FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 17 lipca 2025, 15:18 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 23 grudnia 2013, 12:02 - pn 

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 22:25 - śr
Posty: 172
Lokalizacja: lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
A ten miód podać rozrobiony z czymś czy czy normalny płynny

_________________
http://pasiekawiktoria.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2013, 12:36 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
arecki pisze A ten miód podać rozrobiony z czymś czy czy normalny płynny
Witam jeżeli mogę coś doradzić to żadnego rozrobionego miodu teraz nie możesz podawać bo i tak nie pobiorą jedynie ramka z zimowym pokarmem położona na ramki z dostępem dla pszczół z każdej uliczki i to dobrze ocieplić ,
lub1 kg. ciasta miodowo-cukrowego oby nie za rzadkie i w taki sam sposób jak ramkę z pokarmem położyć na ramkach i dobrze ocieplić

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2013, 13:00 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
BoCiAnK ci już napisał ; "Teraz nie lamentuj tylko idź do sklepu i kolego kup gotowe ciasto w paczce 2,5 kg odetnij dolną cześć folii na opakowaniu z ciasta wyciąg nie wiem co tam masz beleczki - , tak aby to ciasto leżało wprost na środkowych plastrach nakryj folia szczelnie aby ciasto nie wyschło ociepl górę gniazda i czekaj pierwszego oblotu - przy a raczej po oblocie sprawdź ile go pozostało jak zjadły to następna porcja i tak do pierwszego pożytku".

Podpisuję sie pod tym cytatem !!!
Dodam że wymienione ciasto , to Apifonda i znajdziesz go w każdym sklepie pszczelarskim za jedyne 15 zł za paczkę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 grudnia 2013, 15:47 - pn 

Rejestracja: 11 października 2007, 23:29 - czw
Posty: 188
Lokalizacja: Wielkopolska
arecki pisze:
A ten miód podać rozrobiony z czymś czy czy normalny płynny

Nie rozcieńczaj. Musi być płynny i gęsty (tak jak zimowe zapasy), najlepiej akacjowy (nie może być w nim żadnych kryształów). Podajesz nad kłębem w miejscu gdzie pszczoły weszły już na górne beleczki ramek. Można trochę miodu "wykapać" na pszczoły i wysmarować nim wieczko. Pobiorą tak samo jak z położonego na płask plastra; otwory w wieczku przynajmniej 2mm.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2013, 00:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
a ja powiem tak, mamy dopiero grudzień, na pewno w tych rodzinach jest jeszcze pokarm na ramkach na których siedzą, i na razie podawanie ramki na glówki jest zbędne, a ciasto to już w ogóle pomyłka, poza tym na moje oko jest cieplo kłęby rozluźnione więc pewnie pszczoły zakrywają część zapasu sobą, jak dla mnie dałbym im spokój do połowy stycznia conajmniej, potem delikatnie skontrolował czy siedzą na górze ramek i wtedy ew. dał ramkę z zapasem na główki, pszczoły nie są głupie, jak bylo ciepło na pewno przeniosły sobie część zapasów ze skrajnych ramek na te na których zawiązały kłąb, nie ma co za wcześnie siać paniki bo to im nie pomoże a zaszkodzi.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2013, 11:00 - wt 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
idzia12 pisze:
A co byś powiedział na ryczące nie wydojone, nie nakarmione krowy,, że właściciel się znęca ''i nasłał odpowiednie służby .Jak by to były padłe z głodu krowy to jak byś określił właściciela. Czym się różnią pszczoły od tamtych zwierząt ,też cierpią ,też umierają śmiercią głodową ,straszną śmiercią.

To nie złe porownanie idzia ale nie bądźmy tacy kategoryczni w ocenach innych ,trzeba powiedzieć także że i w zadbanych pasiekach mogą znajdować się skąpo zaopatrzone rodziny z różnych powodów , i co też trzeba mówić właścicielom że się znęcają nad zwierzętami i ich potępiać ?Myślę że nie o to chodzi bo tu niema szablonu że jak zrobisz tak i tak to jest ok a jak inaczej to źle , to jest przyroda i wszystko w niej jest ,życie idzie pod rękę ze śmiercią a cierpienie przeplata się z radością. Sam często bywam w miejscach gdzie widzę u ludzi zaniedbane zwierzaki aż przykro się robi jak się patrzy ,ale problem jest złożony i najczęściej nie wynika ze złej woli właściciela i to jest istotne a najważniejsza jest intencja.
Temat jest sensowny bo na brzegowych doświadczeniach uczymy się najwięcej, niemal każdy coś podrzuca pszczołom do ula więc niech chłopak ratuje co się da , jak posłucha rad chłopaków i to zrobi będzie miał pszczoły a może i miód .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2013, 16:39 - wt 

Rejestracja: 10 września 2013, 20:05 - wt
Posty: 80
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie-okolice Bodzentyna
Ule na jakich gospodaruję: wz
Zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz pełnych beczek miodu w 2014 r życzy wszystkim forumowiczom Dziadek Stasek :D

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=100008649829111


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2013, 16:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
[quote=.[/quote]
A co byś powiedział na ryczące nie wydojone, nie nakarmione krowy,, że właściciel się znęca ''i nasłał odpowiednie służby .Jak by to były padłe z głodu krowy to jak byś określił właściciela. Czym się różnią pszczoły od tamtych zwierząt ,też cierpią ,też umierają śmiercią głodową ,straszną śmiercią. Pracowały dla nas przez cały rok i co jest w stanie zafundować im człowiek. Brak Czasu. One różnią się od psów, kotów ,krów ,koni tylko tam ,że nie wydają odgłosu cierpienia i nikt oprócz pszczelarza nie wie ,że cierpią i właśnie tracą życie. Ciche odchodzenie nie oskarża i tylko sumienie doprowadza do obowiązkowości i odpowiedzialności.[/quote] .....................................................................................................................................................................................................................................................
Hodowcy koni psów i innych zwierząt za takie traktownie zwierzęt mogą zostać ukarani a pszczelarzom jak padnie rodzina z głodu to dostanie za to nowy refundowany odkład. Mnie się taki odkład refundowany nie należy bo nie głodze pszczół. Matki też mi się nie należą bo przecież mogę sobie wyhodować własne. Wcale mi się to nie podoba bo że z refundacji korzystają cały czas ci sami pszczelarze właśnie ci co głodzę te pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2013, 16:55 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Spokojnie , nie kamienujcie od razu !. Chłopak pewnie trochę panikuje i wszystko będzie dobrze. Do samej zimowli nie trzeba wcale tak dużo pokarmu, wystarczy podać ciasto jak już będzie na to pora bo teraz najlepiej dać sobie i pszczołom na wstrzymanie.
Wszystkiego Dobrego w samych sukcesów !
manio (dziś wieczorem Mikołaj Manio, czy jak u niektórych Gwiazdor Manio)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 grudnia 2013, 18:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Popieram manio dzisiaj to można im najwyżej dać opłatek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2013, 14:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2013, 09:16 - wt
Posty: 213
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 10-ramkowe
W celu uniknięciu histerii radzę zafundować sobie wagę. Mam ul kontrolny na wadze (stara towarowa waga dziesiętna kupiona na Allegro za 100 zł) i dzięki temu na bieżąco kontroluję stan zapasów bez zaglądania do pszczół. Pod koniec września, po zakończeniu karmienia zimowego, w ulu było 17 kg zapasu. Jesień była ciepła i matka na pewno trochę czerwiła, dlatego spożycie przez te 3 miesiące jest u mnie spore - ubyło 10 kg. Wiem jednak, że zostało 7, co powinno bez problemu wystarczyć do połowy lutego. Na początku trzeciej dekady lutego i tak zamierzam podkarmiać ciastem na rozczerwienie matuli, bo chciałbym zebrać trochę miodu z wierzby, której u mnie na podmokłych terenach są całe lasy .

W sezonie ważę ul codziennie. Teraz, w okresie jesienno-zimowym co tydzień. Przez ostatnie 3 miesiące ubyło, jak już pisałem, 10 kg, z tego w szybszym tempie ubywało w październiku - do 0,8 kg tygodniowo. W listopadzie i grudniu ubytki były małe 0,2-0,4 kg tygodniowo. Choć ostatnie ważenie wskazało, że ubyło przez tydzień 1,2 kg, co sugeruje, że chyba się matula trochę rozczerwiła korzystając z ciepłej pogody. Ostatnio i w dzień i w nocy jest u mnie około 8-11 stopni na plusie. Gdyby dalej pobieranie pokarmu następowało w tym tempie, co w ostatnim tygodniu, to pewnie będę interweniował przed połową lutego. Ale czy to będzie konieczne - waga pokaże. Obecne ocieplenie może się równie dobrze nagle skończyć i przyjdą mrozy, które opanują sytuację w ulach.

_________________
ule wielkopolskie z poliuretanu - produkcja, sprzedaż, doradztwo
https://www.nektariada.pl

Nektariada na You Tube:
https://www.youtube.com/channel/UC0NIIf ... mW2-TVL_8w

Polub nas na Facebooku - będziesz otrzymywał informacje o promocjach, konkursach, wyprzedażach i nowych produktach:
https://www.facebook.com/Nektariada-1041724232557200/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 grudnia 2013, 17:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Bez paniki,przynajmniej już teraz, u mnie w ciągu 30 lat pszczelarstwa też bywało tak, że dostały z różnych przyczyn zbyt mało pokarmu.Jednak nigdy nie zdarzyło się, żeby była potrzeba interwencji wcześniej niż koniec lutego. Do tego czasu spoko, być może będzie jakiś odpowiedni dzień żeby, ocenić stan zapasów i dopiero wtedy interweniować jeśli będzie taka potrzeba.
Pozdrawiam Sławek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 00:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Sławek1964 pisze:
Bez paniki,przynajmniej już teraz, u mnie w ciągu 30 lat pszczelarstwa też bywało tak, że dostały z różnych przyczyn zbyt mało pokarmu.Jednak nigdy nie zdarzyło się, żeby była potrzeba interwencji wcześniej niż koniec lutego. Do tego czasu spoko, być może będzie jakiś odpowiedni dzień żeby, ocenić stan zapasów i dopiero wtedy interweniować jeśli będzie taka potrzeba.
Pozdrawiam Sławek.

I tak powinno być.
Tomandor. Za mocna ocena, za duże oskarżenia, nie oskarżać i pogłaskać. Za dużo się napatrzyłam na posiadaczy pszczół ,którzy nie maja czasu nakarmić, nakarmią 7kg. i uważają......coś tam sobie. Mam gospodarstwo Ekologiczne a cukier eko lub buraki eko to droga inwestycja ,więc mam ale staram się nie stosować. Sieję facelię z gorczycą ,i mam na to czas ,bo jestem obowiązkowa w swym działaniu. Ja mogę poświęcić tyle czasu ,a ktoś mi mówi ,że nie znalazł kilku dni by cukrem nakarmić :shock: Mogę się zdziwić i troszkę objechać bo moim zdaniem jeśli przyjdzie w styczniu zima to żadne karmienie teraz nie pomoże, pomogła by jedynie ramka na wierzch ale On ich nie ma.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 01:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
idzia12 pisze:
Za dużo się napatrzyłam na posiadaczy pszczół ,którzy nie maja czasu nakarmić, nakarmią 7kg. i uważają......coś tam sobie.

A ja niektórym po 6 kg dałem :(

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 01:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
minikron pisze:
idzia12 pisze:
Za dużo się napatrzyłam na posiadaczy pszczół ,którzy nie maja czasu nakarmić, nakarmią 7kg. i uważają......coś tam sobie.

A ja niektórym po 6 kg dałem :(

Teraz tylko zależy ile miodu w ulu było może 15kg i mnie pod szpic bierzesz .Bo nie uważam byś był......w tej chwili :oops: Za dobre mam zdanie o Tobie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 01:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
idzia12, z karmieniem to jest tak jak nastrojem rojowym, jak chcesz mieć efekty, to trzeba jechać po bandzie :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 01:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
minikron pisze:
idzia12, z karmieniem to jest tak jak nastrojem rojowym, jak chcesz mieć efekty, to trzeba jechać po bandzie :)

:szok: Oj teraz to Cię nie rozumiem i zaczynam się bać. :bosie:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 01:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Jeszcze nie wiadomo jak to jest naprawdę może wykonał żłe karmienie ale nie wiemy cz to karmienie jest tak fatalne żeby tyle krytyki wylewać na drugiego najlepiej wszystkim wychodzi krytyka aby dowalić ,ale jest pewna zasada leżącego już się nie bije poczekajmy do przeglądu wtedy nie jeden może uszy skuli .teraz czekajmy oblotu i przeglądu na wiosnę czekanie nie boli .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 02:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
idzia12, to jest proste - pszczoły tym żywotniejsze są na wiosnę im mniej cukru musiały jesienią przerabiać.
Tym więcej miodu przyniosą, im więcej ich w sezonie rojowym będzie

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 02:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
minikron pisze:
idzia12, to jest proste - pszczoły tym żywotniejsze są na wiosnę im mniej cukru musiały jesienią przerabiać.
Tym więcej miodu przyniosą, im więcej ich w sezonie rojowym będzie

To akurat sama prawda, dlatego wszystko robię aby miodem karmić chyba że mi spadź szyki pokrzyżuje jak w zeszłym roku.
Więc miodu zostawiłeś jak myślałam sporo.:mniam miodek:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 08:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Tyle pisania o temacie, którego być nie powinno. Jakby nie lazil nie zaglądał o tej porze do uli to by miał głowę spokojną a w lutym rzucił ciasto albo i nie i tak by się to skończyło

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 19:17 - czw 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Każdy ma racje i wiele krzyku pamiętacie jak zaczynaliście pszczela zenie każdy z nas zaglądał by nawet zima do gniazda czy żyją a nie mówiąc by spokojnie doczekać oblotu obsłuchiwanie uli i co tylko takie są prawa młodych pszczelarzy

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 22:17 - czw 

Rejestracja: 30 grudnia 2009, 19:27 - śr
Posty: 2
Lokalizacja: lubelskie
Czytam ten temat i wydaje mi sie że niektórzy potrafią tylko oskarżać a może wypadało by cos sensownego doradzić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 22:50 - czw 

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 22:25 - śr
Posty: 172
Lokalizacja: lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
seleuk pisze:
Czytam ten temat i wydaje mi sie że niektórzy potrafią tylko oskarżać a może wypadało by cos sensownego doradzić.
coraz częściej się zdaża na tym forum głupie docinki i tp. Ale i tak jest to nadal najlepsze forum jakie znalazłem wszędzie są jak ja to mówię ludzie i parapety

_________________
http://pasiekawiktoria.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 grudnia 2013, 23:48 - czw 

Rejestracja: 08 listopada 2011, 15:23 - wt
Posty: 279
Lokalizacja: wielkopolska
Pierwsze koty za płoty-każdy z nas kiedyś rozpoczynał przygodę z pszczołami.Bądźmy dobrej myśli, byle do wiosny.Więcej optymizmu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 16:33 - pt 

Rejestracja: 29 maja 2013, 16:51 - śr
Posty: 55
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mam do Was pytanie... dziś pszczółki chyba zrobiły sobie u mnie taki mikrooblot... bo byłem ok godź 13 przy ulach i w jednym pszczoły kreciły sie żwawo po wylotku... fakt... nie widziałem zadnej w locie... ale sie czyściły itp.... a faktycznie zrobiło sie bardzo ciepło... w innych cicho sza... jest to normalne?? Sorki, że tak wypytuje, ale to moja pierwsza zimowla... a wiecie jak to jest z "pierwszym razem" ;P się człowiek niepotrzebnie nakręca aaa... bo może troche spadzi nanosiły po karmieiu, bo może za mało nakramiłem itp.... Jeszcze jedno mam pytanie... jak to jest, jak rodzinka sie niestety osypie.. dużo pszczół spada na dennice, czy raczej krzepną w kłębie w uliczkach między ramkami... bo zaglądałem przez szparę wylotka do wszystkich uli i wszędzie po kilkanaście może kilkadziesiąt pszczół... ale no raczej mało... znaczy się, że pszczółki dychają jeszcze? czy to nic nie znaczy... ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 17:41 - pt 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 501
Lokalizacja: Andrychów
Nic się nie przejmuj jak o tej porze kilkanaście a może i więcej jest na dennicy lub wyniesiona przed ul to normalne.Jak spadną to są na dennicy albo czasem się zawieszą w uliczkach a jak z głodu to często zostają w komórkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 18:41 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak tylko w 1 ulu wychodziły na wylotek a w innych był spokój to radze po 1 wiosennym oblocie zajżeć do tej rodziny czy są jajeczka. Bo to moze wyglodało na mrowienie sie pszczół i szukanie matki. Jak masz rozbieralną denice to w pogodny dzień sprawdz czy nie lezy na denicy matka. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 18:47 - pt 

Rejestracja: 29 maja 2013, 16:51 - śr
Posty: 55
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
rozumiem :) stasiu - powiałeś mi optymizmem... :) niby je zakarmiłem wystarczająco... ale... wiesz jak to jest... tym bardziej że mam jedną słabiutką rodzinę z czerwcowego odkładu w którym jest jakaś ciulowa troche matka bo czerwiła bardzo słabo w porównaniu do innych odkładów, to i rodzinka do zimy mała i o nią sie najbardziej boje.. ale... może akurat jest OK :) i nawet ta mała jest ok... :) powiedzcie mi jeszcze jendo... wiem, że jest to wałkowane non stop, ale... jak niby wystarczająco zakarmiłem, ale temp. na plusie będzie sie utrzymywać kilka tygodni, to nie będzie problemów z czerwieniem matek? jeśli chodzi o ocieplenie uli, to mam wielkopolskie ocieplone, z góry powałka od tumidajewicza (sklejka cieniutka z otworem) i na to taka mata z sieczką słomianą (chyba od łysonia) sieczka w ramce na powałke, obleczona w lniane płótno... nie są za mocno ocieplone jak na te warunki pogodowe?
co sądzicie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 18:50 - pt 

Rejestracja: 29 maja 2013, 16:51 - śr
Posty: 55
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ok, dzieki... sprawdze... ale kiedy sprawdzić dennice? bardziej ku wiośnie... czy nawet teraz jak będzie ładnie i ciepło... że pszczoły będą aktywne? w sierpniu poddawałem matkę... z jakiego powodu mogła zginąć?
pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 21:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
nerdy, nic nie rozbieraj bo sobie narobisz kłopotu, zresztą nawet jak ją straciły i tak im nie pomożesz, zamiast tego posłuchaj odgłosów z ula, najlepiej wieczorem bo już będą spokojniejsze, jak buczą równo i miarowo, a po zastukaniu w ul, robi się glośniej a po chwilce znowu spokój to matka jest, jak słychać pojedyńcze pszczoły i po zaskutaniu w ul buczą głośno i długo to jej nie ma.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 22:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
nerdy pisze:
znaczy się, że pszczółki dychają jeszcze? czy to nic nie znaczy... ?


Sorki..znaczy, że jeszcze dychają i to nic nie znaczy :thank: :thank:

A tak poważnie.
Najlepiej zrobisz jak dasz im żyć w spokoju do wiosny a w tym czasie przeczytaj jakąś dobrą książkę o pszczołach - bo jedynie tyle dobrego możesz teraz dla nich zrobić.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2013, 22:23 - pt 

Rejestracja: 29 maja 2013, 16:51 - śr
Posty: 55
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
nie nie... po przemyśleniu to ula teraz bym raczej nie rozbierał... ewentualnie wkładkę wylotkową wyciągnoł i tak zaglądał na dennice... ale jak pszczoły są aktywne to równie dobrze mogły tą matule usunąć już z dennicy... Ale sprawdzając czy też nie - przyjmując, że z jakiegoś powodu matki nie ma... dotrwają bez niej do wiosny? czy marne szanse?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 22 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji