FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10032
Strona 1 z 1

Autor:  vitara [ 01 maja 2013, 13:53 - śr ]
Tytuł:  Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Witam
Tak czytam sobie tu posty w różnych działach i jako szczyl pszczelarskich , który nie wiele wie jeszcze się zapytuję .

Jak to jest z tym ociepleniem uli na zimę szczegółowo, bo każdy pisze że ważne by nie ocieplać zbytnio by ule nie były ocieplane itd.

Dobra przyjmuje to do wiadomości - tylko jak mam robić aby było prawidłowo nie za ciepło i nie za zimno?

Osobiście zimuję w 1 korpusie
6-9 ramek
zakarmiam inwertem
dennica wysoka
ul drewniany
Nie stosuję beleczek odstępnikowych bo mnie wpieniają
Na górę ula daję płócienną poduchę wypełniona słomą pszeniczną.
Przykrywam daszkiem z deski.

Przezimowałem tak dwie zimy
W pierwszej zimowli spadł mi 1 ul na 6 w drugiej
3 na ule spadły na 8.

Acz przeciw warrozie leczyłem tylko apiwarolem i tylko na jesieni.

Poduszki w ul wkładam około 10 października i tak całą zimę

Myslałem o tym aby dać może steropian na powałkę , może folię - ale ta mnie nie przekonuje, może deseczkę .

Ciągle szukam swojej drogi .......... A im więcej czytam tym większy mentlik w głowie
mam..

Autor:  olemiodek [ 01 maja 2013, 22:08 - śr ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Ocieplenie na powałce ma znaczenie, po wiosennym oblocie, do jesieni .Po podkarmieniu na zimę ,ja osobiście w ulach gdzie mam powałki zdejmuję poduszki .Co to daje? Jesienią wspomoże przerwać niepotrzebne czerwienie matek.W styczniu i w lutym, zapobiegnie zbyt wczesnemu czerwieniu matek.Latem w brew pozorom ,zapobiega zbytniemu nagrzewaniu się ula ,zwłaszcza wystawionego na duże nasłonecznienie. Ocieplenie ścian w ulu moim skromnym zdaniem, bardziej jest potrzebne latem, jako izolacja termiczna przed zbytnim przegrzaniem na słońcu.Ważniejszym zagadnieniem jest wentylacja która zapobiegnie nadmiarowi wilgoci, zwłaszcza zimą .

Autor:  vitara [ 01 maja 2013, 22:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

czyli na ramki bez beleczek najlepiej dać co ? samą deskę i wystarczy ?

Autor:  syriusz24 [ 01 maja 2013, 23:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Kolego na zime i lato najlepsza bedzie powałka A na wiosnę folia :)) powalka zapewnia dobrą wentylacje A folia dostarcza wody na wiosne nie zmuszając pszczółek do wylatywania z ula

Autor:  olemiodek [ 02 maja 2013, 10:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Widziałem jak rozwiązują to Rosjanie .Pod daszek kładą ''padkrysznik''rodzaj niskiej 10-15 cm półnadstawki ,na beleczki folię lub płótno ''houstik''. Na to wszystko ocieplenie worek z sieczką lub coś innego.
Pan Leszek nic nie kładzie tylko niski ocieplony daszek i to jest super rozwiązanie.

Autor:  misiek245 [ 02 maja 2013, 12:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Cytuj:
Osobiście zimuję w 1 korpusie
6-9 ramek
zakarmiam inwertem
dennica wysoka
ul drewniany
Nie stosuję beleczek odstępnikowych bo mnie wpieniają
Na górę ula daję płócienną poduchę wypełniona słomą pszeniczną.
Przykrywam daszkiem z deski.


Witam, konfiguracja jak u mnie. Też wałkowałem temat ocieplenia, teraz tak robie:
Ocieplenie daję wczesna wiosną, a po zakarmieniu na jesieni zdejmuję. w otwory powałki idą wtedy krązki styropianowe. Pszczoły zimują na siatce i są na otwartej dennicy od maja do końca lutego. Wkładke na dennicy mam marzec - kwiecień i przy odymianiu. Także kiedy czerwiu ma nie być to izolacji nie mam, Jak matka czerwi od wczesnej wiosny do zakarmienia to izolacja jest (na wiosne nie ucieka ciepło, a latem przy upałach nie nagrzewa sie ul od daszka).
pozdrawiam

Autor:  madmax [ 03 maja 2013, 11:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Z tym ocieplaniem i zimowaniem to jest w ogóle kosmos. Dawniej robiono ule jak prawdziwe bunkry nie do ruszenia z grubą ścianą (ocieplane słomą). Dodatkowo przenoszono je na zimę do tzw. stebników (rodzaj izolowanej piwnicy częściowo pod ziemią lub betonowej). Czy ktoś wtedy słyszał np. o zimowaniu na otwartej dennicy? Przypuszczam, że gdyby jakiś pszczelarz sprzed 60 lat zobaczył jak to się dziś obywa (otwarta dennica, ul jednościenny 20 mm ścianka, szczątkowe ocieplenie od góry lub nawet jego brak) to by nie uwierzył. A przecież klimat się tak nie zmienił. O ile w ogóle się zmienił.

Ja jeszcze nie wypracowałem u siebie optymalnego rozwiązania co do izolacji cieplnej. Niestety każdy ul mam prawie jakby z innej bajki, jeden cieńszy drugi grubszy, trzeci z drewna, czwarty z różnych materiałów itd. Ocieplenia też różne. Ale to przynajmniej ma ten plus, że mogę jednocześnie sprawdzać co jak się przyjmuje w praktyce. Niestety w kwestii ocieplania trudno jest o jakieś jedno najlepsze rozwiązanie, bo przecież mamy tu do czynienia ze zmienną niezależną i nieprzewidywalną jaką jest pogoda, klimat. Ale patrząc perspektywicznie, trzeba chyba przyznać, że na jakość zimowania rodzaj ula i jego ocieplenie nie ma tak wielkiego znaczenia jak siła i kondycja rodziny. Myślę, że naprawdę mocna i zdrowa rodzina z odpowiednim zapasem pokarmu poradzi sobie w byle skrzynce.

Autor:  vitara [ 03 maja 2013, 13:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

bardzo mądre słowa

Autor:  olemiodek [ 03 maja 2013, 13:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

madmax pisze:
Myślę, że naprawdę mocna i zdrowa rodzina z odpowiednim zapasem pokarmu poradzi sobie w byle skrzynce.
Taka rodzina przezimuje nawet w osiatkowanej rojnicy.

Autor:  marian [ 03 maja 2013, 15:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

olemiodek pisze:
Taka rodzina przezimuje nawet w osiatkowanej rojnicy.


Tylko jaki będzie jej rozwój na wiosnę?

Autor:  madmax [ 03 maja 2013, 18:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

marian pisze:
olemiodek pisze:
Taka rodzina przezimuje nawet w osiatkowanej rojnicy.


Tylko jaki będzie jej rozwój na wiosnę?


To już chyba w ok. 70% będzie zależeć od pszczelarza czy właściwie oceni jej stan i zaspokoi ew. potrzeby w określonym czasie.

Autor:  Lisek87 [ 03 maja 2013, 19:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Ja stosuję ocieplenie 3 cm styropian i w WZ i teraz w wielkopolskich. W Wz ociepliłem 2 długie ściany gdyż nie było sensu ocieplać 2 krótkich bo wylotek jest na zabudowę zimną na środku ściany.

Autor:  olemiodek [ 03 maja 2013, 20:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Panowie nie doceniacie widać możliwości adaptacyjnych swoich pszczółek.One żyją miliony lat na tym świecie .A My pszczelarzymy ile ? To my musimy ich słuchać nie one nas.I tak nas zawsze zaskoczą .

Autor:  PASIG [ 03 maja 2013, 20:53 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Dzisiaj juz mogę napisać ,że pszczoły przezimowały w miarę dobrze ,pomógł ciepły kwiecień . Nawet 3 ramkowe rodzinki po oblocie dały radę i zajmują już 4 uliczki .Pewnie 5 będą zajmować za kilka dni ,a to juz będzie siła na akację. :mrgreen:

Autor:  madmax [ 03 maja 2013, 20:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

PASIG pisze:
Dzisiaj juz mogę napisać ,że pszczoły przezimowały w miarę dobrze ,pomógł ciepły kwiecień . Nawet 2 ramkowe rodzinki po oblocie dały radę i zajmują już 4 uliczki .Pewnie 5 będą zajmować za kilka dni ,a to juz będzie siła na akację. :mrgreen:


Dopiero dzisiaj zajrzałeś do wszystkich swoich uli po zimie?

Autor:  PASIG [ 03 maja 2013, 21:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

madmax pisze:
Dopiero dzisiaj zajrzałeś do wszystkich swoich uli po zimie?


Dzisiaj to mnie deszcz gonił z pasieki ,ale udało się zrobić kolejny przegląd, poszerzyć gniazda ,korpusy podokładałem bo sie mi chciały roić niech zbierają mniszek . Jutro zacznie sie w pasiece pogoń za nektarem.

Autor:  glazek7777 [ 03 maja 2013, 22:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Szczegóły i konkrety dotyczące ocieplenia uli

Na południu Polski to polecą szukać nektaru, ale pszczółki od Warszawy do morza siedzą w ulach i pieruński ziąb i deszcz.

Od tygodnia zimnica i nic nie zapowiadają aby było cieplej. Tragedia!!!!

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/