FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pomoc
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=34&t=24743
Strona 1 z 1

Autor:  powierzka [ 21 lutego 2022, 23:18 - pn ]
Tytuł:  Pomoc

Zwracam się z prośbą o pomoc w odbudowaniu pasieki. Na jesieni straciłem całą pasiekę. 8 uli. Jak by ktoś miał do oddania rójkę lub nawet słabszy rój z województwa lubelskiego lub mazowieckiego bardzo chętnie przyjmę. Za okazaną pomoc, będę bardzo wdzięczny.

Paweł

Autor:  kudlaty [ 22 lutego 2022, 00:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Pomoc

Jakieś dowody na potwierdzenie tych słów?

Autor:  ldawid [ 22 lutego 2022, 07:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Pomoc

Kol. kudlaty, mam niezachwianą wiarę w Twoje szczere intencje ale ... może jaśniej(ja wiem o co Ci chodzi), jeden z drugim też ale mogą znaleźć się i tacy, którym na pierwszy plan przebije się dopytywanie o
powierzka pisze:
Za okazaną pomoc, będę bardzo wdzięczny

Proszę przyjąć tę konstatację jako lekki :blee: komentarz do zapytania :oczko: ... z rana.

Kol. powierzka, pierwszy post na Forum, skierowałbym raczej do "powitalni". Jesteś już kilka dni na forum, pewnie z jego strukturą pobieżnie się Zapoznałeś.

Pozdrawiam ... Leszek

Autor:  wersa [ 22 lutego 2022, 22:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Pomoc

powierzka pisze:
Zwracam się z prośbą o pomoc w odbudowaniu pasieki. Na jesieni straciłem całą pasiekę. 8 uli. .......

Paweł

Czy to znaczy , że ktoś ukradł pasiekę ? czy spłonęła ?
Mnie też zastanawia rejestracja na forum po to aby zamieścić ten wpis?
Proszę napisać jak długo kolega się zajmuje pszczołami i coś o sobie, a nie tak od razu proszę o pomoc.......bo jak nie to co?
Pozdrawiam.

Autor:  powierzka [ 22 lutego 2022, 22:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Pomoc

Dziękuję za odpowiedz. Z pszczołami zacząłem przygodę cztery lata temu. zaczynałem od 2 odkładów które kupiłem. Wszystko szło ok. Po dwóch latach miałem już 4 ule. W zeszłym roku było już ich 8. Niestety na jesieni straciłem wszystkie pszczoły, wszystkie wyginęły. Pod koniec sierpnia byłem na działce i żyły a tydzień później już wszystkie były nieżywe. Teraz staram się odbudować. Dostałem od znajomego pszczelarza jedną rodzinę na początek. Dlatego zwróciłem się o pomoc , może ktoś ma do oddania słabszą rodzinę ewentualnie za symboliczną opłatą.

Autor:  JM [ 22 lutego 2022, 23:48 - wt ]
Tytuł:  Re: Pomoc

powierzka pisze:
Pod koniec sierpnia byłem na działce i żyły a tydzień później już wszystkie były nieżywe.

Kolego powierzka, aby coś takiego nastąpiło bez czyjeś ingerencji wydaje się być nieprawdopodobne.
Nie ma takiej możliwości, aby wszystkie 8 rodzin pszczelich pod koniec sierpnia, nagle padło. Gdyby nawet jedna to było by dziwne.
Musiały te pszczoły komuś bardzo przeszkadzać, nie miałeś wcześniej żadnych sygnałów?
Moim zdaniem to jest na 100% wskutek wytrucia.
W tej sytuacji ponowne odtwarzanie pasieki na tej działce wydaje się irracjonalne.
Ponadto ostrzegam Cię przed ponownym zasiedlaniem uli zalanych trucizną.
Doświadczyłem osobiście sytuacji, że ul po wytrutych muchozolem pszczołach, po 2 latach nieużywanie i dokładnym wymyciu, okazał się w dalszym ciągu zabójczy i dopiero po utracie drugiej osadzonej w nim rodziny skojarzyłem w czym był problem.

Autor:  baru0 [ 23 lutego 2022, 00:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Pomoc

powierzka pisze:
Dziękuję za odpowiedz. Z pszczołami zacząłem przygodę cztery lata temu. zaczynałem od 2 odkładów które kupiłem. Wszystko szło ok. Po dwóch latach miałem już 4 ule. W zeszłym roku było już ich 8. Niestety na jesieni straciłem wszystkie pszczoły, wszystkie wyginęły. Pod koniec sierpnia byłem na działce i żyły a tydzień później już wszystkie były nieżywe. Teraz staram się odbudować. Dostałem od znajomego pszczelarza jedną rodzinę na początek. Dlatego zwróciłem się o pomoc , może ktoś ma do oddania słabszą rodzinę ewentualnie za symboliczną opłatą.

Czyli książkowa nosema i waroza. (wytrucie to naprawdę musiał byś mieć pecha)
Po prostu nie postarałeś się i tyle ,ponosisz odpowiedzialność za swoje czyny,teraz kolego ,łykaj wiedzę,analizuj błędy ,spinaj policzki i do przodu.
Co roku kupuje u mnie rodziny,odkłady grupa osób, każdemu nie odmawiam konsultacji,porady.
Dlatego wiem że różnie się wiedzie, jeden znajomy po zakupie dwóch rodzin i odkładu na drugi rok miał chyba 9, następny rok dalszy rozwój ,w końcu coś pierdyknęło na 4 rok zostało 2 rodziny.
Inni co roku do przodu.
Każda pasieka odpowiada za siebie ale i inne pasieki mają na nią wpływ.
Co się stało tego nikt Ci nie powie dokładnie,lektura forum tego i innych,analiza swojego postępowania tylko to Cię wyprowadzi na prostą.
A co do wołania o pomoc .
Kilka lat temu miałem telefon, kupiec na dwie rodziny,może jakieś ze dwa odkłady jeszcze.
Po rozmowie wywnioskowałem że chyba coś już wie o pszczołach.
Przy zakupie okazało się, emeryt stracił 70 rodzin,tragedia ? tragedia.
Nie robił zrzutki, chciał odbudować pasiekę sam i odbudował.
To też lekcja dla Ciebie, choć już nie pszczelarska .

P.S. Jak pamiętasz co i jak robiłeś,i opiszesz tutaj ,możemy Ci pomóc ,jakich błędów nie popełniać na przyszłość.
Nie Ty pierwszy i nie ostatni.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/