FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam serdecznie

Mam trochę nietypowe pytanie. Jak uśpić pszczoły na śmierć w warunkach laboratoryjnych. Słyszałam coś o spalaniu siarki w ulu, ale w pomieszczeniu zamkniętym było by to zbyt niebezpieczne.

Drugie pytanie - jak długo przeżyją pszczoły po zabraniu ich z ula bez królowej i umieszczone w niewielkich klateczkach z dostępem pokarmu (50% roztwór sacharozy).

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę, a jeśli temat jest w złym dziale - najuprzejmiej przepraszam (ale temat dość nietypowy jak sądzę )

Po co jeśli można wiedzieć i łatwiej będzie odpowiedzieć.

pozd

Pracuję w laboratorium i przygotowujemy się do testów na pszczołach. Po zakończonym doświadczeniu musimy je humanitarnie uśpić.

empiu,


Znęcanie się nad zwięrzętami się planuje czy coś w stylu ..... .

Jeżeli chodzi o sytuację w normalnych warunkach gdy rodzina traci matkę wytrzymuje sporo , sama pszczoła jako jeden osobnik - to zależy od wieku, składu pokarmu ale najważniejsze to czy ma odpowiednią temperature aby nie skrzepnąć oraz czy będzie miała możliwość wydaliś produkty przemiany materii ... jak nie to się "zaparzy" i game over.

nawiasem pisząc : uśpić pszczołe chcesz czy ją uśmierić ? uśpić to azotan potasu należy zastosować zabić humanitarnie - siarka ale eutanazja zwierząt jest wykonywana w momencje gdy ich stan wskazuje brak możliwości odzyskania lub normalnego funkcjionowania ( u pszczół gdy istnieje ryzyko roznoszenia chorób)

Wydaje mi się ,że pszczelarze nie mordują pszczół a nawet pomagają im trafić do ula czy też przy przeglądach nie chcą gnieść pszczół i żal im każdej pszczółki - choć w ulu jest ich tysiące.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Myślę ,że pszczoły nie będą wykorzystane do rutynowych doświadczeń tylko do celów które będąszlachetnym celem. Piszę to gdyż pszczół jest coraz mniej a kolejne "ciekawskie doświadczonka" nie służą rozwojowi. Much jest dużo i łatwo je namnośyć.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Właśnie nie chcemy się znęcać, a takie badania toksyczności są bezwzględnie konieczne aby nieumyślnie nie szkodzić środowisku przy wprowadzaniu np. środków ochrony roślin. Testy prowadzone są w celach naukowych, a nie dla zabawy - mamy certyfikaty, spełniamy wszelkie normy odn. polityki jakości, mamy zgodę komisji etycznej na kręgowce, postępujemy zgodnie z wytycznymi OECD, także spokojnie.

Pszczoły byłyby trzymane w klatkach po 10 osobników, pokarm - jak pisałam wyżej, temperatura 25±2°C, wilgotność 50-70%.

Usypać przed podaniem preparatu chcemy CO2, natomiast później trzeba je poddać eutanazji - i tu się rodzi pytanie - jak? W kwestii azotanu- masz na myśli opary po spaleniu? Czy to można stosować w zamkniętym pomieszczeniu.

Po uśpieniu najlepiej do zamrażarki i po kłopocie

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Naukowcy z USA też robią badania na pszczołach (organy wewnętrzne) i robią to w dużym cudzysłowiu "normalnie" . Patrz od 18:10 do 18:16 link: http://youtu.be/B1B2xEtJuTU?t=18m9s

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

empiu, troche zaskakujesz pytaniem.

Kazde doswiadczenia na pszczolach beda wywolywaly odraze u pszczelarzy.
Nawet jesli sa robione w celach pozniejszego ratowania gatunku.
Jesli przetestujecie jakies srodki ochrony roslin na pszczolach to wydaje mi sie ze bez znaczenia bedzie późniejsza metoda eutanazji .
Nawet jeżeli ktoras z pszczół przeżyje owe doświadczenia, zastosujcie klapek z nogi, tak po prostu ..... zeby was nie użądliła.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

empiu, dziwi mnie, że nie macie gotowych procedur. Przecież tego typu doświadczenia robi się od lat.

Badania się robi, ale moje labu jest jednym z dwóch w Polsce, które jest certyfikowane z zakresu badań ekotoksykologicznych. Musimy trzymać się wytycznych a wytyczne nie mówią niestety o stężeniach jak i czasie ekspozycji, ani też o eutanazji, wymieniane są tylko dwutlenek węgla i azot, bez szczegółów. Dlatego też chcemy dopracować procedurę, aby jak najmniej zwierzęta męczyć. W kwestii bezkręgowców temat eutanazji, znieczulenia i usypiania prawie nie istnieje, więc proszę - pomóżcie.

Trajanus rozumiem doskonale. Ale proszę zrozumieć, że badania będą robione tak czy inaczej jeśli będzie potrzeba, dlatego zwróciłam się z prośbą do Was- do specjalistów, aby dowiedzieć się jak uśmiercić szybko i skutecznie (kapeć nie wchodzi w grę), aby móc się do tego odpowiednio przygotować, a nie kombinować z mieszankami gazów i ich dawkami i czasami ekspozycji. Poza tym wybacz, ale trzeba patrzeć trochę dalej niż na czubek własnego nosa - testy na szczurach także wywołują odradzę, jednak dopóty, dopóki nie trzeba zabrać dziecka do lekarza i kupić leki testowane wcześniej na zwierzętach.

Imodek - nie wiem co za badania robią ludzie z filmu, ale my takich nie wykonujemy.

Ja także jestem miłośniczką zwierząt i hoduję niemałe stadko (żeby nie było, że jestem gołosłowna - można je obejrzeć na http://www.geckosempire.com ), wcześniej hodowałam setki modliszek - czyli stworzonek bardziej zbliżonych filogenetycznie do pszczół, więc uprzejmie proszę o niesugerowanie, że pszczoły chcemy uśmiercać bezcelowo. Jeśli jednak pomoc w tej kwestii jest ponad Wasze siły i wrażliwość to piszcie śmiało, zrozumiem i postaram się poszukać pomocy gdzie indziej.

Możecie chociaż powiedzieć jak to jest z przeżywalnością w nieobecności matki? Ta kwestia nie jest niestety poruszona w absolutnie żadnej wytycznej tudzież publikacji.

Pozwolę jeszcze się dopytać - czy uważacie, że mrożenie po uśpieniu CO2 byłoby wystarczające? Jeśli tak, to w jakiej temperaturze?

O zgrozo, nie wytrzymam...

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

A możesz wyjaśnić co Cię tak rozbawiło? Bo wiesz - ja już czasem niepełnoletnich nie rozumiem, więc nie wiem, czy powyższa ironia ma jakieś podstawy czy to po prostu hejt Bo o tym, że nic do tematu nie wniosłeś, chyba pisać nie trzeba.

Pozwolę sobie jeszcze dodać, że na badanie potrzeba 60-80 pszczół a nie całych uli

empiu, zapewniam Cię, że nikt z pszczelarzy świadomie nie zabija swoich zwierzątek ( książkowy wyjątek: jeśli wleci do kapelusza na głowie to koniecznie zabić Pytanie jak? Po prostu zgnieść i tyle, ale to baardzo rzadka sytuacja.
A jeśli chodzi o metody uboju, to Pan Kalemba i środowiska arabskie powinny się wypowiedzieć.

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

Nie? Przecież wcześniej ktoś się wypowiadał, że pszczoły się zabija gdy istnieje ryzyko rozprzestrzeniania się choroby. Wówczas te chore ubija się chyba szybko, masowo i skutecznie, tak jak pisałam, a nie pojedynczo.

Nie wiem jak Ty, ale ja swoich zwierząt bym nie zgniotła, dlatego szukam alternatywy.

CO2 wystarczy,
humanitarny sposob gazujesz pszczola zasypia i mozg umiera na snie- bezbolesne

empiu, długości przeżycia bez rodziny (nie matki) nie da się określić, to zależy od mnóstwa czynników, z których najważniejszy jest wiek pszczół w chwili ich pobrania, mniej ważne to między innymi kondycja pszczół, temperatura, wilgotność, dostęp do pokarmu energetycznego i białkowego, ilość pszczół w klateczce.

Może lepszym rozwiązaniem od eutanazji będzie wypuszczenie nakarmionych pszczół w pobliżu jakiejś pasieki? Jest szansa, ze nie będą musiały zginąć.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Literatura w razie ryzykownej choroby zaleca zasiarkowanie pszczół.
Dwutlenek węgla będzie łatwy w użyciu w labolatorium.
Może jakieś informacje o metodach znajdzie się u pszczelarzy kanadyjskich gdyż oni co roku nie zimowali pszczół tylko je uśmiercali i na wiosnę kupowali nowe rodziny.

Nie zrozumiałem pytania o eutanazje, sorry Proszę nie brać pod uwagę poprzedniej wypowiedzi na ten temat.

Czy stosowanie środków chemicznych nie zaburzy wyników badań? Najrozsądniejszy jest chyba zamrażalnik.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Czy możecie mi chociaż mniej więcej powiedzieć, ile pszczoła przeżyje bez rodziny? Załóżmy, że zdrowa, trzymana w odpowiednich warunkach i karmiona roztworem sacharozy. Tak na oko- dzień? tydzień? dwa tygodnie? Tak pi razy oko

empiu, jeśli potrzebujesz konkretnych i wiarygodnych danych to proponuję skontaktować się z p. dr Czekońską z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Zajmuje się pszczołami i na pewno będzie miała wiedzę, wynikającą choćby z chowu klateczkowego do badań.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Cynig, dziękuję bardzo, na pewno się skontaktuję!

Najlepiej opowiedzieć im Bajkę o Rzece pełnej Miodu i zasną spokojnie

Dobry wieczor, merytorycznych informacji na temat usypiania pszczoł tutaj bedzie Pani ciezko znalesc. Nie wiem z jakiego regionu Pani jest ale mysle, ze w dobie dzisiejszej komunikacji to zadna roznica dlatego podam Pani num do dr Wieslawa Londzina jest pracownikiem naukowym, ktory jeszcze niedawno pracowal w Pszczynie w Instytucie Przemyslu Organicznego i wykonywal testy toksykologiczne na pszczolach. Ja sam jestem studentem Ochrony Środowiska stopnia magisterskiego specjalnosci Ekotoksykologia i Biomonitoring. Moze potrzebujecie kogos mlodego z zaangazowaniem .
Polecam rowniez kontakt z Pania Anna Małachowską-Jutsz z zamilowania jest pszczelarka a sama jest biotechnologiem pracujacym na katedrze Biotechnologii środowiskowej Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Dr Londzin tel 606 475 356

_________________
Pasieka wędrowna ,,INESIJA" PŁAWNIOWICE/GLIWICE i okolice

http://www.youtube.com/watch?v=0nvp1LI1b1o

Usypianie pszczół

Michał P. wielkie dzięki

empiu, w zeszlym roku zostal nakrecony film "More than honay " (najdrozszy film w dziedzinie dokumentalnych) , w najblizsza niedziele ,poniedzialek i wtorek bedzie mozna go obejzec w Kinotece w Wawie podczes Planet+ festiwal.

Do rzeczy, w 53 minucie filmu u szwajcarskiego pszczelarza vet wykryl zgnilca. Decyzja - spalenie pszczol z ramkami. Vet usypia pszczoly dwutlenkiem ..... no wlasnie i tego nie doczytalem , ale pewnie dlatego ze nazewnictwo zwiazkow chemicznych jest mi troche obce .
Tutaj kadr z filmu wraz z butla z gazem ktorym Vet usypial pszczoly :
https://plus.google.com/u/0/photos/1106 ... 3634556834

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

moj brat doczytal sie (na 99%) ze to dwutlenek siarki SO2.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

Dziękuję bardzo

pozwole sobie jeszcze wrocic do tematu, wlasnie wrocilem z kinoteki z filmu o ktorym wspominalem powyzej.
Potwierdzam fakt usypiania chorych pszczol (zgnilec) dwutlenkiem siarki.


Swoja droga doskonaly film, zadko mozna zobaczyc tak dobry dokument.
Rzuca on z reszta nowe swiatlo na pszczoly afrykanskie,

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

To też jeszcze dorzucę. Mnie się widzi, że takie badania powinna przeprowadzać osoba, która zna się doskonale na pszczołach i nie musi się dopytywać na forach.

Jak humanitarnie uśpić pszczołę?Oglądałem film jak facet w Stanach niszczy lub wywozi poza osiedla ludzkie pszczoły afrykańskie bo jest ekologiem.Pszczół których nie mógł wydobyć po prostu pryskał wodą z mydłem i to ich uśmiercało.

Bardzo trafna uwaga ,dotyczy każdego aspektu tego badania .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .