FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 05 czerwca 2024, 03:16 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 01:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
manio pisze:
Gdybym je wstawił ot tak to by się ścięły, ale jest na to wiele sposobów ... to dość częsta praktyka w gospodarce wędrownej, choc ja całkiem stacjonarny jestem :D
Cieszy mnie że kolega zna wiele sposobów łączenia .uważam że kolega wybierze ten właściwy sposób dla swoich rodzin .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 01:21 - ndz 
Ja pare tyg. temu miałem tak że leczyłem pszczoły już 2 raz apiwarolem a za 3 dni w ciepły cień postanowiłem zobaczyć do uli czy latają latały we wszystkich prócz 3 zajrzałem do środka a tam w jednym garstka pszczół z matką osypu przed ulem i w ulu brak ramki pełne pokarmu a w dwóch kolejnych nic ani matki ani pszczół zostały puste ule z ramkami pełnymi pokarmu ale od tego czasu mija już 2 tydzień i nie wygląda aby jeszcze jakieś zniknęły . Przyczyn może być dużo ale ucieszyłbym się gdyby był jakiś nowy skuteczny środek przeciwko warrozie bo paski dla mnie to to jedna wielka porażka a apiwarolem co roku odymiać też nie warto bo się uodparniają od tego.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 02:29 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
kulugyna pisze:
a czy ktoś miał taki przypadek jak opisywany przeze mnie ? Czy tak moze wyglądac wrroza ?
Jak to warroza , to nie najgorzej , ale jesli to jakies inne draństwo !!!!


Nie ty pierwszy tak masz i nie ostatni. Na tym i innych forach było opisywanych sporo podobnych przypadków. Jak to już ktoś wcześniej napisał, nazywa się podobne zjawisko CCD. Na to co się stało zapracowałeś już w poprzednim roku. Moim zdaniem bezpośrednią przyczyną, takim początkiem piramidy było doprowadzenie do nadmiernego namnożenia się warozy w tej rodzinie. Nie ważne że zwalczyłeś ją nawet w 99,9%, za późno, czerwona linia została przekroczona. Waroza rozniosła wirusy, osłabione pszczoły stały się mało odporne na choroby, jak choćby nosemę itd., itp. Część osłabionych pszczół zginęła osłabiona podczas lotów, zastępowały je kolejne osłabione i również szybko ginęły, część chorych instynktownie opuściła ul, rodzina słabła, nie miała szans. Każdy taki przypadek ma podobną historię, olbrzymie namnożenie warozy, potem okazuje się, że z pozornie silnych rodzin zostaje garstka albo puste ule. A na amitrazę staje się coraz bardziej odporna, tym bardziej, że ostatnio używana jest coraz powszechniej, często niestety niewłaściwie lub nadużywana, nie wspominając już o paskach z amitrazą, bo to ich stosowanie najbardziej przyczynia się do powstawania odporności - moim zdaniem, i chyba nie tylko moim


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 09:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 grudnia 2009, 15:26 - pn
Posty: 113
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Odpowiadam ogólnie:
1.) Podkarmialem małymi dawkami od od ok.25 lipca . Zakończyłem karm.ok 15 wrzesnia
2.) W maju - czerwcu -to o były mocne i bardzo mocne rodziny
3.) Pomimo tego podkarmnia zauwazyłem ( w sierpniu), ze matki nie czerwią zbyt rewelacyjnie. To były młode matki.
4.) Po jednym z odymień zauważyłem dosyc duży osyp w jednym z tych uli !
5.) Nie było sladów nosemy apis.

Wydawało mie sie zawsze , ze typowe objawy warrozy do duzy lub całkowity osyp zimą. Otwieram ul na wiosne i widze . .... ale dlaczego pszczoła z warrozą nie wraca do ula ? hmmm :(

Pdejrzewam warroze ale zorientuje sie jak jest z tym badaniem w Puławach i dam znac .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 09:17 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
manio pisze:
Nosemoza to obsrany wylotek , dach , ściany - nie da się tego nie zauważyć :P , ale nie wykluczam bo młode pszczoły, zbyt późno wygryzione mogły się nie oblecieć i dopadła je śmiertelna srakieta .

apis - to tak ale teraz jest sucha nozema cerana, która nie brudzi ula.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 09:46 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Kilka lat temu mialem podobna sytuacje zniknelo mo 10 rodzin z pasieki ule pelne pokarmu ale bez pszczol a przerwy w pozytkach niemialy koncem sierpnia mialy po 7 ramek czerwiu krytego i byly bardzo silne mimo leczenia odeszly ale ten temat juz byl walkowany tu na forum to co zostalo wyslalem do badania po kilku miesiacach przyszedl wynik nosema i nic wiecej ale wiem ze koncem wrzesnia u sasiada padla cla pasieka a moje uzupelnily zapasy i w listopadzie podzielily sasiada


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 10:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2012, 16:15 - pn
Posty: 158
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: WIELKOPOLSKI
Podobnych sygnałów o pustych ulach tego roku w Małopolsce jest dość dużo mam wiadomości od kolegów z różnych rejonów , u niektórych już straty w pasiece dochodzą nawet do 30% aż strach pomyśleć co wyjdzie na wiosnę.Nie wiem co jest przyczyną osypu w tym konkretnym przypadku jednak przypuszczam iż główna przyczyna podobnych zdarzeń jest złe-późne leczenie lub używanie nieskutecznych leków(paski) przeciw warrozie. :?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 11:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Susza trwająca od czerwca do września znacznie ograniczyła rozwój roślin i była bieda pyłku w ulach.
Do tego duży wysyp warrozy i takich wpisów o "pustych ulach" będzie
wiosną wiele.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 11:29 - ndz 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Falco, podpisuje się pod twoja diagnozą, pare lat temu miałem podobnie, znikneły mi 4 rodziny, pokarm został, doszedłem do takich samych wniosków. Działałem, sytuacja się już nie powtórzyła. Nie sztuka zniszczyć warrozę jesienią, sztuka wychowac pokolenie zimowe pszczół, zdrowych, "utuczonych". Niektórzy leczą późno, nie systematycznie co roku, niby czerwiu jest dużo, pszczół jest dużo, ale są już w tak złym stanie zdrowotnym, że biorą warozę na plecy i nie wracaja już do ula z lotu.Pszczelarz potem kopci, pszczół mało, warozy "mało"...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 11:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 stycznia 2011, 19:25 - pn
Posty: 43
Lokalizacja: Świętokrzyskie,Staszów
Ule na jakich gospodaruję: WZ+nads
Falco pisze:
Nie ty pierwszy tak masz i nie ostatni. Na tym i innych forach było opisywanych sporo podobnych przypadków. Jak to już ktoś wcześniej napisał, nazywa się podobne zjawisko CCD. Na to co się stało zapracowałeś już w poprzednim roku.

Tak Falco ma rację, ja miałem taki przypadek 2 lata temu, zapasu pełno na ramkach a pszczół zero-CCD


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 12:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
kulugyna, Napisz jeszcze jaka rasa/linia pszczół.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 12:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 października 2009, 08:21 - pt
Posty: 165
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski styropianowy
U mnie teraz 13 stopni pasieka do słońca pszczółki się oblatują pasiekę mam w Małopolsce potwierdzam że u nas kilku kolegów potwierdziło że mają ule puste.U mnie też szału nie ma rodzinki słabe chodziarz karmiłem na rozczerwienie i czerwiu i pszczół było ful.Byle do wiosny :kapelan:

_________________
Laureat pierwszej nagrody w konkursie pasiek 2012 :) :)
viewtopic.php?f=21&t=8704


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 15:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
A może to jest wina matek że pszczoły gdzieś się tracą. Może to przez to że sprowadza się do kraju różnorakie matki (Włoszki,Buchwasty,Cypryjki Niemki.itp.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 15:57 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Tego typu zniknięcie pszczół z uli w tym roku jest dość częste co tydzien słysze jak pszczelarze do mnie dzwonią i tłumacza dokładnie tak jak ty piszesz brak pszczół w ulu pokarm jest kila pszczółek na dennicy. Jedyny związek między tymi upadkami jest taki że pszczoły leczone były paskami tak w tym jak i w poprzednich latach. Nie będę pisał jaka jest skuteczność pasków. Jak ktoś robi kontrolę osypu warrozy to może zauważył ile po wyjęciu pasków i odymieniu apiwarolem posypało się roztoczy.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 16:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Moje rodziny poszły do żimowli w bardzo dobrem stanie, jak nigdy dotąd. Nie eksperementuje z matkami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 17:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Panowie ja jeszcze mało wiem i to bardzo mało ale z tego co już zdążyłem zaobserwować to puste ule biorą się z zaniedbania leczenia pszczół przeciwko warozie. W koło mnie jest 10 pszczelarzy ze stażem 20-30 lat i przeszło. Pytając ich jak leczą warozę to tylko 5 powiedziało mi, że wykonuje jakiekolwiek zabiegi. Czterech wkłada paski końcem lipca i trzyma je do października a jeden z tych pięciu odymia apivarolem we wrześniu po zakarmieniu tylko 1 raz ( czerw i tak jest w rodzinie). Ostatnio spotkałem dwóch pszczelarzy którzy mają po 50 rodzin. Pytają się mnie czy u mnie też panuje choroba bo u nich po 15-20 uli już stoi pustych a zimy jeszcze nie widać. Jak mówię im, że to waroza to oni mi mówią, że w telewizji mówili, że to syndrom pustego ula i na to nie ma lekarstwa.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 18:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No najlepiej zgonić na coś czego się nie zjebało samemu. Ja jestem 100% pewien że pszczoły z dwu uli mi znikały przez warrozę bo siedziałem w pasiece i patrzałem. Gdybym np nie zaglądał co kilka dni i nie widział jak ubywa pszczół w zastraszającym tempie to mógłbym powiedzieć CCD. Warroza wraz z pszczołami "zimowymi" siedzi pod zasklepem i jak się pszczoły wygryzają to są z wirusem a jak nie to i tak słabsze. Matka czerwi bardzo dużo, ale co z tego jak pod zasklep wchodzi warroza. Ilość czerwiu sierpień - wrzesień powoduje usmiech, ale co jak się okazuje że potrafią po 3 okazy warrozy siedzieć w jednej komórce. Pszczołu jeszcze zdążyły we wrześniu przenieść pokarm i znacząco go zasklepić i to ich ostatnie chwile.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 19:19 - ndz 
Ja już nie jeden raz opowiadałem na forum jak mi pszczółki uciekły z ula na początku pszczelarza w roku 2009. Dostałem ula pod koniec czerwca było wszytko ok silna rodzina na 4korpusach, miodek lipowy wy wirowałem. Pod koniec lipca początek sierpnia zaobserwowałem, że pszczółek w ulu ubywa no ale co tam wiedziałem pomyślałem że pewnie tak ma być. Pod koniec sierpnia idę ułożyć pszczoły do zimowli, ściągam powalkę patrzę co tak mało pszczół no ale dobra, ścisnę je jak najciaśniej były wtedy na 15ramkach apipol. Po podkarmieniu na zimę poszedłem skontrolować i jeszcze mniej pszczółek no co jest ?? dzwonie do znajomej co mi dała ten ul ona sam nie wie co się dzieje, mówi że tak pewnie ma być no to ok.
10 października przychodzę pusty ul.

Za mojej hodowli w tym okresie nie były stosowane żadne środki lecznicze ! po rozmowie z znajomą dowiaduje się że leczyła paskami Bayerowskimi zeszłej zimy i po osypie pszczół stwierdziła warroze.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 20:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Ja w swojej nie zbyt długiej karierze pszczelarskiej tez już przerabiałem ten temat. Dlatego napisałem na 1 stronie żeby lepiej się przyłożył do leczenia na przyszły rok. W tym roku 1 uratowałem, 1 zsypałem a 1 na drugiej pasiece nie uratowałem. W ciągu 2 tygodni w ulu zrobiło się prawie pusto. I waroza na 100% A rodzinka silna nic nie zapowiadało takiego zakończenia. Więc albo my warrozę albo ona nasze pszczółki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 20:28 - ndz 

Rejestracja: 24 listopada 2012, 18:56 - sob
Posty: 11
Lokalizacja: woj. małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant wielkopolski wz wp
Podobno po 104 kg ze stacjonarnej pasieki w tym roku zebrali pszczelarze miodu i dlatego nie wiem czemu taka dezinformacja na forum ,jak chodzę tu i tam to większość pszczelarzy nie miała w tym roku miodu lub opowiadają ,że bardzo kiepski rok ,a połowa już nie ma pszczół . Kasztelewicz w wywiadzie opowiada ,że niektórzy od 3 lat czekają na miód ,a Sabat że stan polskich pasiek jest w dobrym stanie i produkujemy podobno 28tyś. ton miodu rocznie ,tylko w internecie widziałem jeden filmik w tym roku z miodobrania gdzie jeden z tutejszych pszczelarzy wybiera miód z jednej niepełnej półnadstawki ,a na forum toczy się rozmowa jak to pszczelarze wymieniają się miodem , a podobno tonami sprzedają miód na pniu w dodatku mają tysiące klientów i setki w internecie gdzie nie nadążają pakować, o tych średnich z kosmosu to dla mnie czarna magia wychodzi na to ,że na spadzi po 200kg z ula to norma,a reklamowanie matek pszczelich to dopiero szczyt szczytów jakie to one są dobre i ile tysięcy jaj na dobę składają. O co chodzi w takim razie ,przecież to można dostać szału macicy czytając różne fora pszczelarskie.
Dzisiaj poświęciłem jeden dzień na czytanie i mam dość . Mózg zlasowany


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 20:29 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Dlaczego w pasiece np. na 30rodzin ginie na jesieni 6 rodzin to czyzby to byla waroza.Jak sie leczy cala pasieke to dlaczego tylko 6 rodzin ucieka i zostaja puste ule a reszta rodzin ma sie dobrze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 20:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
pleszek, u mnie w mocnych rodzinach i warrozy nie było za dużo a w tych co zaczynały słabnąć osyp że hej. Więc co tu szukać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 20:36 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
dudi pisze:
pleszek, u mnie w mocnych rodzinach i warrozy nie było za dużo a w tych co zaczynały słabnąć osyp że hej. Więc co tu szukać.


Pytam bo tez mysle ze waroza ale zeby to nie jakies dziadostwo znowu sie przyplatalo.Wiem co to znaczy zimowanie pustych uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dlatego 6 rodzin bo warroza siedziała pod zasklepem w tych rodzinach w dużej ilości. Mogą że się okazać że natępne padną. Wyobraź sobie że ja naliczyłem ponad 10 000 sztuk warrozy w jednym ulu ubitej w 4 dymieniach a i tak potem warrozy wyłaziło z pod zasklepu duże ilości. Dokładnych ilości nie pamiętam - musiałbym spojrzeć w notatki. To był cykl dymienia 4xco4 dni i potem jeszcze dymiłem i warroza leciała. Sytuacja wydawała się opanowana ale pszczół nie ma.

Można się zapytać - byliśmy rodziną w lesie i jedno z nas ma dwa kleszcze za uchem a dlaczego pozostała trójka nie ma wcale.
Myślę że można wrzucić w mity stwierdzone że rodzina nie leczona na warrozę padnie w drugim roku - jestem przekonany że w odpowiednich warunkach rodzina wyleczona z warrozy danego roku w przyszłym roku nabędzie jej tyle że padnie na koniec sezonu. Szczególnie jeśli po lipie jeszcze chcemy miód np gryczany a nie zabiegi na warroze. Szczególnie bardzo silna rodzina przez cały sezon bo ona najwięcej lata i najwięcej pasożyta przyniesie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Mariuszczs pisze:
Szczególnie bardzo silna rodzina przez cały sezon bo ona najwięcej lata i najwięcej pasożyta przyniesie.


Trafiłeś w sedno każdy mówi: Miałem taką potęgę końcem sierpnia, że aż kipiało a teraz zaglądam a tam garstka pszczółek a słaboty lub średniaki mają się wyśmienicie więc coś w tym jest

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dużo latają dużo warrozy przynoszą - a ta się umie już rozmnożyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:21 - ndz 

Rejestracja: 24 listopada 2012, 18:56 - sob
Posty: 11
Lokalizacja: woj. małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant wielkopolski wz wp
Warroza i nosema ceranae . Nie mam problemów z warrozą od lat ,ale z nosema ceranae od kilku lat zawsze w suche lub mokre lata . I nie pomaga karmienie po lipie jedynie spowalnia skutki . We wrześniu widać ,że 20% rodzin słabnie i one idą do łączenia . Wymieniłbym wszystkie plastry i ramki ,ale to za duży koszt i chwilowo bym się pozbył problemu,a moim zdaniem nie jest to wyjście z sytuacji bo już dwa razy sparzyłem się na węzie. Rodziny zimuje silne 99% przeżywa zimę ,matki wymieniam ,syndrom pustych uli brak bo wiem jakie rodziny mam zazimować i czego spodziewać się na wiosnę ,warrozy spadło mi w tym roku niewiele a przywaliłem taktikiem i poprawiłem ostatnio kwasem szczawiowym także rodzinki są w miarę czyste od paskudztwa.
Do uli zaglądam często,a jeszcze częściej zaglądam pod wlotki wiem co się dzieje i szybko reaguje .Grzybica zdarza się w takie właśnie lata . Mam 80 uli i nie wiem co dalej . Jak przebiega gospodarka w 1500 pni to dla mnie czarna magia przecież chyba te cyfry są na pokaz ,a miód wpływa lecz beczkami i tirami z importu a nie od pszczół i niby z tych pasiek. Co jeszcze zrobić ,czytam naukowe pozycje i mądre książki . Mam trzech synów i jestem na etapie żeby im kopnąć w policzki ,albo dam kasę i pójdą w pszczoły lecz z tego co widzę to do pszczół trzeba mieć charakter i po prostu wciskać ludziom to co się chce byznes to byznes ,a nie chce uczyć tego moich synów ,czas pokaże . Dawne dobre czasy minęły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Żyje już troche na tym świecie i rodzin też mam dość sporo to i jakieś doświadczenie z pszczołami mam. Dużo się mówi i pisze na temat pustych uli i wierze w to że tak się dzieje. Tego problemu jak narazie nie mogą rozgryść nasi naukowcy. Ja już kiedyś o tym pisałem i dalej twierdze że waroza owszem robi bardzo duze szkody w rodzinach pszczelich ale to nie sa takie obiawy jak pisze w pierwszym poście.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:22 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Odymiajac 4x4 w zasadzie nie powinno byc az tak duzo warozy bo powinna sie osypac po odymieniu chyba ze srodki kture zastosowales byly malo skuteczne. A ze rodzina jeszcze nazbiera do jesieni warozy to prawda i jeszcze sie rozmnozy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Jakby w okregu ilus tam kilometrow wszyscy wlasciciele pasiek podawali röwnoczesnie srodki przeciw warrozie to byscie widzieli ze warrosa by usuwala sie w cien.
A tak to u mojego sasiada juz 6 osypalo sie a u mnie wszystko jest OK
wisza nizej 2 korpusu pod ramkami uzywam 3 srodkow---wykonalem
na kazdy ul okolo 10 zabiegöw....Kiedys 3 wystarczalo....a teraz warroza za kazdym razem spada jak jablka.
Pomyslcie o rotacyjnej hodowli pszczol...to jest dobry sposob na wwarroze
na ju tube sa filmy o tym sposobie...poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
pleszek pisze:
Odymiajac 4x4 w zasadzie nie powinno byc az tak duzo warozy bo powinna sie osypac po odymieniu
Po odymieniu w tym roku a w poprzednich czy też były tak samo leczone

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:49 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
SKapiko pisze:
pleszek pisze:
Odymiajac 4x4 w zasadzie nie powinno byc az tak duzo warozy bo powinna sie osypac po odymieniu
Po odymieniu w tym roku a w poprzednich czy też były tak samo leczone


Po tych refundowanych chociarz by byla leczona tak samo to mysle ze jej nie robi juz roznicy .Paski w ulu 8 czy nawet 6 tyg.to za dlugo waroza szybciej sie uodporni jak przy dymieniu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 25 listopada 2012, 21:59 - ndz 
culugyna Jak wyjmiesz te ramki z zasklepionym czerwiem to wydłub go widelcem i sprzadź czy na nim jest waroza. Według mnie niewiele jej znajdziesz. Jeśli tak to znaczyć będzie, że nie ona była powodem wyprowadzki rodziny z ula.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 26 listopada 2012, 00:18 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
fojkus pisze:
Podobno po 104 kg ze stacjonarnej pasieki w tym roku zebrali pszczelarze miodu i dlatego nie wiem czemu taka dezinformacja na forum ,jak chodzę tu i tam to większość pszczelarzy nie miała w tym roku miodu lub opowiadają ,że bardzo kiepski rok ,a połowa już nie ma pszczół . Kasztelewicz w wywiadzie opowiada ,że niektórzy od 3 lat czekają na miód ,a Sabat że stan polskich pasiek jest w dobrym stanie i produkujemy podobno 28tyś. ton miodu rocznie ,tylko w internecie widziałem jeden filmik w tym roku z miodobrania gdzie jeden z tutejszych pszczelarzy wybiera miód z jednej niepełnej półnadstawki ,a na forum toczy się rozmowa jak to pszczelarze wymieniają się miodem , a podobno tonami sprzedają miód na pniu w dodatku mają tysiące klientów i setki w internecie gdzie nie nadążają pakować, o tych średnich z kosmosu to dla mnie czarna magia wychodzi na to ,że na spadzi po 200kg z ula to norma,a reklamowanie matek pszczelich to dopiero szczyt szczytów jakie to one są dobre i ile tysięcy jaj na dobę składają. O co chodzi w takim razie ,przecież to można dostać szału macicy czytając różne fora pszczelarskie.
Dzisiaj poświęciłem jeden dzień na czytanie i mam dość . Mózg zlasowany


Te 104 kg to jeden pszczelarz a nie pszczelarze. 10 lat selekcji pszczoły Primorski na komórce 4,9 mm. 90% sztucznie unasiennianych matek w pasiece. Selekcja matek, trutni, rodzin pod względem takich czynników, o których w literaturze się na razie nie pisze.
Jeśli pszczelarze nie mieli miodu w tym roku to albo były to pasieki spadziowe stacjonarne oczekujące na spadź (widziałem taką jedną, która przywieziona do lasu po rzepaku, stała i głodowała a w sierpniu pszczoły latały słabiej niż moje weselne rodzinki na dwóch ramkach, a kiedy już właściciel się zlitował i zabrał ule z lasu pod koniec sierpnia, to właśnie zaczęła się spadź, która by pewnie pozamiatała na całego i nie było by co już nawet karmić) albo zostało popełnione dużo błędów i nietrafione wędrówki, niekoniecznie z winy pszczelarza.
Jeśli chodzi o spadź to jest to wyższa szkoła jazdy i osobny temat.
Idąc na łatwiznę, lepiej wywieźć pszczoły na akcję, lipę, facelię, grykę, nawłoć, wrzos aniżeli stać i czekać na zmiłowanie Pańskie, że spadź się ruszy. Nawet jak się trafi duża spadź raz na kilka lat to i tak szkoda sobie nią przez te kilka lat głowy zawracać. Po prostu nie opłaci się.
Są pszczelarze, którzy są jeszcze przyzwyczajeni do skupów miodu, są też i tacy do których kupiec przyjeżdża do pasieki. Coraz więcej jest tych, którzy nie tylko sprzedają z ręki ale wykorzystują wirtualną sieć w celach marketingowych i procesu tego już się nie odwróci bo póki co mamy już a a za 10-15 lat większość społeczeństwa, która będzie kupować miód wyssała internet z mlekiem matki.

- Nie chodzi wcale o to by matki czerwiły jak wariatki.
Takie są potrzebne producentom odkładów.
Mają biegać po plastrach i porządnie czerwić a pszczelarz powinien rożnymi sposobami prowadzić selekcję we własnej pasiece a przed wszystkim zapewnić pszczołom w jak największym stopniu dostęp do różnorodnych pożytków.
Leki przeciwko warrozie jakie mamy, wiadomo. Świat ma inne, działające na innych zasadach.
Na sukces w pszczelarstwie składa się przede wszystkim charyzma i inteligencja pszczelarza.
Kiedyś były w Polsce nie za wielkich lotów pszczoły. Gdyby były do dziś nawet bez żadnego importu i przy nawet jak najlepszej selekcji to forum liczyło by co najmniej sto razy mniej pszczelarzy.
Nie było by chętnych młodych ludzi do zajmowania się pszczelarstwem.
Sprowadzenie Krainek i Kaukaskich nadało nowy kierunek polskiemu pszczelarstwu, który jak widzimy rozwija się i będzie się rozwijał. Już od kilkunastu lat dało się także zauważyć, że taplanie się w kotle kraińsko-kaukaskim z domieszką popłuczyn środkowoeuropejskich do niczego dobrego by nas nie doprowadziło.
Zjawisko to, rzecz jasna u innych pszczół zauważono również na całym świecie. W USA, Ameryce Południowej i Europie.
Jako przykład można podać Chiny, gdzie obecnie Apis Cerana stanowi 2-3 % pogłowia w pasiekach.

Fojkusie,
Nie czytaj wszystkich for, bo możesz podupaść w znaczący stopniu na zdrowiu. Czytając tylko to prędzej czy później będziemy musieli udać się ( a kuku) :haha: do pasieki.

Pszczoły może w mniejszym stopniu ale znikały pszczelarzom na jesieni jak świat światem.
Były inne przyczyny pokrywające się z dzisiejszymi nie. Weawer zanim przyszła warroza do USA wiał ze swoją pasieką hodowlaną z kontynentu a w wielu rejonach działo się to samo co się dzieje teraz. Środkowoeuropejska pszczoła nie grzesząca inteligencją i posiadająca najlepszą smykałkę złodziejską sprzątała chore rodziny już jesienią i słyszało się lamenty, że a to tyle czy tyle rodzin komuś tam pszczoły rozrabowały.
Znikanie i upadki pszczół są rzeczywiście następstwem splotu wielu czynników.
W 90 % winny jest pszczelarz. Początkujących tłumaczy brak doświadczenia, doświadczonych popadanie w rutynę, rutyniarzy - niestety ale brak umiejętności przystosowania się do obecnego zwariowanego Pszczelarskiego Świata.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: pozamiatane
Post: 26 listopada 2012, 17:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 listopada 2012, 23:36 - ndz
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: warszaw wielk
Przestań walić tą komerchą w każdym poście .Wiemy ,że jesteś najlepszy ,masz najlepsze ule na świecie i najlepsze pszczoły i 104 kg ze stacjonarnej pasieki to dla Twoich pszczół pikuś.Przeczytałem ten bełkot i z niektórymi stwierdzeniami niestety się nie zgadzam .
Piszesz chyba ,żeby pisać .
Fora upadają ,powywalaliście ludzi z for ,oprócz ambrozji to fora świecą pustkami ,ale i na to forum przyjdzie czas . Zamiast się zjednoczyć to przez ostatnie 5 lat widzicie do czego doszło do całkowitego rozłamu ,a rok 2012 powalił na kolana setki pszczelarzy,a importerzy zacierają ręce.
Pszczelarze już nie wołają o pomoc ,pszczelarze są już na skraju rozpaczy i załamania nerwowego. http://www.youtube.com/watch?v=1fz3c4rxcPI
Tu też jest teren spadziowy ,że piszesz aby wywieźć pszczoły? Pszczoły też żarły spadź w zimie jak to jeden z administratorów tego forum pisał ?
Robicie z ludzi idiotów na forach .Wielu poszło w gotowe syropy zmanipulowani przez fora pszczelarskie ,wystarczyło założyć kilka kont i rozpropagować syropy danej firmy ,a reszta głupoli pszczelarskich przytakiwała jakie to wspaniałe i jak pięknie zimują pszczoły.
Na filmiku widać typowy objaw Nosema ceranae spowodowany przez gotową paszę . Ten kolega wstawił zdjęcia kłębów na jesieni i wszystko wyglądało w normie ,wiem nawet czym karmił . Wszystkie matki do wymiany ,łączenie rodzin i karmienie pobudzające cukrem uratowało by 70% pasieki ,a jak jest obecnie to tylko mogę sobie wyobrazić .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 26 listopada 2012, 17:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
To jest nosema ceranae, czy wirus ostrego paraliżu pszczół?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 26 listopada 2012, 18:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 listopada 2012, 23:36 - ndz
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: warszaw wielk
górski_pszczelarz pisze:
To jest nosema ceranae, czy wirus ostrego paraliżu pszczół?

Nosema ceranae bo dostał wyniki http://www.youtube.com/watch?v=UYemA_uZ ... re=related 12:15
Mój post pisałem bez analizy drugiego filmiku,ale podejrzewałem po objawach ,że to nosema ceranae ,drugiego jeszcze wtedy nie miałem okazji oglądać szczegółowo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 26 listopada 2012, 18:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jedna wielka masakra. Ciekawe czy coś zostało temu pszczelarzowi na zimę. Czy wszystkie pszczoły zginęły. Ciekawy jestem dlaczego nie reagował na to co się dzieje oprócz zbierania próbek do badań. Można było mocno zwęzić gniazda podkarmić cukrem. Może coś by to pomogło.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 26 listopada 2012, 19:57 - pn 

Rejestracja: 04 grudnia 2007, 18:54 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: Bielsko-Biała
kometa pisze:
górski_pszczelarz pisze:
To jest nosema ceranae, czy wirus ostrego paraliżu pszczół?

Nosema ceranae bo dostał wyniki http://www.youtube.com/watch?v=UYemA_uZ ... re=related 12:15
Mój post pisałem bez analizy drugiego filmiku,ale podejrzewałem po objawach ,że to nosema ceranae ,drugiego jeszcze wtedy nie miałem okazji oglądać szczegółowo.


Czytałem opis wyników badań, jakie otrzymał p. Waloszek. Nie było jednoznacznej przyczyny śmierci jego pszczół. Puławy znalazły w próbkach:
- Nosemę ceranae (pszczoły były porażone w różnym stopniu),
- niewielką obecność warrozy,
- wirusy,
- obecność w próbkach miodu i pierzgi subletalnych pozostałości środków ochrony roślin stosowanych w uprawie rzepaku.

_________________
Pozdrowienia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 26 listopada 2012, 20:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
czyli w zasadzie znalazły wszystko co mogli znaleźć w każdej innej pasiece. Także sami nie wiedzą co było bezpośrednią przyczyną. Mogą jedynie przypuszczać. Żal pszczelarza i żal pszczół. Chyba każdemu ciężko by było pogodzić się z czymś takim obserwując umierające pszczoły. Z resztą widząc tą masę martwych pszczół w studzience z której wymiatał je miotełką chyba na każdym pszczelarzu wywoła współczucie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 26 listopada 2012, 20:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 listopada 2012, 23:36 - ndz
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: warszaw wielk
ian_cox pisze:

Czytałem opis wyników badań, jakie otrzymał p. Waloszek. Nie było jednoznacznej przyczyny śmierci jego pszczół. Puławy znalazły w próbkach:
- Nosemę ceranae (pszczoły były porażone w różnym stopniu),
- niewielką obecność warrozy,
- wirusy,
- obecność w próbkach miodu i pierzgi subletalnych pozostałości środków ochrony roślin stosowanych w uprawie rzepaku.


To i tak za główny powód trzeba przyjąć Nosemę ceranae bo ona osłabia pszczoły ,a później wtargnięcie wirusów to bułka z masłem .

wiesiek33 pisze:
kometa pisze:
Na filmiku widać typowy objaw Nosema ceranae spowodowany przez gotową paszę . Ten kolega wstawił zdjęcia kłębów na jesieni i wszystko wyglądało w normie ,wiem nawet czym karmił . Wszystkie matki do wymiany ,łączenie rodzin i karmienie pobudzające cukrem uratowało by 70% pasieki ,a jak jest obecnie to tylko mogę sobie wyobrazić .

Wszystko się zgadza , a co jest powodem na tym filmiku w 6 min . 15 sek. jest pokazany mostek usiany warrozą a to dopiero czerwiec !!! te trutnie również były z uszkodzonymi skrzydełkami więc o czym tak naprawdę ten człowiek mówił może jeszcze nie wie co to jest warroza?.


Wykazano niewielką ilość warrozy czytaj post ian_coxa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 28 listopada 2012, 22:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Też dochodzą mnie sygnały od znajomych, że mają puste ule.
O ile u początkujących nie jest to wielkie zaskoczenie, to u pszczelarzy z długoletnim stażem daje do myślenia.

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 28 listopada 2012, 23:18 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Rozmawiałem z autorem filmu, od którego niepotrzebnie odbiegliśmy przez niefrasobliwość moją jak i również na skutek działań elementów wywrotowych.
Sytuacja jest poważna nie tylko w pasiece pokazanej na filmie.
Ustaliliśmy wspólnie pewne działania które podejmiemy wspólnie po pierwszym oblocie.
Należy wykluczyć jedną z domniemanych przyczyn występowania tego zjawiska, które zaczyna przybierać na sile na dużej powierzchni naszego kraju jak i w rejonie największych aglomeracji.
Jeśli ta przyczyna okaże się podstawową i uda się uratować i odbudować pszczoły nie będzie to znaczyć, że nie trzeba będzie przeprowadzić bardziej wnikliwych badań miodu i pierzgi poza granicami naszego kraju.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 29 listopada 2012, 01:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
koledzy jak walczyc z ceraną ??? jak jej zapobiegać

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 29 listopada 2012, 01:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Wyniosłem i ja następne ule z pasieki do magazynu w tym tygodniu. Znajomy nie opodal nie słyszy rodzin ale chyba boi się podnieść daszków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 29 listopada 2012, 10:24 - czw 

Rejestracja: 18 listopada 2007, 21:39 - ndz
Posty: 20
Lokalizacja: Krynica Zdrój
Szanowni koledzy. W nawiązaniu do pytań zadawanych w ostatnich postach, to pragnę poinformować, że na sobotnim spotkaniu Polanki w Puławach został wygłoszony wykład w którym dość dokładnie uczestnicy spotkania zostali poinformowani, jak przy obecnym stanie wiedzy radzić sobie z "nosema ceranea".
Pozdrawiam.

_________________
www.berest.pl - Pozdrawiam Czesław J.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 29 listopada 2012, 11:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a czy jest gdzieś dostępny ten wykład? Lub ewentualnie jego streszczenie?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 29 listopada 2012, 12:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dużo rzeczy się pisze że się da zrobić ale nie pisze się jak. A to jest sprawa priorytetowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 29 listopada 2012, 14:46 - czw 

Rejestracja: 24 marca 2011, 09:32 - czw
Posty: 43
Lokalizacja: Szczecin
"Puste ule" to może być jeden z ostatnich żywych tematów tego forum, wraz z "ule, miodarkę tanio sprzedam" i, być może, "gdzie kupię fumagilinę". :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: puste ule
Post: 29 listopada 2012, 14:46 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart pisze:
Rozmawiałem z autorem filmu, od którego niepotrzebnie odbiegliśmy przez niefrasobliwość moją jak i również na skutek działań elementów wywrotowych.
Sytuacja jest poważna nie tylko w pasiece pokazanej na filmie.
Ustaliliśmy wspólnie pewne działania które podejmiemy wspólnie po pierwszym oblocie.
Należy wykluczyć jedną z domniemanych przyczyn występowania tego zjawiska, które zaczyna przybierać na sile na dużej powierzchni naszego kraju jak i w rejonie największych aglomeracji.
Jeśli ta przyczyna okaże się podstawową i uda się uratować i odbudować pszczoły nie będzie to znaczyć, że nie trzeba będzie przeprowadzić bardziej wnikliwych badań miodu i pierzgi poza granicami naszego kraju.

Pozdrawiam,
polbart


Polbart można wiedzieć jaka to przyczyna jest podejrzewana jako podstawowa? GMO, czy coś innego?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: MSN [Bot] i 52 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji