FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Miód pitny
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=33&t=272
Strona 5 z 6

Autor:  piotr_fs [ 02 listopada 2013, 20:57 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jak co roku w Parparach k. Sztumu jest organizowany konkurs miodów pitnych przez Wielką Konfraternię Zacnego Jadła Napitku i Rękodzieła.
W tym roku jest to już jubileuszowy X Ogólnopolski konkurs miodów pitnych, który odbędzie się 16 listopada 2013 roku.
Regulamin konkursu i formularz zgłoszeniowy do pobrania na stronie Konfraterni http://konfraternia.org/. Zapewne wśród pszczelarzy są wytwórcy tych zacnych trunków. Zachęcam do udziału w konkursie.

Autor:  Karol_S [ 11 lipca 2015, 08:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

robię miód pitny korzenny, i mam pytanie czy te dodatki (goździki, pieprz itp) gotujemy z miodem czy wrzucamy po prostu do balona?

Autor:  CYNIG [ 11 lipca 2015, 09:04 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

jeśli robisz sycony to proponuję włożyć je do woreczka lnianego czy bawełnianego i włożyć w trakcie sycenia a po zakończeniu wyjąć.

Autor:  Trajanus [ 06 sierpnia 2015, 10:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Czy ktos z kolegow stosowal takie drozdze ?

http://allegro.pl/miod-drozdze-mead-yea ... 12131.html


dotychczas stosowalem drozsze od zamojskich ale zawsze mialem problem z wystartowawniem i musialem podgrzewac balon.
te startuja podobno w nizszych temperaturach. jedyne czego sie boje to ze bedzie potem drozdze czuc.

Autor:  Mariuszczs [ 06 sierpnia 2015, 11:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Mi najlepiej startuje z dotychczasowych właśnie na zamojskich. 4 dni trzymam drożdze w butelce i dopiero wlewam . Praca rozpoczynała mi się tego samego dnia a nastawiłem 5 balonów w tym roku na tym . Na bayanusach G995 nigdy dobrze mi miody nie dofermentowały i nie miałem tak bojowego startu .

Jeden balonik musisz zrobić i będziesz wiedział .

Autor:  Trajanus [ 06 sierpnia 2015, 11:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Mariuszczs pisze:
Mi najlepiej startuje z dotychczasowych właśnie na zamojskich. 4 dni trzymam drożdze w butelce i dopiero wlewam . Praca rozpoczynała mi się tego samego dnia a nastawiłem 5 balonów w tym roku na tym . Na bayanusach G995 nigdy dobrze mi miody nie dofermentowały i nie miałem tak bojowego startu .

Jeden balonik musisz zrobić i będziesz wiedział .


ale ja startuje tylko jeden balonik ;(

Autor:  CYNIG [ 06 sierpnia 2015, 11:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Mariuszczs pisze:
Na bayanusach G995 nigdy dobrze mi miody nie dofermentowały i nie miałem tak bojowego startu


Na aktywnych??
Przecież to są drożdże u których największym problemem jest ich zatrzymanie. Przerabiają miód razem z balonem w którym się znajdują :)

Może miałeś jakieś felerne? Przegrzane?

Autor:  Jarek [ 30 października 2015, 14:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Witam.
W lipcu postawiłem trójniak panieński.
Dziś zlałem go drugi raz.
Spróbowałem, mocy dużej nie ma i jest za słodkie. Zrobione na drożdżach do miodow od zamoyskich. Czy to się porpawi z biegiem czasu?

Autor:  krzysztof [ 30 października 2015, 17:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jarek, A jakie blg. miałes początkowe ? i jakie jest teraz ? czy nadal drożdze pracują ? bez tych wiadomych terudno coś sensownego ci podpowiedzieć .Ja swój panieński też już drugi raz zlałem startowałem z 38blg na tą chwilę jest 7blg ale cicha jeszcze pracuje na ilu stanie trudno mi powiedzieć ale jesli spanie jeszcze o 1-2 blg to wszystko i powinno byc ok Poz Krzys :D :pl:

Autor:  Jarek [ 30 października 2015, 17:57 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Nie mierzyłem blg, fermentacji nie widać choć jakieś pęcherzyki widać przy szkle ale nie wiem czy to od fermentacji czy od zlewania jeszcze zostały.

Autor:  Dariuszdawid08 [ 30 października 2015, 19:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Skoro do teraz nie przefermentował, a jest za słodkie, to oznacza, że drożdże zginęły przed końcem fermentacji. Konieczne jest przeprowadzenie restartu, o którym dużo informacji znajdziesz na forach winiarskich. Na pewno potrzebne do tego będą mocne drożdże (polecam Bayanus G995). Warto zaopatrzyć się w ballingometr, łatwiej będzie ci ocenić co zrobić dalej z nastawem.

Autor:  krzysztof [ 30 października 2015, 20:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jarek, A co sie dzieje w rurce fermentacyjnej? jak kol.Dariuszdawid08, wspomniał bez balingometru [cukromierz]trudno ci ustalic jaka jest zawartość cukru i co ew, dalej z tym robic .Poz. Krzys :D :pl:

Autor:  Jarek [ 30 października 2015, 20:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jakbym teraz kupił balingometr?
Drożdże jakiś biowinu mogą być? Bo takie mam w marketach.

Autor:  matus [ 30 października 2015, 22:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Z restartem mogą wyniknąć problemy,tym bardziej że nie dysponujesz
podstawowym sprzętem do pomiarów.Jeśli dysponujesz jeszcze miodem do
przerobu to nastaw czwórniak. Robisz wytrawny i kupażujesz na smak i słodkość.Ogólnie polecam mieć w zapasie wytrawny czwórniaczek na takie
okoliczności :P

Autor:  Jarek [ 30 października 2015, 22:16 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Mogę kupić balingometr jeśli coś ułatwi

Autor:  krzysztof [ 30 października 2015, 23:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jarek, Nade wszystko nie piszesz nic jakie ,miałeś proporcje startowe .Aerometr to jedno z podstawowych narzędzi ,trudno coś zaplanować nie znając żadnych parametrów na start .Póżniej już nie jesteś w stanie zmierzyć zaw. alkoholu w nastawie [oczywiście tam gdzie jest cukier] Do restartu należy użyć drożdży http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... i-1-2-0907 lub http://allegro.pl/drozdze-do-restartu-a ... 91253.html Bardzo ważne MD muśi być mocno zahartowana i nie powinno jej być mniej niż 1/10 na stawu [zawsze lepiej więcej ]poz Krzys

Autor:  Jarek [ 31 października 2015, 01:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Trójniak panieński i wszystko zgodnei z proporcjami. Przy nastepnym nastawie pomierzę wszystko jak trzeba.
A czy http://www.biowin.pl/biowin/wino-piwo-d ... rettyPhoto nie nadadza sie do tego zabiegu? To też bayanus.

Autor:  Dariuszdawid08 [ 31 października 2015, 02:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Też są dobre i dosyć wytrzymałe, ale nie tak żywotne jak G995.

Autor:  krzysztof [ 31 października 2015, 16:54 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jarek, Tylko uważaj nie zapomnij dopisać te PDM I obowiązkowo mocne hartowanie poz Krzys :D :pl:

Autor:  Jarek [ 01 listopada 2015, 00:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Kupiłem zgodnie z waszą radą Bayanus G955.
200ml wody z miodem 15blg (tak, kupiłem balingometr), wrzuciłem drożdże i po 15 minutach co 20 minut dolewałem do nich około 20ml swojego miodu pitnego i tak z 6 razy a potem dolałem do nastawu.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Autor:  CYNIG [ 01 listopada 2015, 00:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jarek, ile tych drożdży dawałeś w przeliczeniu na litr nastawu??

Autor:  krzysztof [ 01 listopada 2015, 01:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jarek, No ta jakie masz Blg nastawu.

Autor:  Jarek [ 01 listopada 2015, 01:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

CYNIG pisze:
Jarek, ile tych drożdży dawałeś w przeliczeniu na litr nastawu??

Teraz czy poprzednio? Wtedy 1g/L, teraz 1g/2l.
krzysztof pisze:
Jarek, No ta jakie masz Blg nastawu.

Blg mam 18

Autor:  matus [ 02 listopada 2015, 20:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Jarek przeczytaj i przeanalizuj http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=17910

Autor:  arecki [ 06 listopada 2015, 19:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Panowie nastawiłem trójniaka w lipcu tak jak książka pisze pracował ze trzy cztery tygodnie później o nim zapomniał dziś patrzę jeszcze bekną co znim dalej zrobić

Autor:  krzysztof [ 06 listopada 2015, 20:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

arecki, Jesli ,, BEKA'' zlać znad osadu ,zmierzyć blg i niech sobie nadal BEKA poz. Krzys

Autor:  arecki [ 06 listopada 2015, 20:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

To kiedy odstawić w zamkniętym Gąsiorku

Autor:  CYNIG [ 06 listopada 2015, 21:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

arecki, do miodów trzeba mieć cierpliwość, co ci za różnica czy stoi w zamkniętym czy z rurką??
Ja generalnie leżakuję w balonach z rurkami, tylko pilnuję czy jest w nich woda. Jak trzeba to po prostu ściągam do karafki i po kłopocie.

Autor:  bo lubię [ 20 grudnia 2018, 12:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

StanleyK pisze:
Miód Pitny z DR.



27.02.2008r. zrobiłem 50l nastaw na trójniaczka z Róży Rugosy i tak, fermentacja do końca a potem z tych że samych owocków II nastaw zrobię.

Na tę 50 –tkę dałem 15kg owoców Róży Rugosy, wody (syrop) 35l, 32gr Bayanusów, 14gr pożywki Actyvit i 22gr kwasku cytrynowego, początkowe Blg = 28. Miodu dałem jak na czwórniaka, czyli 9,4kg przeliczając na cukier, jak go drożdżaki przerobią to dosłodzę na trójniaka. Robię tak po raz pierwszy zobaczymy czy nie będzie żadnych problemów z fermentacją, by w przyszłości nie robić z nim restartu.



12.03.2008r. po dwóch tygodniach trójniaczek z Róży Rugosy został wzmocniony dodatkową porcja miodu.

Zaczynał na początkowym Blg= 28 dziś sprawdzałem miał 2-Blg, czyli że przez dwa tygodnie drożdżaki przerobiły około 26-Blg. Po dodaniu nowej partii miodu tj. 3,75kg przeliczając na cukier, Blg podskoczyło do 11. Po trzech godzinach od przeprowadzenia całej operacji z dodaniem syropu drożdżaki musiały się mocno posilić i zmocnieć, bo zaczęły na nowo szaleć czego przykładem jest

bulganie raz za razem.



9.03.2008r spowolnienie fermentacji BLG =3 i dodałem miód pszczeli czyli 3,75kg przeliczając na cukier Blg podskoczyło do 13 dodatkowo dodałem do nastawu pożywki Activit 11g. Nastaw trójniaka zaczął lepiej pracować. Trójniak z Dzikiej Róży który obecnie pracuje szykowany jest na słodki i na około 17-18%. Jaki mi on wyjdzie czas pokaże.



Pozdrawiam serdecznie

StanleyK

[ Dodano: 2008-03-29, 09:43 ]
apaczpk pisze:
ja tak w przerwie między kolejnym łykiem alk.Miód powinien dojrzewać w beczkach dębowych ale nie wskazana jest jego fermentacja w beczkach drewnianych.Najłatwiej (co praktykuje) kupić duże(np.120l.) beczki do żywności np.w castoramie i tam robić fermentacje burzliwą.Potem dojrzewanie w beczkach dębowych.








Przepisy ogólne na wyrób 10 litrów miodu pitnego syconego



Rodzaj....: miód + woda +fosf.amonu + kwas cytr. ; min. czas dojrzewania



czwórniak: 2,5 l + 7,5 l + 4,5 g + 20 g ; 1 rok



trójniak....: 3,3 l + 6,7 l + 4,0 g + 25 g ; 2 lata



dwójniak..: 5,0 l + 5,0 l + 3,5 g + 30 g ; 5 lat



półtorak...: 6,6 l + 3,4 l + 3,0 g + 35 g ; 10 lat





Należy stosować silne MD (matki drożdżowa) na drożdżach winiarskich do win mocnych lub na specjalnych drożdżach do miodów pitnych.

Objętość MD wchodzi w skład objętości wody podanej w przepisach



Pozdrawiam serdecznie

StanleyK
Dziką różę pestkujesz ,czy z nasionami do gąsiora ?

Autor:  StanleyK [ 20 grudnia 2018, 17:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Dziką różę pestkujesz ,czy z nasionami do gąsiora ?[/quote]


Suszoną kupiłem wypestkowaną, natomiast świeża Rugosa szła cała z pestkami.

Pozdrawiam
Stanley

Autor:  zegaj [ 20 grudnia 2018, 19:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Mój trójniak ma 4 lata i jest coraz lepszy. Zrobiony z samego miodu. Natomiast półtorak jakiś taki ciągle syropowaty, wiem że dojrzewa minimum 10 lat ale po czterech już coś powinno być czuć. Wino z dzikiej róży robiłem i jest to najlepsze wino. zawsze pierwsze schodziło przed winogronowym. Ja owoce zbierałem sam przed przymrozkami i innymi zbieraczami. Mroziłem w zamrażarce i do balona. :pl:

Autor:  JM [ 20 grudnia 2018, 20:18 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

zegaj pisze:
Natomiast półtorak jakiś taki ciągle syropowaty
No... na półtorak się rzuciłeś? A odfermentował on że ci w ogóle cokolwiek?
Bo przy takim stężeniu syropu to lepiej chyba zaprawić spirytuskiem i po krótkim przegryzieniu ( można jeszcze różnie dosmaczyć) kłopot jest z głowy.

Autor:  mirek. [ 20 grudnia 2018, 20:37 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

jet różnica między mioduszką nalewką a miodem pitnym
to tak jak ziołomiód i miód :haha:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 20 grudnia 2018, 20:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

zegaj pisze:
Mroziłem w zamrażarce i do balona. :pl:

I tu mały błąd nie powinno się mrozić tracimy znacznie witaminę C.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  mirek. [ 20 grudnia 2018, 20:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

ale wszyscy zalecają mrożenie owoców lub zbiór po przymrozku przy produkcji win

Autor:  bo lubię [ 20 grudnia 2018, 21:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

.....a co powiecie na dodanie płatków dzikiej róży ,praktykował ktoś ?.Mam tego trochę ,ma intensywny zapach i smak róży ,bym powiedział że bardzo intensywny ,mam ją w postaci alla pasty zakonserwowanej miodem.

Autor:  JM [ 20 grudnia 2018, 21:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

No, chyba wit. C to się traci podgrzewając?

Autor:  andrzejkowalski100 [ 20 grudnia 2018, 21:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Każda obróbka powoduje utratę jakiejś części witaminy C:
Tak więc gotując dziką różę, mrożąc dziką różę, susząc różę musimy liczyc sie ze stratami witaminy C.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  mirek. [ 20 grudnia 2018, 22:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

mrożenie jest jak mniemam po to aby wyeliminować bakterie i aby zmiękczyć owoc skórkę
poprawcie mnie proszę

Autor:  JM [ 20 grudnia 2018, 22:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Z poważnej pracy naukowej:
"Witamina C jest stosunkowo trwała w stanie suchym.
W roztworach wodnych ulega rozkładowi pod wpływem
wielu różnych czynników: w środowisku alkalicznym lub
obojętnym (pH), w wyższej temperaturze, w obecności tlenu,
miedzi i żelaza oraz jonów metali [͙]. W obecności tlenu stopień
rozkładu jest zależny głównie od temperatury i rośnie
wraz z jej wzrostem,
stąd wysoka termolabilność witaminy C.
Roztwory kwasu askorbinowego odznaczają się najwyższą
trwałością w zakresie pH 4-6. Również w warunkach
beztlenowych kwas L -askorbinowy jest odporny na działanie
wysokiej temperatury. Kwas askorbinowy w tych warunkach
jest mniej trwały, co tłumaczy straty witaminy C podczas
ogrzewania [͝]. Powstający w procesie utleniania kwas dehydroaskorbinowy
z czasem ulega nieodwracalnej hydrolizie
do kwasu ͖,͗ -diokso -L -gulonowego, który nie posiada już żadnej
aktywności witaminowej. "

Nie ma że ulega rozpadowi od mrożenia, ale mniejsza z tym.

Zawartość witaminy C w  owocach w mg/100g:
2. owoce dzikiej róży - 250-800
3. owoce czarnej porzeczki - 150-300
ale najwięcej!
1. niedojrzałe orzechy włoskie - 3000!

Autor:  zegaj [ 21 grudnia 2018, 15:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

JM była fermentacja ale nie burzliwa jak przy owocach. "Gulgało" ze dwa miesiące.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 22 grudnia 2018, 00:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

JM, musisz jeszcze poczytać , zgłębić temat.
Każda obróbka obniża zawartość witaminy C.
Dzika róża :
zawartość witaminy C: ok. 2,000 – 2,500mg / 100g.
Dla ciekawości podam ,że nie jest to roślina która posiada najwięcej witaminy C .
Śliwka kakadu od 2,300 -5000 mg/100g szkoda ,że to owoc wystepujacy w Australii.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  JM [ 22 grudnia 2018, 00:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

andrzejkowalski100 pisze:
JM, musisz jeszcze poczytać , zgłębić temat.
Niczego nie "zgłębiałem", rzyciłem tylko okiem na pierwsze lepsze opracowanie i tak np. w:
BIULETYN
Wydziału Farmaceutycznego
Akademii Medycznej w Warszawie
Biul. Wydz. Farm. AMW, 2004, 3, 18-24
http://biuletynfarmacji.wum.edu.pl/

w artykule
PRZYDATNOŚĆ OWOCÓW ROSA SPINOSISSIMA I ROSA HYBRIDA
Anna Babis, Alicja Z. Kucharska

piszą:
"Największe straty kwasu askorbinowego odnotowano
w próbkach przechowywanych w cieplarce (30°C). Wynosiły
one dla soku z owoców róży gęstokolczastej ponad 50%,
a dla soku z hybrydy - prawie trzykrotnie mniej. Im niższa
była temperatura przechowywania, tym straty były mniejsze,

np. w sokach przechowywanych w lodówce dla soku z
róży gęstokolczastej straty wynosiły ponad 27%, a dla hybrydy
tylko 7,5%. Porównywalne wyniki uzyskali inni autorzy."


Ale to pewnie Cię też nie przekona i zaraz zaczniesz odwracać kota ogonem, że to czy tamto, bo Twoje zawsze ma być na wierzchu.

Autor:  emka24 [ 22 grudnia 2018, 09:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Na pewno przy jakiejkolwiek obróbce traci się witaminę C,tylko że jest to temat miód pitny i tak się zastanawiam czy robiącym i pijącym alkohol aby na pewno chodzi o dostarczenie witaminy C do organizmu.

andrzejkowalski100,

przez twoje wpisy ludzie przestaną pić-czy aby o to ci chodzi?

Autor:  Łukasz1980 [ 22 grudnia 2018, 09:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

emka24,
A u mnie akurat odwrotnie - Co jeden wpis to bym się bardziej napił :mrgreen:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 22 grudnia 2018, 13:07 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

emka24, dwa w jednym. Witamina C oraz dobry trunek pięknie się łączą.
Twoje wpisy mają zachęcać do picia?
Pozdrawiam :pl:

Autor:  JM [ 22 grudnia 2018, 13:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

emka24 pisze:
Na pewno przy jakiejkolwiek obróbce traci się witaminę C
Dyskusja zrobiła się trochę akademicka, ale dla zasady i ostatecznego obalenia tezy o niewłaściwości mrożenia owoców przed nastawem z powodu rzekomej utraty wit.C twierdzę że nic się z tego powodu nie traci, bo przy obróbce polegającej na przetrzymaniu owoców przez trzy dni w zamrażalniki traci się znacznie mniej tej witaminy niż przez trzy dni leżakowania tych samych owoców w wiadrze albo w baniaku z nastawem.
A w tym nastawie i winie musi ta witamina leżakować (co specjaliści nazywają obróbką) jeszcze 300 dni.

Autor:  stantom20 [ 13 stycznia 2019, 21:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

Witam
8-9 lat temu wypłukałem odslepiny wymyłem stół miodarke pomyłem sita wiadra itd.i tą dość słodka syte miałem dać pszczołom ale właśnie :załamka: zarzuciło się dwa wiadra po 33l po pewnym czasie spróbowałem było słodkie ale już pachniało winkiem więc zostało nie dawno sprawdzałem i dalej jest słodkie ale (woltów) to chyba zawiele niema
Można jeszcze coś ztym zrobić :?: :?: :?:

Autor:  mirek. [ 13 stycznia 2019, 21:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

nie zawsze czuć procenty a po obaleniu szklaneczki ciepło się robi

Autor:  baru0 [ 13 stycznia 2019, 23:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Miód pitny

stantom20,
Przetestuj sam albo daj komuś .jak po dwóch szklaneczkach będzie wesoły to mu daj jeszcze jedną ,jak wytrzyma to wino w miarę jak go kopnie to mocne .
Zawsze można przepuścić i ile procent jest to się odzyska . ;)
W Krakowie gdzieś oznaczają zawartość alkoholu w winie za 45 zł .
Jak coś mogę popytać o namiary .

Strona 5 z 6 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/