FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Szwedzi stosują to od lat...........
Nie zdarzyło mi się żeby było coś nie tak .
Letnią porą polewam, lub ambrozolem opryskuję , jesienią odparowuję.
Jeżeli ktoś leje bez umiarkowania i co miesiąc .....stosuje, raz na jedno pokolenie pszczoły .
Niektórzy fachowcy zalecają na jesieni odparowywanie , a na wiosnę polewanie. Tak stosuję .......

można teraz jesienią polać uliczki ambrozolem? mowa o polewaniu, nie spryskiwaniu całych ramek...
Nie mam możliwości na dzień dzisiejszy odparować KS.
Zabieg byłby wykonywany pierwszy raz .

Można polać , efekt jest dobry , jak brak czerwiu krytego.

na początku listopada chcę polać gniazdo ambrozolem, na ramkach mam powałkę i zauważyłem, że ramki od góry są zabudowane, tylko gdzieniegdzie pszczoły zrobiły tunele którymi mogą wyjść ponad ramki....
zastanawiam się czy niszczyć im ten zasklep żeby polać KS, czy mogę np długą igłą wstrzyknąć do gniazda

zdecydowanie tak ja polewałem 20ml. na rodzinę, dziś sprawdziłem szuflady, sporo warozy leży. Zrobił bym zdjęcia ale mam aparat w naprawie.
W przyszłym, sezonie przechodzę na komórkę 5.1 .

Zdejmij powałkę tak aby zabudowa woskowa została tylko rozerwana i nie usuwaj jej. Po nakropieniu pszczół w zajmowanych uliczkach, ułóż powałkę tak jak była ułożona przed zdjęciem z zachowaniem zabudowy woskowej. Istniejące tunele wystarczą do ewentualnego połączenia się pszczół z sąsiednich uliczek. Ja do nakropienia użyłbym samej strzykawki, bez igły. O tej porze roku, najlepiej jest odparowywać KS. Ja to robię zawsze w grudniu.

Dziś zrobiłem zabieg kwasem szczawiowym w 22 ulach, ule Ostrowskiej, gniazda ułożone na 6|6, 7|7 lub 8|8. Temperatura7st C, lekki wiatr. Na turystycznej butli gazowej stał garnek z wodą, w garnku słoik z roztworem KS. Po zdjęciu daszka i powałki lekki dym z podkurzacza. Pszczoły na ogół siedziały głęboko, w dolnym korpusie. Rozsuwałem lekko, kolejno ramki tak, aby z góry lać KS w uliczki, na pszczoły. Po zsunięciu ramek ul zamykałem. W kilku rodzinach pszczoły siedziały pod powałką, pomimo, że jak mi się wydawało, ramki były zalane pokarmem. W takiej sytuacji ramek nie rozsuwałem. W moim odczuciu jest teraz dobry czas, aby ten zabieg zrobić - pszczoły są skupione w kłębie, a temperatura optymalna.
tapi.

Zdejmij powałkę tak aby zabudowa woskowa została tylko rozerwana i nie usuwaj jej. Po nakropieniu pszczół w zajmowanych uliczkach, ułóż powałkę tak jak była ułożona przed zdjęciem z zachowaniem zabudowy woskowej. Istniejące tunele wystarczą do ewentualnego połączenia się pszczół z sąsiednich uliczek. Ja do nakropienia użyłbym samej strzykawki, bez igły. O tej porze roku, najlepiej jest odparowywać KS. Ja to robię zawsze w grudniu.[/quote]
Czy 2 g/rodzinę KS do odparowania to właściwa ilość ?

tapi przepraszam miałem Cie cytować,odpowiedz mi

ADEK, 30g KS, 400 ml wody, 40dkg cukru. Ciepłym roztworem polewam 5 ml na uliczkę . Na zewnętrzne może być mniej. 25 do 35 ml na rodzinę. Temp. ok + 10 stopni , może być trochę niższa.
http://www.bozp.sanok.pl/index.php?opti ... walczanie-
Pozdrawiam.

Zamiast rozsuwania ramek , powinieneś delikatnie rozdzielić kondygnacje /rozerwać kłąb / i wtedy polać KS , widoczne "jak na dłoni" pszczółki .

ADEK,pytasz
Czy 2 g/rodzinę KS do odparowania to właściwa ilość ?[/quote]
nie wiem, nie mam pojęcia, ja polewam pszczoły KS o stężeniu 3.6 %. Wychodzi wówczas ok. 30 g na 30 rodzin, co daje 1 g na rodzinę. Jednak przy odparowaniu, jak sądzę powinna być dawka większa, może właśnie te 2g, ale nie wiem dokładnie.

Paraglider, dzięki za filmik, akurat została mi na jutro ostatnia rodzina, to ją rozczłonkuję.
Pozdrawiam, tapi.

Do odparowania kwasu zalecana dawka 1-2g więc może być większa dawka

tylko do 2g nie więcej

Większej dawki to bym nie proponował .......

Może być większa, tylko nie zatykaj wylotka ani siatki w dennicy (jeśli ją masz).

To jaki jest sens stosować większe dawki ,,,,są zalecane do 2-ch gr

Żeby nie bawić się w aptekarza
A tak poważnie, to przy zimowaniu rodzin na pełnych korpusach (np. 3x10 1/2 Dadanta), 2 g to trochę za mało.