FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mittelwand,

gratulować choć zdaję sobie sprawę że takich transportów musiało pójść kilka ale jest tak jak napisałeś efekt skali, ciekawe ile teraz policzy

_________________
xyz

puste beczki świezo przywiezione .znam sie na tym fachu troche .
W przyszłym roku kolega liczy na 12 ton
pzd.
kudłaty ty we wszystko nie wierz co ci podsyłają:P

No, brawo Watsonie, dedukcja to Twoje drugie imię Myślisz, że miałbym czas ustawiać w taki sposób PUSTE beczki! Wróćmy do rozmowy o grubej węzie Panie BOLO.
PS. Czy BOLO to ten gość co dostał w pupę od Bruc'a Lee w "Wejściu smoka"?Nie pamiętam dokładnie, tak mi się jakoś skojarzyło...

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Nawet jak sa pełne to nie robi to na mnie wrażenia to jest ciężka praca .

Mittelwand,
BOLO, wpadl na forum i ostro wziol sie za wymiatanie ,nawet kudlatemu sie dostalo

Licząc że w każdej jest 200l x 1,30 x 40 = WQRWE

Mittelwand, przyglądając się szczegółom na zdjęciach powiem ,że osiągnęliście poziom organizacji pracy porównywalny do kolonii pszczelej. Ogrom pracy ,dyscypliny zastanawiam się czy macie czas na wypoczynek. Pozdrawiam

W beczki malowane wchodzi więcej miodu , +- 312 kg

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Są i autoklawy, w innej części firmy. Tzw "Kocherei" jest wyposażony w dwa autoklawy, bufor na pewnie 2 t. wosku i całą masę innych urządzeń. Kiedy nie przyjeżdżają pszczelarze z własnym woskiem produkowana jest węza z buforu. I w taki właśnie sposób taka firma może w ciągły sposób odlewać węzę. To trzeba zobaczyć!

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Mittelwand - dobre pytanie z tymi beczkami jak taki dociekliwy
Tylko nie pokazuj zdjęcia z 2 ulami bo dopiero to chłopak będzie miał problem

Ja u siebie też stosuję węzę max 12/kg WL

Tą co kupiłem tu na forum z UK jest likwidowana nawet jeśli była odbudowana.

Mittelwand jakiej używasz topiarki do wosku.
Pozdrawiam.

Nie używam

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Witam, od kilku lat biorę węzę od Adamka jak również wytapia mi kolega i nigdy nie było problemu aż w tym roku kupiłem ok 300 ramek i pokusiłem się na drut nierdzewny 0,4 (do tej pory był ocynk 0,4)i pszczoły poniszczyły mi bardzo dużo plastrów zgryzając koł drutów.
Drut nierdzewny ma ch..ową przewodność (prostownik na maxa)i się nie wtapiał równomiernie w pełnych ramkach w 1/2 jest ok.

https://www.youtube.com/watch?v=8xwmV_R1J94
Drut ocynkowany 0,3mm

_________________
Miłośnik dobrej krainki

I właśnie na wiosne wracam do ocynku żeby się nie wkurzać.

https://www.olx.pl/oferta/transformator ... 838dd23adc

Wtapia nierdzewne 0,4 jak w masło.. nie rób tego błędu.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Ja mam taki to ocynk na najmniejszej regulacji to 2sekundy -
http://toptools.com.pl/images/watermark ... a6e8b5.jpg
a nierdzewke trzeba grzać i grzać (chyba żę drut jakiś ch...wy od łysonia)

Mam manię do jak najcieńszych drutów i jak największej ilości plastrów węzy na kilogram. Przy szczelnym wypełnieniu ramki wlkp w środku szlag mnie trafia jak na kg nie ma przynajmniej 16 plastrów. Nie wtapiam do dolnej czy do górnej beleczki (choć dawniej do dolnej), tylko do obu i szczelnie do boków. Węza cięta na wymiar wewnętrzny. Jak temperatura otoczenia przekracza na zewnątrz 25 stopni to czasem dolepiam węzę do ramek. 2 kapki wosku na stronę. Nie falują, nie zjeżdża. Jestem takim pazerotą, do tego niecierpiącym marnotrastwa, że nauczyłem się pracować na snozach w pełnych ramkach wlkp, choć rzadko to stosuję, bo nie używam zasadniczo ramek pracy. Nie cierpię ocynku. Cieniutką nierdzewkę też potrafię wykarbować, zwiększając jej powierzchnię styku z woskiem. Węzę przemrażam przez zimę.

A od przyszłego roku muszę zmienić podejście bo 15-35 odbudowanych plastrów przez sezon w rodzinie mnie już nie będzie satysfakcjonować.
Jak zwiększyć maksymalnie osiągi? Do rodzin w 25% mogę zaglądnąć co 3 dni. Do pozostałych co tydzień, chyba że będzie niepogoda. Nie interesują mnie plastry węzy, drut i koszta, tylko osiągi. Wszystko mogę dostosować. Nie interesuje mnie odkupowanie cudzych ramek z suszem. Każdy pomysł mile widziany, tylko proszę bez cudactw.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

adriannos, no tak, za mało się starasz.
Musisz włożyć więcej serca w to co robisz

_________________
'
Pozdrawiam z zielonego Podkarpacia
Żołynia

Osioł zawsze lepiej wie - wszyscy inni- robią źle!

Bumek, Jak się uda, to też będzie miło.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Adriannos, co rozumiesz przez "zwiększenie osiągów"?

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Mittelwand, Większą ilość odbudowanych plastrów.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Gruba węza, to jedyna droga.

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Mittelwand, Oprócz tego liczyłem na porady typu umiejscowienie, zabudowa, rotacja, czas ekspozycji, podmiana. Część rodzinek mam przewidzianych tylko do produkcji suszu przez cały sezon. Spokojnie, nie wykończę ich. Ilość zużytego wosku nie gra roli, mam już go zapewnionego. Pozostałe muszą już posłużyć do zapewnienia pyłku, pierzgi (ramki do magazynku) miodu oraz propolisu. Odkłady też dam radę tuczyć.
To że grubsza węza przyspieszy mi ten proces to wiem, mimo, że liczę się ze stratami w łuskach. Będę potrzebował więcej jak zakładałem, dlatego zadałem dla niektórych niepoważne pytanie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Ale napisz: Po co???! Co chcesz uzyskać? Co to za pomysl, aby pszczoły TYLKO produkowały susz? Co to znaczy: Tuczyć odkłady???! Co to znaczy: Zapewnić pyłek???! I komu lub czemu zapewnić???! Czy to mają być odbudowane plastry, czy ładnie odbudowane plastry???...itd, itd, itd...???
A nie można poprostu trzymać pszczoły i tak je trzymać aby z nich mieć stysfakcję???

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Ramki - wzorowe, kom. pszczela.
Cel - gwałtowna rozbudowa.
Susz - dla mnie.
Reszta - dla mnie ew. na sprzedaż.
Nie jestem trzymaczem. U mnie wszystko ma swój cel. Bez celu wystarczyłoby mi 60 rodzin.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

40 beczek po 200l lub jak kto woli 40 beczek po ok 300kg

Pszczelarz z woj śląskiego zakupił w tym roku maszynę do produkcji węzy bo w Polsce nie mógł kupić porządnej węzy do swojej pasieki maszyna kosztowała ponad 350000zł
http://www.pasiekakubik.pl/#galeria robi ją grubą bo na kg wielkopolsiej wychodzi 13 - 14 arkuszy. Pszczoły ją bardzo szybko budują na rzepaku w jeden dzień odbudowywały a na drugi dzień miałem ją zaczerwioną.
Prawie cały Śląski związek pszczelarzy bierze od niego węze ja też.
Dla zainteresowanych podaje dane:
GOSPODARSTWO PSZCZELARSKIE
Stanisław Kubik

tel.: 32 380 61 29
tel. kom.: 609 723 809

_________________
www.pasiekazarki.pl

Potwierdzam bardzo dobra szybko odbudowywana.

Trzymać pszczoły=chować pszczoły.
Ja także nie jestem "trzymaczem", czerpię z trzymania pszczół satysfakcję (także finansową), jestem zawodowym pszczelarzem. Sprzedajesz susz? Aby osiągnąć Twoje cele, według mnie należy stosować grubą węzę i odbudowywać ją wyłącznie w miodniach zawsze na drugiej pozycji (z lewa i z prawa) przy zabudowie zimnej. Lepszego wyjścia nie widzę. Pozdrawiam.

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Pewnie z 12-13 ton .

Zależy jaki miód, ok 10 400- 10 500kg, 8000 l.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Austria to nie polska co tu porównywac. Musiała pszczelarzom polać spadź .
12 ton w Polsce by za to dostali 260 tyś. za iglastą to dużo by nie zarobili .
Liściastą to nawet by nie sprzedali .W Austrii jakie ceny nie wiem ,ale tam to pszczoły można mieć i grubą kasę zarabiać.

Gadasz tak , jakby chłopakowi to łatwo przyszło , nic tylko jechać z pszczołami do Austrii

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

To jakiś bajkopisarz.
Aktualnie maszynka ta kosztuje:
VA400 - 400 x 170 mm 31.600,00 €
VA610 - 610 x 170 mm 39.100,00 €
VA800 - 800 x 170 mm 42.200,00 €
nie wiem, jaka on ma szerokość.

Co ciekawsze ja przez chwilę pomyślałem o jednak elastycznej zimnowalcowanej węzie. Wiem dlaczego nikt jej nie robi.
Koszty półautomatycznej linii walcującej dla wstęgi 480mm
480 x 85 mm 29.590,00 €
oraz koszt urządzenia produkującego taśmę woskową
460 mm 32.750,00 €

W sumie ponad 60.000,00 € + dodatki.
Koszty 2x wyższe, niż dla automatycznej linii lejącej na gorąco.
Do tego jeszcze pojemniki, VAT, instalacja..

I tutaj wyszłoby około 350000zł Masakra.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Mittelwand, Wiesz. Liczyłem na coś więcej. Powyższy opis to standard. Ale dzięki. Chociaż jeden widać, że chce pomóc.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Łatwo nie przyszło ale ubiegły i ten rok kasa się zgadza to będzie już lżej i tylko lepiej

Gość ma 800-tkę, to widaćna zdjęciu, jak doliczysz kocioł, podstawę, pompę i chłodziarkę to wyjdzie te 350000. To są maszyny do produkcji węzy a nie wałeczki od Lankoffa

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Przepraszam, dokładny jestem, może przesadnie.

Mogę zaryzykować, że wyszło go 350tys. wraz z budynkiem i zapleczem. Jednak kupując samochód nie mówię, że kosztował wraz z garażem i automatyczna bramą wjazdową... i kostką granitową przed.

Jest miód w beczkach w hurtowni i miód od pszczelarza. Buty z fabryki i takie ręcznie robione u szewca. Różnica jest całkiem zauważalna. Krytykować możesz dużo, ale jedyna różnica to to, że maszyna do produkcji węzy wykona 100kg na godzinę a ja "na wałeczkach" 100 kg tygodniowo.

Jakoś niestety po mojej stronie. Uprzedzę, zanim zaprzeczysz. Jakoś przy węzie to TYLKO:
1:właściwe odbicie komórki,
2:czystość mikrobiologiczna
3:czysty wosk bez dodatków.
Nic więcej.

Nie wątpię, ze Twoja przycięta co do 0,1mm i nie ma technicznie żadnej skazy i niestety moja taka nie będzie. Wytkniesz jej jakiś róg niedolany, czy nierówność wycięcia arkuszy wystający arkusz przycięty o milimetr za długo. Jednak jest ona z wosku, wosku pszczelarza, jest elastyczna i niełamliwa. Zauważ, ze nie każdy posiada setki uli i setki kilogramów wosku. Ten kto nie posiada, zmuszony używać węzy z mieszanek od wielu pszczelarzy. Nierzadko mało wspólnego mających z woskiem, choć to bardziej producenci psują jakoś surowca krążącego po rynku. Czasem i pszczelarze, kupując węzę w cenie niższej, niż sprzedają wosk. Są świadomi, choć sami siebie oszukują. To już odrębny temat. Jakoś nie widać, aby na rynku można było znaleźć dobrą "sklepową" węzę. Jak i "miodu" w supermarkecie..

Z tą sterylizacja w dużych "fabrykach" nadal nie widzę rozwiązania. Dokładnie widzę, co dzieje się z woskiem w autoklawie i żaden producent nie ogarnąłby technologicznie tego procesu. Chyba. Jak rozdzielić gorący wosk od wody? Jak odfiltrować powstającą pianę z dodatków w wosku?

Może ktoś boi się mi wytłumaczyć, bo przedstawiam jakieś zagrożenie? Fakt, mógłbym kupić maszyny DO PRODUKCJI WĘZY nie jakieś "wałeczki", tylko po co? Zostawić pszczoły i stać się kolejnym seryjnym producentem węzy? Pozostanę pszczelarzem. Myślę, że to fajne życie. Pozostawać w kontakcie z pszczelarzami oferując im najwyższej jakości węzę z ich wosku, nawet jeśli mają go tylko 10kg. I z ludźmi, którzy z uśmiechem grzebią w słoiku miodu z mojej pasieki.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110