ja-lec pisze:
Temperatura +13*C po nocnej burzy pszczoły nie pracują w żadnej rodzinie a w tych dwóch siedzą na wylotku i co one robią?
Przygotowują się na drzewo.
ja-lec pisze:
Nie mam jak zrobić przeglądu bo trochę za zimno i deszczyk mży na cały tydzień jadę w delegację i poprzedni tydzień też mnie nie było. W zeszłym tygodniu w niedzielę dałem nadstawki pół na pół susz z węzą.
Węza zapewne w nadstawce odbudowana, pozalewana, możliwe że już częściowo poszyta, gniazdo nabite pierzgą i czerwiem, brak zajęcia dla woszczarek w gnieździe, ochłodzenie przez które nie latają, bezrobotne lotne pszczoły obsiadające skrajne plastry gniazda, początkowa faza nastroju rojowego, miseczki pewnie poodciągane lub już podlane mateczniki z larwami, słonko się pokaże i szukaj ich po drzewach. Wylot o 100 % zwiększ. Mimo deszczyku zdejmij nadstawkę i na szybko przejrzyj gniazdo, za zimno nie jest, czerwiu szybkim przeglądem by ew. wyeliminować rójkę nie zaziębisz. Jak będzie konieczność i siła rodziny daj na gniazdo korpus w połowie z suszem w połowie z czerwiem zamkniętym/na wygryzaniu z gniazda (czerw w środku) a do gniazda odrazu jednorazowo 5 ramek węzy na boki osłonowo dla czerwiu otwartego, nadstawkę przestaw sobie na inną rodzinę, która już ma półkorpus lub na taką, na której jeszcze półkorpusu nie postawiłeś. Oczywiście wszystko to powinieneś zrobić z uwagi na tygodniowe wyjazdy w delegację bo jak byś mógł skontrolować sytuację w tygodniu to można by inaczej podziałać ale ty na to czasu nie masz pisałeś.