FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Nie nie, wyjaśniłem już.

Andrzeju nie odniosłeś się do tego po wpisie Adama więc powtórzyłem to by pokazać Ci jakie pierdoły wypisujesz. Albo wymieniasz matki na hodowlane a te przecież nie są rojliwe bo mają ugruntowaną poprzez selekcję minimalną rojliwość (jakim więc cudem można prowadzić naturalną gospodarkę rojową wymieniając matki) albo nie kupujesz tych matek wcale i roją Ci się Twoje kundelki. Musisz się określić co jest prawdą a co sobie ubzdurałeś.

Z powodu że macie większe doświadczenie w pszczelarstwie to chciałbym was zapytać czy łatwo można dostać deski na ul jednościenny wielkopolski o szerokości ok. 30 cm i grubości 2,5-3 cm? Ciężko spotkać deskę o szerokości 30 cm więc postanowiłem was zapytać gdzie można szukać takich desek? Czy w popularnych supermarketach będą mieli? Bo na składzie drewna w mojej okolicy pewnie mają ale na 100% mokre.

_________________
Pozdrawiam Paweł

Na taką szerokość musisz zrobić klejonkę.
Drewno ma być w stanie powietrzno-suchym a nie suchym więc marketowe dechy się nie nadają.

Czyli gdzie radziłbyś mi się zaopatrzyć w deski?

_________________
Pozdrawiam Paweł

Skład drewna lub tartak.

andrzejkowalski100, ...
Przepraszam wędkę na pszczoły (rójkę)

Czyli mogę kupić w pobliskim składzie mokre deski a później suszyć? Nie będą się wyginały?

_________________
Pozdrawiam Paweł

Możesz kupić mokre, przesezonować, trochę zatańczą (zależy jaka deska), potem heblarka, grubościówka i gotowe.
Z tego co widzę nie jesteś zbyt biegły w stolarce. Radzę zamówić u stolarza gotowe deski docięte na wymiar i z nich dalej działać. Zaoszczędzisz czas i pieniądze. Powiedz stolarzowi, że mają być w stanie powietrzno-suchym.

Lepiej sezonowanych na olx poszukać..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Przygodę ze stolarką i pracą przy drewnie dopiero zaczynam. Oczywiście podstawowe rzeczy potrafię wykonać ale i nowości mnie interesują i lubię próbować więc pewnie poczytam, pooglądam filmy itp. i spróbuję sam.

_________________
Pozdrawiam Paweł

To uważaj na swoje palce, masz tylko jedne. Zabawa z piłami to nie pisanie na kompie, wystarczy chwila nieuwagi..
Krzyżak dobrze Ci radzi ,zamów klejoną deskę na mikrowczepy u stolarza. Wyeliminujesz grubościówkę i heblarkę, a na dodatek nie będą się klejone dechy krzywić. Zaoszczędzisz czas i pieniądze. Zobacz z jakich pięknych klejonych desek sprzedawał kudłaty swoje korpusy

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

Z piłami już w miarę się obchodzę ale chyba zrobię tak jak mówicie i zamówię gotowe dechy.

_________________
Pozdrawiam Paweł

A jak nie chcesz kleić to zrób na ramkę 18tke .
Ja sobie właśnie kupiłem na składzie desek za 250zł i spokojnie
wyjdzie z 50 korpusów .

Patrzyłem na OLX klejonkę i obliczyłem że za 1 korpus wyjdzie mi min. 25 zł. Jak o tym myślicie? Szczerze mówiąc trochę drożej niż się spodziewałem.

_________________
Pozdrawiam Paweł

Kup dobre drewno i zrób jedną dobrą klejonkę to zobaczysz ile to sprzętu i roboty trzeba włożyć. Nic za darmo.

Czyli nie jest to wygórowana cena?

_________________
Pozdrawiam Paweł

ładne dechy 32mm kosztują ok 650zł za m3 z tego wychodzi 33m2 czyli cena ok 20zł za m2
a gdzie suszenie, heblowanie, grubościówka, frezowanie, klejenie, sprzęt robocizna?

_________________
xyz

650zł/m3 to dobra cena. U nas za zwykłą szalunkową trzeba tyle zapłacić.

cena netto z podatkiem wychodzi już 800zł czyli m2 32 prawie 25zł
w szalówki bym sie nie bawił bo w większosci przypadków to posusz a takie drewno ciężko się obrabia że o ozdobnych tunelach po korniku nie wspomne
na południu drewno jest tańsze ale cięzko kupić coś normalnego bo byle świstek trafia do producentów palet

_________________
xyz

Pisałem już o tym ile zamówiłem tj.deski na 100 półkorpusów 1/2D, ramy na 25 dennic i ramy na 25 daszków i za to zapłaciłem w stolarni 1000zł. Nie miałem problemów z odpadami, z kątami przy skręcaniu, tylko wyciołem wręgi na zawieszenie ramek. Wysokość ram dennic i daszków 8cm, wysokość półkorpusów 15,3cm, deska sosna gr2,5cm, gr ramy daszka 1,5cm. Moje ule są jednościenne. Piszę to by początkujący i ci z małym zasobem gotówki za małe pieniądze mieli w miare solidne ule. Nadmienie, że ramy denic i daszków obijam deskami z palet jenorazowych, na daszek daje blache z drukarni . Pozdrawiam wszystkich.

Czyli sądzicie że odkład jednoramkowy wykonany na początku maja i podkarmiany zdąży dojść do siły i będzie zazimowany jako pełnowartościowa rodzina ( niekoniecznie musi być tą najsilniejszą )?

_________________
Pozdrawiam Paweł

pawelp1320, Tak, tylko pamiętaj, że jak nie wywozisz to musisz dosypać pszczół, najlepiej z 2 ramek z czerwiem otwartym bo sporo po prostu wróci do macierzaka.

_________________
kobayashi

kobayszi,

niekoniecznie wystarczą te które tam są+ czerw na wygryzieniu i piwnica

_________________
xyz

kudlaty czyli radzisz przenieść ramkę z czerwiem na wygryzieniu z obsiadającymi ją pszczołami i już nic nie dosypywać?

_________________
Pozdrawiam Paweł

jeśli chcesz wariant minimalistyczny to tak, a te odkładziki otworzyć po kilku dniach póznym wieczorem i dopiero pozniej przełożyć na docelowe miejsce
z jednej solidnie zaczerwionej ramki na wyjsciu wychodzą dwie ramki na czarno i jeszcze zawsze zostanie częśc pszczoły, a o zaziębieniu czerwiu nie będzie mowy bo go tam nie będzie

_________________
xyz

Tu dochodzą jeszcze skrzynki bo chyba warszawiaków poszerzanych nie bedziesz wnosił do piwnicy

_________________
kobayashi

kobayszi rezygnuję z ramki warszawskiej poszerzanej na rzecz 1/2 Dadanta. Będę po prostu przesiedlał.

_________________
Pozdrawiam Paweł

tak czytam i czytami nie moge dokonca pojac namieszane jak u cyganki w tobolku temat powiekszenia pasieki a tu tematy odbiegaja moze tu na forum jestem swiezy ale jakas wiedze sie ma tyle moge dodac ze czy zrobimy odklad czy doprowadzimy do rujki i w jednym i drugim sa plusy i minusyja sam staram sie nie doprowadzac do wyrojenia z powodu czasu i strat bo nie zawsze uda sie zlapac roju przy odkladach zawsze je mam w ulu wrazie czego moge polaczyc z slabszymi ale sie nie bede rozpisywal po drugie nie zgodze sie z tym ze wczasie roju niema warozy poniewaz dam to na wlasnym przykladzie zlapalem czyjas rodzine bylem akurat w odpowiednim czasie i miejscu ale tak mi dala unich waroza wkosc ze juz bylem zrezygnowany i mialem zagazowac ta rodzine i spalic z ulem by mi sie to cholerstwo nie porozlazilo po pasiece ale pomalu udalo mi sie opanowac ta sytuacje ale rodzina do zimowli wyrownala sie z odkladami pozno robionymi na 4 ramkachi gdzie tu sens gdzie logika tak sie obrzucac blotem sadze ze to zalezy od lini pogody terenu itd w jednym sezonie bedzie lepsza ta ka linia a w drugim inna a kazdy bedzie zachwalal swoje a zwlaszcza producenci matek to jest tak jak z tymi ulami gdzie bez wirowania sam miod plynie sadze ze to troche bujda bo jesli pszczoly odkladaly by miod w plastiku to czemu ktos nie wymyslil by wezy plastikowej wtedy by koszt sie zmniejszyl i nie tracilo by sie wosku a taka weza wiele razy by byla wykozystana czyli zysk ale to nie na temat ale zaciekawil mnie ten temat z odkladami 1 ramkowymi mam zamiar sprobowac zrobic ze trzy takie odklady nic zawiele nie strace ewentualnie bedzie mozna zawsze je polaczyc lub wzmocnic jakas rodzine mam zamiar sprobowac na ulikach weselnych na miody raczej z takich odkladow nie ma co liczyc a ule produkcyjne szkoda blokowac zawsze mozna bedzie je do zazimowania wrzucic do jedego ula ale zobaczymy co po zimie bo dzis umnie oblot byl taki ze ciezko bylo przed wylotki wyjsc i do tego za niedlugo wierzba bedzie pylic bazie juz sie pokazaly

No, przeczytać cały ten post i coś zrozumieć...
Musiał bym wykazać się całkowitym brakiem szacunku i najdalej idącym lekceważeniem, graniczącym z zamiarem obrazy czytelnika, aby coś takiego z siebie wydalić.

A węzę plastikowa i owszem, produkowana jest od dawna.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Nie przesadzaj , wystarczy w domyśle zaimplikować kilka wyrazów typu /p --- q / oraz znaków interpunkcyjnych i wszystko zrozumiesz .