FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 lipca 2025, 21:42 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
Post: 04 maja 2013, 10:56 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ładny ulik, ale roje to będą z niego wychodzić po kilka razy w sezonie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 11:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
górski_pszczelarz pisze:
roje to będą z niego wychodzić po kilka razy w sezonie.
Rozumiem że kolega ,wie to z doświadczenia .To bardzo proszę rozszerzyć tą myśl.Może to tylko nam się wydaje że pszczoły powinny mieszkać w stodołach?

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 12:00 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
olemiodek pisze:
Obiecałem że jak zrobię swój pierwszy ul Japoński to go pokarzę .Więc nakręciłem filmik .Proszę o opinie. :)



Cóż trzeba tylko czekać na pszczoły, pierwszy miód zimę i rójkę.

Zna Pan http://www.sketchup.com/intl/en/product/index.html
aby podać wymiary i model.
Pewnie zostanie mi kawałków z robienia TBH to mogę sobie jeden taki zrobić.

Pozdrawiam
GP

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 12:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja wymiary tego ula wziąłem z tej prezentacji .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 12:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dla mniej zorientowanych w temacie, TBH -Top Bar Hive ma swój rodowód w antycznej Grecji pierwszy raz był dokładnie opisany przez Georga Whelera wroku 1682 .Jego współczesne wersje zyskały popularność wśród Tych co szukają alternatywnych metod howu pszczół.
Ciekawa strona np.www.tbhsbywam.com .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 12:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zdzisław. pisze:
TBH -Top Bar Hive
Rozumiem że ten zwrot dotyczy hodowli na snozah jak i uli Japoński bez snozowych .Takich jak na tym filmiku.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 12:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
olemiodek pisze:
górski_pszczelarz pisze:
roje to będą z niego wychodzić po kilka razy w sezonie.
Rozumiem że kolega ,wie to z doświadczenia .To bardzo proszę rozszerzyć tą myśl.Może to tylko nam się wydaje że pszczoły powinny mieszkać w stodołach?


Nie wiem z doświadczenia. Jednak się domyślam. W ulu takim zmieści się jakieś 5-6 naturalnych rameczek 20x20 (jeśli wysokość to 20 cm, a nie 15 jak w załączonym filmiku). Czyli powierzchnia plastrów w takiej przestrzeni to 17-18 dm2. Mateczka czerwiąca 2000 jajeczek potrzebuje 60-65 dm2 miejsca na same jajeczka. Czyli przynajmniej 3,5 takiego małego korpusiku. A najlepiej z 4-5 żeby mieć jeszcze miejsce na żelazny zapas. Do tego dochodzi jeszcze powierzchnia na pszczoły po wylęgnięciu, czyli mniej więcej trzykrotność powierzchni czerwiu czyli 10,5 korpusu. Przy takiej powierzchni mamy pewność, że miejsca im nie braknie. Oczywiście jest to nierealne w takim uliku. Dlatego też uważam, że w sezonie na 100% wyjdzie rój z takiej rodzinki, chyba że będziemy co kilka tygodni zabierać korpus z czerwiem i robić odkłady. Ale myślę, że dawna Japońska sztuka pszczelarska dopuszczała do wyrojenia się pszczół, bo w ten sposób można było powiększać taką pasiekę parę set lat temu.
Nie uważam się za wszechwiedzącego, ale natura to zweryfikuje. Może się mylę, ale nie sądzę.
Swoją drogą bardzo fajne te uliki i może kiedyś coś podobnego u siebie postawię. Jednak minus taki, że nie ma możliwości obejrzeć czy czerw jest zdrowy. Chyba że się wyłamie plaster, ale nie o to tutaj chodzi.
Taki ulik przystosowany jest do niezbyt plennych mateczek znoszących coś koło 1000 jajeczek na dobę.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 13:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
olemiodek pisze:
górski_pszczelarz pisze:
roje to będą z niego wychodzić po kilka razy w sezonie.
Rozumiem że kolega ,wie to z doświadczenia .To bardzo proszę rozszerzyć tą myśl.Może to tylko nam się wydaje że pszczoły powinny mieszkać w stodołach?
ja wiem z doswiadczenia i kol wcale nie ma racji w tym ulu rowój jest troche inny musza sobie same dobudować weze, i nie rozwijaja sie do takiej siły jak w normalnym ulu poza tym matki składaja jaja w takim tempie przez niedługi okres, cały czas maja do budowy nowe plastry choc i tak uwazam ze 4 korpusiki to mało gniazdo zajmuje ok 45 cm reszta to miodnia plus co najmniej korpus luzu pod spodem jak przegapisz i nie bedą miały duzo przestrzeni pod sabą bedzie mały problem, co do sprawdzania czerwiu i co sie dzieje w rodzinie zagladniecie od spodu daje wystarczajacy obraz co sie w rodzinie dzieje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 13:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wreszcie ktoś coś konkretnego napisał.Dzięki.Moim skromnym zdaniem to ta matka może ale nie musi składać 2000 jaj dziennie .Pszczoły dzikie jak nasze środkowo europejskie żyją w mniejszych rodzinach .Mniejsza rodzina zawsze będzie zajmowała mniejszą kubaturę . Mniejszy ul to jak krata odgrodowa w normalnym ulu ,ogranicza matkę w czerwieniu.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 13:23 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
czyli w zasadzie bardzo fajnie rozwinięty jest sposób wymiany plastrów. Od spodu daje się zawsze wolną przestrzeń, a zabiera się najwyższy korpusik do miodobrania. Chyba sobie w przyszłym roku zrobię taki ulik ;). Ciekawe ja smakuje wyciskany miód.
I ciekawe jaką wielkość komórki będą budować.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 13:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
No właśnie mało pracy dużo miodu.Japończycy to mają głowy nie od parady. :pl:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 13:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
przy dużych pożytkach to matka chyba będzie zawsze czerwić w dziewiczych plastrach tak myślę. Chociaż duże pożytki do takiej gospodarki jeśli można to tak nazwać są niewskazane. Bo jak pszczoły zaleją gniazdo miodem to ograniczy to znacznie matkę w czerwieniu. Lepsze niewielkie ale ciągłe. Także na rzepak lepiej nie wywozić hehe.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 13:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Już ktoś pisał nadają się pod lasem lub samym lesie .Jak będzie spadź to będę spał pod ulem i wygarniał miodzik. Tak poważnie to traktuję to jako ciekawostkę i mały eksperyment do którego namawiam wszystkich kolegów. :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 15:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
olemiodek pisze:
No właśnie mało pracy dużo miodu.Japończycy to mają głowy nie od parady. :pl:
pobozne zyczenia ul wyciskany jest przepyszny zreszta ocenicie, co do ilosci miodu nie powala na kolana jak uda wam sie zdobyć kilka litrów to juz sukces ale cóz jakosc nie idzie w parze z iloscią, co do twojego ula panie Zdzisławie to ja mam w kazdym korpusie wylotek,2,5-3cm. Ty tez go zrobisz zobaczysz :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 19:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
michalpriebe pisze:
ja mam w kazdym korpusie wylotek,2,5-3cm
Oczywiście zrobię jak mi wyjaśnisz poco ten wylotek .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 20:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
olemiodek pisze:
michalpriebe pisze:
ja mam w kazdym korpusie wylotek,2,5-3cm
Oczywiście zrobię jak mi wyjaśnisz poco ten wylotek .
rodzinki lepiej sie rozwijaja, maja lepsza wentylacje, nie spaceruja z dennicy do góry,co czasem wcale mało nie jest poza tym eliminujesz spacerek pszczół po smietniku jakim jest dennica, i do tego na pierwszy zut oka wiesz dokąd siega zabudowa nie zagladajac do ula, ja skopiowałem to od naszego kol, ale przetestowałem to w kilku nie robiąc wylotków i moge stwierdzić ze miał racje,co do minusów trzeba kratować te wylotki,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 20:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Widziałem u kolegi te wylotki i one są całe zaklejone propolisem .https://sites.google.com/site/dzikiepsz ... me/galeria Może jednak pszczoły ich nie potrzebują .Nie wiem czy zauważyłeś ale w moim ulu są pajączki myślę że to będzie lepsze rozwiązanie.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 20:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
olemiodek, kituja to prawda ale to zalezy które tym sobie same reguluja jak im pasuje, przekonasz sie to tylko moja rada, przerabiana w zeszłym roku, ja mam bez powałki i w daszku osiatkowane wentylacje zakitowały to całkiem, a kozystaja z wentylacji w wylotkach wiec im nie przeszkadzam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 20:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
michalpriebe pisze:
wiec im nie przeszkadzam
I to jest dobre podejście do sprawy nie przeszkadzać .Na razie zostawię po swojemu . :pl:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 21:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
Aktualne TBH konstrukcja to są z Afryki, Grecy co prawda zauważyli i zaczęli stosować snozy pod które pszczoły podczepiały plastry ale konstrukcje tamtych uli były całkiem inne.

W książce pszczelarskiej zdaje się z 1905 roku przeczytałem co ul powinien być duży i ciepły.

I patrząc po tym jak przezimowały moje pszczoły to może być w tym dużo prawdy.

Natomiast, czy przy takiej gospodarce że pszczoły same budują plastry będzie dużo miodu czy mało to zobaczymy.
Ale są korzyści że wosk jest czysty,

I tutaj na co ja się napaliłem i to chcę sprawdzić że przy takiej naturalnej zabudowie, przy tym aby się same roiły kiedy chcą, pszczoły radzą sobie z warrozą. Że owszem warroza jest ale nie zabija rodzin.
I na to głównie liczę, przynajmniej ja.

A jutro otworzę parę zasklepionych trutni wykałaczką i sprawdzę czy już może coś widać.

Na razie wszystko co robię to na blogu w miarę dokładnie dokumentuje.

Pozdrawiam
GP

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 21:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Grzegorzu Pozwoliłem sobie zacytować z twojego blogu .Myślę że jest w tym wiele prawdy niestety .
:oops: Pszczelarz- Pewnie wszyscy wiedzą kto to jest, z opowieści, starych filmów i książek, oj nic bardziej mylnego. A tutaj moja definicja pszczelarza którą muszę wziąć w ciapę, cudzysłów ironiczny <ironia>"To taki ktoś kto ma pszczoły, ma ule z którymi jeździ dziesiątki km za miodem, który wie ile dać cukru na zimę tym pszczołom jak im zabierze miód, odymia pszczoły jakimś chemicznym wynalazkiem, co ma zabić jakieś robaki, przy okazji i parę pszczółek również jest szansa zatłuc. A ta chemia jest ładowana do miodziku i plastrów. Jeszcze wie gdzie kupić matkę, najlepiej już zapłodnioną i jak ją dodać do ula (wcześniej zabijając inną matkę) aby ją dzieci poprzedniej matki nie zabiły nowej matki, co się czasami zdarza ;-("</irona> No nie fajna definicja prawdziwego pszczelarza mi się wymyśliła. :thank:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
Oj Panie Zbigniewie dokładnie tak co napisałem ironia.

Jak się pierwszego lepszego spyta co to pszczelarz, albo ktoś kto trochę łyknie to tak to scharakteryzuje jak ja to zrobiłem.

Bo jak byłem mały to miałem doczynienie z pszczołami a potem się oczytałem na forach różnych.
A tam czytałem gdzie ile kwasu podać, ile czego i czym dymić.

Tak że ironia jak najbardziej, bo moje wyobrażenie o pszczelarzu w zderzeniu z rzeczywistością nie wytrzymało ;-(

A na dodatek miodkiem ze sklepu dzieci mi się podtruły co było powodem decyzji że miodek to będę sam już robił.

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
G.Przezdziecki pisze:
A na dodatek miodkiem ze sklepu dzieci mi się podtruły co było powodem decyzji że miodek to będę sam już robił.
Samemu będzie trudno choć ja pamiętam takie czasy że "pszczelarze '' świętokrzyscy, oczywiście nie wszyscy całe sąsieki cukru przerabiali i pełne kanki pieniędzy wozili za ten syrop. :oops:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
olemiodek pisze:
G.Przezdziecki pisze:
A na dodatek miodkiem ze sklepu dzieci mi się podtruły co było powodem decyzji że miodek to będę sam już robił.
Samemu będzie trudno choć ja pamiętam takie czasy że "pszczelarze '' świętokrzyscy, oczywiście nie wszyscy całe sąsieki cukru przerabiali i pełne kanki pieniędzy wozili za ten syrop. :oops:


Ta zawsze to Świętokrzyskie najgorsze... a to pszczoły chuj... a to pszczelarze pokrzywowi a to oszuści.... Co to jakaś nagonka na nas...

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
Ja też od pszczelarze od którego brałem ule usłyszałem że jakby padało to trzeba dać cukru to wtedy miodu nie zjedzą tylko cukier.
Nie wiem na ile jest to prawda, że będzie cukier a nie miód jedzony.

Można zamiast soli dawać sól przemysłową do mięsa, można.
W Irlandii przy okazji afery z koniną sprawdzono też pierogi z mięsem, odetchnęli z ulgą mięska końskiego nie było. W ogóle mięsa nie było, nie wykryto białka zwierzęcego.

Świat psieje na naszych oczach, cwaniak jest królem życia a człowiek musi zap... od rana do wieczora aby coś mieć.
Jak to mówią albo rewolucja blisko albo coś Bóg zrobi bo się go przestali bać.

Pozdrawiam

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:23 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bonluk pisze:
Ta zawsze to Świętokrzyskie najgorsze... a to pszczoły chuj... a to pszczelarze pokrzywowi a to oszuści.... Co to jakaś nagonka na nas...
Z całym szacunkiem ale swoje pierwsze kroki jako pszczelarz tam właśnie stawiałem i nie żałuję .Jeśli ktoś poczuł się obrażony to oczywiście przepraszam. :thank:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
bonluk pisze:
olemiodek pisze:
G.Przezdziecki pisze:
A na dodatek miodkiem ze sklepu dzieci mi się podtruły co było powodem decyzji że miodek to będę sam już robił.
Samemu będzie trudno choć ja pamiętam takie czasy że "pszczelarze '' świętokrzyscy, oczywiście nie wszyscy całe sąsieki cukru przerabiali i pełne kanki pieniędzy wozili za ten syrop. :oops:


Ta zawsze to Świętokrzyskie najgorsze... a to pszczoły chuj... a to pszczelarze pokrzywowi a to oszuści.... Co to jakaś nagonka na nas...


Nie nagonka tylko.
Żona kiedyś wróciła z konferencji lekarskiej i była w szoku.
Bo pierwszy raz publicznie jakiś profesor wyraził się wprost że lekarze są lepsi i gorsi, i że chyba pora zapomnieć o solidarności środowiska bo parę czarnych owiec może obrobić wszystkich.

Z resztą nie ten temat, ja nic już nie napiszę.
Mam swojego TBH, zrobię jeszcze parę i mam nadzieję że miodzik będą miał a może inni zobaczą i tak jak na zachodzi i kiedyś w Polsce znów pojawią się pojedyncze ule koło domów. I nie trzeba będzie być pszczelarzem zawodowym aby móc sobie radzić.

Tyle.
Miłego

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
G.Przezdziecki pisze:
Z resztą nie ten temat, ja nic już nie napiszę.
Mam swojego TBH, zrobię jeszcze parę i mam nadzieję że miodzik będą miał a może inni zobaczą i tak jak na zachodzi i kiedyś w Polsce znów pojawią się pojedyncze ule koło domów. I nie trzeba będzie być pszczelarzem zawodowym aby móc sobie radzić.
Święte słowa Panie święte słowa! Miło było .Amen. :pl:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
W sensie o pszczelarzach.
Bo pisałem że Japońskiego sobie zrobię bo raczej materiału mi zostanie ;-)
I tak dla porównania z innymi, taki punkt odniesienia.

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 22:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja też nie mogę się doczekać kiedy zasiedlę swojego spolszczonego Japońca
została mi tylko do zrobienia podstawka i pogoń za rojem sąsiada. :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 23:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
G.Przezdziecki pisze:
I tutaj na co ja się napaliłem i to chcę sprawdzić że przy takiej naturalnej zabudowie, przy tym aby się same roiły kiedy chcą, pszczoły radzą sobie z warrozą. Że owszem warroza jest ale nie zabija rodzin. I na to głównie liczę, przynajmniej ja.
brak kontroli spowoduje upadek rodziny rojacej sie, pozwolenie wyjsc jednemu rojowi ok ale nastepne osłabiarodzine ze nie przezimuje, dlatego sztuczny rój jest ratunkiem, w tym typie gospodarki,
G.Przezdziecki pisze:
Z resztą nie ten temat, ja nic już nie napiszę.Mam swojego TBH, zrobię jeszcze parę i mam nadzieję że miodzik będą miał a może inni zobaczą i tak jak na zachodzi i kiedyś w Polsce znów pojawią się pojedyncze ule koło domów. I nie trzeba będzie być pszczelarzem zawodowym aby móc sobie radzić.
oby


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 23:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
michalpriebe pisze:
G.Przezdziecki pisze:
I tutaj na co ja się napaliłem i to chcę sprawdzić że przy takiej naturalnej zabudowie, przy tym aby się same roiły kiedy chcą, pszczoły radzą sobie z warrozą. Że owszem warroza jest ale nie zabija rodzin. I na to głównie liczę, przynajmniej ja.
brak kontroli spowoduje upadek rodziny rojacej sie, pozwolenie wyjsc jednemu rojowi ok ale nastepne osłabiarodzine ze nie przezimuje, dlatego sztuczny rój jest ratunkiem, w tym typie gospodarki,


To nie jest ul Japoński tu się da więcej zrobić w sprawie kontroli, tak że to nie jest bez kontroli
Jedną z metod zapobiegania rojeniu jest dać im pracę, a to się robi poprzez to że w środek gniazda daje się pustą snozę i one mają co robić i ciągną plaster. Naturalnie dożą do zabudowy gniazda i to im wymusza robotę.
Zimowały na 7 dostały już raz jedną tylko z brzegu i ją ładnie pociągnęły a jest na niej czerw i nakrop i pierzga.
3 maja dostały dwie kolejne i już są początki plastra, a szykuje się przez parę dni ładna pogoda, mniszek już zaczyna kwitnąć, wiśnie już paki otwierają.

michalpriebe pisze:
G.Przezdziecki pisze:
Z resztą nie ten temat, ja nic już nie napiszę.Mam swojego TBH, zrobię jeszcze parę i mam nadzieję że miodzik będą miał a może inni zobaczą i tak jak na zachodzi i kiedyś w Polsce znów pojawią się pojedyncze ule koło domów. I nie trzeba będzie być pszczelarzem zawodowym aby móc sobie radzić.
oby


Patrząc co z TBH robią na zachodzie, gdzie np gościu ma na dachu garażu w takiej podmiejskiej dzielnicy jak to w amerykańskich filmach nie raz widać. Że duża ulica, domy, garaże przy domu.
Albo np zdjęcie z Berlina gdzie na dachy warzywniaka stoi sobie TBH ;-)

Kwestia tylko warrozy a czytam że sobie mają radzić,
Jak to będzie rozwiązane to ręczę że przy tak łagodnych pszczołach gdzie obok bawią się dzieci, można bez kapelusza itp. To ule będą się pojawiać

A może i zawodowcy zwietrzą w tym dla siebie sposobność
http://www.beverlybees.com/host-a-honey-bee-hive/
;-)

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 08:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
G.Przezdziecki,
Zastanawiam się, ile czasu zajmie koledze dojście do wniosku, że to nie ul powoduje łagodność pszczół, odporność na choroby, miodność.
Jest kolega w fazie zauroczenia słowem pisanym, bez praktycznej weryfikacji tego, co tak pięknie opisują na tchnących naturą, przyrodą i melancholią stronach internetowych. Wiem, że czasem aż czuć zapach skoszonej trawy, wiatru we włosach i miodu wyssanego z plastra. Nie jest kolega pierwszym, wbrew pozorom, próbującym takiego podejścia. Może jest to przykre dla entuzjasty, któremu wydaje się, że odkrywa nowe lądy, ale wszystko już było...
Pszczoły bez leczenia wytrzymają 2-3 lata, jeśli pozwoli im się kolega roić, to o rok - dwa dłużej, przy czym przykre będzie patrzeć jak powoli gasną.
Można takie schyłkowe rodziny wytruć i zastąpić nowymi, jeśli takie podejście koledze odpowiada, ale w tym wypadku będzie kolega musiał dla podtrzymania pasieki skorzystać z owoców pracy tych trucicieli i ciemiężców pszczół - pszczelarzy przemysłowych (w odróżnieniu od pszczelarzy entuzjastów, wszak zawodowiec nie może być entuzjastą, bo to się nawzajem wyklucza, zawodowiec entuzjasta to oksymoron). Rójki nie biorą się znikąd.
Czytałem posty kolegi i tu i na Polance. Muszę kolegę zmartwić, ale miód przez kolegę pozyskany będą pszczoły zbierać z tych samych kwiatków, z których zbierają pszczoły "zawodowców". Naturalne plastry i brak leczenia nie wpłyną na lepszą jakość, będzie to dokładnie ten sam miód. Biorąc nawet pod uwagę, że zły "zawodowiec" może pszczoły trzymać w środowisku o wiele mnie skażonym niż kolega, na przykład w lesie, z dala od dróg i chemicznych pól, kolegi miód będzie dużo gorszej jakości niż "zawodowy". Informacji o tym, co pszczoły przynoszą do ula nie znajdzie kolega na wspomnianych wyżej stronach internetowych, bo to kłóciłoby się przyjętą na nich zasadą, że ul+naturalne plastry+brak leczenia=zdrowy miód. Zmartwię kolegę, badania mówią co innego. Duuużo większy wpływ na zawartość chemii w miodzie ma środowisko niż leczenie warrozy. Z TBH też można wziąć trujący miód, jeśli pszczoły będą go zbierać z zatrutych roślin.
Pisząc to, mam wyrzuty sumienia, jakbym próbował uświadomić dziecku, że Mikołaja nie ma, mam jednak nadzieję, że potrafi to sobie kolega tak poukładać, poprzestawiać, przeanalizować, że uda się koledze utrzymać ten pełen poczucia wyższości w stosunku do "zwykłych" pszczelarzy i zamknięcia na badania i doświadczenie stan umysłu.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 13:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
minikron, ile lat masz nie leczone pszczoły ze wiesz ze osłabna albo wymra odp, ze tak jest bo tak uwazasz jest mało miarodajna wiec sie nie wysilaj, wg, mnie cały wic z takim ulem polega na tym ze wstawiam go w całkowitym odludziu gdzie po kilka km jest w koło las, czego zaden '' przemysłowiec '' w tym tez ja z ulami ramkowymi nie zrobi bo musze miec kilka pozytków od rzepaku po wrzos co do leczenia da sie pszczoły pociagnać kilka lat nie wpychajac im do ula chemi, to moje doswiadczenie ,czy da sie dłuzej zobaczymy, mała komurka na która teraz wszyscy schodza jakos sama sie w tym ulu pojawia bez zadnych modyfikacji, miód jest o wiele lepszy bo zawiera duzo wiecej pyłków, co zmienia jego smak, poza tym to jest zajecie dla hobbysty, i kol propaguje zeby kazdy miał w swoim ogródku, tu go popieram, ja nawet majac swój miod nie tykam wirowanego, od jakiegos czasu, ciekawe czemu..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 14:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
michalpriebe pisze:
wiec sie nie wysilaj.


Ok, trzeba było od razu napisać, że dozwolone są tylko ochy i achy.

Ani ja do Ciebie, ani o Twoim ulu nie pisałem, wiec skąd ta agresja?

Doświadczać na skórze swoich pszczół wszystkiego nie trzeba, dla mnie miarodajna jest opinia nie tylko naukowców, ale i tych, którzy bez leczenia próbowali i klęskę ponieśli. Doświadczenia opisali, choćby na Polance. Podzielisz się Ty swoimi wieloletnimi doświadczeniami? Więcej z tego będzie pożytku niż z krzyków na mających inne zdanie...
Kwestii porównania jakości miodu wirowanego w porównaniu z wyciskanym nie poruszyłem, wskazałem tylko, że TBH i brak leczenia nie zapewni supermiodu, bo wszystko zależy od środowiska w jakim został pozyskany.
Do lasu i ja wywożę (choć "przemysłowy" jestem), miód wyciskany będę próbował pozyskać, choć metodą nieco inną.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 14:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
minikron pisze:
Ani ja do Ciebie, ani o Twoim ulu nie pisałem, wiec skąd ta agresja?
zadna agresja zle to odebrałes, pisze bo niestety mam inne zdanie co innego jest zostawić ul i nie leczyć prowadzac gospodarke rabunkową a co innego stosowac inne srodki, nie bronie mojego sposobu gospodarki, juz tu kilkukrotnie wspominałem ze to odskocznia na całkiem niewielka skale, choc jestem wielkim przeciwnikiem chemi i wpychania jej do uli, to jednak trzeba jakos sie ratowac, warroza nie odpusci bo my tak chcemy, i jesli ktos ma metode alternatywna to dlaczego nie, moje doswiadczenia sa skromne, ale z tego co wiem da sie prowadzić rodziny bez wpychania im ciezkiej chemi, czy miód przyniesiony bedzie taki sam jak ze zwykłego ula - oczywiscie pszczoły z dzikiej zabudowy nie lataja na czyste kwiatki zostawiajac zatrute tym ze standartowych uli, co do zwiazków chemicznych zawartych w miodzie to ten jest lepszy tylko o to co w niego nie wpakujesz sam ale mamy pewnosc ze jest. wyjezdzam za kilka min do naszego pieknego kraju poogladać sobie co sie u dziewczyn dzieje ale jak wróce to chetnie opisze moje doswiadczenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 15:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
minikron,
Na Polance nikt nie opisywał doświadczeń na naturalnym plastrze.

A miód wyciskany jest lepszej jakości i to jest fakt niepodważalny.
A np miód w plastrach taki w plastikowych pojemnikach zwany jest Virgin Honey, ma największą cenę.

Co do reszty to generalnie wyjdzie w praniu i uważam że dla hobbysty ul typu tbh, snozowy i naturalna gospodarka jest najlepszy.
i tyle

I w ogóle kończę temat bo będą się liczyły efekty.

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 17:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
G.Przezdziecki, jeśli dobrze pamiętam nick, poszukaj tematu kolegi JarekD. Cofnij sie z 2 lata wstecz.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 22:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
A te "dzikie z nazwy pszczoły" to funkcjonują w jakim środowisku, wirtualnym czy realnym ?
Nie da się pszczoły całkowicie odizolować od środowiska i wbrew pozorom te dzikie teoretycznie obszary są częstokroć potężnie skażone [zaszłości z ubiegłych dzisięcioleci ,czy też zanieczyszczenia pyłami ] cyrkulacja powietrza ma zasadnicze znaczenie na rozkład zanieczyszczeń na całym globie ,to że nie ma truciciela w promieniu 100 km .nie znaczy że nie będzie na danym obszarze skażenia. Troszke realizmu i powagi .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 06:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
minikron,
Tak czytałem swego czasu i nawet kiedyś podniosłem temat.
Ale nie przypominam sobie aby czytał że to było na naturalnym plastrze.

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 20:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Panowie trochę pokory dla swoich podopiecznych.I mniej agresji.Miód wyciskany może i jest z tych samych kwiatków .ALE nie jest wirowany i nie traci substancji lotnych .JEST z plastrów z dzikiej zabudowy .Pszczoły chowają się w małych komórkach.W ulach snozowych może być pozyskany tylko z dziewiczych plastrów.Dzikie małe pszczoły mają większy zasięg niż pozostałe ,więc oblatują dodatkowo inne kwiaty.Nie tylko rzepak i inne monokultury .Tyle teorii więcej napiszę jak będę miał doświadczenie praktyczne,w moim pięknym ulu Japońskim .Czego i Wam również życzę. :pl:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 23:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 kwietnia 2013, 22:06 - pn
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: KTBH
olemiodek,
Jeżeli chodzi o branie miodu z TBH to będzie to tak samo jak przy gospodarowaniu na kuszkach.
tutaj jest fajny film o gospodarowaniu na kuszkach
http://www.youtube.com/playlist?list=PL56F49B06454AAD5B&feature=g-user-a

;-)

_________________
http://ulebezramkowe.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2013, 07:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Znam te filmy tylko to trzeba by pilnować .Lepiej by było założyć kratę odgrodową na wylotek lub rojołapkę .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2013, 23:14 - śr 

Rejestracja: 08 kwietnia 2012, 23:19 - ndz
Posty: 28
Ule na jakich gospodaruję: Brak
No w końcu temat się ruszył! :)
olemiodek, jakiej linii pszczół zamierza pan umieścić w ulu?

I jeszcze a propos filmu, co do powałki. nie wydaje mi się by było możliwe by pszczoły mogły sobie luzem chodzić powyżej tej "kraty", mimo że na filmie nie jest to wprost pokazane.


_________________
Pozdrawiam :)

farmaceuta


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2013, 21:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Najlepiej jakieś pierwotne nasze środkowo europejskie .Na razie wpuszczę takie jakie uciekną sąsiadowi. :wink: Lub zrobię zsypańca i dam matkę wiadomego pochodzenia.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 czerwca 2013, 21:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
olemiodek, i jak hodowla masz juz jakies spostrzezenia. Jak Ci idzie bo ja ciekaw jestem u swoich nie byłem w tym roku ani raz bo wygnało mnie w zimne kraje za dwa tygodnie bede na urlopie to je ogarne pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2013, 08:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jest od 2 dni zasiedlony .Jak będę miał filmik to opublikuję .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2013, 19:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Udało mi się nagrać krótki filmik .Ulik japoński postawiony został na uboczu pasieczyska. Pszczoły zaczęły budować gniazdo .Rój nie był wielki ok 1 kg.



_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lipca 2013, 08:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Dzieje sie coś w tym temacie? Jakieś wyciskanie juz było?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lipca 2013, 09:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam! Pszczoły mają się dobrze .Z tym wyciskaniem to nie wiem czy wyciskać czy dać im spokój .Ul stoi na uboczu pasieki .Spróbuję do niego zaglądnąć i nagrać filmik. Z założenia pszczoły powinny dawać sobie radę same .Bez zakarmiania na zimę .Są już po lipie .Czeka je jeszcze pożytek z nawłoci początek września .Nie wiem tylko co zastosować w walce z warrozą ? Bo ma być ekologicznie .Generalnie jest to dla mnie eksperyment który zaczyna nabierać kształtów.Będę się cieszył z każdej mądrej i nie mądrej rady. Zbigniew Olesiński

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: pawelek2304 i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji