FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 21:49 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
Post: 21 marca 2017, 18:22 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 20 marca 2017, 17:53 - pn
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Święciechowa
1.Tak jak napisałem w temacie problem jest taki ,iż po wczorajszym przeglądzie w jednym z uli nie zauważyłem jeszcze żadnych jajek, podejrzewałem brak matki jednakże, po dalszym przeglądzie zauważyłem ją jak chodziła po rameczce. Jest to matka z końca czerwca zeszłego roku także nie jest za stara. Co robić ?
2.Pytanie drugie co robicie panowie z ramkami z pyłkiem z zeszłego sezonu które w jakimś stopniu pokryte są pleśnią kolega mi mówił ,że śmiało mogę je dać pszczółkom one same sobie je dobrze oczyszczą nie muszę ich wyrzucać co o tym sądzicie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2017, 20:23 - wt 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
1 Matka do wymiany lub usuń i odczekaj pół godziny i połącz tą rodzinkę z inną słabą rodziną .
2 ramki z popleśniałym pyłkiem lub pierzgą są do przetopienia nie nadają się dla pszczół

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2017, 20:32 - wt 

Rejestracja: 29 lipca 2016, 18:30 - pt
Posty: 95
Lokalizacja: Stare Pole,pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stare Pole
[quote="Zenon"]1 Matka do wymiany lub usuń i odczekaj pół godziny i połącz tą rodzinkę z inną słabą rodziną .
Jak połączyć rodzinę w ulu wlkp?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2017, 20:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
o tej porze roku zabierasz tą ferelną matkę i stawiasz korpus na korpusie. Po kłopocie i bez żadnego kombinowania

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2017, 20:36 - wt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
https://www.youtube.com/watch?v=QmL9SAQUvL0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2017, 20:38 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Pajej, na gazetę można łączyć w lecie i jesienią. Teraz jest to zbędne.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2017, 20:46 - wt 

Rejestracja: 12 października 2015, 05:42 - pn
Posty: 118
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowa Sarzyna
A tak zapytam z ciekawością, ramka z czerwiem z innej rodziny nie obudzi matki?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2017, 20:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Piotr Wrona, to jest zabieg który robimy w pełni sezonu. Teraz każda zabrana ramka czerwiu to duże osłabienie rodziny.

Jeśli matka jest ułomna i nie zaczęła czerwić w sposób naturalny po zimie to moim zdaniem o tej porze roku nie ma co się zastanawiać tyko połączyć. Dzięki temu dostajemy inną silniejszą rodzinę która rozwinie się szybciej i jak trzeba to w maju zasili inne słabsze albo da nam szybsze/mocniejsze odkłady.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2017, 21:09 - wt 
CYNIG pisze:
Pajej, na gazetę można łączyć w lecie i jesienią. Teraz jest to zbędne.


Wiosna mozna laczyc pszczoly z osami bez zadnych ceregieli ,nie scinaja sie ,gazete sobie mozna co najwyzej przy tym poczytac :haha:
Ide spac czesc :pl:


Na górę
  
 
Post: 22 marca 2017, 15:17 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 20 marca 2017, 17:53 - pn
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Święciechowa
dziś zrobiłem szybki przegląd i co muszę powiedzieć matka zaczęła czerwić na razie jajka są tak na polu 10*10cm .W niektórych komórkach widziałem złożone 2 jajka ale to tak pojedyńczo. Wiosna raczej nie jest jeszcze w pełni więc matki raczej ostrożnie podchodzą do czerwienia ,jak u was to wygląda???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2017, 15:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Maciejx814, może w tej rodzinie nie ma pierzgi? Tzn. nie było jej, a teraz pszczoły natargały pyłku i matka się obudziła..

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2017, 17:33 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 20 marca 2017, 17:53 - pn
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Święciechowa
Szczerze to jakiś czas temu zaobserwowałem że 3 z 4 uli nosiło pyłek ten nic ani jedna pszczoła nie wiem czym to mogło być spowodowane .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2017, 00:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek pisze:
CYNIG pisze:
Pajej, na gazetę można łączyć w lecie i jesienią. Teraz jest to zbędne.


Wiosna mozna laczyc pszczoly z osami bez zadnych ceregieli ,nie scinaja sie ,gazete sobie mozna co najwyzej przy tym poczytac :haha:
Ide spac czesc :pl:


3 lata temu połączyłem 8 rodzinek po 4 ramki każda zrobiłem z tego a to był marzec, bez wyszukiwania matek korpus na korpus i po ptokach za 2 tygodnie idę robić przegląd a tu 8 ramek pszczoły że aż kipiało a matki nie było w żadnym więc hop siup to można na krowę... niby wiosna niby powinny jedną zostawić a nie została żadna, rozmawiałem na ten temat z kilkoma pszczelarzami mówiłem co i jak i każdy odpowiadał że musiały wszystko bylo z mojej strony ok, z pszczołami nigdy nic nie wiadomo do końca, później jezdziłem po pszczelarzach i żebrałem o matki, jeden się ulitował i zobaczyłem że te co ja łączyłem były silniejsze od jego normalnych i juz nie łączę tak :P bo jak jest matka ok to do końca kwietnia jest tam 10 ramek pszczoły i masę czerwiu ew wtedy można połączyć po 2 i jechac na rzepak z taką fajną rodziną co 2 matki to nie 1

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2017, 08:31 - czw 

Rejestracja: 28 lutego 2010, 20:12 - ndz
Posty: 381
Lokalizacja: Warszawa
A ja połączyłem dwie rodziny na jesieni a teraz są dwie matki i obie czerwią w jednym korpusie.Dodatkowo jedna matka włoszka druga krainka :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2017, 08:38 - czw 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
mirek54 pisze:
A ja połączyłem dwie rodziny na jesieni a teraz są dwie matki i obie czerwią w jednym korpusie.Dodatkowo jedna matka włoszka druga krainka :?:

jak tego dokonałes?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2017, 12:49 - czw 

Rejestracja: 28 lutego 2010, 20:12 - ndz
Posty: 381
Lokalizacja: Warszawa
Pajej pisze:
mirek54 pisze:
A ja połączyłem dwie rodziny na jesieni a teraz są dwie matki i obie czerwią w jednym korpusie.Dodatkowo jedna matka włoszka druga krainka :?:

jak tego dokonałes?


To pytanie nie do mnie .Ja tylko połączyłem na jesieni przez gazetę.Jak długo będą się dogadywać dwie matki nie wiem :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2017, 13:06 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Maciejx814 pisze:
dziś zrobiłem szybki przegląd i co muszę powiedzieć matka zaczęła czerwić na razie jajka są tak na polu 10*10cm .W niektórych komórkach widziałem złożone 2 jajka ale to tak pojedyńczo. Wiosna raczej nie jest jeszcze w pełni więc matki raczej ostrożnie podchodzą do czerwienia ,jak u was to wygląda???

To już jest wiosna i matki muszą czerwić pod warunkiem , że mają w gnieździe dostateczną ilość pokarmu w postaci pierzgi , miodu i wody niezbędnej w procesie karmienia larw .
Prawie każdy marzec , to jedna wielka huśtawka pogodowa i mimo niskich temperatur , tam gdzie się pojawił czerw pszczoły muszą wylatywać po wodę . Jeżeli nie mają jej pod nosem , najczęściej nie dolatują z pobranym ładunkiem do ula i krzepną z zimna . Dlatego pszczelarz , któremu zależy na prawidłowym rozwoju rodzin , powinien ją dostarczać do ula . Niektórzy uważają , że samo przykrycie gniazda folią całkowicie zaopatrzy rodzinę w wodę . Wraz z przybytkiem nowych larw , te ilości są nie wystarczające . Również pokarmu w gniazdach z każdym dniem będzie ubywać , a musi go być stale w gnieździe na poziomie 5-6 kg . Do wystarczających przybytków z terenu jeszcze co najmniej miesiąc , więc warto sprawdzić jego ilość .
Ja tam się na przedwiośniu nie patyczkuję . Zaraz po wypuszczeniu matek z izolatorów / w tym roku na początku marca / , do każdego gniazda daję po dwie ramki z pierzgą a na otwarty pajączek powałki dwu i pół kilogramową paczkę Apifondy . Dzięki temu nie muszę podawać do gniazd wodę , bo pokarm ten w swoich granulkach ma jej dostateczną ilość , wystarczającą na zapotrzebowanie pszczół .Wczoraj zrobiłem pobieżny wgląd do dwóch uli z odsuwaniem a nie wyjmowaniem ramek . Czerw jest już na czterech ramkach , Apifonda wyjedzona w 3/4-tych . Jest wszystko tak jak ma być . Pół korpusów z dennic wypełnionych ramkami nigdy nie usuwam , spełniają one dalej rolę poduszki powietrznej i powiększają przestrzeń życiową połączonych jesienią rodzin , nie ochładzając gniazd .
Jeżeli łączymy rodziny i znajdują się w nich matki rożne wiekowo , często się "akceptują " , np ; matka z córką - te z jednego wieku walczą ze sobą na "śmierć i życie" .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2017, 13:12 - czw 
paraglider,
U siebie mam tak zrobione że mam poidło blisko uli ,kilka metrów od Uli stoi w cieplejsze dni pszczoły masowo wylatują i biorą wodę .Jestem ciekawy czy one sobie magazynują wodę w plastach na kolejne dni???


Na górę
  
 
Post: 26 marca 2017, 11:11 - ndz 

Rejestracja: 10 czerwca 2014, 08:37 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Okolice Siemiatycz Podlasie
Ule na jakich gospodaruję: kombinowany dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: białystok
Nie chcę zakładać nowego wontku więc tu Was podpytam.
Wczoraj byłem na działce. Mam trochę dalek 80 km ale darowanemu koni ...... Pogoda w miarę wiec zajrzałem głebiej do ula. Mam cztery rodzinki, takie pszczelarsto dla relaksu. W dwóch w miare ok.choć czerwiu bardzo mało. Pewnie z braku pierzgi. Tu na podlasiu i jeszcze w moim regionie dopiero leszczyna zaczeła pylić. Problem jest w dwóch następnych ulach . Rodzinki bardzo słabe pewnie po dwie -trzy szklanki pszczół. W jednym brak czerwiu. Pszczół ubywa w oczach widać nawet przed ulem jak wylatują umierać. Obawiam się źe te rodzinki nie doczekają wierzby i chyba jedyne wyjście to je połączyć, to zwiększy ich szanse.
Matki są nie znakowane. Jedna zaszłoroczna druga 3 lata. Jest chlodno to nie będę dokładnie starej szukał , chyba źe wlezie mi w oczy. Ule to leźaki dadanta.
Pytania:
Czy mogę zdać się na wybór matki przez pszczoły.
Czy dawać kratę odgrodową z gazetą czy tylko rozdzielić je zatworem
Czy lotna pszczoła nie będzi błądziła jeźeli ule przesunę o ok.0.8 m (sąsiadują z sobą z przerwą ok 1.5 m)
Dziękuję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2017, 11:33 - ndz 
Dobrze gdybyś potrafił zdiagnozować , dlaczego są takie słabe :?: . A może choroba , więc czy warto łączyć , czy się pozbyć ?? Szklanka pszczół nie rokuje żadnego rozwoju , a rodzinki mogą być rabowane , a jak chore , to pozostałe możesz mieć takie same. To tylko gdybanie , ale to Ty stoisz przy ulu i widzisz , lub wiesz co z nimi jest. Bo jak wylatują umierać , to może nic nie łączyć , by nie narobić sobie biedy.
Ale jeśli chcesz , nie ma znaczenia .jak matka ma 3 lata i jest też młodsza matka , to zabierz starą , ramkę z pszczołą , bo więcej nie będzie wsadź do ula i same się połączą. bez kraty , zatworu .3 szklanki pszczół , to i matkę znajdziesz.
Znajdą sobie drogę do ula , a przesuń je bliżej siebie. Tylko czekaj na pogodę i jakieś loty. Choć ja bym zlikwidował takie rodzinki


Na górę
  
 
Post: 26 marca 2017, 11:57 - ndz 

Rejestracja: 10 czerwca 2014, 08:37 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Okolice Siemiatycz Podlasie
Ule na jakich gospodaruję: kombinowany dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: białystok
Sądzę źe to był błąd przygotowania do zimy. Po lipie po odebraniu miodu nie podkarmiłem je wystarczająco a musiałem wyjechać. Matka przestała czerwići dopiero ruszyła w drugiej połowi sierpnia jak uzupełniłem braki Drugi mój sezon i jeszcza brak praktyki, doświadczeń. W ulach czysto, od warrozy leczene po miodobraniu i jesien. Sądzę źe poszły do zimowli jako rodzinki za małe i trochę spracowane przerobem cukru. Mój błąd . Postaram sie jego nie powielać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2017, 12:02 - ndz 
janmar64 pisze:
Sądzę źe to był błąd przygotowania do zimy. Po lipie po odebraniu miodu nie podkarmiłem je wystarczająco a musiałem wyjechać. Matka przestała czerwići dopiero ruszyła w drugiej połowi sierpnia jak uzupełniłem braki Drugi mój sezon i jeszcza brak praktyki, doświadczeń. W ulach czysto, od warrozy leczene po miodobraniu i jesien. Sądzę źe poszły do zimowli jako rodzinki za małe i trochę spracowane przerobem cukru. Mój błąd . Postaram sie jego nie powielać.


I za to wielka pochwała ,że potrafisz przyznać się ,że to Twoja wina . Super , za to wielki :piwko: :piwko:
To co napisałeś , powinni przeczytać Ci , co stracili rodzinki , więcej lub mniej. Jest to problem , właściwe przygotowanie rodzinki do zimowli. Źle zrobione mści się . Ale głowa do góry i sukcesów. . Pozdrawiam

.P.s Ale więcej tak nie rób , bo :pala: :pala: :mrgreen:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji