FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Wina owocowe.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=33&t=507
Strona 2 z 2

Autor:  mariuszm [ 04 listopada 2008, 09:21 - wt ]
Tytuł: 

kancukiewicz pisze:
mariuszm, chyba coś nie tak z tymi linkami - dwa razy powtórzyłeś ten sam a dzikiej rózy nie mogę znaleźć (chyba że coć u mnie nie tak)


sorry, link kopiowałem jak miałem otwartą stronę ,nie wiem dlaczego jest taki sam jak jak strona główna, teraz to zauważyłem

jak otworzysz to z lewej strony jest "podręcznik wyrobu win" tam trzeba wejść ,później otwórz "szczegółowe przepisy" i mamy przepisy win z różnych owoców .

Pozdrawiam Mariusz

Autor:  Misio [ 09 listopada 2008, 20:10 - ndz ]
Tytuł: 

Wino zrobione, ostro pracuje teraz tylko czekać. Ciekawe czy dobre wyjdzie i nie będzie posmaku drożdży. Zrobiłem zdjęcie jak to mniej więcej wygląda. Bardzo intensywnie pracuje, bąbelki CO2 idą tak intensywnie ze wszystkich stron, że muszę wodę w rurce dolewać bo się wychlapuje ^^. Oby wszystko się udało
Pozdrawiam Michał

Autor:  Psepscolek [ 09 listopada 2008, 20:23 - ndz ]
Tytuł: 

Misio wino zrobione to wino w butelkach.:) Nastaw zrobiony to tak. Burzliwa fermentacja alkohol się produkuje tak więc cukru ci tam nie brakuje. :) Ja jeszcze winogrona chłodzę na krzaku :P Mniej cukru będzie trzeba dodać :)

Pozdrawiam Psepscółek :)

Autor:  Misio [ 09 listopada 2008, 21:18 - ndz ]
Tytuł: 

Oj zapomniałem zdjęcia dodać ^^

Autor:  mariuszm [ 09 listopada 2008, 22:22 - ndz ]
Tytuł: 

Misio na koniec rurki fermentacyjnej włóż sobie trochę waty nie będą ci się topiły muszki owocówki oraz jak na moment braknie ci wody w rurce ,(ale staraj się żeby to nie nastąpiło po burzliwym okresie fermentacji)to nie zarażą ci bakteriami octowymi .
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  Psepscolek [ 14 listopada 2008, 20:58 - pt ]
Tytuł: 

Tak kiedy intensywnie gazy buzuja to jest problem z wodą i warto wacikiem cobie przytakac ta ryrke albo obwiązać gazą. :)

Pozdrawiam Psepscółek :)

Autor:  dewu [ 14 listopada 2008, 23:05 - pt ]
Tytuł: 

Nie wiem jak inni, ale ja z dziką różą czekam aż będzie przemrozona.Jest trudniej, ją zbierać, ale ma dużo cukru i ostre kłaczki wewnatrz owoców juz sa zmiękczone. Mozna tez owoce przemrozić w zamrażarce, ale nie próbowałem. Gronowe robiłem zawsze z dodatkiem wody i cukru. W tym roku spróbowałem z samego soku bo tak się podobno robi prawdziwe wina. Zrobiłem już pierwsze zlanie i okazuje się, że musiałem lekko dosłodzić. Jednak winogron został zebrany zbyt wcześnie i ma mało cukru. Mogłem jeszcze z dwa tygodnie poczekać.

Autor:  swiwojtek [ 14 listopada 2008, 23:23 - pt ]
Tytuł: 

Mój tato praktycznie co roku robi z róży to mrozi zawsze w zamrażarce

Autor:  Misio [ 15 listopada 2008, 23:21 - sob ]
Tytuł: 

Ja zebrałem po przy mrozku [ze 2 dni w nocy było na minusie] to jak zbierałem część róży była taka paćkowata. Teraz wszystko się robi,już nawet alkohol czuć z rurki ^^.

Autor:  wspak [ 15 listopada 2008, 23:22 - sob ]
Tytuł: 

dewu pisze:
Nie wiem jak inni, ale ja z dziką różą czekam aż będzie przemrozona.Jest trudniej, ją zbierać, ale ma dużo cukru i ostre kłaczki wewnatrz owoców juz sa zmiękczone. Mozna tez owoce przemrozić w zamrażarce, ale nie próbowałem. Gronowe robiłem zawsze z dodatkiem wody i cukru. W tym roku spróbowałem z samego soku bo tak się podobno robi prawdziwe wina. Zrobiłem już pierwsze zlanie i okazuje się, że musiałem lekko dosłodzić. Jednak winogron został zebrany zbyt wcześnie i ma mało cukru. Mogłem jeszcze z dwa tygodnie poczekać.



Ja wody bym nie dodawał do moszczu z winogron wody. Cukier tak! W naszych warunkach klimatycznych będzie go za mało. Jeśli kolega dosłodził to fermentacja może się wznowić...

Takie dosłodzenie to dobry sposób na wino musujące. Po dodaniu cukru poecam zamknąć szczelnie korkiem plastikowym i umieścić na kilka dni w ciepłym miejscu, a następnie przenieć do piwnicy.

Autor:  wspak [ 15 listopada 2008, 23:26 - sob ]
Tytuł: 

Oczywiście zamknąć tymi korkami plastikowymi butelki po szampanie. Gąsior, czy balon nie wytrzymałby ciśnienia. Wiele lat temu tym sposobem otrzymałem znakomite wino musujące z owoców porzeczki białej i jabloni.

Autor:  Szczupak [ 16 listopada 2008, 00:22 - ndz ]
Tytuł: 

Może napisał by ktoś proporcje na słodkie wino z soku - konkretnie wiśniowego lub gronowego.To znaczy proporcje cukru i wody do czystego soku owocowego i sposób (bo czytałem że część cukru sypie się póżniej . Byłbym bardzo wdzieczny, bo albo wychodzi mi jakieś wytrawne(którego nie lubię :? ), albo słodki likier- którego nie sposób wypić wiecej jak naparstek :| .
Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: (zielony nie w jednym temacie)

Autor:  Psepscolek [ 16 listopada 2008, 01:09 - ndz ]
Tytuł: 

To zależy. :) Co prawda nie robię wein z samego soku lecz z całych owoców. :) Ale z własnego doświadczenia jak chce zmajstrować wein słodkie z winogron to daje coś koło 10-15 kg cukru/25 l objętościowych dymiona z tym że daje tak jak to opisałem w pierwszym moim poście w tym temacie ( Skrobałem jako gość. :) ). Wszystkiego daje na oko. Dziś będę zbierał winogrona i nastawiał takowe ale nie wiem co mi z tego wyjdzie bo troszkę straciłem wprawę w wyrobie wein. Co do wytrawnego jest sposób coby je poprawić bez zbędnej fermentacji. Ja robię tak że biorę sobie 1-2 litry przelewam do garnka podgrzewam (to się robi tak samo jak syropek dla pszczółek. :) ) i wsypuje cukier 1-5 kg. Wlewam potrząsam dymionem a za jakiś czas próbuje. :) Jak jeszcze nie to co się chciało uzyskać to powtarzam operacje. Trza po prostu eksperymentować. :)

P.S. polecam poszukać w antykwariatach książki "Domowy wyrób win" Jana Cieślaka z roku 1991 :) . Ja bazuje na tej książce odkąd ją mam z tym że nie stosuje się dokładnie słowo w słowo na niej. :) Ale książka daje info teoretyczne i pojecie na ten i inne tematy (miody pitne wódki gatunkowe likiery i coctaile). :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

Autor:  baru0 [ 26 listopada 2008, 21:47 - śr ]
Tytuł: 

Panowie widze że temat wrócił z wielką siła co do nastawu z samego soku
dobrze mieć cukromierz (w sklepach ogrodniczych i podobnych)
ja wt ym roku miałem 13stopni bilinga (czarne +białe)tz. trzeba dodać przynajmniej po 70-90dkg.cukru na każde 10 litrów soku zero wody :drożdże polecam jak najbardziej bo te wyselekcjonowane potrafią przerobić więcej cukru a co za tym idzie mocniejsze wina wychodzą(sprawdzone)
jak po dwóch tyg. ustanie fermentacja to możemy dodać spokojnie jeszcze po 1 kilogramie na 10 litrów
a za następne dwa to już według uznania do smaku
powodzenia w razie czego to poradzę bo bo już mam praktyki trochę

Autor:  Misio [ 06 grudnia 2008, 23:00 - sob ]
Tytuł: 

Wczoraj miął miesiąc od kiedy nastawiłem swoje wino. Znacznie zwolniała fermentacja i z rurki czuć wyraźny zapach alkoholu. Ja na swoje 50l dałem 14 kg cukru, pożywkę i paczkę drożdży aktywnych. Początkowo fermentacja zachodziła bardzo burzliwie, wydobywało się bardzo dużo CO2 i powstała piana na wierzchu. Nie mogę się doczekać zlania wina, myślę że uczynię to za miesiąc, lub jak nie wytrzymam na święta ^^.
Pozdrawiam Michał

Autor:  lasica [ 08 grudnia 2008, 22:59 - pn ]
Tytuł: 

jeżeli masz piane to znaczy że twoje drożdże były stare albo nie były aktywne. Przynajmniej tak jest w przypadku miodów pitnych.

Autor:  Misio [ 12 grudnia 2008, 23:26 - pt ]
Tytuł: 

Piana była dlatego, ponieważ fermentacja zachodziła tak gwałtownie, że cały płyn się spienił. Następnego dnia, gdy już trochę ucichło piana zaczęła się zmniejszać. Miodów nigdy nie robiłem, ale jeśli chodzi o moje wino to raczej nic nie popsułem bo z rurki fermentacyjnej wydobywa się miły zapach wina i alkoholu^^.
Pozdrawiam Michał

Autor:  Liberator [ 14 grudnia 2008, 22:59 - ndz ]
Tytuł: 

Robię wina i piana to normalne jak są dobre drożdże
do win z owoców zawsze dodaję cukier można dodać miodu czy nie będzie wtedy mdłe

Autor:  lasica [ 14 grudnia 2008, 23:35 - ndz ]
Tytuł: 

http://almanach.ordugh.org/Mi%C3%B3d_pitny.html- tu jest wszystko na temat miodów pitnych jak i miodów owocowych, a czy do wina można dodawac miód to nie wiem ale podejrzewam że tak, tylko trzeba uważac bo drożdże nie lubią dużego stężenia cukrów.
pozdrawiam

Autor:  StanleyK [ 03 stycznia 2009, 17:17 - sob ]
Tytuł: 

lasica pisze:
http:// a czy do wina można dodawac miód to nie wiem ale podejrzewam że tak, tylko trzeba uważac bo drożdże nie lubią dużego stężenia cukrów.
pozdrawiam








No oczywiście że można zamiast części cukru dodać miodu wówczas wino jest dużo smaczniejsze i zarazem ma lepszy wpływ ku zdrowotności. Trzeba tylko wiedzieć że przelicznik - 1kg miodu to około 075kg cukru no i jeszcze jakiego miodu chce się dodać i do jakiego winka. Należy przy dodawaniu miodu pamiętać o tym że miody mają różne smaki bardziej lub mniej intensywne i tak np. gryczany ma bardzo specyficzny smak i należy przy jego dodawaniu do winka dodawać małe porcje by nie zdominował jego zapach naszego specyfiku. Osobiście nie robię win tylko miody trójniaki owocowe i najlepiej do nich pasuje wielokwiat, lipa, akacja i czasami dodaję gryki, tak więc wielokwiat dodać do winka jak najbardziej jest wskazane. Co zaś się tyczy tego że po dodaniu miodu winko może wyjść za mdłe, to osobiście uważam że nie powinno być mdłe na a jeżeli by takowe wyszło to zawsze można do dosmaczenia dodać soku z cytryny lub kwasku cytrynowego.

Pozdrawiam
StanleyK

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/