycznia 2014, 17:22 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Piotrze to ile trzeba nabyc mandarynek aby wytworzyc 1.5 litra soku |
Autor: | piotr_fs [ 14 stycznia 2014, 18:11 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Ja nastawiałem wczoraj większy nastaw. Z ponad 9 kg mandarynek po obraniu skórki i wpuszczeniu owoców do robota kuchennego wyszło około 6 litrów soku z miazgą. Myślę, że można też ręcznie zrobić miazgę z owoców i tak fermentować. Po skończeniu burzliwej fementacji miazgę po wyciśnięciu usunąć. Czyli na 15 litrów potrzeba około 2,25 kg mandarynek. |
Autor: | robekarkus [ 01 kwietnia 2014, 10:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Dziś słyszałem o wynikach badań ile np w miodzie naktarowych jest nektaru, albo truskawek w jogurcie truskawkowym. Przerażające. |
Autor: | piotr_fs [ 01 kwietnia 2014, 16:05 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
robekarkus pisze: Dziś słyszałem o wynikach badań ile np w miodzie naktarowych jest nektaru, albo truskawek w jogurcie truskawkowym. Przerażające. Nie rozumiem, co to ma z tym tematem wspólnego ![]() ![]() |
Autor: | Lezz [ 27 października 2014, 22:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Jak tam mandaryniak? Mam wolny baniak i sporo miodu do zużycia. Może się skuszę. Ostatnio zrobiłem z miód z wiśniami i to chyba najlepsze wino, jakie udało mi się zrobić, a nastawiałem już wiele. |
Autor: | Warszawiak [ 28 października 2014, 01:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
piotr_fs, wie co pisze i co robi, to nie amator. Na forum miodosytników i winiarzy ma pewną renomę. Pozdrawiam. |
Autor: | Lezz [ 29 października 2014, 22:16 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Ja w zasadzie mało kombinowałem z miodami pitnymi, dlatego pytam czy warto nastawić mandaryniaka. Na forum winiarzy znalazłem informację, że jest przeciętny. Ktoś inny napisał, że jest bardzo dobry. |
Autor: | Mariuszczs [ 29 października 2014, 22:20 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Zakładając że oba były takie same to jeszcze zależy co komu smakuje . |
Autor: | Lezz [ 29 października 2014, 22:26 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Jasne, że tak. Mając jednak większą ilość opinii mandaryniaku można otrzymać wskazówkę czy większość go zachwala czy wręcz odwrotnie. |
Autor: | Tadek 11 [ 01 listopada 2014, 20:31 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Odnośnie opinii fachowców , to można się zawieść . Niektórzy mają tak wysublimowany smak. Mnie tam najbardziej smakuje nalewka z wiśni na miodzie. Ale z ciekawości zrobię trochę tego mandaryniaka. Poza tym mam ochotę zrobić coś takiego. Podaje przepis nalewkę z kwiatu czarnego bzu. -50 baldachów kwiatu czarnego bzu - 4 cytryny -szklanka miodu najlepiej lipowy -1 litr spirytusu - 2 łyżki suszonego korzenia arcydzięgla - 1 litr wody Do ciepłej przegotowanej wody dodaj miód. Dwie cytryny pokroić w plastry. Obciąć tak kwiaty, aby było jak najmniej zielonych łodyżek. Układać w słoiku kwiaty na przemian z plastrami cytryny. Zalać to wodą z miodem i odstawić na 10 dni. Po tym czasie zlać płyn i przefiltrować go przez gazę lub filtr do kawy. Otrzymany płyn połączyć ze spirytusem i sokiem z dwóch cytryn i dwoma łyżkami suszonego korzenia arcydzięgla i odstawić na 3 miesiące, po czym ponownie przefiltrować i rozlać do butelek. Nalewka ma posmak miodowo- ziołowy i podobno jest pyszna. Pozdrawiam Tadek |
Autor: | benek1 [ 03 grudnia 2014, 15:41 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Panowie czekam na wasze opinie odnośnie "Mandaryniaka" bo i ja nastawiłem na próbę małe co nieco..... |
Autor: | Lezz [ 03 grudnia 2014, 15:51 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Ciekawe, czy założyciel tego tematu dokonał już degustacji podzieli się rezultatem? Mandaryniak jest nadal kolejce moich planów do zrealizowania, póki co poczekam/poszukam opinii, a zamiast niego w baniaku nastawiłem żurawiniaka. |
Autor: | benek1 [ 03 grudnia 2014, 16:25 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Kolego napisz jak nastawiłeś żurawiniaka (przepis- proporcje)....Mam trochę żurawiny to może w piąteczce bym nastawił na próbę. |
Autor: | Adam-Opole [ 03 grudnia 2014, 17:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Ja polecam truskawczaka z imbirem ![]() |
Autor: | 6Cichy [ 03 grudnia 2014, 19:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
benek1 pisze: Panowie czekam na wasze opinie odnośnie powiem tak strasznie słodki miodek ale wiem ze czas działa cuda ![]() |
Autor: | robert-a [ 03 grudnia 2014, 19:41 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
A tak przy okazji to czy warto wasz szlachetny miód mieszać z owocami z innego kraju a nawet klimatu ? Czy swoje miody wzbogaciliście już wszelkimi polskimi owocami ? Co was skłania ku mandarynką czyżby cena ? Czy jesteście świadomi czym została pryskana by do nas dojechała i czy wy to chcecie pić. ? Ostatnio nastawiłem miodzik z owocami dzikiej róży wcześniej z dodatkiem jabłek i gruszek. Miód pitny gryczany powala z nóg. A z nalewek hit który mam nastawiony od miesiąca to czysto wrzosowy. |
Autor: | 6Cichy [ 03 grudnia 2014, 20:48 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
czy to czysto gryczany? wrzosowy to musi być super liga ![]() |
Autor: | Lezz [ 04 grudnia 2014, 04:19 - czw ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
benek1 pisze: Kolego napisz jak nastawiłeś żurawiniaka (przepis- proporcje)....Mam trochę żurawiny to może w piąteczce bym nastawił na próbę. Nie notowałem tego ale pamiętam że... start nastąpił 8 listopada oraz ... Z ok 3 kg żurawiny udało mi się uzyskać 2 litry dosyć gęstego soku. Wytłoczyny zalałem 3 litrami wody, zagotowałem aż zawrzało. Po wystudzeniu i wyciśnięciu uzyskałem 3 litry można powiedzieć bardzo intensywnego i aromatycznego kompotu. Sumując: - sok z tłoczenia 2 litry, - sok po zagotowaniu wytłoczyn 3 litry - miód - woda Mieszając wszystko uzyskałem 9 litrów roztworu o blg = 25 Dodałem troszkę pożywki i drożdże fermivin pdm. Po 3 tygodniach, gdy fermentacja się uspokoiła zlałem wino znad osadu, które miało blg = 5. Po dodaniu 2 litrów wody i miodu uzyskałem rozwór o blg = 15 Kolejny raz dodałem drożdże fermivin pdm i od tygodnia wino znowu ładnie fermentuje. Gdy fermentacja się uspokoi, zmierzę blg i znowu dodam miodu. Jako, że lubię wina aromatyczne i esencjonalne to zwykle używam mało wody. Ponadto nigdy nie robię win z przepisów, a wychodzą wybitnie dobre. Co więcej wina robię raczej mocne, nigdy ich nie siarkuję i nie mam problemów ze strzelającymi korkami. Dziś może wrzucę krótki filmik jak pracuje. |
Autor: | Lezz [ 10 grudnia 2014, 22:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: Miód pitny mandaryniak |
Krótki filmik fermentującego żurawiniaka po nastawieniu ponad miesiąc temu. http://youtu.be/s7DaRcUoOAY |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |