FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

górski_pszczelarz, pogadaj z BoCiAnkiem to Ci powie czy zrobisz tytuł bez żadnej wiedzy Co do reszty, trochę racji masz... ale mało... wiadomo że masa jest narobiona uczelni które tylko produkują "magistrów" ;/ ale idąc za Twoim tokiem rozumowania co mają powiedzieć ludzie pracujący nie raz kilkanaście lat w zawodzie i będący w nim fachowcami... a z racji tego że sytuacja dzisiaj jest jaka jest lądują na bruku ;/ i łapią się pracy jakiejkolwiek czasem, byle coś robić.... i czy wg Ciebie oni też nie mają zielonego pojęcia o swoim fachu ? mawia się że żadna praca nie hańbi więc przemyśl trochę to co mówisz i nie szufladkuj wszystkich w ten sam sposób Chyba nie robiłeś żadnych studiów, bo ja się nie spotkałem nigdzie z tym żeby ktoś mówił na uczelni że zrobi się studia i będą mieli lekko w życiu nie zawierzaj wszystkiemu co Ci ludzie opowiadają

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

zaskoczę Cię. Mam skończone 2 kierunki studiów ściśle powiązane z wykonywanym zawodem. Także trochę powściągliwości polecam w ocenianiu drugiego człowieka.
Przeczytaj jeszcze raz mój post. Nikogo nie szufladkowałem. Zaznaczyłem to nawet w wypowiedzi. A to że żadna praca nie hańbi doskonale wiem i mam tego świadomość. Dlatego też nie ma sensu robić czegoś na siłę dla samej zasady posiadania papierka "bo wszyscy mają..., to dlaczego ja nie mogę mieć...", tylko wyszkolić się w swoim fachu i być w czymś naprawdę dobrym. Na całym świecie, a przynajmniej tym mocno rozwijającym się technologicznie stawia się na "nadprzeciętność", a nie "przeciętność". Dlatego też nie ma sensu, aby wszyscy byli magistrami. Należy to uświadomić "młodym". Dużo mógłbym pisać i polemizować z tobą. Ale w końcu każdy ma prawo do swojego zdania. A ja nie mam ochoty zmuszać kogoś do przyjęcia mojego zdania.

ps. Jak by nikt nie mówił, że dzięki studiom będzie łatwiej i lżej to nikt oprócz osób którym zależało by na wiedzy nie pchał by się na nie bo i po co?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

górski_pszczelarz, dziwisz się?

Nie ubliżając nikomu teraz jest masę uczelni prywatnych a tam co? Kasa - to się liczy. Z każdego studenta jest kasa a bez kasy nie będzie uczelni i wykładowców. Znam kilka osób które skończyło takie uczelnie i co? Nic maja papier i nic poza tym. Podstawówki nie mogli skończyć bo powtarzali klasy i co nagle ich olśniło?

Zgodzę się z Tobą że część osób pracuje fizycznie, ale z pracą jest cienko i dobrze że nie kradną tylko pracują. Tez jak mam chwile czasu wolnego to zrobię komuś to czy tamto. Ale w niektórych przypadkach jak się słucha rozmowy kwalifikacyjnej - szok

niestety z pracą jest słabo, powiedział bym nawet że bardzo słabo. Zbliżają się kiepskie czasy. Myślę że końcówka 2013 roku będzie kulminacją i różne dziwne rzeczy mogą się dziać w Polsce jak tak dalej będzie. No ale pożyjemy zobaczymy. Wracajmy do tematu

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Starałeś się kiedyś z "konkursu" o jakąkolwiek prace?
Jeżeli tak to co się liczy żeby chcieli z Tobą przeprowadzić rozmowe ?

Patologie będą zdażać się zawsze i wszędzie ,ale dokument,czy też jak niektórzy mówią "papier" powinien i częstokroć jest świadectwem potwierdzającym umiejętności ,które ktos wykonuje lepiej czy gorzej . Osobiście staram się zrozumieć scepcytyzm tych co tych papierów mają niedostatek.

_________________
Pozdrawiam.

Posiadanie egzaminów na tytuł pszczelarza, mistrza pszczelarskiego nie jest tylko podwyższeniem swojej wiedzy ale upoważnia posiadacza takiego dyplomu np. do zakupu ziemi czego nie wszyscy mogą zrobić.
Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele

górski_pszczelarz, ja też bym mógł dużo pisać i długo polemizować ale to nie czas i miejsce Jeżeli Cię uraziłem to przepraszam, ale tak to właśnie odebrałem... a czemu się pchają ? nie wiem... kiedyś uciekali od wojska, dzisiaj w obecnej sytuacji może jest to jakiś sposób na życie, może myślą że za te 5 lat będzie lepiej, w końcu na studiach można zdobyć jakieś stypendia itd... a po skończonym ogólniaku co ? Kiedyś technika były sporo warte, po obecnej reformie szkolnictwa każdy wie jak to wygląda Ale jak już było powiedziane nie czas i miejsce na takie tu rozmowy... zaczęło się od tytułu pszczelarskiego i tego się trzymajmy. Zatem przybliżę Ci trochę sytuacje, jaki jest sens posiadania właśnie tego "papierka". A taki że jeżeli sprawdzi się to o czym się na razie nieśmiale mówi i wejdą w życie dopłaty bezpośrednie ( o czym na razie tylko marzymy), to jest wielce prawdopodobne, że aby je otrzymywać będziesz się właśnie takim "papierkiem" wylegitymować musiał... Sytuacja kształtuje się tak, że kończy się możliwość uzyskiwania tego właśnie "papierka" na obecnych zasadach... zmieni się to diametralnie, i co nie dziwi raczej nie na lepsze... Nikt nikogo nie zmusza uzyskiwać "papierków", tak jak nikt nikogo nie będzie zmuszał żeby brał jakieś dopłaty, refundacje... Jeżeli dla kogoś cena inwestycji w siebie jest za wysoka i doszukuje się drugiego dna, to nie ma w ogóle o czym rozmawiać... Polecałbym popatrzeć ile np takie kursy w Niemczech kosztują...To są na razie spekulacje ale tym co w wyżej cytowany sposób podchodzą do sprawy, życze aby się nie sprawdziły

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Dokładnie Mając konkretny papier w ręku idąc nawet do ARR inaczej z tobą rozmawiają
No ale cóż nikogo na siłę nie da się uszczęśliwić jak sam nie będzie chciał tego zrobić
W życiu jak to w życiu dawno minęły czasy gdzie patrzono co kto umie dziś oprócz umiejętności liczy się papier
Nawet Sprzątaczka w porządnym hotelu musi znać 3 języki A niby do miotły nie trza mieć egzaminu

Koledzy czytam Wasze p/w wypowiedzi.
Nigdy nie wiadomo co kiedyś mam może się przydać w życiu. Obecnie w naszym życiu królują certyfikaty, uprawnienia, zaświadczenia i inne. W szkole w technikum dyrektor nas namawiał na zrobienie uprawnień na obsługę kombajnu, w tedy myślałem po jakie licho mi potrzeba coś takiego ale zrobiłem i było przy tym dużo frajdy. Później po latach miałem taką sytuacje że z marszu musiałem prowadzić kombajn zbożowy bo nikt inny w koło nie miał uprawnień a znajomy zasłabł i wylądował w szpitalu.
Obecnie w pracy mam podobną sytuację. Jak się przyjmowałem do pracy, przyszedł młody świeżak i bez zastanowienia przyjmuje wszystkie propozycje szkoleń i możliwości zrobienia dodatkowych uprawnień. Kobietki (dla niektórych czas zatrzymał się na latach osiemdziesiątych) z którymi przesiaduje w biurze oczywiście się śmiały i hasełka typu po co ci to. Teraz sytuacja wygląda tak że trzepią spódnicami, bo przyszły nowe wilczki i bez ceregieli walą między oczy; co pani zrobiła dla podniesienia swoich kwalifikacji aby być dalej użytecznym dla firmy a w progu już czekają nowi młodzi.

Ja zrobiłem teraz kurs na mistrza pszczelarskiego, fakt że obecnie pszczelarstwo traktuje bardziej hobbistycznie, ale wiadomo co życie przyniesie.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Ludzie nie straszcie że ewentualne dopłaty bezpośrednie będą uzależnione od papierka za którego trzeba słono zapłacić. Rolnicy dostają dopłaty choć wykształcenie rolnicze ma tylko 2% ludności wiejskiej. Odkłady i sprzęt też można było kupić z refundacją bez przedrostka mistrz

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.

Właśnie by stwierdzić, czy pracuje w zawodzie, czy nie , musi coś ukończyć Niekoniecznie studia, ale coś musi aby być/ mieć w zawodzie

_________________
Marek - ok. 60 rodzin, korpus wlkp. 12R, staż 16 lat, izolator 3R, słabe pożytki. Intensywna gospodarka wędrowna. http://www.nasze-pszczoly.pl

Panowie jakie znaczenie ma dyplom mistrza przy zakupie ziemi. Przecie każdy może iść do ARR złozyc zapytanie o dany kawałek ziemi.Za miesiąc dostaje się odpowiedz na piśmie o tym co to za ziemia i o terminie i miejscu przetargu.Przynajmniej u mnie tak było.chyba że się mylę. Rozwiejcie wątpliwości.Hej

Mylisz się.
Do pracy wymagane są kwalifikacje czyli umiejętności.
Papier też się liczy ale do czego innego.

Zgodnie z
[b]Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego z 11 kwietnia 2003 r. [/b]Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub
wykształcenie średnie lub wyższe, lub
2) osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w
gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat.
Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele

To średnie lub wyższe nie musi być rolnicze, jakby ktoś miał wątpliwości.
Ja kupowałam ziemię rolną, nie mam wykształcenia rolniczego. Prawo pierwokupu ma A
NR, jak nie zgłosi zainteresowania, to finalizuje się zakup i już. Agencja to się interesuje raczej dużymi areałami. W tej chwili od tej ziemi opłacam podatek rolny (i panie w urzędzie gminy mi mówiły, że z tego im wynika, że jetem rolnikiem , ale nie wiem, czy one coś nie namotały).

Wyższe nie, średnie tak.

A tu piszą, że średnie nie:
http://www.rzeczpospolita.pl/Pl-asc/prawo/doc/Ziemia/ziemia2.html

Nigdzie nie piszą, że średnie nie. Piszą, że wykształcenie a nie analfabetyzm.
Przekazywałem 7 lat temu gospodarstwo synowi który posiadał maturę nierolniczą i musiał dokształcić się rolniczo aby mógł objąć gospodarstwo.
Wymogu tego nie ma jedynie przy wykształceniu wyższym.
Gazet nie czytaj tylko ustawę ze zrozumieniem.
Pismak jak ustawy nie rozumie to czytelnika wprowadza w błąd.

Kupowałem gospodartwo jakieś 8 lat temu jako mieszczuch i kupiłem mimo braku wykształcenia rolniczego. Dziwne że syn nie mógł przejąć.
Ale co kraj to obyczaj.

Gospodarstwo rolne ? Czy działkę rolną poniżej 1 ha przeliczeniowego ?
Bo to jest istotna różnica.

kolopik, a ja Ci powiem że z 7-10 lat temu mój ojciec przepisywał gospodarstwo na brata (ja nie chciałem) i miał wtedy średnie ogólne i nikt nigdy o nic nie pytał. Do dzisiaj rodzice cos tam sobie sadzą sieja na ile sił wystarcza, gospodarstwo jest na brata on w tej chwili ma wyższe ale też nie rolnicze i nie ma żadnych problemow z dopłatami czy czymkolwiek. Jak już gdzieś pisałem właśnie u rodziców jest chłopak który ma podstawowe i korzysta ze wszelkich dopłat jakie tylko są łącznie ze sprzętem

a to się nie wiązało z jakimiś dopłatami z unni dla syna albo rentą strukturalną dla Ciebie?

Kiedy kupowałam ziemię rolną (powyżej 1 ha), nikt mnie nie pytał w ogóle o wykształcenie.

Nie dopłty weszły w 2003 a mnie renta strukturalna ominęła ze względu na rentę chorobową a żona miała wypłacony okres składkowy.
Było to chyba przed wejściem ustawy odsuwającej różnych przedsiębiorczych cwaniaczków od KRUS-u.

Przeliczeniowe ponad 2 ha. Ale było wysłać zapytanie do agencji czy korzystają z prawa pierwokupu i tyle było zachodu.

Kupiłam w 2010 roku, a ta ustawa kiedy weszła?

No dokładnie jak u mnie.

dokładnie tak jak piszesz nikt nie pyta o wykształcenie tylko kto da więcej zakupiłem tak 1,4 ha

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach

Wykształcenie jest potrzebne gdy osoba oddająca ziemię przechodzi na emeryturę. Jeśli otrzymujący ziemię nie ma wykształcenia to automatycznie obniżają emeryturę oddającemu. Zrozumiale napisałem?

Zrozumiale - jeśli chodzi o kase to rząd umie znaleźć sposób żeby jak najmniej dać.

gdyby ta sprzątaczka znałaby 3 języki dobrze to u tej sprzątaczki trzeba by było sprzątac

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach

idąc dalej tym tokiem rozumowania można się domyśleć jak to wszystko będzie wyglądać... bo tu właśnie o kasę chodzi BoCiAnK, dokładnie tak, nic na siłę... Chciałem kolegom przybliżyć sytuację aby korzystali póki jest taka możliwość, a wyszło... wyszło jak wyszło i nie ma sensu już tego dalej ciągnąć... każdy swój rozum ma i zrobi jak uważa

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

1 Podsumowując jeśli ktoś ma średnie rolnicze to egzamin na mistrza już mu nic nie zmieni poza zdobyciem fachowego papieru ?

2 Gdzie można zrobić jeszcze egzamin na mistrza najlepiej w Wielkopolsce ?

[quote="robert-a"]1 Podsumowując jeśli ktoś ma średnie rolnicze to egzamin na mistrza już mu nic nie zmieni poza zdobyciem fachowego papieru ?
A nie trzeba mieć papierka żeby sprzedawać odkłady i matki refundowane?

Na pewno trzeba mieć szerokie plecy!

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Czy ktoś wie może o szkoleniu na mistrza na Podkarpaciu

_________________
romrom

Dla zainteresowanych !!!

Byłem dzisiaj w Pszczelej Woli zapytać ja wygląda sprawa kursów na mistrza itd.

Temat wygląda następująco - jest w tej chwili kompletowana grupa. Musi być min 20 osób. Jest już ok 10. Nie prowadzą już jakichś szybkich kursów - zmiana przepisów. Ten kurs który będzie ma trwać 2 lata. Po pierwszym roku - pierwszy stopień i dalej jeżeli ma się średnie wykształcenie można robić drugi stopień. Jest to coś na wzór istniejącego do niedawna policealnego studium zawodowego. Zjazdy są raz w miesiącu w weekendy i zaczynają się w piątek od godz 14.15. Jest możliwość skorzystania z internatu i wyżywienia lub samego wyżywienia bo jest przerwa obiadowa w zajęciach. Jeżeli chodzi o koszt takiego kursu to pieniądze śmieszne bo 100/semestr.

Wziąłem papiery i chyba się piszę. Gdyby ktoś był zainteresowany to mogę ewentualnie podesłać papierki do wypełnienia.

a można zapisać się na same zajęcia bez egzaminu? a nóż coś ciekawego dowiedziałbym się? (z egzamiunu to już mam: bdb)

A ten 2 stopień dla tych z średnim to od kiedy ?

Internat ile wyżywienie.

robert-a, to jest cały cykl. Nie pytałem czy jest możliwośc zrobienia tylko 2 stopnia. Ja i tak musze zaczynac od poczatku. Prawdopodobnie żeby miec dopłaty potrzebny bedzie 2 stopień - tak mi powiedziała pani w sekretariacie

jino2, myślę ze tak. Dzwoń pytaj bo o takie cos nie pytalem

Ja bym się pisał na 2 stopień skoro się mogę załapać tylko odległość dla mnie duża.

Prawdopodobnie to tej Pani wpadłeś w oko i pragnie Cię jak najczęściej widywać. Dopłaty nie zależą od wiedzy ino posiadania.

kolopik, a pani w wieku "tartacznym"



Myślisz że tak będzie?

A jak jest ? Bezrolny dostaje JPO ?

dudi jak możesz to podeślij papiery na pw. Jutro podzwonię i popytam to może też się zapisze.

_________________
romrom

Romek, nie ma sprawy. Jutro zrobię skan i ci podeślę.

OK. Dzięki

_________________
romrom

kolopik, Swoje lata masz i swoje wiesz nikt Cię nie zamierza do czegokolwiek przekonywać bo może i Tobie to już nie potrzebne, ale nie mąć w głowach młodym... już teraz co niektórzy żałują bo się trochę pozmieniało... jak szczęśliwie doczekamy to pogadamy za rok czy dwa... zobaczymy jak sprawa będzie wyglądać, ale wtedy będzie tylko ocena a nie możliwości takie czy inne

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

mógłbym też poprosić?

nie ma sprawy cienias