FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Kiedy weza a kiedy susz?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10009
Strona 1 z 1

Autor:  radek.jan [ 28 kwietnia 2013, 18:35 - ndz ]
Tytuł:  Kiedy weza a kiedy susz?

Tak jak w tytule proszę o podpowiedź kiedy do ula wstawiacie węzę a kiedy susz?

Autor:  adriannos [ 28 kwietnia 2013, 18:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Na oko :shock: :wink:

Autor:  paweln [ 28 kwietnia 2013, 18:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Susz wiosną jak nie ma młodej pszczoły. Węza powiedzmy tydzień po wygryzieniu młodej pszczoły. Jak nie masz suszu to można węze ale nie w środek czerwiu tylko na skraj.

Autor:  stantom20 [ 28 kwietnia 2013, 19:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

A naj lepiej jak zaczną pobielać plastry albo jak komu wygodniej od agrestu (Grossulariacae )

Autor:  stantom20 [ 28 kwietnia 2013, 19:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

A przepraszam zapomniałem napisać są to terminy na dodawanie węzy

Autor:  adriannos [ 28 kwietnia 2013, 20:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Pobielanie owszem. Agrest jeszcze nie kwitnie, czereśnia też, a pszczółki już trochę mi węzy poodciągały. Jednak wolę na oko. :shock: :szok: 8)

Autor:  stantom20 [ 28 kwietnia 2013, 20:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

adriannos pisze:
Pobielanie owszem. Agrest jeszcze nie kwitnie, czereśnia też, a pszczółki już trochę mi węzy poodciągały. Jednak wolę na oko. :shock: :szok: 8)

A nie szkoda koledzie cennej o tej porze karmicielki która traci swoje gruczoły na budowanie plastrów a pwinna je tracić na karmienie następnego pokolenie ?
Tym bardziej że niewiele jeszcze kwitnie , no chyba ze jest MOC w rodzinach to co innego wtedy żeczywiście wystarczy sprawne oko :shock:

Autor:  adriannos [ 28 kwietnia 2013, 20:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

stantom20, Poruszasz bardzo delikatną materię, przez którą inni mogą orzec, że jestem heretykiem. Napiszę więc dyplomatycznie. To zależy. Jak miałem wycinać dzikie zabudowy i patrzeć na mostki i pogrubiane ramka, to wolałem uniknąć tego problemu. U mnie kwitło i kwitnie sporo. Zamieszczałem zdjęcia na forum. SIła rodzin wystarczy do pracy. Ja nie działam na zasadzie "mam dać i koniec". Ja muszę widzieć, że mogę, a że wręcz tak trzeba. Jak chciały to dostały. I wszyscy są szczęśliwi.
Pozdrawiam

Autor:  stantom20 [ 28 kwietnia 2013, 20:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

O i bardzo dziękuje za innych też teraz jasne (bo te oko to podchodziło pod cherezje)
Przepraszam że troche to na tobie wymusiłem ale teraz śa wszyscy zadowoleni i jak u siebie będe widział jasne nadbudowy czy jasną dziką budowle to też dam węze i dodam do tych teminów termin na oko .
Mam nadzieje ze sie kolega nie obraził bo było by mi przykro
Pozdrawiam

Autor:  kustosz [ 28 kwietnia 2013, 20:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Ja myślę że pszczoły potrafią jakoś wybrać co aktualnie jest ważniejsze do ich lepszego rozwoju ja do dwóch uli dałem węzę 5,1 bo przechodzę na taką.
W silniejszym odrobiona na trzeci dzień a w słabszym nawet nie ruszyły.
Myślę że instynkt im podpowiada co aktualnie mają robić.

Autor:  adriannos [ 28 kwietnia 2013, 21:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

stantom20, Spoko. Żartować zawsze wolno. Obrażalski nie jestem.

Autor:  waldek6530 [ 08 maja 2013, 21:44 - śr ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Witam-jak to kiedyś pisał kolega Szczupak "zielony w niejednym temacie" -ja tez jestem zielony w niejednym temacie a mianowicie : nie wiem dlaczego u mnie pszczółki nie pobielają plastrów tym samym nie dają mi sygnału do podawania im węzy. Rodziny są średnio silne, okwitają już kolny, mniszek i drzewa owocowe są w pełni kwitnienia, wygryza się nowe pokolenie a one nie pobielają plastrów. Dlaczego tak się dzieje ? Czyżby stwierdziły, że jestem naprawdę zielony w niejednym temacie i igrają sobie ze mną ? :shock: :D

Autor:  DamianN1995 [ 08 maja 2013, 21:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

U mnie pszczoły nie pobielają plastrów, a węzę już budują, nawet w miodni 1/2 wlkp

Autor:  Marek Podlaskie [ 08 maja 2013, 21:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Waldek ,nie wiem jakie masz ule .Ale jeśli masz ramki nadstawkowe ,wstaw do gniazda na brzeg i zobaczysz czy pociągną języki pod ramkami. Jeśli pociągną ,to dawaj węzę,ale jak średnie rodzinki i mało pszczoły młodej ,to do środka gniazda się nie pchaj.

Autor:  waldek6530 [ 08 maja 2013, 21:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

DamianN1995 pisze:
U mnie pszczoły nie pobielają plastrów, a węzę już budują, nawet w miodni 1/2 wlkp
oo
Ja nie napisałem om tym w poprzednim poście ale do 6-ciu uli dałem po 1 ramce węzy mimo wszystko-zobaczę czy pociągną. A Marku ule mam warszawski poszerzone.

Autor:  Marek Podlaskie [ 08 maja 2013, 22:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

waldek6530 pisze:
DamianN1995 pisze:
U mnie pszczoły nie pobielają plastrów, a węzę już budują, nawet w miodni 1/2 wlkp
oo
Ja nie napisałem om tym w poprzednim poście ale do 6-ciu uli dałem po 1 ramce węzy mimo wszystko-zobaczę czy pociągną. A Marku ule mam warszawski poszerzone.

To daj ,jak masz nadstawki krótszą ramkę o ile wejdzie do ula ,lub daj ramkę gniazdową , przedzieloną beleczką z węzą ,a drugą pusta I zobaczysz czy ciągną, przeważnie trutowo.

Autor:  darius4257 [ 08 maja 2013, 22:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Czesc
Okolo tygodnia temu dalem 12 rodzina po calym korpusie wezy nie suszu czyli 11 nowych ramek . I wystartowaly od zera na dzien dzisiejszy jedna z rodzin ze stara matka 3 letnia weza odbudowana i calkowicie zalane wszystkie ramki ...juz 3 wyjalem dla slabszych ta matka to B100(JG)X B104(SL) .Drugie miejsce 2 letnia B535(HST)-anatolica sinlop62 wszystkie odbudowane ale mniej nektaru.
Reszta sie nie liczy koszty tej pierwszej to 200 euro a anatoliki byly 110 euro.....No oczywiscie matke wrzucilem do Nicota.
Wstawilem 11ramek z weza tylko te 2 mimo ze nie tworzyly zbyd duzych rodzin inne ich przewyzszaly ale natychmiast wziely sie do budowy golego 3 pietra.
Dzis bylem mile zaskoczony.
poz d

Autor:  sp.z.o.o [ 08 maja 2013, 23:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

darius4257 pisze:
Czesc
Okolo tygodnia temu dalem 12 rodzina po calym korpusie wezy nie suszu czyli 11 nowych ramek . I wystartowaly od zera na dzien dzisiejszy jedna z rodzin ze stara matka 3 letnia weza odbudowana i calkowicie zalane wszystkie ramki ...juz 3 wyjalem dla slabszych ta matka to B100(JG)X B104(SL) .Drugie miejsce 2 letnia B535(HST)-anatolica sinlop62 wszystkie odbudowane ale mniej nektaru.
Reszta sie nie liczy koszty tej pierwszej to 200 euro a anatoliki byly 110 euro.....No oczywiscie matke wrzucilem do Nicota.
Wstawilem 11ramek z weza tylko te 2 mimo ze nie tworzyly zbyd duzych rodzin inne ich przewyzszaly ale natychmiast wziely sie do budowy golego 3 pietra.
Dzis bylem mile zaskoczony.
poz d

A jakie tam masz pożytki :?:

Autor:  PASIG [ 08 maja 2013, 23:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

darius4257 pisze:
Czesc
Okolo tygodnia temu dalem 12 rodzina po calym korpusie wezy nie suszu czyli 11 nowych ramek . I wystartowaly od zera na dzien dzisiejszy jedna z rodzin ze stara matka 3 letnia weza odbudowana i calkowicie zalane wszystkie ramki ...juz 3 wyjalem dla slabszych ta matka to B100(JG)X B104(SL) .Drugie miejsce 2 letnia B535(HST)-anatolica sinlop62 wszystkie odbudowane ale mniej nektaru.
Reszta sie nie liczy koszty tej pierwszej to 200 euro a anatoliki byly 110 euro.....No oczywiscie matke wrzucilem do Nicota.
Wstawilem 11ramek z weza tylko te 2 mimo ze nie tworzyly zbyd duzych rodzin inne ich przewyzszaly ale natychmiast wziely sie do budowy golego 3 pietra.
Dzis bylem mile zaskoczony.
poz d


Rany boskie, kolegi 3 matki to sa warte tyle ile moich kilka rodzin wraz z rozlatujacymi sie ulami . :thank:

Autor:  marcyha [ 09 maja 2013, 18:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Pytanie - mam susz z zeszłego roku, ale jest w nim trochę komórek ze starym nakropem. Pachnie ładnie. Można takie cóś do ula dać?

Autor:  emka24 [ 09 maja 2013, 18:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Tak.

Autor:  marcyha [ 09 maja 2013, 19:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

To dobrze, dziękuję za odpowiedź :D .
A jak zapodam poszerzone ramki w nadstawce, to dać kratę odgrodową, czy matka nie będzie tam się kręcić i krata nie potrzebna? I jeszcze - mam ule 12-ramkowe, kraty u nas dostępne są węższe (muszę kupić jutro, bo w weekend dam nadstawki). Gdybym dawała kratę, to po bokach dać beleczki i już?

Autor:  emka24 [ 09 maja 2013, 19:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

marcyha pisze:
To dobrze, dziękuję za odpowiedź :D .
A jak zapodam poszerzone ramki w nadstawce, to dać kratę odgrodową, czy matka nie będzie tam się kręcić i krata nie potrzebna? I jeszcze - mam ule 12-ramkowe, kraty u nas dostępne są węższe (muszę kupić jutro, bo w weekend dam nadstawki). Gdybym dawała kratę, to po bokach dać beleczki i już?

Poszerzone ramki nie stanowią przeszkody do czerwienia.Pszczoły potrafią obniżyć komórki i w nadstawce zamiast miodu będzie czerw.

Autor:  marcyha [ 09 maja 2013, 19:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

No to lecę jutro po kratki :D

Autor:  Cezary256 [ 09 maja 2013, 21:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Prawda to i prawda co emka24 pisze. W tamtym roku na rzepaku szwagier chciał przyszpanować i nie dał krat między rodnią, a miodnią ( a bo szybciej naniosą ) :mrgreen: podczas miodobrania strasznie się denerwował, bo od góry wydawało się, że jest wszystko ok, (ładne grube napakowane ramki) a jak zaczął wyciągać ramki z miodni to się okazało, że i czerw jest pięknie już poszyty :mrgreen:

Autor:  darius4257 [ 09 maja 2013, 22:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

czesc Mttka jest droga i stara 2011 to jeszcze nie taka stara kosztuje 200 euro to fakt drogo urodzona jest 2011 pokryta trutniami z B104( SL) Friko.jak widac na papierach.
Ja tez jestem biedny mi z nieba nie leci ze mieszkam w niemczech nie znaczy ze miod mi czy pieniadze z nieba kapia.Ale dobry material kosztuje ..Pisze na papierze ze matka jest do hodowli trutni na wyspach .Co pisza jeszcze ze
( .11 - B100(JG) x B104(SL))
przetlumacze co hodowca pisze...............................................
Na wyspach z przekonianiem zakupil 30 matek do produkcji trutni z luxemburgu.Z 30 siostry ktöre byly na wyspach zadna nie weszla w rojke .Praca przy nich bez ochrony nie zadla.Od konca kwietnia do srodka sierpnia nie zagladane w 30 ulach na 3 pietrach 33 ramkach.To marzenie w ulach.
I marzenie w moim ulu choduje juz od 1994 roku i troche juz matek lyknalem.A co tam pisac Nicot wszedl dzisiaj w starter do szcuupakowych i zobaczymy co sie stanie...jak nie wypali to powtörka z rozrywki.
Matek po niej nie sprzedaje tylko pisze co mam....poz d

Autor:  darius4257 [ 09 maja 2013, 23:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Kiedy weza a kiedy susz?

Czesc
W sumie nie odpowiedzialem na pytanie..
Jakie ja mam pozytki ...
Pozytki wszystko co sobie mozna wymazyc rzepak dopiero ruszy za okolo 2 do 3 dni---i wtedy sie zacznie bo wystyrczylo czeresnie i mniszek zakwitly i korpus 11 ramek jest pelen.Narazie wyjalem z rodzinki juz 5 pelnych ramek (dzis 3 sztuki)od wezy odbudowanych i zawalonych nakropem ramek do innych rodzin.Przypominam ze ilosc pszczol u innych matek hodowlanych jest duzo wieksza niz u tej B100.To nie jest przypadek to jest szczescie na cos takiego trafic.....To marzenie pszczelarza.poz d

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/