FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 lipca 2025, 23:08 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 23 sierpnia 2015, 13:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Wypadnie dobrze - jak pisałem przechodziłem to rok temu . Pszczoły leżą, nie karmią więc stanowią pszczołę zimową .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2015, 19:01 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
U mnie pustynia, pustynia pyłkowa o nektarze nie wspominając. Jeszcze dwa tygodnie temu rano, przed dziesiątą przynosiły ostatnie obnóża z pyłkiem teraz dosłownie nic. W rodzinach które były pyłkiem zawalone jeszcze coś jest, ale w tych które go nie miały za dużo, jest problem. Zaczną zużywać własne ciała na wykarmienie nowego, w końcu czerwić przestaną. Zakładając, że w najbliższym czasie jednak jakiś deszcz spadnie, ci co mają pasieki na terenach rolniczych mogą się spodziewać obfitego pyłku w końcu września i październiku, wtedy zamiast kończyć zaczną obficie czerwić. Tak było w zeszłym roku.

Co zrobić gdy w rodzinie jest jednocześnie czerwiąca matka i trutówki? Matka zaczerwia kilka, kilkanaście komórek, tera pszczoły ją bodą jakby chciały żeby schudła i wyleciała z ula. Wynieść, zabrać matkę i pszczoły wytrzepać licząc że trutówki nie wrócą, czy podać ramki z jajami? A może coś innego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2015, 19:32 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
wczoraj ok 15 porosiło w Wawa - Grochów. ale to za mało. za Konstancinem nic- skała, dzisiaj byłem w południe i pszczółki noszą głównie pyłek, nawłoć kwitnie choć ledwo stoi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2015, 23:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Zdzisław. pisze:
Pszczoły zachowuja sie typowo tzn.dostosowują sie do panujących warunków
Pełna zgoda, nietypowo jeśli chodzi o poprzednie lata, ale typowo jeśli chodzi o ten rok. Poidła, poidła poidła. Tam gdzie trzeba podkarmianie rozwojowe. I muszą być wolne (w jak największym stopniu jak się da od V). Poradzą sobie. Pozdrawiam, życzę "suchotnikom" i sobie - burz i deszczów:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2015, 10:54 - pn 
Falco pisze:
Co zrobić gdy w rodzinie jest jednocześnie czerwiąca matka i trutówki?
Nie ma takiej opcji, więcej jak pewne że matka Ci strutowiała jeśli masz czerw garbaty i proponował bym ja zlikwidować, ramki z czerwiem trutowym odsklepić, czerw wytrzepać i jeśli susz nie jest czarny można zostawić a jak ciemny to do przetopu.


Na górę
  
 
Post: 24 sierpnia 2015, 19:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CarIvan, Popieram nie ma takiej opcji matka i trutówki :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2015, 22:01 - pn 

Rejestracja: 09 maja 2014, 13:59 - pt
Posty: 50
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Ule na jakich gospodaruję: dan coś tam
Miejscowość z jakiej piszesz: Cegłów
W sumie też tak myślałem do puki nie miałem w gnieździe matki czerwiącej a w miodki ( oddzielonej kratą) trutówki.
a co do suszy, u mnie w następnym roku rzepakowego miodu raczej nie będzie ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2015, 22:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Matki czerwią słabo to trzeba przyznać... rodziny podkarmiane są na rozwój... a w polu to ho ho sucho jak na pustyni...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2015, 02:12 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
CarIvan pisze:
Falco pisze:
Co zrobić gdy w rodzinie jest jednocześnie czerwiąca matka i trutówki?
Nie ma takiej opcji, więcej jak pewne że matka Ci strutowiała jeśli masz czerw garbaty i proponował bym ja zlikwidować, ramki z czerwiem trutowym odsklepić, czerw wytrzepać i jeśli susz nie jest czarny można zostawić a jak ciemny to do przetopu.


Ta matka była poddana jako nieunasienniona do małego zsypańca, unasienniła się, położyła jaja i był po niej prawidłowy zasklepiony czerw. Poddałem ją do normalnej, całkiem silnej rodziny w której wcześniej z lotu nie wróciła matka równocześnie poddana z tamtą, i w której jeszcze wcześniej było o samo, czyli po zabraniu starej poddaniu nowej nie wróciła z lotu. Czyli ta rodzina straciła wcześniej dwie matki nieunasiennione. Po tygodniu od poddania położyła kilkanaście jajeczek, myślę ok, podkarmiłem. Po dwóch tygodniach zaglądam, jaj jakby mniej, troszkę larw zalanych bardzo mocno mleczkiem, może kilka, kilkanaście nowych jaj na dnie komórek na jednym plastrze. Ale na tym samym plastrze jest ileśdziesiąt komórek gdzie są złożone po dwa trzy jaja przyklejone w połowie ściany komórki. Nie ma jeszcze czerwiu garbatego. Matka niezbyt gruba, a jej świta "bodzie" ją podobnie jak to robią z jednodniówkami. Jak to nie trutówki to co?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2015, 03:38 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Susza to brak dopływu nektaru.
Póki co, karmcie rodziny pszczele na potęgę.
Warunek, że stoją na nawłoci lub wrzosie. Widziałem dzisiaj potężne zapasy pierzgi w rodzinach pszczelich stacjonujących na nawłoci i karmionych od trzech tygodni. Czerwiu co nie miara.
Wyjątek to rodziny pszczele stacjonujące na nawłoci kanadyjskiej.
Ona nektaruje zawsze.
Rodziny pszczele stacjonujące obecnie w terenach o małych zasobach pyłkowych, podczas tegorocznej suszy skazane są na zagładę.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2015, 07:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart, Moja pasieka stoi na 200h nawłoci w samym centrum pszczoły od trzech dni zwariowały .Sztuką jest utrzymać je do tego momentu kiedy nawłoć naprawdę nektaruje :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2015, 13:33 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Rodzina ,rodzinie nie równa. Tak więc przekładanie pierzgi od rodzin które maje jej większe ilości do rodzin z ich niedoborem to jedyne rozwiązanie. Dotyczy to rejonów gdzie wszystko zostało spalone przez suszę.
polbart, pisze Rodziny pszczele stacjonujące obecnie w terenach o małych zasobach pyłkowych, podczas tegorocznej suszy skazane są na zagładę.
może ten komunikat spowoduje odpowiednią mobilizacje skierowaną na pomoc naszym podopiecznym. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2015, 13:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Jeszcze jest czas warto na nawłoć podrzucić częśc pasieki na pewno matki rusza z czerwieniem.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2015, 15:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Tu nie chodzi o czerwienie teraz czy miesiąc temu . Jak nie było czerwiu i pożytku to pszczoła się nie spracowała i ona spokojnie przezimuje. Nie ma pierzgi to się nie opasą na zimę a wiosną nie mają z czego odchować larw.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2015, 00:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Falco pisze:
CarIvan pisze:
Falco pisze:
Co zrobić gdy w rodzinie jest jednocześnie czerwiąca matka i trutówki?
Nie ma takiej opcji, więcej jak pewne że matka Ci strutowiała jeśli masz czerw garbaty i proponował bym ja zlikwidować, ramki z czerwiem trutowym odsklepić, czerw wytrzepać i jeśli susz nie jest czarny można zostawić a jak ciemny to do przetopu.


Ta matka była poddana jako nieunasienniona do małego zsypańca, unasienniła się, położyła jaja i był po niej prawidłowy zasklepiony czerw. Poddałem ją do normalnej, całkiem silnej rodziny w której wcześniej z lotu nie wróciła matka równocześnie poddana z tamtą, i w której jeszcze wcześniej było o samo, czyli po zabraniu starej poddaniu nowej nie wróciła z lotu. Czyli ta rodzina straciła wcześniej dwie matki nieunasiennione. Po tygodniu od poddania położyła kilkanaście jajeczek, myślę ok, podkarmiłem. Po dwóch tygodniach zaglądam, jaj jakby mniej, troszkę larw zalanych bardzo mocno mleczkiem, może kilka, kilkanaście nowych jaj na dnie komórek na jednym plastrze. Ale na tym samym plastrze jest ileśdziesiąt komórek gdzie są złożone po dwa trzy jaja przyklejone w połowie ściany komórki. Nie ma jeszcze czerwiu garbatego. Matka niezbyt gruba, a jej świta "bodzie" ją podobnie jak to robią z jednodniówkami. Jak to nie trutówki to co?


Czy to możliwe? Że matkę ci wymieniły i zaczyna czerwić nowa. Wtedy zdarza się że jajka kładzie po boku na ściankach, po kilka w komórce a za chwilę normalnie na dnie.
Jeśli była oznaczona to sprawdź.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2015, 12:19 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Znowu wracają upały, deszczu nawet na receptę . Prezydent USA Obama
przekazał info. że, lipiec był najcieplejszym miesiącem od momentu kiedy człowiek zaczął rejestrować temperatury /okres 100 lat/.
U nas minister rolnictwa nie widzi żadnych problemów jest po prostu fajnie. :pala: :pala: Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2015, 12:43 - czw 
w moim rejonie polalo troche i jest cieplo ,mam taki pozytek jakiego dawno nie widzialem ,pszczoly doslownie zalewaja gniazda .bylem w terenie jest mnustwo pszczol na nawloci widocznie zaczela intesywnie nektarowac .wsadzilem na 3 silne rodziny polkorpusy moze cos mi jeszcze przyniosa cieple noce sa wiec jest szansa ze to odparuja wlasciwie .
pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 27 sierpnia 2015, 12:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
U mnie targają pyłki koloru czerwonego, białego, żółtego, pomarańczowego i szarego. I życzę im miłej zabawy. Opłacało się zachwaszczać okolicę i rozdawać "chabazie" znajomych. Jak paczki z zielskiem przyjdą i w tym roku, to będzie sporo do obsadzania, a potem znowu sąsiadom pokazać i niech szczepki biorą, bo to tak ładnie w ogródkach wygląda :) Ale to już będzie działka dla brata i rodziców. Bo mnie nie będzie na jesień.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2015, 15:22 - czw 
A moje przestały pobierać rozwojowo Apifood i targają sobie nawłoć, czuć jej zapach w całej pasiece.


Na górę
  
 
Post: 27 sierpnia 2015, 19:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Podłączę się pod temat żeby nie zakładać nowego. Planuję oddzielić część działki na której są ule, od pozostałej. Myślę o przegrodzeniu jej w szerz żywopłotem. Czy moglibyście podsunąć co posadzić aby było ładnie i żeby pszczółki miały z tego pożytek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2015, 19:22 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 591
Lokalizacja: lubelskie
Śnieguliczka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2015, 23:44 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
idzia12 pisze:
Czy to możliwe? Że matkę ci wymieniły i zaczyna czerwić nowa. Wtedy zdarza się że jajka kładzie po boku na ściankach, po kilka w komórce a za chwilę normalnie na dnie.
Jeśli była oznaczona to sprawdź.


Już wyżej trochę to opisywałem, nie chce mi się powtarzać. To młoda matka, znakowana opalitkiem i jest w rodzinie. Akurat dwie młode czerwiące matki w jednej rodzinie na jednym korpusie to 100% niemożliwe. Dość długo były bez czerwiącej matki więc trutówka jest możliwa, chociaż trutówka i matka w jednej rodzinie to się nie spotkałem. Co nie znaczy, że nie możliwe, nie jedno "niemożliwe". To nie jej jaja, od początku kładła normalnie, te są przyklejone na ścianie komórki w połowie wysokości. Jutro podjadę z syropem to zajrzę co jest. Liczyłem na to, że gdy poddam jaja to zaczną młode larwy karmić mleczkiem a trutówkę przestaną, a w następstwie zaczną normalnie karmić prawidłową matkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2015, 23:54 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Przed wczoraj troszkę porosiło i od razu wczoraj zaczęły pyłek przynosić, może nie ma szału, ale zawsze coś, dziś już gorzej niż wczoraj. Mam wiadro syropu 1:1, 6kg cukru, jak jutro je wleję, przekroczę średnio 10kg cukru na rodzinę, i w każdej jest praktycznie tylko żelazny zapas. A pomyśleć, że niedawno myślałem, że za dużo miodu zostawiłem, bo w niektórych ostrowiakach cały górny korpus z miodem był, nie poszytym oczywiście.
U mnie gorczyca zasiana na poplon na glebie uważanej za mokrą, ma 10 do góra 15cm i ma żółte pąki, ze dwa dni i zakwitnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2015, 00:53 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Falco pisze:
Już wyżej trochę to opisywałem, nie chce mi się powtarzać. To młoda matka, znakowana opalitkiem i jest w rodzinie. Akurat dwie młode czerwiące matki w jednej rodzinie na jednym korpusie to 100% niemożliwe. Dość długo były bez czerwiącej matki więc trutówka jest możliwa, chociaż trutówka i matka w jednej rodzinie to się nie spotkałem. Co nie znaczy, że nie możliwe, nie jedno "niemożliwe". To nie jej jaja, od początku kładła normalnie, te są przyklejone na ścianie komórki w połowie wysokości. Jutro podjadę z syropem to zajrzę co jest. Liczyłem na to, że gdy poddam jaja to zaczną młode larwy karmić mleczkiem a trutówkę przestaną, a w następstwie zaczną normalnie karmić prawidłową matkę.


Wyobraźcie sobie, matkę usunąłem, poddałem nową, czerwiącą, tym razem kortówkę. Po pewnym czasie sprawdziłem, czerwiła i czerw prawidłowy. Robiłem przegląd mniej więcej tydzień temu, zaglądam do tej rodziny, a tam znowu czerwi trutówka i czerw garbaty. Czerw to oczka na 5 ramkach. Matka jest, jest wychudzona i już nie czerwi. I jak tu taką bestię złapać (kto wie, może jest więcej niż jedna?), myślę, że gdybym je przepuścił przez kratę to jej nie wychwycę. Dziw natury, wygląda, że zlikwidowałem dobrą matkę, bo dwie trutowe matki pod rząd, które miały najpierw prawidłowy czerw, dodatkowo kładące jaja na ściankach komórek to nie jest możliwe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji