FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Najpewniejsza jest węza taka, o której napisałem - produkowana przez zaufaną osobę, z własnego wosku, z odsklepów i dzikiej zabudowy. Nie zmienisz tego. Nie zmienisz również faktu, że wiele osób nie szanuje wosku, nie zbiera kawałków, ramki wrzuca do pieca. Dla nich właśnie jest wosk z ramek, który my skupujemy. I życzę Ci, abyś otrzymywał przynajmniej taka węzę.

Jest jeszcze jedna węza, połowicznie związane z woskiem pszczelim, najczęściej występująca na rynku, Często zgryzana, niechętnie budowana, omijana przez matkę w czasie czerwienia..

Co do "pianki" pod woskiem.. Nie znam jeszcze jej "korzeni", jednak po licznych sterylizacjach zaczynam sądzić, że nie jest ona związana z zawartością parafiny w wosku. Jednak nie potrafię wytłumaczyć, skąd się bierze.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Jak czytam powyższe posty o zwalczaniu warrozy to sobie myślę żeby zrobić taki plan walki na przyszły sezon: wiosna 2x Apiwarol, potem ze 3x Ambrozol, jesienią paski Biowar i paski z Takticiem, 8x Apiwarol i na zakończenie Rapcit. Będę miał spokojną zimę - ZERO WARROZY ......i PSZCZÓŁ.

_________________
Pasieka "Leśna Barć"

Zimowlę może i tak ale co będzie w maju ??

nono myslenie ma kolosalna przyszlosc.



a ja Ci radze nie stosuj nic po co tracic czas i tez pszczol nie będziesz miał



osyp 130szt teraz podejrzewam ze po kolejnem odymieniu by spadlo nie więcej niż 50szt.

pisiorek,
Właśnie o tym kolega pisał, nie zajarzyłeś?:) Zero chemii w sezonie (w sezonie puder, w wylotki gałązki tymianku, mięty, szyszki chmielu i /lub wrotycz+suszona huba w podkurzaczu jak ktoś używa) i zróżnicowana chemia (tt/apivarol, km, ks) na koniec. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

nie zajazylem
to ze zero chemii w sezonie to mysle ze każdy wie to jest oczywiste.

To gitara:) Zamykam dziób. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

nie zamykaj bo nie ma z kim pogadac

cola pryskalem w sezonie to ekologiczny plyn he i waroza się sypie wiem bo sprawdzałem

Jak nie było czerwiu, nie będzie osypu, nie ma sensu kolejmny raz dymić, więcej nie spadnie. Jak był, to według mnie trzeba go było wyrzucić (o ile były warunki do grzebania) lub rzeczywiście czekać na jeszcze jakiś ciepły okres tej zimy..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

niby byly warunki do grzebania ale nie chciałem już pszczol niepokoić one miały już pokitowane itd. mysle ze warroze zalatwilem dość skutecznie w tym roku , a wczesna wisnoa jeszcze im poprawie mam jeszcze BIENEN WOHL