FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=33&t=15699
Strona 1 z 1

Autor:  yanek_113 [ 17 lipca 2015, 19:14 - pt ]
Tytuł:  Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

chciałbym zapytać czy można użyć nierozcieńczanego destylatu własnej roboty zamiast spirytusu do wyrobu miodówek. Strasznie odstrasza cena sklepowa spirytusu...
dziękuję za odpowiedzi
pozdrawiam Grzegorz

Autor:  manio [ 17 lipca 2015, 21:43 - pt ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

prawo polskie zabrania, więc nie wolno. Amatorów jednak nie brakuje. Kwestia gustu. Ja nie znoszę bimbru :? Co nie znaczy że się czasem nie poświęcam w doborowym towarzystwie. W nalewce bardziej strawne, dobrze robi filtracja bimbru przez węgiel aktywny , lub odwrotnie : dodanie węgla aktywnego do bimbru i filtracja na zwykłym filtrze. Wtedy mniej odrzuca smród fuzli.

Autor:  jarek123 [ 17 lipca 2015, 22:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

manio pisze:
prawo polskie zabrania, więc nie wolno. Amatorów jednak nie brakuje. Kwestia gustu. Ja nie znoszę bimbru :? Co nie znaczy że się czasem nie poświęcam w doborowym towarzystwie. W nalewce bardziej strawne, dobrze robi filtracja bimbru przez węgiel aktywny , lub odwrotnie : dodanie węgla aktywnego do bimbru i filtracja na zwykłym filtrze. Wtedy mniej odrzuca smród fuzli.


Na obecnie dostępnym w zakupach internetowych sprzęcie jakość spirytusu nie do odróżnienia w porównaniu z zakupami w sklepach.

Autor:  manio [ 17 lipca 2015, 22:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

nie pleć głupot, każda gorzelnia ma o niebo lepszy i kosztowny sprzęt , a też robi bimber. Dopiero po rektyfikacji i filtracji jest spiryt, też różnej jakości jak się wie jak to zbadać.

Autor:  pastaga [ 18 lipca 2015, 08:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

Manio po zwykłej destylacji można kręcić nosem natomiast przy produkcie, który wyszedł z dostępnych na rynku sprzętów z kolumną, obsługiwanego przez osobę mająca pojęcie co robi, produkt przez statystycznego Kowalskiego jest nie do odróżnienia... tym bardziej w nalewce.

Autor:  Tadeusz 1 [ 18 lipca 2015, 08:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

yanek_113, można

Autor:  manio [ 18 lipca 2015, 11:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

Chyba jesteście tylko teoretykami spożycia i produkcji bimbru. Nawet wódka monopolowa nie każda jest dobrej jakości , a co mówić o bimbrze. Znam te wszystkie wynalazki, kolumny "rektyfikacyjne" , wiele na ten temat literatury , pewnie że jest lepszy niż z ordynarnej spirali , ale to bimber i zawsze to czuć , nawet w nalewce. Jeśli częstuję to objaśniam jak nalewka powstała i pytam zanim naleję ,żeby nie było obciachu bo są ludzie bardzo wrażliwi i poczęstowania bimbrem sobie nie życzą.
Do bimbru dodaję zawsze liście wiśni ( ok. 100 szt. na 0,5 litra), likwidują wszelki zły posmak , czy smrodek . Takim surowcem można potem częstować w postaci nalewki. Nawet sama "liściówka" jest łatwiej przyswajalna i już stanowi wytrawną nalewkę po rozcieńczeniu do 40 °, akurat sezon na liście , więc warto spróbować i zrobić zapas ( liści :mrgreen: ). Musi to jednak postać ze 3 tygodnie.

Autor:  Mariuszczs [ 18 lipca 2015, 11:51 - sob ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

Spiryt w klasie luxusowy da się w domu wydestylować . Spiryt teraz w fabryce nie rzadko leci z gazu i tą technologię do domu trudno wprowadzić. A tak to niby czego nie da się u siebie zrobić ? Pomińmy fakt że nie wprowadzamy wydajności przemysłowej .

Autor:  asan [ 18 lipca 2015, 14:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

Jak chciałem mieć jak sklepowy to puściłem przez kolumnę dwa razy. Nikt nie wierzył że to nie sklepowy. Na raz też się da, ale jest więcej zachodu. Np konieczność klarowania zacieru. Oczywiście nie wolno być chytrym i przedgon i pogon uczciwie odlać. Najlepiej z zapasem.
Osobiście nie lubię smaku bimbru i wg mnie jeśli występuje on w czystym produkcie to szkoda marnować owoce, bo finalnie też będzie wyczuwalny.
Oj chyba znów muszę pożyczyć kolumnę na kilka dni bo mnie te liście ciekawią, u mnie filtracje robiłem kolumną. Kumpel używa węgla drzewnego i/lub aktywnego.

Autor:  Warszawiak [ 18 lipca 2015, 17:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Nalewka na bimbrze zamiast spirytusu

yanek_113, napisz na pw, to w baniaku 10 l Ci wyślę, mam od znajomego-właściciela gorzelni, 220 zł+wysyłka. Za litr Ci wyjdzie mniej niż za 1/2 litra woody w sklepie. A skoro piszę, to znaczy, że jeszcze nie oślepłem:) Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/