FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 06 czerwca 2024, 15:58 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 21 grudnia 2018, 19:19 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 19:34 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
mirek. pisze:
bo się towarzystwu robić - pracować przy tych zwierzątkach nie chce jedynie to ziemię przewracają z boku na bok lub kombinują może ugór wypalić ogniem lub spryskać randapem, uprawiają bo unja dopłaca gdyby nie dopłacali do ha. to lepiej iść do MOPS-u lub GOPS-u wziąć zapomogę lub czekać na 500+
. Zakup sobie ziemie, idź do MOPSu, weź 500+, napalisz sobie ognisko, usmażysz kiełbasę i będziesz żył jak dziedzic. Po co zazdrościsz innym jak możesz żyć tak samo. Ja już dawno tak robię, aż mnie dyski bolą w kręgosłupie od leżenia, a głowa od bujania w obłokach i czytania takich głupot które wypisujesz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:23 - pt 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
komark1 pisze:
A co do rejestracji pasieki winno to być obowiązkowe i tyczyć powinno wszystkich pszczelarzy


Też uważam że rejestracja powinna być obowiązkowa, ale nie to powinno być priorytetem działań nowego Prezydenta PZP.
Przeczytajcie jeszcze raz jego pismo do ministra
http://www.zwiazekpszczelarski.pl/obowiazkowa-rejestracja-pasiek
Zobaczcie czego w tym piśmie do ministra chce nasz nowy prezydent PZP Dylon.
Nie prosi, żeby zwiększyć nadzór weterynaryjny nad pasiekami, a co za tym idzie zwiększyć środki dla PIW. To nie jest ważne. Najważniejsze to wprowadzić kolejne obowiązki dla pszczelarzy:
1 Obowiązek rejestracji pasieki
2 Obowiązek corocznej aktualizacji
3 Obowiązek powiadomienia o zaprzestaniu prowadzenia pasieki
Wszystko pod karą grzywny bo
Cytuj:
Jedynie sankcja karna może zdyscyplinować podmioty...

Zapomniał tylko o nałożeniu na pszczelarzy obowiązku przeszkolenia pszczół aby przypadkiem w czasie rójki nie zajęły pustej dziupli, bo wtedy nie będą objęte prawidłową kontrolą weterynaryjną. Ciekawe też jak ukarać za niepowiadomienie o zaprzestaniu prowadzenia działalności, bo w większości przypadków następuje ono w dniu śmierci pszczelarza. Chyba że chodzi o to by karać spadkobierców.
Całe to pismo wygląda jak donos z czasów minionych. Ręczne dopiski wskazują, że pismo pisane w pośpiechu, bez wprowadzenia poprawek i prawidłowego wydrukowania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:26 - pt 
sylwek000
Tytuł: Re: Zgłoszenie pasiekiNieprzeczytany post: 21 grudnia 2018, 18:19 - pt

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 18:34 - ndz
Posty: 191
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
mirek. pisze:
bo się towarzystwu robić - pracować przy tych zwierzątkach nie chce jedynie to ziemię przewracają z boku na bok lub kombinują może ugór wypalić ogniem lub spryskać randapem, uprawiają bo unja dopłaca gdyby nie dopłacali do ha. to lepiej iść do MOPS-u lub GOPS-u wziąć zapomogę lub czekać na 500+
. Zakup sobie ziemie, idź do MOPSu, weź 500+, napalisz sobie ognisko, usmażysz kiełbasę i będziesz żył jak dziedzic. Po co zazdrościsz innym jak możesz żyć tak samo. Ja już dawno tak robię, aż mnie dyski bolą w kręgosłupie od leżenia, a głowa od bujania w obłokach i czytania takich głupot które wypisujesz.
ja to napisałem?


Na górę
  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:27 - pt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3700
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
komark1 pisze:
Zgadzam się z Kolegami henry650 i Marcinem na wsiach nie ma zwierząt hodowlanych bo się towarzystwu robić - pracować przy tych zwierzątkach nie chce jedynie to ziemię przewracają z boku na bok lub kombinują może ugór wypalić ogniem lub spryskać randapem, uprawiają bo unja dopłaca gdyby nie dopłacali do ha. to lepiej iść do MOPS-u lub GOPS-u wziąć zapomogę lub czekać na 500+ Tak wyglądają wsie w mojej okolicy.A co do rejestracji pasieki winno to być obowiązkowe i tyczyć powinno [b]wszystkich pszczelarzy
No i widzisz chłopie, a raczej nie widzisz co sam wypisujesz. Ile już jest tych przepisów i kontroli w rolnictwie i co? Nic to nie pomaga, a wprost przeciwnie, sam piszesz że "randapem" i innymi truciznami leją" i to Cię oburza.
To teraz tylko wg Ciebie obowiązkowo zarejestrować pasieki i pisać sprawozdania, ile to razy amitrazę zaserwowałeś swoim pszczółkom, bo obowiązek oczywiście zapobiegać i leczyć będzie, a może nawet jeszcze zdopingowany jakimiś kolejnymi dopłatami dla producentów trucizn.
A wtedy jak będziesz miał tylko 5-10 rodzin to zaraz Ci rura zmięknie i sam stwierdzisz, że o kant to wszystko bo więcej papierów i mitręgi urzędniczej niż to pszczelarzenie warte i też pójdziesz do MOPS-u na zapomogę.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:30 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Bogust pisze:
Marcin pisze:
henry650 pisze:
Panowie nie swirujcie pawiana miałem pszczółki w UK i niestety chcąc mieć pszczółki w ogrodzie to musiałes należec do zwiazku ale z tego tytułu odrazu było ubezpieczenie z róznych tytułów ale za to nikt nie musiał miec zadnych pracowni i numerów weterynaryjnych jedynie zawodowi musieli miec pracownie .A to że na wioskach nie ma zwierząt to nie z zakazów tylko z lenistwa ,i nie mówcie o polityce i totalitaryzmie bo powiem szczerze pszczelarz to nie swieta krowa i jakaś kontrola musi być czy to nad pszczelarzem czy nad pseudo pszczelarzem a jak beda kary za nie zgłoszenie pasieki i brak odszkodowań za zgnilca to wtedy pszczelarstwo znormalnieje i nie bedzie tak że ktoś rano wstanie obudzi się przetrze oczka i postawi pasieke tam gdzie chce bo taka moda



henry


Święta prawda .
Brak zwierząt na wsi wynika tylko i wyłącznie z lenistwa , a nie przepisów.

Taka sama święta, jak to że pszczoły same miód noszą, a ty tylko leżysz i tylko wirujesz, albo że rolnik leży a w polu mu samo rośnie.
Dawniej chłop miał jedną obórkę, a w niej konia, krowy, kilka świnek, grzędę z kurami i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz osobne pomieszczenia, maty dezynfekujące, nie wolno wypuszczać drobiu na wolne powietrze(chyba w czasie migracji ptaków), rejestracja, kolczykowanie, tatuowanie, zgłaszanie uboju, ubój przez "fachowca" i jeszcze wiele innych. Więc masz rację tylko i wyłącznie z lenistwa żeby nie wykonywać tyle dobrej i nikomu nie potrzebnej roboty ludzie rezygnują z hodowli zwierząt na wsi.
Jak Ci wprowadzą obowiązek np doprowadzenia wody bieżącej do każdego ula, a Ty zrezygnujesz z prowadzenia pasieki, to też Ci napiszę że robisz to z lenistwa, a nie przez przepisy, które spowodują że będzie to nieopłacalne, albo po prostu niemożliwe.



Jakie maty jakie osobne pomieszczenia co za pierdoły piszesz jak nie sprzedajesz do skupu to nic nie musisz robić , ja zrezygnowałem z hodowli zwierzat bo mi sie niechce nie bede niewolnikiem jednej krówki i jednej swinki bo moi rodzice nie nakradli ani ziemi ani kasy zeby nakupić ziemi a były takie czasy że za psie pieniadze i znajomosci mozna było nakupic ,gdybym mial kilkadziesiat h to inna sprawa a na dodatek u nas glaba klasa 5-6 i teren górzysty ciężkim sprzetem typu kombajn wszedzie nie wjedzisz a wydajność zboża taka że taniej jest kupic bo juz 30 km o demnie ziemia lepsze i wydajność co najmniej 5 razy tyle zreszta sam wiesz ,a co do wody do uli to jak trzeba bedzie podciągnąć to podciągne żaden problem nawet podgrzewana .A do ula pszczółki same miód u mnie noszą a ty chyba im dodajesz bo skoro twierdzisz ze same nie nosza :haha: :haha: :haha:


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:30 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Bogust pisze:
Marcin pisze:
henry650 pisze:
Panowie nie swirujcie pawiana miałem pszczółki w UK i niestety chcąc mieć pszczółki w ogrodzie to musiałes należec do zwiazku ale z tego tytułu odrazu było ubezpieczenie z róznych tytułów ale za to nikt nie musiał miec zadnych pracowni i numerów weterynaryjnych jedynie zawodowi musieli miec pracownie .A to że na wioskach nie ma zwierząt to nie z zakazów tylko z lenistwa ,i nie mówcie o polityce i totalitaryzmie bo powiem szczerze pszczelarz to nie swieta krowa i jakaś kontrola musi być czy to nad pszczelarzem czy nad pseudo pszczelarzem a jak beda kary za nie zgłoszenie pasieki i brak odszkodowań za zgnilca to wtedy pszczelarstwo znormalnieje i nie bedzie tak że ktoś rano wstanie obudzi się przetrze oczka i postawi pasieke tam gdzie chce bo taka moda



henry


Święta prawda .
Brak zwierząt na wsi wynika tylko i wyłącznie z lenistwa , a nie przepisów.

Taka sama święta, jak to że pszczoły same miód noszą, a ty tylko leżysz i tylko wirujesz, albo że rolnik leży a w polu mu samo rośnie.
Dawniej chłop miał jedną obórkę, a w niej konia, krowy, kilka świnek, grzędę z kurami i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz osobne pomieszczenia, maty dezynfekujące, nie wolno wypuszczać drobiu na wolne powietrze(chyba w czasie migracji ptaków), rejestracja, kolczykowanie, tatuowanie, zgłaszanie uboju, ubój przez "fachowca" i jeszcze wiele innych. Więc masz rację tylko i wyłącznie z lenistwa żeby nie wykonywać tyle dobrej i nikomu nie potrzebnej roboty ludzie rezygnują z hodowli zwierząt na wsi.
Jak Ci wprowadzą obowiązek np doprowadzenia wody bieżącej do każdego ula, a Ty zrezygnujesz z prowadzenia pasieki, to też Ci napiszę że robisz to z lenistwa, a nie przez przepisy, które spowodują że będzie to nieopłacalne, albo po prostu niemożliwe.



Jakie maty jakie osobne pomieszczenia co za pierdoły piszesz jak nie sprzedajesz do skupu to nic nie musisz robić , ja zrezygnowałem z hodowli zwierzat bo mi sie niechce nie bede niewolnikiem jednej krówki i jednej swinki bo moi rodzice nie nakradli ani ziemi ani kasy zeby nakupić ziemi a były takie czasy że za psie pieniadze i znajomosci mozna było nakupic ,gdybym mial kilkadziesiat h to inna sprawa a na dodatek u nas glaba klasa 5-6 i teren górzysty ciężkim sprzetem typu kombajn wszedzie nie wjedzisz a wydajność zboża taka że taniej jest kupic bo juz 30 km o demnie ziemia lepsze i wydajność co najmniej 5 razy tyle zreszta sam wiesz ,a co do wody do uli to jak trzeba bedzie podciągnąć to podciągne żaden problem nawet podgrzewana .A do ula pszczółki same miód u mnie noszą a ty chyba im dodajesz bo skoro twierdzisz ze same nie nosza :haha: :haha: :haha:


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 września 2016, 23:04 - sob
Posty: 310
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzany, dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
No to jak z tą wodą w pracowni jest? Musi być bieżąca czy nie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:37 - pt 
a jak jest z odpływem w podłodze pracowni?
i po co to komu?


Na górę
  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:39 - pt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3700
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Bogust pisze:
Też uważam że rejestracja powinna być obowiązkowa, ale nie to powinno być priorytetem działań nowego Prezydenta PZP.
Przeczytajcie jeszcze raz jego pismo do ministra
http://www.zwiazekpszczelarski.pl/obowi ... cja-pasiek
I tak to się zaczyna, we wszystkich znanych mi przypadkach ingerencji administracji w prywatną działalność ludzi - w myśl starego przysłowia "od rzemyczka do koniczka"... Dasz palec, a ni się zorientujesz już ręki nie masz, a pomocnicy tzw. "pożyteczni idoci" wszędzie się znajdą i zawsze są gotowi wspomóc władzę.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:42 - pt 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
henry650 pisze:

Jakie maty jakie osobne pomieszczenia co za pierdoły piszesz jak nie sprzedajesz do skupu to nic nie musisz robić

henry

Najpierw się zapoznaj z przepisami, a później wyśmiewaj.
Osobiście znam takich, którzy właśnie z powodu tego oddzielnego pomieszczenia zrezygnowali z tych kilku świnek, a hodowali tylko dla siebie i rodziny i nie na paszach, a na ziemniakach i zbożu...
To że Tobie się nie chce, to nie znaczy że wszystkim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 20:21 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Bogust pisze:
henry650 pisze:

Jakie maty jakie osobne pomieszczenia co za pierdoły piszesz jak nie sprzedajesz do skupu to nic nie musisz robić

henry

Najpierw się zapoznaj z przepisami, a później wyśmiewaj.
Osobiście znam takich, którzy właśnie z powodu tego oddzielnego pomieszczenia zrezygnowali z tych kilku świnek, a hodowali tylko dla siebie i rodziny i nie na paszach, a na ziemniakach i zbożu...
To że Tobie się nie chce, to nie znaczy że wszystkim.


Ja sie nie naśmiewam bo nie wiem kiedy takie przepisy weszły a kurki cały czas u nas chodza na powietrzu ,i swinki też jeszcze dwa lata temu trzymałem luzem razem z kurkami i czasami na noc w obórce też razem .A smieje sie z tej wody do każdego ula masakra co ludzie nie wymysla zeby nic nie robić .


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 20:30 - pt 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 810
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
mieszkam na wsi od 10 lat z sąsiadów do 1000m (jest ich z 15) tylko ja i jeden starszy pan na emeryturze ma ogródek co roku mówi mi że ostatni rok, a parę osób zanazło by sie bezrobotnych.... co na warzywa i owoce też rzucają kłody pod nogi urzędasy? Nie tylko sie niechce lepiej kupić tanie chemiczne w sklepie, a jeżeli ten rolnik co produkuje te warzywa od 10 lat a może lepiej cały czas sadzi ziemniaki lub kapuste na tej samej ziemi to co te warzywa mają dobrego w sobie? Tylko cene....

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 20:57 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 19:34 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
mirek. pisze:
sylwek000
Tytuł: Re: Zgłoszenie pasiekiNieprzeczytany post: 21 grudnia 2018, 18:19 - pt

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 18:34 - ndz
Posty: 191
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
mirek. pisze:
bo się towarzystwu robić - pracować przy tych zwierzątkach nie chce jedynie to ziemię przewracają z boku na bok lub kombinują może ugór wypalić ogniem lub spryskać randapem, uprawiają bo unja dopłaca gdyby nie dopłacali do ha. to lepiej iść do MOPS-u lub GOPS-u wziąć zapomogę lub czekać na 500+
. Zakup sobie ziemie, idź do MOPSu, weź 500+, napalisz sobie ognisko, usmażysz kiełbasę i będziesz żył jak dziedzic. Po co zazdrościsz innym jak możesz żyć tak samo. Ja już dawno tak robię, aż mnie dyski bolą w kręgosłupie od leżenia, a głowa od bujania w obłokach i czytania takich głupot które wypisujesz.
ja to napisałem?
Mirek przepraszam,źle coś zacytowałem,dotyczy to kolegi komar1 .Jak administrator może poprawić to bardzo bym prosił.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 22:12 - pt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Dla tych co zakładają pasieki czy działalność gospodarczą mam jedną radę .
Zakładać , rozwijać się , zdobywać klientów nie przejmować się żadnymi przepisami itd ...
Tzn . działać w szarej strefie .... :)
Jak się dopiero , to wszystko zacznie kręcić , wówczas pomyśleć o przepisach i urzędnikach . Jak zrobicie odwrotnie , to tylko się zniechęcicie :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 22:14 - pt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
tomaszgenda pisze:
mieszkam na wsi od 10 lat z sąsiadów do 1000m (jest ich z 15) tylko ja i jeden starszy pan na emeryturze ma ogródek co roku mówi mi że ostatni rok, a parę osób zanazło by sie bezrobotnych.... co na warzywa i owoce też rzucają kłody pod nogi urzędasy? Nie tylko sie niechce lepiej kupić tanie chemiczne w sklepie, a jeżeli ten rolnik co produkuje te warzywa od 10 lat a może lepiej cały czas sadzi ziemniaki lub kapuste na tej samej ziemi to co te warzywa mają dobrego w sobie? Tylko cene....


Oczywiście ,że nie rzucają kłód .
Nie chcę się ... ziemia leży odłogiem , a wolą żreć tą chemie z marketów.
Dziesiątki takich znam ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 23:38 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Nie mam nic na przeciw rejestracji pasieki jeżeli będzie to miało wymiar pomocy dla pszczelarza .
Mam jednak obawy przed apetytem na godne życie pracowników weterynarii. Każdą wizytę, kontrolę muszę opłacić ze swojej kieszeni podwójnie, raz za wystawiony rachunek /za kontrolę/ drugi raz pośrednio obciążenia budżetu za koszty delegacji ,dojazdu i co tam jeszcze wymyślą pracownicy administracji PLW.
Ostatnio koledze po kontroli zlecono badanie wody z wodociągów miejskich. Pasieka, pracownia w mieście w domku jednorodzinnym wszyscy wodę piją ale trzeba sprawdzić czy spełnia wymogi. :haha:
Za przeprowadzone badania przydatności wody zapłaci kolega pszczelarz.
Nie dajmy się ogłupiać .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 23:57 - pt 
Marcin pisze:
tomaszgenda pisze:
mieszkam na wsi od 10 lat z sąsiadów do 1000m (jest ich z 15) tylko ja i jeden starszy pan na emeryturze ma ogródek co roku mówi mi że ostatni rok, a parę osób zanazło by sie bezrobotnych.... co na warzywa i owoce też rzucają kłody pod nogi urzędasy? Nie tylko sie niechce lepiej kupić tanie chemiczne w sklepie, a jeżeli ten rolnik co produkuje te warzywa od 10 lat a może lepiej cały czas sadzi ziemniaki lub kapuste na tej samej ziemi to co te warzywa mają dobrego w sobie? Tylko cene....


Oczywiście ,że nie rzucają kłód .
Nie chcę się ... ziemia leży odłogiem , a wolą żreć tą chemie z marketów.
Dziesiątki takich znam ...


Marcin piles cos ? :P co Ci sie oplaca na malym gospodarstwie ? Wielkie G :mrgreen:
Sprzet i paliwo wiecej kosztuje niz z tego zbierzesz.na miodzie tez hameryki ni ma ,jak nie kupisz palety inweru wiosna to zarobisz na koszty :D


Na górę
  
 
Post: 22 grudnia 2018, 00:41 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
henry650 pisze:
Ja sie nie naśmiewam bo nie wiem kiedy takie przepisy weszły a kurki cały czas u nas chodza na powietrzu ,i swinki też jeszcze dwa lata temu trzymałem luzem razem z kurkami i czasami na noc w obórce też razem

no to prawdopodobnie złamałeś prawo - był zakaz 2 lata temu utrzymywania drobiu na wolnym powietrzu. Były nawet kontrole. Nie pamiętam, czy to tyczyło się całego województwa, czy tylko danych powiatów ale w sumie masz niedaleko do mnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 00:52 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
szymek1 pisze:
Marcin pisze:
tomaszgenda pisze:
mieszkam na wsi od 10 lat z sąsiadów do 1000m (jest ich z 15) tylko ja i jeden starszy pan na emeryturze ma ogródek co roku mówi mi że ostatni rok, a parę osób zanazło by sie bezrobotnych.... co na warzywa i owoce też rzucają kłody pod nogi urzędasy? Nie tylko sie niechce lepiej kupić tanie chemiczne w sklepie, a jeżeli ten rolnik co produkuje te warzywa od 10 lat a może lepiej cały czas sadzi ziemniaki lub kapuste na tej samej ziemi to co te warzywa mają dobrego w sobie? Tylko cene....


Oczywiście ,że nie rzucają kłód .
Nie chcę się ... ziemia leży odłogiem , a wolą żreć tą chemie z marketów.
Dziesiątki takich znam ...


Marcin piles cos ? :P co Ci sie oplaca na malym gospodarstwie ? Wielkie G :mrgreen:
Sprzet i paliwo wiecej kosztuje niz z tego zbierzesz.na miodzie tez hameryki ni ma ,jak nie kupisz palety inweru wiosna to zarobisz na koszty :D


Przy piątku czasami się napije :)

PS. Są tacy co im się nic nie opłaca .... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 03:27 - sob 
Marcin pisze:
Przy piątku czasami się napije :)
ja też ,człowiek nie wielbłąd ,musi się napić :)
mieszkam na wsi od 42 lat ,dawnej był inny swiat ,gospodarstwa u nas były małe 2 do 5 h ,każdy ziemię uprawiał, miał zwierzaki ,krowy ,świnie ,barany,króliki,kury itd... ludzie ze wsi mieli jedzonko którego mieszczuchy mogły zazdrościć :D sklepy w miastach swieciły pustkami .teraz jest inny świat ,inna ekonomia . teraz Ci nie wolno wiepszka zabić bo "imigranci" z miasta ktorzy pobudowali domy na wsiach nazwią Cię mordercą świń :haha:
ludziom się p..... w głowach .pojęcia o niczym nie mają . żeby mieć coś z małego gospodarstwa trzeba mieć ,stodołę ,oborę ,garaże i maszyny ,jeżeli odziedziczyłeś to po rodzicach ok ,jeśli tego nie masz nie ma sensu w to inwestować mając 3h ziemi ,lepiej w markecie kupić jedzenie .Marcin ,to nie te czasy co kiedyś :wink: ps.nie jestem taki głupi jak mnie tu malują ,myślisz że ja się z choinki urwałem i życia nie znam ? :P


Na górę
  
 
Post: 22 grudnia 2018, 08:15 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
sylwek pisze:
henry650 pisze:
Ja sie nie naśmiewam bo nie wiem kiedy takie przepisy weszły a kurki cały czas u nas chodza na powietrzu ,i swinki też jeszcze dwa lata temu trzymałem luzem razem z kurkami i czasami na noc w obórce też razem

no to prawdopodobnie złamałeś prawo - był zakaz 2 lata temu utrzymywania drobiu na wolnym powietrzu. Były nawet kontrole. Nie pamiętam, czy to tyczyło się całego województwa, czy tylko danych powiatów ale w sumie masz niedaleko do mnie.


Pokaż mi w Polsce kogoś co nie złamał prawa .U nas kontroli nie było i taki to świat ,a co z latajacym dzikim ptactwem ?kto go zamykał


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 10:09 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
henry650, mnie nie chodzi o to aby pokazywać kogoś kto prawa nie złamał. a dobrze wiesz jak to jest z dzikimi zwierzętami. Za to pokazałem, że tworzenie kolejnych nakazów, zakazów i kar jest bez sensu.
Rozsądny człowiek i tak wie jak ma postępować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 10:25 - sob 
sylwek pisze:
Rozsądny człowiek i tak wie jak ma postępować.


wygląda to tak ,duza większość populacji to ludzie normalni ,jednak zdarzają sie poj...... takie instytucje jak policja ,wojsko itp muszą istnieć ... ludzie mają takie odjeb... że głowa boli . słyszałeś o hitlerze :?:


Na górę
  
 
Post: 22 grudnia 2018, 11:07 - sob 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 849
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
andrzejkowalski100 pisze:
Nie mam nic na przeciw rejestracji pasieki jeżeli będzie to miało wymiar pomocy dla pszczelarza .

To jest fundament totalniactwa. Proste pytanie: Kto ma pomagać i za czyje pieniądze i dlaczego pszczelarzom a nie kucharzom?
I jeszcze o przepisach. Jest od dawna znana prawdą, że każdy nowy przepis osłabia inne. Im więcej przepisów tym one słabsze. W Polsce mamy 2 razy więcej aktów prawnych niż w innych krajach Europy. Nic dziwnego że
henry650 pisze:

Pokaż mi w Polsce kogoś co nie złamał prawa .


henry

A porzecież są przepisy naprawdę potrzene. Wprowadzając nowe osłabiamy stare i zamiast porządku właśnie z tego robi się coraz większy rozpiz...
Trudno mi wyobrazić sobie coś mniej wymagającego przepisów jak trzymanie 20 czy 30 rodzin pszczelich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 12:17 - sob 
A w linku chodziło tylko OBOWIĄZKU zgłoszenia KAŻDEJ pasieki . :|
A już mamy komuchów , hitlera z małej litery , morderców świń , a ogólnie to WSZYSTKO wielkie G!!
Taka to pszczelarska bladź , tfu brać. :|

https://www.youtube.com/watch?v=SHtsOzkxCDo


Na górę
  
 
Post: 22 grudnia 2018, 12:35 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2475
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
bagisek1 pisze:
hitlera z małej litery

to raczej bym się nie czepiał, tylko odnoszenie się do potrzebnych instytucji jak wojsko czy policja i podawanie przykładu hITLERA jest "lekko" nietrafione :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 12:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
szymek1 pisze:
słyszałeś o hitlerze :?:


Zgodnie z Prawem Godwina, przegrał kolega dysputę ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 12:57 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
W średniowieczu wyróżniano brać pszczelarską , za pracę z pszczołami przyznawano przywileje. Potrafiono docenić ,uszanować to specyficzne zajęcie.
Wiech pisze:
To jest fundament totalniactwa. Proste pytanie: Kto ma pomagać i za czyje pieniądze i dlaczego pszczelarzom a nie kucharzom?

Czy ty kolego wiesz co piszesz i czy rozumiesz co inni piszą.
A może jesteś bardziej kucharzem niż pszczelarzem :haha:
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 13:05 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
sylwek pisze:
henry650, mnie nie chodzi o to aby pokazywać kogoś kto prawa nie złamał. a dobrze wiesz jak to jest z dzikimi zwierzętami. Za to pokazałem, że tworzenie kolejnych nakazów, zakazów i kar jest bez sensu.
Rozsądny człowiek i tak wie jak ma postępować.



A co zrobić z tymi nie rozsądnymu Ty jestes rozsadny ja też i wielu innych ale trafiaja sie czarne owce trure robią krecią robote i niszczą nasza prace ,


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 13:19 - sob 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 849
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
andrzejkowalski100 pisze:
W średniowieczu wyróżniano brać pszczelarską , za pracę z pszczołami przyznawano przywileje. Potrafiono docenić ,uszanować to specyficzne zajęcie.
Wiech pisze:
To jest fundament totalniactwa. Proste pytanie: Kto ma pomagać i za czyje pieniądze i dlaczego pszczelarzom a nie kucharzom?

Czy ty kolego wiesz co piszesz i czy rozumiesz co inni piszą.
A może jesteś bardziej kucharzem niż pszczelarzem :haha:
Pozdrawiam :pl:

Wiem co piszę.
Nie sądzę by pszczelarze byli lepsi od kucharzy.
Wymaganie "pomocy" ze strony innych jest wprawdzie niemoralne ale wydaje się korzystne dla odbiorcy. Jest to jednak tylko pozór, pułapka. Za każdą "pomocą" stoi pomagający. Jeżeli robi to dobrowolnie jest szlachetną jednostka. Jeżeli nie jest to dobrowolne, to pomagający jest okradanym. Jeżeli jest okradany to musi być też złodziej. Czy nie ma w tym żelaznej logiki?
To jeszcze nie koniec. Jeżeli wszystkim należny się pomoc a ciągle ktoś tego oczekuje, coraz częściej żąda, to przecież i wszyscy muszą pomagać bo skala oczekiwań wymaga zaangażowania całego społeczeństwa. Niebezpiecznie zbliżamy się do krawędzi, za którą będzie już totalne ubezwłasnowolnienie i demoralizacja całego społeczeństwa. W ten sposób zbudowano totalitaryzmy XX w.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 13:24 - sob 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wojciech_p pisze:
Kolczykują zwierzęta gospodarskie, czipują psy, za parę lat zaczipują ludzi.
W państwie totalitarnym kontrola wszystkiego to podstawa istnienia elity rządzącej.

Sami sobie zrobiliśmy czipy zbierające informacje o tym co robimy, gdzie i z kim - pomyśl ilu masz znajomych bez smartfona :roll:

Profity z rejestracji są takie, że w przypadku zgnilca państwo utylizuje i wypłaca odszkodowanie - niezarejestrowana pasieka jest obciążana kosztami utylizacji i nie ma mowy o rekompensacie za straty.
Skoro to tylko nadanie bezkosztowe numerka, jedynie głupiec może się przed tym bronić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 13:27 - sob 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 849
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
andrzejkowalski100 pisze:
W średniowieczu wyróżniano brać pszczelarską , za pracę z pszczołami przyznawano przywileje. Potrafiono docenić ,uszanować to specyficzne zajęcie.

Juz dosyć powtarzania tych bredni na różnych forach pszczelarskich. Bartnicy (pszczelarzy jeszcze nie było) przed rozbiorami to byli chłopi pańszczyźniani. Oni nie tylko nie cieszyli się szacunkiem, oni mogli być sprzedani razem z pszczołami przez swego pana. Robili to co im nakazywano pod groźba bata. Po wyzwoleniu chłopów car szybko wypędził bartników z lasów carskich "państwowych" bo byli szkodnikami niszczącymi puszczę. Tak była rzeczywistość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 13:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Wiech,jakie bezkosztowe? Za rejestrację jest opłata skarbowa całe 10zł :tasak:

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 13:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
taki_nick pisze:
Profity z rejestracji są takie, że w przypadku zgnilca państwo utylizuje i wypłaca odszkodowanie - niezarejestrowana pasieka jest obciążana kosztami utylizacji i nie ma mowy o rekompensacie za straty.
Skoro to tylko nadanie bezkosztowe numerka, jedynie głupiec może się przed tym bronić.


A niby dlaczego niezarejestrowana pasieka ma nie dostać rekompensaty ?
Czy ten pszczelarz nie jest obywatelem na pełnych prawach ?

wojciech_p pisze:
WiechJakie bezkosztowe? Za rejestrację jest opłata skarbowa całe 10zł :tasak:


U mnie rejestracja jest darmowa. Płatny jest tylko odpis papierowy z nadanym nr wet. Jak ktoś nie potrzebuje kwitka to nic nie płaci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 13:38 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3700
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
andrzejkowalski100 pisze:
W średniowieczu wyróżniano brać pszczelarską
Puścił ktoś w obieg bzdurę, podobną jak ta co to nigdy nie powiedział Ainstein o pszczołach i jest w kółko powtarzana. A czym że to się różni brać pszczelarska od braci kucharskiej, że pszczelarzom miały by przysługiwać jakieś szczególne przywileje? Średniowiecze to zostawmy historykom. W średniowieczy różne rzeczy robiono, łącznie z paleniem na stosach za czary. A i pszczelarze nie byli tacy święci i nie bez powodu znaczyli swoje barcie własnymi znakami.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 13:39 - sob 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 849
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
wojciech_p pisze:
Wiech,jakie bezkosztowe? Za rejestrację jest opłata skarbowa całe 10zł :tasak:

To pewnie nie do mnie :). Te 10 zł to tylko niewielka część kosztów. Przecież rejestrujący nie robi tego za 10 zł. Prowadzenie rejestrów jest dużo droższe.
Niektórym się wydaje, że jego pieniądze są tylko w portfelu. To jest niewiele ponad połowę maszych pieniedzy. Prawie połowę wydajemy nigdy ich nie widząc. M. in. na rejestry.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 16:46 - sob 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Krzyżak pisze:
A niby dlaczego niezarejestrowana pasieka ma nie dostać rekompensaty ?
Czy ten pszczelarz nie jest obywatelem na pełnych prawach

Niby dlatego, że tak stanowi ustawa. Mając prawa masz też obowiązki a pszczoły zapadają na choroby zwalczane z urzędu.

. Odszkodowania, o których mowa w ust. 1 i 5, nie przysługują:
1) jeżeli posiadacz zwierzęcia nie zastosował się do obowiązków określonych w przepisach o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt lub obowiązków określonych w art. 42 ust. 1 pkt 1 lub w art. 43 ust. 1, lub obowiązków nało- żonych na podstawie art. 44 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 46 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 17:02 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6489
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Nawet 100% rejestracja nie "uświadomi wszystkich " co do zagrożeń płynących z roznoszenia chorób przez pszczoły .
Tutaj jestem za rejestracją i uświadomieniem co do obowiązków ,jeżeli się nie spełni wymagań groźbą kary. Piszę to mając wiedzę jak "wygląda przypadkowe pszczelarstwo".
Zamiast nawoływać do "powstawania nowych pasiek " należało by poprosić media żeby nagłośniły problem "laików pszczelarzy i dobrostanu pszczół".
Tak jak to robią o psach i kotach .

Najbardziej mi się podoba zapis o barciach ,niech ci co je wieszali "dostaną teraz obowiązek" sprawdzania ich dobrostanu 3-4 razy do roku ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 17:29 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Krzyżak pisze:
taki_nick pisze:
Profity z rejestracji są takie, że w przypadku zgnilca państwo utylizuje i wypłaca odszkodowanie - niezarejestrowana pasieka jest obciążana kosztami utylizacji i nie ma mowy o rekompensacie za straty.
Skoro to tylko nadanie bezkosztowe numerka, jedynie głupiec może się przed tym bronić.


A niby dlaczego niezarejestrowana pasieka ma nie dostać rekompensaty ?
Czy ten pszczelarz nie jest obywatelem na pełnych prawach ?

wojciech_p pisze:
WiechJakie bezkosztowe? Za rejestrację jest opłata skarbowa całe 10zł :tasak:


U mnie rejestracja jest darmowa. Płatny jest tylko odpis papierowy z nadanym nr wet. Jak ktoś nie potrzebuje kwitka to nic nie płaci.



Skoro obywatel ma prawa ma też obowiązki. Pszczoła to nie krowa że ja uwiążesz czy kura że zamkniesz .


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 17:30 - sob 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
baru0 pisze:
Nawet 100% rejestracja nie "uświadomi wszystkich " co do zagrożeń płynących z roznoszenia chorób przez pszczoły .
do tego dołożył bym nakaz likwidacji ,utylizacji ,spalenia cmentarzysk po osypanych pszczołach,które pełne patogenów czekają z otwartymi wylotkami na rójki Tak też się pszczelarzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 17:37 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3700
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
baru0 pisze:
nagłośniły problem "laików pszczelarzy i dobrostanu pszczół".
Tak jak to robią o psach i kotach .
No i jakoś te psy i koty nikomu aż tak nie przeszkadzają, choć ich posiadaczy są miliony, a Toie coś wyraźnie leży na wątrobie w kwestii jak powiadasz "przypadkowych pszczelarzy", zamiast się cieszyć, że masz komu sprzedawać odkłady. Ale może ci przypadkowi pszczelarze stwarzają jednak jakąś konkurencję? Powiało od lat propagowanym przez PZP "interesem" pszczelarzy mieszaczy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 17:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
taki_nick pisze:
Krzyżak pisze:
A niby dlaczego niezarejestrowana pasieka ma nie dostać rekompensaty ?
Czy ten pszczelarz nie jest obywatelem na pełnych prawach

Niby dlatego, że tak stanowi ustawa. Mając prawa masz też obowiązki a pszczoły zapadają na choroby zwalczane z urzędu.

. Odszkodowania, o których mowa w ust. 1 i 5, nie przysługują:
1) jeżeli posiadacz zwierzęcia nie zastosował się do obowiązków określonych w przepisach o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt lub obowiązków określonych w art. 42 ust. 1 pkt 1 lub w art. 43 ust. 1, lub obowiązków nało- żonych na podstawie art. 44 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 46 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1


heheh ale póki co nie ma żadnego obowiązku rejestracji pasieki, więc rekompensata należy się zarówno zarejestrowanej jaki niezarejestrowanej pasiece.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 17:46 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3700
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
pegaz1970 pisze:
baru0 pisze:
Nawet 100% rejestracja nie "uświadomi wszystkich " co do zagrożeń płynących z roznoszenia chorób przez pszczoły .
do tego dołożył bym nakaz likwidacji ,utylizacji ,spalenia cmentarzysk po osypanych pszczołach,które pełne patogenów czekają z otwartymi wylotkami na rójki Tak też się pszczelarzy
A ja bym jeszcze dołożył do tego powołanie specjalnej służby, coś w rodzaju policji pszczelarskiej, która by systematycznie lustrowała wszystkie te zarejestrowane pasieki. Albo inaczej, nałożyć dodatkowo na wszystkich pszczelarzy obowiązek systematycznego lustrowania pasiek sąsiadów w promieniu 5 km od własnej pasieki i zdawać coroczne sprawozdanie z tych czynności, a w przypadku stwierdzenia "złego dobrostanu pszczół" u któregoś z sąsiadów obowiązek niezwłocznego zgłoszenia pod "karą". Bo jak karać to karać. Także tych którzy widzą, a nie zgłaszają.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 17:59 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6489
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
JM, :mrgreen: :mrgreen: rzadko tego używam ,ale trafiłeś kulą w płot :wink: .
Miód sprzedaję tylko własny ,odkłady sprzedaje nie raz z "instruktarzem i opieką " .Ale brak wiedzy i nie raz ani dwa jest okropny ,dlatego powinny być jakieś wymogi .
Raz nawet po godzinnym "egzaminie " kupiec odkładu wymiękł :| .cyt; nie wiedziałem że z pszczołami to tyle zachodu .
Tak to jest teraz , jak z pieskami na prezent .

pegaz1970 pisze:
do tego dołożył bym nakaz likwidacji ,utylizacji ,spalenia cmentarzysk po osypanych pszczołach,które pełne patogenów czekają z otwartymi wylotkami na rójki Tak też się pszczelarzy

Dlatego jestem za tym przepisem .

Krzyżak pisze:
heheh ale póki co nie ma żadnego obowiązku rejestracji pasieki, więc rekompensata należy się zarówno zarejestrowanej jaki niezarejestrowanej pasiece.

Tu się mylisz ,właściciel niezarejestrowanej pasieki ,nie dostaje odszkodowania i w dodatku ma być obciążony kosztami utylizacji .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 18:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
baru0 pisze:
Krzyżak pisze:
heheh ale póki co nie ma żadnego obowiązku rejestracji pasieki, więc rekompensata należy się zarówno zarejestrowanej jaki niezarejestrowanej pasiece.

Tu się mylisz ,właściciel niezarejestrowanej pasieki ,nie dostaje odszkodowania i w dodatku ma być obciążony kosztami utylizacji .


Mogę prosić o podstawę prawną takiego stwierdzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 18:18 - sob 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Krzyżak pisze:
baru0 pisze:
Krzyżak pisze:
heheh ale póki co nie ma żadnego obowiązku rejestracji pasieki, więc rekompensata należy się zarówno zarejestrowanej jaki niezarejestrowanej pasiece.

Tu się mylisz ,właściciel niezarejestrowanej pasieki ,nie dostaje odszkodowania i w dodatku ma być obciążony kosztami utylizacji .


Mogę prosić o podstawę prawną takiego stwierdzenia.


Nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku do jego przestrzegania - świta coś w główce?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 18:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
taki_nick pisze:
Nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku do jego przestrzegania - świta coś w główce?


To i od kolegi poproszę podstawę prawną żeby mi coś zaświtało.
Który przepis nakazuje mi rejestrację pasieki ?
Który przepis mówi, że jak nie zarejestruje pasieki, to nie dostanę odszkodowania ?
Który przepis mówi, że jak nie mam zarejestrowanej pasieki, to poniosę koszty utylizacji ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 18:43 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3700
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
baru0 pisze:
Raz nawet po godzinnym "egzaminie " kupiec odkładu wymiękł
No, godzinny egzamin to co najmniej na mistrza pszczelarskiego by mógł być.
Nic dziwnego, że gość wymiękł.
Z innej strony patrząc, je też i zapewne wielu jeszcze innych zaczynało swoje pszczelarzenie z nikłą początkową wiedzą. Wszystko zależy od nastawienia.
A z tym "dobrostanem" pszczół też nie ma co tak do przesady się egzaltować. Ileż to rójek rocznie wylatuje na łaskę przyrody? A są też wyznawcy powrotu do natury i kompletnego nieingerowania w byt pszczół.
Co z nimi?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 19:03 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2475
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Zasady zwalczania chorób zakaźnych zwierząt
Art. 41. 1. Obowiązkowi zwalczania podlegają choroby zakaźne zwierząt:

1) wymienione w załączniku nr 2;
22) zgnilec amerykański pszczół (American foulbrood);

2. Obowiązkowi rejestracji podlegają choroby zakaźne zwierząt wymienione w załączniku nr 3.
37) zgnilec europejski (European foulbrood);
38) warroza (Varroosis);
39) choroba roztoczowa (Acariosis of bees);
42) mały chrząszcz ulowy (Aethina tumida);
43) roztocze Tropilaelaps
ODZSZKODOWANIE przysługuje
Art. 49. 1. Za bydło, świnie, owce, kozy, konie, kury, kaczki, gęsi, indyki, perlice, przepiórki, kuropatwy, bażanty,
strusie (Struthio camelus), jeleniowate utrzymywane w warunkach fermowych (jeleń szlachetny – Cervus elaphus, jeleń sika
– Cervus nippon i daniel – Dama dama), rodziny pszczele (pszczoła miodna – Apis mellifera) oraz ryby słodkowodne zabite
lub poddane ubojowi z nakazu organów Inspekcji Weterynaryjnej albo za takie zwierzęta padłe w wyniku zastosowania

16) Dodany przez art. 5 pkt 5 ustawy, o której mowa w odnośniku 6.
Dziennik Ustaw – 42 – Poz. 1967
18.10.2018
zabiegów nakazanych przez te organy przy zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt podlegających obowiązkowi zwalczania
przysługuje odszkodowanie ze środków budżetu państwa.
7. Odszkodowania, o których mowa w ust. 1 i 5, nie przysługują:
1) jeżeli posiadacz zwierzęcia nie zastosował się do obowiązków określonych w przepisach o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt lub obowiązków określonych w art. 42 ust. 1 pkt 1 lub w art. 43 ust. 1, lub obowiązków nałożonych
na podstawie art. 44 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 46 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1;


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2018, 19:11 - sob 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
Krzyżak pisze:
Który przepis nakazuje mi rejestrację pasieki ?
Który przepis mówi, że jak nie zarejestruje pasieki, to nie dostanę odszkodowania ?
Który przepis mówi, że jak nie mam zarejestrowanej pasieki, to poniosę koszty utylizacji ?

Kupię sobie pszczółki ,bo to teraz takie modne i eko ,a jak mi się znudzi to zostawię je na łaskę losu ,albo sobie kupię ramkę z zgnilcem dadzą mi odszkodowanie i wyjdę na swoje :nonono:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji