FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 17 maja 2025, 11:05 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 
Autor Wiadomość
Post: 29 lipca 2024, 04:58 - pn 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 496
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
W podkarmiaczce powałkowej okrągłej 4 litrowej miałem padnięte kilkanaście pszczół i mrówek po dokarmianiu , myślałem że to może wina nowej podkarmiaczki nie umytej przed włożeniem, wylałem syrop ,podkarmiaczkę umyłem i nalałem świeżego syropu .W kolejnym dniu również było utopionych , padłych kilka pszczół i nie wiem co o tym myśleć, w innych rodzinach nie ma tego problemu . Drugie pytanie to pleśniejące podkamiaczki czy można coś z tym zrobić by resztki syropu nie pleśniały a cały syrop spływał do środka podkarmiaczki i pszczoły go pobierały .Dodam tylko że u padłych pszczół nie było pleśni bo to była nowa podkarmiaczka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2024, 05:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 529
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Widocznie pszczoły dostają się w jakiś sposób do tej podkarmiaczki. Ja mam podkarmiaczkę okrągłą powałkową i ustawiam ją w miejsce środkowego pajączka. Jak krzywo ustawię to też czasami pszczoły się dostaną a potem nie mogą wrócić i padają. Życie.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2024, 08:59 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1922
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Wybrać takie podkarmiaczki aby pokarm spływał i mógł być wybrany w 100% oraz takie aby pszczoły się nie topiły. Niestety producenci wypuszczają sporo bubli na rynek i potem są takie sytuacje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2024, 09:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2021, 00:59 - pn
Posty: 451
Lokalizacja: Radomsko/Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 12r
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
można przeszlifować miejsca na które wchodzą pszczoły papierem ściernym, powinno im pomóc w utrzymaniu na śliskiej powierzchni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2024, 12:09 - pn 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 892
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
A można bez stresu. Zamiast powałki folia. Zamiast podkarmiaczki wiaderko i garść słomy. Najwygodniejszy i najtańszy sposób podkarmiania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2024, 13:20 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6771
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Myślę że koledze chodzi o utopione pszczoły w komorze pobierania .
Kiedyś podczas dyskusji o podkarmiaczkach Tumidajewicz powiedział takie zdanie "zdrowe pszczoły się nie topią " jest w tym też pewno trochę prawdy .
Czasem jest tak, jak za dużo pszczół to pchając się do syropu topią te z przodu ,może tak być .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2024, 19:50 - pn 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1282
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Kilka , czy kilkanaście padniętych , to nie tragedia , to wypadek przy pracy .
baru0 pisze:
podczas dyskusji o podkarmiaczkach Tumidajewicz powiedział takie zdanie "zdrowe pszczoły się nie topią " jest w tym też pewno trochę prawdy .

Nie trochę , tylko dużo .Stosuję wiaderka za słomą , ale dotyczy to większości podkarmiaczek , Jeżeli pszczoły się topią , to najczęściej taka rodzina nie przeżywa zimy . To moje spostrzeżenie i może to być 3 prawda góralska .Syrop ma być [pobrany w takim tempie , że nie ma prawa skisnąć
a dobra podkarmiaczka ma umożliwić pszczołom wyczyszczenie , nawet ze słomy , co mnie trochę denerwuje , bo muszę dorzucać :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2024, 20:07 - pn 

Rejestracja: 06 maja 2024, 13:09 - pn
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Mazowieckie,Nadarzyn
Wystarczy trochę keramzytu do podkarmiaczki i nie ma problemu z topieniem się pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lipca 2024, 20:46 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6771
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
wiaderka-słoma-kawałki styroduru, ok .
miałem tak że kilka uli się pszczoły topiły a inne nie ,rozwiązanie problemu banalnie proste , papier ścierny .okazało się że część wiaderek była tak śliska że pszczoły nie dały radę się utrzymać na ściance , zmatowienie papierem ściernym, ścianek wiaderek załatwiło sprawę. Materiał na podkarmiaczki to "śliska sprawa"
lalux5 pisze:
Syrop ma być [pobrany w takim tempie , że nie ma prawa skisnąć

Mocna rodzina 10 litrów syropu ogarnia w dwa dni , w podkarmiaczce z Chorzelowa, na pasiece przydomowej mam i mogę polecić ,wyjazdowe są na wersji oszczędnościowej , wiaderkach ;).

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2024, 05:59 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1461
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Anka2024 pisze:
Wystarczy trochę keramzytu do podkarmiaczki i nie ma problemu z topieniem się pszczół.

Do syropu cukrowego to tak , ale do np. apifoodu to już niekoniecznie. Jeżeli podkarmiaczkę z keramzytem zalejemy apifoodem to potrafią się topić. Jeżeli do podkarmiaczki z apifoodem dosypiemy suchego keramzytu to już się nie topią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2024, 08:48 - wt 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 496
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Doprecyzuję moje pytanie : podkarmiaczka to 4 L żółta taka jak np. 4 BEE z pokrywą i kołpakiem pszczoły wchodzą tylko pod kołpak do pozostałej części nie mają dostępu i tam po opróżnieniu resztki pleśnieją może przyczyna w pokrywie bo wilgoć zostaje wewnątrz. Teraz już nie było padniętych może pomogło mycie ,przy wyrobie producenci używają środków by im się nie przyklejały wyroby do form to mogła być przyczyna . Może pszczoły słabe ale czemu utopiły się - padły też mrówki przecież one też słabe? W innych ulach też są mrówki i tam się nie topią - pszczoły też . Jeszcze raz napiszę że po ostatnim dokarmianiu 1:1 jest ok nie padły mrówki ani pszczoły. Co do pleśni to można by spróbować pokryć podkarmiaczki woskiem albo propolisem by syrop nie trzymał się podkarmiaczki. Na próbę zdejmę pokrywy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2024, 12:07 - wt 

Rejestracja: 06 maja 2024, 13:09 - pn
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Mazowieckie,Nadarzyn
lech pisze:
Anka2024 pisze:
Wystarczy trochę keramzytu do podkarmiaczki i nie ma problemu z topieniem się pszczół.

Do syropu cukrowego to tak , ale do np. apifoodu to już niekoniecznie. Jeżeli podkarmiaczkę z keramzytem zalejemy apifoodem to potrafią się topić. Jeżeli do podkarmiaczki z apifoodem dosypiemy suchego keramzytu to już się nie topią.

Używam invertixu i bez różnicy, czy zalewam keramzyt, czy dorzucam suchy to jest ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2024, 12:58 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1461
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Anka2024 pisze:
lech pisze:
Anka2024 pisze:
Wystarczy trochę keramzytu do podkarmiaczki i nie ma problemu z topieniem się pszczół.

Do syropu cukrowego to tak , ale do np. apifoodu to już niekoniecznie. Jeżeli podkarmiaczkę z keramzytem zalejemy apifoodem to potrafią się topić. Jeżeli do podkarmiaczki z apifoodem dosypiemy suchego keramzytu to już się nie topią.

Używam invertixu i bez różnicy, czy zalewam keramzyt, czy dorzucam suchy to jest ok.

ja używam apifood i potrafiły się topić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2024, 21:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2316
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Czasami papier ścierny rozwiązuje problem - szczególnie w nowych rzeczach... Z czasem pszczoły też sobie radzą tworząc "woskowe pkt" - to taka ich "ścianka wspinaczkowa"..

A pleśń zawsze pojawi się gdzie ma co "jesść" Oraz gdzie wilgotno i cieplo... Wszystko co ma pokrywę lub słaba wentylację jest na nią skazane..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2024, 17:17 - śr 

Rejestracja: 20 sierpnia 2015, 22:28 - czw
Posty: 102
Lokalizacja: Ziemia Sieradzka
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2, Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łubna Jakusy
Z powodu pleśni przestałem stosować pokrywki i teraz jest ok, w zasadzie to one do niczego się nie przydają no może jedynie przy nieszczelnych daszkach. Co do pływaków w wiaderkach to najlepsze jakie miałem to szyszki i gałązki sosnowe, po szyszki niestety trzeba się przychylić :( . Co do keramzytu niestety pszczoły potrafią się topić, kulka potrafi się przekręcić pod ciężarem pszczoły a ta ma problem aby się z podaniem wydostać. To są moje obserwacje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2024, 18:04 - śr 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1282
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Nacek pisze:
Co do pływaków w wiaderkach to najlepsze jakie miałem to szyszki i gałązki sosnowe,

Sieczka ze słomy i mocna zdrowa rodzina :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2024, 11:37 - pt 

Rejestracja: 03 grudnia 2012, 20:56 - pn
Posty: 409
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadant
stach56 pisze:
W podkarmiaczce powałkowej okrągłej 4 litrowej miałem padnięte kilkanaście pszczół i mrówek po dokarmianiu , myślałem że to może wina nowej podkarmiaczki nie umytej przed włożeniem, wylałem syrop ,podkarmiaczkę umyłem i nalałem świeżego syropu .W kolejnym dniu również było utopionych , padłych kilka pszczół i nie wiem co o tym myśleć, w innych rodzinach nie ma tego problemu . Drugie pytanie to pleśniejące podkamiaczki czy można coś z tym zrobić by resztki syropu nie pleśniały a cały syrop spływał do środka podkarmiaczki i pszczoły go pobierały .Dodam tylko że u padłych pszczół nie było pleśni bo to była nowa podkarmiaczka.


Pszczoły topią się pod kubkiem, czy poza?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2024, 12:39 - pt 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 496
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
pszczoły pod kubkiem, mrówki w misie poza kubkiem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2024, 13:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
stach56 pisze:
pszczoły pod kubkiem, mrówki w misie poza kubkiem


Trzeba przejechać szmerglem wnętrze kubka i tą kolumienkę, po której chodzą pszczoły.
Poza tym zastanowić się na kondycją rodziny, czy aby na pewno wszystko z nimi w porządku.

Mam nadzieję szmergiel to takie ogólnopolskie słowo?

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2024, 14:30 - pt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3750
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
michalowy pisze:
Trzeba przejechać szmerglem
równie dobrze pomaga glancpapier.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2024, 15:29 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
JM pisze:
michalowy pisze:
Trzeba przejechać szmerglem
równie dobrze pomaga glancpapier.


No to się rozumiemy
:lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2024, 08:16 - pn 

Rejestracja: 01 maja 2012, 21:51 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: Krzywaczka/Bochnia
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Szmergiel
skała metamorficzna, składająca się głównie z drobnoziarnistego korundu, hematytu i kwarcu. Zazwyczaj jest produktem przeobrażenia boksytów. W przemyśle stosowana jako materiał ścierny.

Szmergiel
pot. żart. czyjś stan, sposób myślenia lub postępowania odbiegający od normy, o którym mówiący sądzi, że jest świadectwem zaburzeń psychicznych

rzem. pot. karton papieru lub płótna oklejony ziarenkami szkła lub skały, służący do wygładzania powierzchni

no trochę trzeba pokombinować żeby zrozumieć co autor miał na myśli :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2024, 09:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
johnwoo pisze:
rzem. pot. karton papieru lub płótna oklejony ziarenkami szkła lub skały, służący do wygładzania powierzchni


Z tym, że w tym wypadku, osiągniemy przy pomocy szmergla efekt odwrotny. Nie wygładzenie, a właśnie chropowatość powierzchni, zatem większą czepliwość dla naszych drogich podopiecznych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2024, 19:43 - pn 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 496
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Bałem się, że się zatruły olejem silikonowym ,albo czymś innym do smarowania form ,a to jednak tylko śliska powierzchnia nowych podkarmiaczek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2024, 21:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
stach56 pisze:
Bałem się, że się zatruły olejem silikonowym ,albo czymś innym do smarowania form ,a to jednak tylko śliska powierzchnia nowych podkarmiaczek.


U mnie też w paru rodzinach to zjawisko wystąpiło tej jesieni. Jestem zdziwiony, bo w poprzednich sezonach tak się nie działo.
Możliwe, że to kwestia nocnego wychłodzenia pokarmu?
Albo pszczół...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2024, 08:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1203
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
byłbym wdzieczny, gdyby któryś s kolegów oprzypominiał mi nazwy chorób lub porażeń, odpowiedziałenych za topienie się pszczół w podkarmiaczkach. Nie chodzi mi o wady podkarmiaczek tj. trudność przemieszczania się po śliskiej nawierzchni, czy też szybkość usuwania truposzków z podkarmiaczki, lecz sam fakt, że w jednym ulu się topią a w innym nie.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2024, 08:47 - pn 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 807
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Maxik pisze:
byłbym wdzieczny, gdyby któryś s kolegów oprzypominiał mi nazwy chorób lub porażeń, odpowiedziałenych za topienie się pszczół w podkarmiaczkach. Nie chodzi mi o wady podkarmiaczek tj. trudność przemieszczania się po śliskiej nawierzchni, czy też szybkość usuwania truposzków z podkarmiaczki, lecz sam fakt, że w jednym ulu się topią a w innym nie.

I tu raczej leży problem, zdrowe się nie topią masowo.
michalowy,
Zapisz/zapamiętaj w których rodzinach i napisz na wiosnę jak przezimowały.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2024, 14:03 - pn 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 496
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Czy 20 sztuk to masa ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2024, 19:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
stach56 pisze:
Czy 20 sztuk to masa ?


No to masz tyle, co ja w rekordowej rodzinie.
Wymieńmy się danymi na wiosnę, jak się sprawdzi siłę. O ile dotrwają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2024, 07:43 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 496
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
OK. Jak by miały paść to już teraz by ich nie było . Przeleczone z warrozy , wirusów też nie widać. Pożyjemy - zobaczymy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2024, 14:45 - śr 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 807
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
stach56 pisze:
OK. Jak by miały paść to już teraz by ich nie było .

Niekoniecznie, sprawdź (w poranek z przymrozkiem) jak się zachowuje kłąb, czy są spokojne, czy pobudzone.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2024, 14:57 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Marekp57 pisze:
sprawdź (w poranek z przymrozkiem) jak się zachowuje kłąb, czy są spokojne, czy pobudzone.


Jakbym ja sprawdzał u moich w poranek z przymrozkiem, to by były wkur.ione na maxa. Mogę powiedzieć bez jechania na pasiekę. (:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2024, 20:11 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2502
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
michalowy pisze:
Marekp57 pisze:
sprawdź (w poranek z przymrozkiem) jak się zachowuje kłąb, czy są spokojne, czy pobudzone.


Jakbym ja sprawdzał u moich w poranek z przymrozkiem, to by były wkur.ione na maxa. Mogę powiedzieć bez jechania na pasiekę. (:

Michałowy, sorki ale jak ciebie czytam :-) , to sam jestem leTko wqrfiny. :-( Przerost treści niestety :-(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2024, 23:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Bartek.pl pisze:
Michałowy, sorki ale jak ciebie czytam , to sam jestem leTko wqrfiny. Przerost treści niestety


Strasznie Cię kolego przepraszam z to, że piszę będąc sobą, a nie oczekiwaną przez kolegę wersją siebie.
Postaram się pośledzić Twój wkład w forum i wiernie uczyć pisarstwa wysokich lotów, jakiego z pewnością jesteś wzorem i przykładem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2024, 11:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1203
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
Maxik pisze:
byłbym wdzieczny, gdyby któryś s kolegów oprzypominiał mi nazwy chorób lub porażeń, odpowiedziałenych za topienie się pszczół w podkarmiaczkach. Nie chodzi mi o wady podkarmiaczek tj. trudność przemieszczania się po śliskiej nawierzchni, czy też szybkość usuwania truposzków z podkarmiaczki, lecz sam fakt, że w jednym ulu się topią a w innym nie.

moze wróce tematu wątku.
Może ktoś z was ma kontakt do p.Gajdy lub innego naukowca, albo umie szukać na pub-med, by spróbować powiedzieć co pszczoły mogły złapać. Podrzewam, będzie kilka rzeczy.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2024, 11:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1203
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
Maxik pisze:
byłbym wdzieczny, gdyby któryś s kolegów oprzypominiał mi nazwy chorób lub porażeń, odpowiedziałenych za topienie się pszczół w podkarmiaczkach. Nie chodzi mi o wady podkarmiaczek tj. trudność przemieszczania się po śliskiej nawierzchni, czy też szybkość usuwania truposzków z podkarmiaczki, lecz sam fakt, że w jednym ulu się topią a w innym nie.

moze wróce tematu wątku.
Może ktoś z was ma kontakt do p.Gajdy lub innego naukowca, albo umie szukać na pub-med, by spróbować powiedzieć co pszczoły mogły złapać. Podrzewam, będzie kilka rzeczy.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2024, 14:26 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6771
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Badasz na nozeme?
Weź pszczoły utopione, jak masz zostawione i sprawdź, potwierdzisz lub wykluczysz.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2024, 14:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2020, 10:41 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Maxik pisze:
co pszczoły mogły złapać


Jako dwa najbardziej prawdopodobne scenariusze wziąłbym
1) Nosemę ceranae. Objawia się tym, że starsze pszczoły tracą funkcję jelit. Nie wchłaniają energii z pokarmu. Kiedy są w ciepłym ulu, to jeszcze jakoś im to działa, nie muszą same wytwarzać ciepła przekształcając zawarty w żołądku pokarm na energię dla mięśni lotnych. Ale po wyjściu z ciepła, wchłaniając chłodniejszy syrop - są już zdane na na własny organizm. Paradoksalnie wyziębiają się z braku paliwa - z pełnym brzuchem.
Zjawisko można zaobserwować też, kiedy wystawi się zimny syrop poza pasieką, w normalny dzień - nawet zdrowe pszczoły robią się wychłodzone i przez jakiś czas tkwią nieruchomo przy karmniku. Był o tym jakiś film na Youtube. Pszczelarz wystawił obok siebie takie poidełka z syropem. Jedno stało całą noc w zimnie, drugie dopiero co przyniósł z domu.
2) Drugi scenariusz, to jakiś kryzys populacyjny nie związany z Nosemą, w związku z czym wśród zbieraczek jest nienaturalnie większy udział starych pszczół, które nawet bez patogenu mają problemy z przemianą materii. Mechanizm ten sam (utrata ciepła, niezborność ruchowa, zalepienie przylg syropem), tylko one po prostu ze starości giną w podkarmiaczce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: pawelek2304 i 38 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji