FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 sierpnia 2025, 20:23 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 listopada 2015, 05:33 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Tak Andrzeju, masz całkowita rację.
Trzydzieści lat jest to już klepane.
Odymiajcie pszczoły.... Nawet jak je będziecie mieli, pokażą Wam jedynie 30% swoich możliwości.
Nikt na świecie nie odymia pszczół przeciwko warrozie.
Jedynie ciemnogród.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 10:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 06:27 - pt
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie "18-ki
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczaki k/Ostrołęki
Maciej58 pisze:
Na zewnątrz plus 14,8 więc puściłem trzeci dymek na moje dwa ule.
17.08.2015
1. 188szt. z 24h.
2. 58szt. z 24h.
16.10.2015
1. 105szt. z 24h.
2.73szt. z 24h.
08.11.2015 po 1h
1. 3szt.
2. 0
Zobaczymy co będzie jutro.
Przemek i pewnie znowu miałeś rację, żeby już nie dymić.
pozdrawiam M.


09.11.15 z 24h
1. 12szt.
2. 4szt.

I to by było na tyle.
pozdr.M.

_________________
Przyjaciel Billa W.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 10:45 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
andrzejkowalski100, lekoodporności na amitraze nie stwierdzono w powaznych badaniach , pojawiają się takie opinie ale bez udokumentowanych badań :( .
Raczej w tym przypadku ma znaczenie nietrafiona w rozwój rodziny i varozy aplikacja leku i sam sposób /technika tej aplikacji ,co było zreszta na tym forum wielokrotnie omawiane w różnych tematach na przestrzeni lat.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 13:12 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Zdzisław. pisze:
lekoodporności na amitraze nie stwierdzono w powaznych badaniach , pojawiają się takie opinie ale bez udokumentowanych badań :( .

Już kilka lat temu stwierdzono "lekoodporność" na amitrazę najpierw we Włoszech , potem Francji i w Niemczech . U nas takich badań się nie przeprowadza . Odporność warozy na dany chemiczny lek / czytaj truciznę / powstaje wtedy , kiedy przez dłuższy czas ma ona z nią kontakt . Ma wtedy czas na uodpornienie się i wytwarzanie substancji unieszkodliwiających podawaną przez nas truciznę . Waroza , która potrafi już wytwarzać anty toksyny na określoną trującą substancję / np flumetrynę / , bardzo łatwo wytworzy je przeciwko innej z którą dopiero pierwszy raz sie spotyka / np. amitrazę /. Czyli , potrafi zdobywać odporność krzyżową . W pasiekach używających amitrazy w postaci plastikowych pasków jak biowar 500 , krążków piwnych , nasączonych olejem z tac - tikiem , słynnych dywaników , smarowanych tym samym specyfikiem , już po 3 latach wyhodujemy mutanty , których nawet "dymek apiwarolowy" nie ruszy . W swojej pasiece apiwarol używam sporadycznie i tylko do sprawdzania skuteczności wprowadzanych prze ze mnie , różnych metod walki z pasożytem . Do tej pory działa bezbłędnie / już prawie 20 lat / , ponieważ używany kontaktowo w postaci dymku , zabija szybko i bezboleśnie , nie dajac czasu na uodpornienie sie a nawet wcześniejsze / jak niektórzy twierdzą / chowanie sie przed spalaną amitrazą w mleczku pszczelim .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 17:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zdzisław. pisze:
Raczej w tym przypadku ma znaczenie nietrafiona w rozwój rodziny i varozy aplikacja leku i sam sposób /technika tej aplikacji ,co było zreszta na tym forum wielokrotnie omawiane w różnych tematach na przestrzeni lat.


To jest ten wariant .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 17:57 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
polbart pisze:
Tak Andrzeju, masz całkowita rację.
Trzydzieści lat jest to już klepane.
Odymiajcie pszczoły.... Nawet jak je będziecie mieli, pokażą Wam jedynie 30% swoich możliwości.
Nikt na świecie nie odymia pszczół przeciwko warrozie.
Jedynie ciemnogród.

Pozdrawiam,
polbart


A "nieciemnogród" co robi ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 20:00 - pn 
polbart pisze:
Nikt na świecie nie odymia pszczół przeciwko warrozie.
:haha: :haha: :haha: Ukraina, Czechy, USA, Niemcy, Holandia, Belgia - to tylko kilka państw w których odymia się regularnie pszczoły w celu eliminacji varroa.


Na górę
  
 
Post: 09 listopada 2015, 20:22 - pn 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
Przemku!
Ależ polbart napisał to z ironią. Nie zakumałeś ?
Pozdrawiam Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 20:24 - pn 
waldwielki41 pisze:
Przemku!
Ależ polbart napisał to z ironią. Nie zakumałeś ?
Pozdrawiam Waldek
No widać nie, e chyba muszę więcej wypoczywać a mniej pracować.


Na górę
  
 
Post: 09 listopada 2015, 20:29 - pn 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
Musisz się napić. :pijemy:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 21:31 - pn 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
paraglider pisze:
Zdzisław. pisze:
lekoodporności na amitraze nie stwierdzono w powaznych badaniach , pojawiają się takie opinie ale bez udokumentowanych badań :( .

Już kilka lat temu stwierdzono "lekoodporność" na amitrazę najpierw we Włoszech , potem Francji i w Niemczech . U nas takich badań się nie przeprowadza . Odporność warozy na dany chemiczny lek / czytaj truciznę / powstaje wtedy , kiedy przez dłuższy czas ma ona z nią kontakt . Ma wtedy czas na uodpornienie się i wytwarzanie substancji unieszkodliwiających podawaną przez nas truciznę . Waroza , która potrafi już wytwarzać anty toksyny na określoną trującą substancję / np flumetrynę / , bardzo łatwo wytworzy je przeciwko innej z którą dopiero pierwszy raz sie spotyka / np. amitrazę /. Czyli , potrafi zdobywać odporność krzyżową . W pasiekach używających amitrazy w postaci plastikowych pasków jak biowar 500 , krążków piwnych , nasączonych olejem z tac - tikiem , słynnych dywaników , smarowanych tym samym specyfikiem , już po 3 latach wyhodujemy mutanty , których nawet "dymek apiwarolowy" nie ruszy . W swojej pasiece apiwarol używam sporadycznie i tylko do sprawdzania skuteczności wprowadzanych prze ze mnie , różnych metod walki z pasożytem . Do tej pory działa bezbłędnie / już prawie 20 lat / , ponieważ używany kontaktowo w postaci dymku , zabija szybko i bezboleśnie , nie dajac czasu na uodpornienie sie a nawet wcześniejsze / jak niektórzy twierdzą / chowanie sie przed spalaną amitrazą w mleczku pszczelim .


To czemu warroa po dymieniu rusza sie na dennicy?

Dawka uderzeniowa to tak obrazowo:
Jesli wypijesz na raz 0.5 litra (dymienie apiwarolem) wódki to jesteś pijany ale nie masz "zgonu", ale jak wypijesz 0.7 (tactic 1/1 z olejem) to spisz pod stołem. I nie wiem ile byś trenowal to nie przeskoczysz granicy 0.7. A jesli nawet Twoja wytrzymałość po iluś latach wzrośnie to uważasz ze Twoim dzieciom automatycznie tez?

Ewolucja to lata a nie 2-3 i juz mamy "mutanty".

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 21:52 - pn 
Dominikkuchniak pisze:
To czemu warroa po dymieniu rusza sie na dennicy?
Bo amitraza nie zabija varroa w minutę, poraża jej układ nerwowy i takie ma zadanie, długość życia varroa po odymieniu jest zależna od tego, który osobnik pasożyta ma na ile silny układ nerwowy a nie wszystkie mają jednakowy, jedne spadają na dennicę martwe, inne potrafią spaść i spowrotem wejść na pszczołę, ale na krótko, ważne że nie potrafią się rozmnażać po nawet częściowym porażeniu układu nerwowego i to jest najistotniejsze.


Na górę
  
 
Post: 09 listopada 2015, 21:54 - pn 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
Dominikkuchniak pisze:
Ewolucja to lata

Swięta prawda .
W przypadku roztoczy varroa miliony lat.
Pozdrawiam Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2015, 23:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2009, 18:37 - pn
Posty: 291
Lokalizacja: Karmanowice
Ule na jakich gospodaruję: Dadant+2x1/2
Witam
Czy nie jest za zimno abym odymił jutro apiwarolem i jak zrobic aby przepenetrował całe wnetrze ula? Obecnie jest 8*C a jutro u mnie zapowiadaja 13*C.
Wczoraja przy 5*C sytuacja wyglądała jak ponizej.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/b3ef32e11770c253
Jak rozbic kłąb zeby niezaszkodzic pszczołom.
Pozdrawiam :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2015, 11:13 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Dominikkuchniak pisze:
To czemu warroa po dymieniu rusza sie na dennicy?

Mam inną warozę , moja po odymieniu nawet nie fiknie nogami .
Dominikkuchniak pisze:
Ewolucja to lata a nie 2-3 i juz mamy "mutanty".

Pracujemy na nie już od kilkudziesięciu lat stosując przeróżne akarycydy , które przez warozę były sukcesywnie wypierane z rynku . Z tych najcięższych pozostała nam praktycznie amitraza , która nie u wszystkich jednakowo działa - ale i z nią się uporają . Wolimy składać winę na Puławy , posądzając je o produkcje gorszej jakości Apiwarolu , zamiast dostrzec popełnianie własnych błędów . My te mutanty mamy w pasiekach już od wielu , wielu lat . Waroza , dzięki nam zdobyła odporność , również krzyżową , dlatego na uodpornienie i wyeliminowanie nowego " chemicznego leku " , wystarczy jej ten przysłowiowy , trzyletni okres .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2015, 11:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Zdzisław. pisze:
lekoodporności na amitraze nie stwierdzono w powaznych badaniach
ale to jest kwestia krótkiego czasu ,wiosek się sam nasuwa po danych dotyczących innych leków ,a jak to się zrealizuje ,a no w prosty sposób hasło amitraza działa więc hura na amitrazę jedni z rozsądkiem inni bez ale ci drudzy decydują o tym czasie uodpornienia..Tu na forum rok,dwa temu podane były badania w procentowym uodpornieniu się warrozy dotyczące producentów matek (odkładów) w danym regionie i z nich jasno wynikało podwyższenie odporności

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2015, 09:06 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
andrzejkowalski100, wrociles do starego kraju czy jesteś jeszcze w usa? w jaki miescie

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2015, 04:23 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
polbart pisze:
andrzejkowalski100, wrociles do starego kraju czy jesteś jeszcze w usa? w jaki miescie

Jestem jeszcze w USA dokladnie w NY. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 grudnia 2015, 05:36 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Sławek1964 pisze:
Wynikiem tej próby był osyp warozy w ilości 2 szt. sprawdzałem 2 godziny po odymieniu.

Za krótko. 12/18/24 h po odymieniu, wtedy pisz. Reszta to kredyt we frankach. Ciśnienie wierzących w Peło. Pzdr.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2015, 15:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
byczek pisze:
Czy nie jest za zimno abym odymił jutro apiwarolem i jak zrobic aby przepenetrował całe wnetrze ula?

Ja poczekałem na ciepły dzień, +10st. C, oblot młodych pszczół i zaraz po godz. 12 00 odymiłem. Efekt jak na zdj. :kapelan:
:głupek ze mnie:
Obrazek

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 grudnia 2015, 17:28 - śr 
Sporo tego. Możliwe że pomogłeś rodzinie przed wiosennym rozwojem, tylko gdzieś Ty był jesienią albo jak leczyłeś napisz.


Na górę
  
 
Post: 16 grudnia 2015, 20:47 - śr 
imphotep40 pisze:
Ja poczekałem na ciepły dzień, +10st. C, oblot młodych pszczół i zaraz po godz. 12 00 odymiłem. Efekt jak na zdj. :kapelan:


w tej rodzinie zostala jeszcze co najmniej 1/4 tego co widac na wkladce dennicowej.wiosna trzeba dzialac ,nie czekac .

CarIvan pisze:
Sporo tego. Możliwe że pomogłeś rodzinie przed wiosennym rozwojem, tylko gdzieś Ty był jesienią albo jak leczyłeś napisz.


no dokladnie !


Na górę
  
 
Post: 16 grudnia 2015, 21:02 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
imphotep40 pisze:
Efekt jak na zdj. :kapelan:
:głupek ze mnie:
Obrazek


Nie wydaje się Wam, że to są osobniki bardzo dorodne-mutanty.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 15:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
pisiorek pisze:
w tej rodzinie zostala jeszcze co najmniej 1/4 tego co widac na wkladce dennicowej.wiosna trzeba dzialac ,nie czekac

Niestety, wiem że tak. Jak odymię jeszcze raz zamieszczę zdjęcia. :aparat:

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 15:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
ma być ciepło, można to wykorzystać. Lepiej dymić taką rodzinkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 17:50 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1027
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Dymcie!! Dymcie!!! Ile wlezie??! Nie będzie vv, a pszczółki będą super zdrowe, szybkie do szukania i zbierania nektaru i pyłku, same rekordzistki. Skoro nikt nie robi nic z tym, że markety sprzedają żywność podtrutą chemią, to i my tym nie powinniśmy się martwić, kasa,,,, kasa,,,, kasa!?!?!?. I wakacje w tropikach. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 18:40 - sob 

Rejestracja: 02 kwietnia 2013, 14:56 - wt
Posty: 82
Lokalizacja: BMN
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie poszerzane
zento pisze:
Dymcie!! Dymcie!!! Ile wlezie??! Nie będzie vv, a pszczółki będą super zdrowe, szybkie do szukania i zbierania nektaru i pyłku, same rekordzistki. Skoro nikt nie robi nic z tym, że markety sprzedają żywność podtrutą chemią, to i my tym nie powinniśmy się martwić, kasa,,,, kasa,,,, kasa!?!?!?. I wakacje w tropikach. Pozdrawiam.


? Ale w czym widzisz problem?? skoro jest potrzeba to głupotą było by nie odymnić... jeśli pogoda sprzyja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 19:56 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1027
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
A co robili wcześniej?!?!?! Spali snem susłów????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 19:59 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Na przykład nie dymili czekając na okres bezczerwiowy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 21:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
zento pisze:
A co robili wcześniej?!?!?! Spali snem susłów????

Zento, myślę, ze jest to odosobniony przypadek i raczej większość już leczyła. Ale to co według Ciebie lepiej tą rodzinę zostawić taką jaka jest i na wiosnę ul powymiatać??? Według mnie to lepiej odymić to może się rodzinkę uratuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 21:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
CYNIG pisze:
Na przykład nie dymili czekając na okres bezczerwiowy.

To teraz można jedynie pozamiatać w takich ulach, te resztki którym udało się przeżyć do zimy mimo nakłucia. Bez zabiegów letnich i jesiennych. Chyba, że warrozy natura poskąpiła i szczęście w wielkiej obfitości dopisało. zbycho81 przy ostatniej opcji może się uda. Jeśli pszczoły nie są skancerowane.
snarek pisze:
zento pisze:
Dymcie!! Dymcie!!! Ile wlezie??! Nie będzie vv, a pszczółki będą super zdrowe, szybkie do szukania i zbierania nektaru i pyłku, same rekordzistki. Skoro nikt nie robi nic z tym, że markety sprzedają żywność podtrutą chemią, to i my tym nie powinniśmy się martwić, kasa,,,, kasa,,,, kasa!?!?!?. I wakacje w tropikach. Pozdrawiam.


? Ale w czym widzisz problem?? skoro jest potrzeba to głupotą było by nie odymnić... jeśli pogoda sprzyja


W tym roku było tak mało warrozy, że można było z palcem w nosie pozbyć się pasożyta w jesieni, aby zachować okres karencji. Amitroza jako pestycyd, nawet w małych dawkach, jest nie obojętna dla pszczół jak i samych ludzi. Nie chcę straszyć, bo nie o to chodzi, ale warto po czytać o skutkach ubocznych. Jeśli już ją stosujecie to jednak karencja powinna być zachowana i środki ostrożności z zimowymi zapasami, ramkami.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 00:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
http://www.odzywianie.info.pl/przydatne ... nosci.html
Na szybko 1 wzmianka-pestycydy.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 10:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
imphotep40[/b], , Będzie ciepło odym jeszcze raz, wcześniej przez wylot wpuść im kilka kłębów dymu, by były na prawdę luźno. O wylotku nie zapomnij by przytkać. Nie patrz na nic i na nikogo. Choć to jeszcze nie jest ilość przy której dennice byś pozamiatał, pod warunkiem że rodzinka nie jest zbyt słaba.[b]
Apiwarol ma 30 dni okres karencji.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 13:04 - ndz 
adriannos pisze:
Apiwarol ma 30 dni okres karencji.

To tak sam od siebie to stwierdzenie czy gdzieś to wyczytałeś?
Bo na stronie Biowet Puławy pisze;
Okres karencji
Miód – 5 dni
Nie stosować w okresie produkcji miodu konsumpcyjnego.


Na górę
  
 
Post: 20 grudnia 2015, 13:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Teraz może i tak jest napisane. Mnie uczono inaczej. A kto teraz miód konsumpcyjny produkuje? Jak chcesz połapać za słówka, to się bardziej postaraj.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 14:19 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Jeżeli ktoś nie dopełnił obowiązku prawidłowego zwalczania warozy jesienią , to niech się nie zastanawia ani chwili i dobije ją choćby " młotkiem " . Z taką ilością warozy jak na pokazanej wkładce rodzina długo by nie pożyła .
Mamy co najmniej trzy dni takich wiosennych temperatur . U mnie w tej chwili jest +13* C w cieniu . Jadę polatać z pszczółkami po pasiece .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 18:56 - ndz 

Rejestracja: 08 listopada 2015, 15:18 - ndz
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Szczerbice
czyli rozumiem że teraz jeszcze warto odymić? Jest 20.12.2015 czyli w sumie zima. Ciepła, jesienno wiosenna. Czyli rozumiem że nie zaszkodzi to pszczołom a i jesli cos spadnie to tylko na zdrowie pszczół? Nie rozluźnia się za bardzo albo nie rozdrażnią?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 20:28 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
damilog pisze:
czyli rozumiem że teraz jeszcze warto odymić?

Tylko wtedy , jeśli masz wątpliwości co do skuteczności jesiennego zabiegu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 21:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zamiast pytać weź się kolego do roboty ciepło trzeba wykorzystać ;) Najlepiej kwasem szczawiowym idealna temperatura brak czerwiu .Ja w zeszłym roku zrobiłem to w styczniu i w tym roku żadnych problemów z warrozą :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 23:03 - ndz 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
olemiodek pisze:
Zamiast pytać weź się kolego do roboty ciepło trzeba wykorzystać ;) Najlepiej kwasem szczawiowym idealna temperatura brak czerwiu .Ja w zeszłym roku zrobiłem to w styczniu i w tym roku żadnych problemów z warrozą :)


Opowiesz coś więcej, ile, w jaki sposób itd.?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2015, 23:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
To jest bardzo proste 400g wody 400g cukru i 30g kwasu szczawiowego .Wymieszać podgrzać do ok 35 -40 stopni .Szczykawkę i między uliczki 20 - 25 mil. na rodzinę .W okresie bez czerwiowym najlepiej w listopadzie ale powtarzam stosowałem w styczniu i było ok.Warunek temperatura dodatnia bez czerwiu i raz na jedno pokolenie pszczół .Zabieg szybki wygodny i tani .Prawidłowo wykonany skuteczny:)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2015, 00:16 - pn 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
Nie chce oczywiście podważać Pana wiedzy ale może ktoś się jeszcze wypowie w tym temacie, chyba że jest już takowy na forum to prosił bym o odesłanie mnie do niego a bardzo chętnie się wczytam.
Pozdrawiam, Adam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2015, 13:27 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Nie tylko możesz wykorzystać teraz KS do nakrapiania po 5 ml na uliczkę pszczół , lecz nawet przeprowadzić jego sublimację / odparowywanie / .
Zakładam , że nie stosowałeś go jesienią .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2015, 15:38 - pn 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
KS to wspaniała sprawa - przygotowanie tak jak napisał olemiodek, są co prawda dostępne różne modyfikacje przepisu ale przecież tutaj główną rolę odgrywa kwas. Trzeba kupić jedynie małą strzykawkę albo i kilka gdyż to są groszowe sprawy i proces przebiega elegancko. Odymiałem swoje podopieczne 4 razy Apiwarolem a następnie na początku grudnia podałem kwas. Warunek dodatnia temperatura i nie częściej niż raz na 3 miesiące. Osyp w ulach był do 10ciu szt. jednak w najsilniejszej rodzinie doszło do 50ciu.

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2015, 18:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Przed świętami odymiłem jeszcze raz wszystkie rodziny (39). Z większości nie spadła ani sztuka zaś z kilku rodzin 5-10 szt. Chyba już nie zdążę poprawić apoiwarolem. Może spróbuję polać je kwasem.
Obrazek
Obrazek

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2015, 18:45 - wt 
imphotep40, nic już nie rób, nie ma potrzeby przy takich osypach.


Na górę
  
 
Post: 29 grudnia 2015, 18:54 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
CarIvan pisze:
nic już nie rób, nie ma potrzeby przy takich osypach.

Słusznie prawisz - nie popadajmy w skrajności !
Niektórzy , młodzi doświadczeniem , dla "dobra pszczółek" , zastosowali by wszystkie środki i metody o których dowiedzieli się na tym forum.
Pozdrawiam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2015, 19:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
imphotep40 pisze:
Z większości nie spadła ani sztuka zaś z kilku rodzin 5-10 szt

Jednym słowem zabieg był niepotrzebny.
Kolejna dawka amitrazy w ulu.
Myślę, że nie doceniłeś lub nie kontrolowałeś swoich zabiegów jesienią.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2015, 21:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
mendalinho pisze:
Myślę, że nie doceniłeś lub nie kontrolowałeś swoich zabiegów jesienią

Doceniłem i kontrolowałem - trzykrotne odymienie w październiku powinno wystarczyć ale matki cały czas czerwiły i stąd taki osyp.
Ciekawe jaki procent forumowiczów którzy mnie krytykują mają w soich rodzinach więcej warrozy i myślą że jest czysto :leży_uśmiech:

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2015, 21:12 - wt 
imphotep40 pisze:
trzykrotne odymienie w październiku powinno wystarczyć ale matki cały czas czerwiły i stąd taki osyp
Czterokrotne, chyba że trzecie odymienie było w fazie bezczerwiowej to ok, inaczej dopiero czterema dymieniami zamykasz cykl rozwojowy od pokolenia zamkniętego w momencie dymienia pierwszego do pokolenia wygryzinego się przed ostatnim dymieniem z już ostatnią możliwą warrozą jak miała prawo się rozwinąć w czerwiu będąc w ulu. Co innego reinwazja bo tego nie omawiamy teraz.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji