FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 12:12 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 23 lipca 2014, 23:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
manio pisze:
W ulach korpusowych to najprostsza sprawa
Właśnie, po prostu nie dokarmiać rodzin produkcyjnych (chyba, że miodem lub sytą).
manio pisze:
ale jak dopiero zaczynasz myśleć co robić
, to tylko wtedy się uda jak nie wykręciłeś na zero. Dla mnie myk z nawłocią polega na tym, aby po lipie gniazda niemal nie ruszać (na 10 ramek biorę 1/2, na 12 - 2/3, czerwiu i tak 6/8 max) a w miodni 3 ramki pełne zostawiać. Oczywiście loteria jest, ale głodu na długo nie będzie. Jak nawłoć ruszy ( ostatnie lata były piękne - teraz pogodowo też wygląda optymistycznie), to masz siłę i zalać mogą full. Mało tego, wcześniejszego, różnorodnego pożytku do zimowli im zostanie (bierzesz tylko nawłoć), więc ani nie będą na buraku jechać ani się Ty burakiem się czerwienić przed klientami nie będziesz:). Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2014, 16:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Warszawiak pisze:
Dla mnie myk z nawłocią polega na tym, aby po lipie gniazda niemal nie ruszać

Ja też po lipie gniazda nie ruszałem, ale tydzień temu jak zajrzałem to w gniazdach był prawie głód, więc szybko przez dwa dni dałem im po 4 kg cukru w syropie 3:2. Teraz planuje wywieźć je na nawłoć tylko czy nie przerzucą tego co im zostało z syropu do nadstawek jak będą nosiły z nawłoci i chciały utrzymać matce miejsce do czerwienia. Moje gniazda to 13 ramek 30x32 cm.

A i jeszcze jedno: zrobię już chyba tak jak piszę powyżej. Myślę, że w tym roku odbiór miodku z nawłoci przypadnie gdzieś na ok. 20 sierpnia (chyba już wtedy będzie przekwitać) i czy to nie za późno na zimowe karmienie syropem cukrowym ???

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2014, 18:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
waldek6530 pisze:
Ja też po lipie gniazda nie ruszałem, ale tydzień temu jak zajrzałem to w gniazdach był prawie głód,
Czyli nadstawka z lipy wyczyszczona do zera?:) Nawłoć poszła szybciej niż zwykle, więc jak teraz będziesz dawał syrop, to w/g mnie nie ma szansy, żeby nie było go później w miodzie nawłociowym. Zresztą ten wątek był tu parę razy poruszany.
waldek6530 pisze:
czy to nie za późno na zimowe karmienie syropem cukrowym ???
Czas byłby niemal idealny, ale to pogada trzyma nas "w szachu" a nie odwrotnie:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2014, 18:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Miało być - pogoda:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2014, 18:56 - czw 
Temat powinien brzmieć; "Pytanko do doświadczonych moich sąsiadów"
Bo np. u mnie, między lipą a nawłocią jest gryka a lipa pomieszana z maliną. Nie mam natomiast akacji ale za to masę całej "wiosny". No i paręset ha lasów mieszanych ze wszystkich możliwych stron Świata. Wsio w promieniu "ręką sięgnąć". Zresztą zobaczcie sobie na Google-maps.
Moja lokalizacja to; 50,9280°N i 22,0249°E. Ule też widać.


Na górę
  
 
Post: 24 lipca 2014, 22:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Warszawiak pisze:
Czyli nadstawka z lipy wyczyszczona do zera?:)

Tak do zera ale przeze mnie. Zabrałem nadstawki po lipie i zostały tylko na gniazdowych korpusach. W ramkach gniazdowych były wianki miodu i ostatnie dwie a w niektórym jedna ramka pełna miodu. Opyliły to i tydzień temu miały za mało w/g mnie dlatego dałem im po 4 kg cukru, umie3ściły go oczywiście w ramkach gniazdowych i tu nie wiem czy nie przeniosą choć części tego co im dałem do nadstawek jak je założę po wywiezieniu na nawłoć?

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2014, 23:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
waldek6530 pisze:
Tak do zera ale przeze mnie
No to właśnie przez to pozamiatane. Jak masz nadstawkę 12/13 ramek, to zostawiłeś min 20 tys pszczół (nie wiem jak tam u Ciebie z obsadą, ale circa), bez jedzenia w okresie niemal bezpożytkowym. Mam nadzieję, że chociaż dostałeś parę strzałów za taką rabunkową gospodarkę:) Zatem nic dziwnego, że się za gniazdo zabrały i potem głód. Jeżeli chcesz uczciwie podejść do tematu nawłoci, to odżałuj 2l na ul miodu, co im zabrałeś (jakiekolwiek) , dodaj 1/2 wody źródlanej i szybko podkarm. Żadnego cukru. Może zmyjesz grzechy i Ci odpłacą:) pozdrawiam

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2014, 23:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
kolopik pisze:
Moja lokalizacja to; 50,9280°N i 22,0249°E. Ule też widać.
kolopik, przechodzisz na borówkę ?,bo tam widzę 3 rządki świeżych nasadzeń

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2014, 23:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
kolopik pisze:
Temat powinien brzmieć; "Pytanko do doświadczonych moich sąsiadów"
Tu się absolutnie zgodzę. Pożytki o 10 km ( a co dopiero 100 km i więcej ) mogą się różnić diametralnie. Oczywista oczywistość. Dlatego pozwoliłem sobie napisać, że wszelkie porady/odpowiedzi (oprócz rutynowych, technicznych prac pszczelarskich) co do pożytków w zasadzie nie mają znaczenia, jeśli nie dotyczą zbliżonych stanowisk. Chociaż jako wymiana doświadczeń, na pewno mile widziane:) . Gdybym 5/6 lat temu wiedział, że jest takie forum (i miał tyle czasu, co teraz:), to pewnie miałbym z 50 uli zamiast 15:) Z drugiej strony - z tą 15-ką też jest co robić. Pozdrawiam weterana i życzę powodzenia.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2014, 08:37 - pt 
bo lubię, to nie borówka, to czarna porzeczka. Borówkę ma przy wsi a jego pole dochodzi do mnie. Ale mało, jakieś 0,25 ha.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji