FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Wino jabłkowe zlewanie http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=33&t=16171 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Jarek [ 03 października 2015, 11:45 - sob ] |
Tytuł: | Wino jabłkowe zlewanie |
Witam. Wstawiłem wino z czystego soku jabłkowego bez wody w gąsiorze 34 litry. 31L soku i 6,5kg cukru. W balonie jest sporo wolnego miejsca, po pierwszym zlaniu znad osadu miejsca będzie jeszcze więcej. Czy taka ilośc wolnego miejsca nie jest za duża? Wino nie zepsuje się? |
Autor: | Krzyżak [ 03 października 2015, 11:52 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Do póki trwa fermentacja to miejsce może być ale jak zlejesz to optymalnie jest gdy wino jest pod korek /jak najmniejszy kontakt z powietrzem/. |
Autor: | Jarek [ 03 października 2015, 12:18 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Krzyżak pisze: jak zlejesz to optymalnie jest gdy wino jest pod korek /jak najmniejszy kontakt z powietrzem/. Wiem i dlatego nie wiem jak to zrobić. Kupić balon 25L? Trochę bez sensu. Bo z taką dużą ilością wolnego miejsca wino może się zepsuć? |
Autor: | Dariuszdawid08 [ 03 października 2015, 12:36 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Nie powinno się zepsuć. Zdarzyło mi się trzymać jakieś 10l wina w 33l balonie przez ponad pół roku i nic mu nie było, ale zawsze lepiej zlać pod korek. |
Autor: | krzysztof [ 03 października 2015, 19:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Tak jak ci napisał kol.Krzyżak, po zakonczonej fermentecji wino pod korek Z wypelnieniem przestrzeni to nie problem zakup w biowinie specyjalne kulki do wypelniania przestrzeni i po sprawie poz. Krzys Z ciekawości jakie miałeś startowe blg ? |
Autor: | Jarek [ 03 października 2015, 20:10 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
A czy gdybym kilka dni przed zlaniem wina z tego balonu wstawił drugie wino i w drugim winie zamiast rurki dał wężyk. Będzie w nim burzliwa fermentacja, dwutlenek węgla jest cięższy wiec z jednego balonu mógłbym przelać dwutlenek do dużego balonu. Wtedy dwutlenek by wyparl niepotrzebne powietrze. Czy tak się da zrobić? |
Autor: | idzia12 [ 03 października 2015, 21:53 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Dariuszdawid08 pisze: Nie powinno się zepsuć. Zdarzyło mi się trzymać jakieś 10l wina w 33l balonie przez ponad pół roku i nic mu nie było, ale zawsze lepiej zlać pod korek. Jeśli trwa fermentacja dwutlenek węgla wypełnia całą wolna przestrzeń i nie ma zagrożenia zepsuciem. Te środowisko nie sprzyja drobnoustrojom. Należy się obawiać gdy na początku proces fermentacji się nie rozpocznie, z jakiejś przyczyny lub gdy otworzymy po fermentacji która całkowicie ustanie i dostanie się powietrze z dodatkami np pleśni, muszkami kwasówkami itp. |
Autor: | krzysztof [ 03 października 2015, 21:55 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Jarek, Wolną przestrzen w balonie [gąsiorze]winiarze uzupełniają argonem poz.Krzys ![]() ![]() |
Autor: | Jarek [ 03 października 2015, 22:21 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
A gdybym tę przestrzeń wypełnił dwutlenkiem węgla z innego balonu z winem/miodem pitnym? |
Autor: | idzia12 [ 03 października 2015, 22:30 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Jarek pisze: A gdybym tę przestrzeń wypełnił dwutlenkiem węgla z innego balonu z winem/miodem pitnym? Mniej roboty i bezpieczniej rozlać i niech w butelkach leżakuje. Twój sposób jest jak najbardziej bezpieczny ale dwutlenek węgla powinien być podany z butli czysty. Tak jak jest przy piwie w kegu. |
Autor: | JM [ 03 października 2015, 22:47 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Jarek pisze: Witam. Wstawiłem wino z czystego soku jabłkowego bez wody w gąsiorze 34 litry. 31L soku i 6,5kg cukru. W balonie jest sporo wolnego miejsca, po pierwszym zlaniu znad osadu miejsca będzie jeszcze więcej. Czy taka ilośc wolnego miejsca nie jest za duża? Wino nie zepsuje się? Po pierwszym zlewaniu fermentacja będzie jeszcze zapewne postępować i w takiej sytuacji wolna przestrzeń w balonie wypełni się dwutlenkiem węgla i tak może sobie bezpiecznie doczekać do zakończenia fermentacji. Przy powtórnym zlewaniu, po zakończeniu fermentacji, jeżeli nie masz mniejszego balona, to zamiast zostawiać wolną przestrzeń lepiej odczekać nieco dłużej, do sklarowania i zlać od razu do butelek. |
Autor: | pastaga [ 03 października 2015, 23:00 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
idzia12 pisze: Mniej roboty i bezpieczniej rozlać i niech w butelkach leżakuje. (...) Takim sposobem można sobie łatwo wyprodukować "granaty" ![]() Żeby rozlewać w butelki należy mieć całkowitą pewność, że fermentacja już ustała. |
Autor: | Warszawiak [ 03 października 2015, 23:15 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Krzyżak, napisał wyraźnie, dopóki trwa fermentacja śpij spokojnie - najpierw burzliwa, potem cicha (razem ok 2,5 msc). Jak się skończy burzliwa (pykanie w rurce fermentacyjnej), to po kilku dniach zlewasz znad osadu do mniejszego balona. Tam cicha będzie toczyć swoje spokojne wody do morza rozkoszy podniebienia. Tej też daj ok 2-3 tygodnie. Po tym czasie klarowin, pektopol, pektoenzymy lub po prostu pirosiarczan potasu i za 2-3 dni zlewasz znad osadu. Jabłkowe zlewa się do skutku, czyli klarowności. A do butelek po ok 3 msc, jak całkowicie ustanie fermentacja. Smacznego, pozdrawiam. |
Autor: | Jarek [ 03 października 2015, 23:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Warszawiak pisze: Po tym czasie klarowin, pektopol, pektoenzymy lub po prostu pirosiarczan potasu i Dobrze, że o tym przypomniałeś. Czy da się dodawania tych środków uniknąć? Po to robie sam napoje aby były bez chemii nawet w małej ilości. Wino z siarczynami mogę sobie kupić w sklepie. |
Autor: | Warszawiak [ 03 października 2015, 23:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Ta akurat chemia jest tylko dla usunięcia resztek drożdży, obcych drobnoustrojów i uzyskania klarowności. Możesz jej nie używać, jeśli pełny balon i kilkakrotne zlewanie znad osadu. Jabłko to niestety nie winogrona, które klarują się niemal same:) Pozdrawiam. |
Autor: | Dariuszdawid08 [ 03 października 2015, 23:42 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Nie niemal, lecz w 100% same, trzeba tylko trochę dłużej potrzymać. Jak najbardziej można uniknąć dodawania wszelkiej chemii. |
Autor: | Jarek [ 03 października 2015, 23:54 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Czyli zlewam znad osadu raz, potem drugi i dopuszczam dwutlenku węgla. Potem by było klarowne zlewam jeszcze ze dwa razy dopelniajac dwutlenkiem i w sumie po około roku butelkuje i nie powinno się zepsuć? |
Autor: | krzysztof [ 04 października 2015, 00:04 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Jarek, Tak da się tylko trzeba zmierzyć blg czy cicha fermentacja całkiem ustała Pektopol, pektoenzym dodaje się do moszczu , a nie do klarowania nastawu Klarowinu można użyć w sytuacji gdy jest problem z klarowaniem , ale gdy osad osiada na dnie to najlepsze jest zlewanie .Dosc dobrym sposobem na klarowanie jet zimno poz.Krzys ![]() ![]() |
Autor: | JM [ 04 października 2015, 00:09 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
Ale tak za często te zlewania to też nie mają sensu. Każde zlewanie powoduje natlenienie, a to nie jest korzystne. Drugi raz zlej jak będzie już dość klarowne. Z trzecim czekaj do pełnego sklarowania i od razu do butelek. |
Autor: | Warszawiak [ 04 października 2015, 00:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
krzysztof pisze: Pektopol, pektoenzym dodaje się do moszczu W teorii tak, ale wina z niektórych owoców (głóg, tarnina i właśnie jabłko - pewnie zależy od odmiany), szybko się klarują właśnie po nich. Ale ogólnie uwaga kolegi bardzo słuszna, zwracam honor. Pozdrawiam domowych winiarzy:)
|
Autor: | krzysztof [ 04 października 2015, 00:16 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
JM, Masz absolutnie rację dlatego przy zlewaniu należy bardzo uważać aby rurka przelewowa byla jak najniżej przelewanego wina [unikać napowietrzania] a nawet jak będzie wysoka różnica dymionów to koniec może być zanurzony w przelewanym |
Autor: | JM [ 04 października 2015, 00:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
krzysztof pisze: przy zlewaniu należy bardzo uważać aby rurka przelewowa byla jak najniżej przelewanego wina [unikać napowietrzania] a nawet jak będzie wysoka różnica dymionów to koniec może być zanurzony w przelewanym Cenne uzupełnienie dot. techniki zlewania. Ostatnie zlewanie do butelek też delikatnie, laminarnie. |
Autor: | Warszawiak [ 04 października 2015, 00:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Wino jabłkowe zlewanie |
JM pisze: Z trzecim czekaj do pełnego sklarowania i od razu do butelek. W ten sposób, to już parę partii szampanów miałem. Nie narzekam. Ogólnie zgoda co do natlenienia (chociaż dla pewnych etapów fermentacji bywa korzystne), ale po fermentacji raczej obowiązuje zasada "W wyniku utleniania ludzie dostają zmarszczek, ale bez tlenu nie mogą żyć; podobnie wino potrzebuje tlenu do życia, ale jego nadmiar je zabija.” Pozdrawiam.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |