FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10136
Strona 1 z 1

Autor:  ja-lec [ 12 maja 2013, 13:33 - ndz ]
Tytuł:  Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Temperatura +13*C po nocnej burzy pszczoły nie pracują w żadnej rodzinie a w tych dwóch siedzą na wylotku i co one robią? Nie mam jak zrobić przeglądu bo trochę za zimno i deszczyk mży na cały tydzień jadę w delegację i poprzedni tydzień też mnie nie było. W zeszłym tygodniu w niedzielę dałem nadstawki pół na pół susz z węzą.
Obrazek
Obrazek

Autor:  Marek Podlaskie [ 12 maja 2013, 13:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Ja bym zwiększył wylotek.Wczoraj też powiększyłem w niektórych ulach.

Autor:  skibi [ 12 maja 2013, 14:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

a to nie sa czasem krainki?

Autor:  PASIG [ 12 maja 2013, 15:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Pewnie mają ciasno .
13 C to pikuś ,dzisiaj z racji ,ze wolne od roboty przekładałem mateczniki przy 10 C i padającym deszczu.

Autor:  idzia12 [ 12 maja 2013, 15:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Zwiększ wentylację ,wylotek i powałkę oraz sprawdż siłę rodziny ,może być za ciasno i za ciepło. Taki stan to zalążek do stanu rojowego. Zaobserwuj też przy przeglądzie czy są jajeczka. Jak są to jak wyżej.

Autor:  ja-lec [ 12 maja 2013, 17:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Moim zdaniem wygląda to tak że same zmniejszyły wylotek przed wnikającym chłodem za ciasno raczej nie mają jak delikatnie zajrzałem pod dachopowałkę. W ulu z PVC jest sklener /H/ 47 a w drugim kundelka z cichej wymiany ale pracowita, obie matki z zeszłego roku.

Autor:  kobayszi [ 12 maja 2013, 17:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

U mnie też sie tak czasami robią w chłodniejsze dni/ranki< w tym sezonie jeszcze nie>. I nie miało to raczej nigdy związku z nastrojem rojowym mimo, że ja mam wylotki dość wąskie :roll:

Autor:  marcyha [ 12 maja 2013, 17:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Mam taką obserwację z wylotkiem u siebie: Kiedy zakładałam wkładki zmniejszające wylotek, w jednym ulu nie mogłam jej normalnie zamontować, nie chciałam się szarpać, więc pinezkami przyszpiliłam tą wkładkę na zewnątrz - i w pewnym momencie ona się przesunęła (być może to jakiś zwierzak się dobierał). W każdym razie teraz w wyniku tego przesunięcia pszczoły mają do dyspozycji normalny wylotek i z brzega ula taką sobie małą szczelinę na dwie pszczoły. Miałam zamiar to poprawiać, ale obserwuję, że ta szczelinka jest o wiele częściej używana przez pszczoły niż szerszy wylotek. Myślałam, że wylotek jest czymś zatkany, ale nie jest. Ciekawe, może macie jakieś pomysły, czemu pszczoły preferują mniejsze wejście?

Autor:  Cordovan [ 13 maja 2013, 04:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

ja-lec pisze:
Temperatura +13*C po nocnej burzy pszczoły nie pracują w żadnej rodzinie a w tych dwóch siedzą na wylotku i co one robią?
Przygotowują się na drzewo.

ja-lec pisze:
Nie mam jak zrobić przeglądu bo trochę za zimno i deszczyk mży na cały tydzień jadę w delegację i poprzedni tydzień też mnie nie było. W zeszłym tygodniu w niedzielę dałem nadstawki pół na pół susz z węzą.
Węza zapewne w nadstawce odbudowana, pozalewana, możliwe że już częściowo poszyta, gniazdo nabite pierzgą i czerwiem, brak zajęcia dla woszczarek w gnieździe, ochłodzenie przez które nie latają, bezrobotne lotne pszczoły obsiadające skrajne plastry gniazda, początkowa faza nastroju rojowego, miseczki pewnie poodciągane lub już podlane mateczniki z larwami, słonko się pokaże i szukaj ich po drzewach. Wylot o 100 % zwiększ. Mimo deszczyku zdejmij nadstawkę i na szybko przejrzyj gniazdo, za zimno nie jest, czerwiu szybkim przeglądem by ew. wyeliminować rójkę nie zaziębisz. Jak będzie konieczność i siła rodziny daj na gniazdo korpus w połowie z suszem w połowie z czerwiem zamkniętym/na wygryzaniu z gniazda (czerw w środku) a do gniazda odrazu jednorazowo 5 ramek węzy na boki osłonowo dla czerwiu otwartego, nadstawkę przestaw sobie na inną rodzinę, która już ma półkorpus lub na taką, na której jeszcze półkorpusu nie postawiłeś. Oczywiście wszystko to powinieneś zrobić z uwagi na tygodniowe wyjazdy w delegację bo jak byś mógł skontrolować sytuację w tygodniu to można by inaczej podziałać ale ty na to czasu nie masz pisałeś. :wink:

Autor:  minikron [ 13 maja 2013, 08:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Cordovan, jeśli już sugerujesz nastrój rojowy, to nie doradzaj wkładania do gniazda 5 ramek węzy jako środek zapobiegawczy.
Węzę to się daje żeby zapobiec nastrojowi rojowemu, jak już jest, to podaniem węzy nic nie zdziałasz.
Pszczoły w nastroju rojowym nie budują węzy! A wkładając ja do gniazda jeszcze bardziej ograniczasz miejsce na czerwienie, powiekszajac nastrój rojowy.
Dla rozładowania nastroju rojowego daje się matce gotowe, ładne plastry, jak je zaczerwi, to znajdzie się zajęcie dla młodej pszczoły... itd...

Autor:  asan [ 13 maja 2013, 09:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

A co jeśli nie mam plastrów ? W jednej rodzinie łaziły mi po wylotku, węzę odbudowują, mateczników nie widziałem. Teraz stoją na rzepaku i zaglądnę do nich dopiero za kilka dni, ale latają i zbierają oraz odbudowują węzę w nadstawce.

Autor:  wiesiek33 [ 13 maja 2013, 09:41 - pn ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

ja-lec pisze:
W zeszłym tygodniu w niedzielę dałem nadstawki pół na pół susz z węzą.

Prawdopodobnie kiedy dawałeś nadstawki były już mateczniki zerknij czy odbudowały tą węzę i czy coś przyniosły, jak nie to szykują się na drzewo i przy pierwszym ociepleniu wyjdą

Autor:  ja-lec [ 13 maja 2013, 19:52 - pn ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Cordovan, tojest najbardziej prawdopodobna wersja ale sprawdzę dopiero w czwartek wziołem wolne i napiszę co było.Dzięki za potpowiedź.

Autor:  Cordovan [ 13 maja 2013, 20:55 - pn ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

minikron, sugeruję iż to początkowa faza nastroju rojowego i węzą właśnie, w tym zatrudnieniem woszczarek i lotnej pszczoły poprzez nadchodzące od jutra pogody można by to szybko wyeliminować. :wink:

Autor:  ja-lec [ 16 maja 2013, 20:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Pytanie do mistrzów sztuki pszczelarskiej

Niestety ze względu na wyjazd związany z pracą zawodową nie dałem rady dzisiaj zrobić przeglądu i do poniedziałku muszą pszczółki poczekać. Z tego co mi wiadomo jeszcze się nie wyroiły.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/