FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Dlaczego?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10150
Strona 1 z 1

Autor:  floi [ 13 maja 2013, 20:39 - pn ]
Tytuł:  Dlaczego?

Mam dennice osiatkowane , ule stacjonują w górach kolo Zawoi i LImanowej po 8 szt i leży zawsze na nich około metra sniegu i zawsze na dennicach leży pelno skrzydełek i innych elementów przyklejonych do siatki po zimowym osypie. Ale jeden ul w tym roku stał na pniaku około 80 cm i po oblocie nie było co czyścić a dennica wyglądała jak nówka -zero śladów brudu itp.
Moje pytanie brzmi -czy to źle ze ule w zimie są przysypane tak śniegiem że ich nie widać

Autor:  Mariuszczs [ 13 maja 2013, 21:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Nie ma śniegu to sikorki tam wchodzą i wybierają martwe pszczoły na bierząco i jest czysto.

Autor:  floi [ 13 maja 2013, 21:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Wydaje mi sie ze za mały wylotek aby tam weszły

Autor:  Cordovan [ 13 maja 2013, 22:07 - pn ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

floi, pod ul wchodzą i przez kratę wyciągają spadłe pszczoły. Czego nie wyniosą sikorki doczyszczą mrówki. :wink:

Autor:  swiwojtek [ 13 maja 2013, 22:24 - pn ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

floi, dlaczego nadałeś taką nazwę tematowi ??

Autor:  Mariuszczs [ 13 maja 2013, 22:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Ja myślałem jak zobaczyłem temat że chłopakowi ule ukradli albo zniszczyli ...

Autor:  PASIG [ 13 maja 2013, 22:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Sikorka jakby dziubała pszczoły to by wzieła razem ze skrzydełkami :wink:

To jest co innego .
Choroba na 99%

Autor:  BoCiAnK [ 13 maja 2013, 22:38 - pn ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

floi pisze:
-czy to źle ze ule w zimie są przysypane tak śniegiem że ich nie widać

_________________

Naturalne Ocieplenie byle nie zapomnieć odkopać przed oblotem :wink:
Skąd ja to znam wagony przerzuconego śniegu
Obrazek

Autor:  adriannos [ 13 maja 2013, 22:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

BoCiAnK, Nie tylko Ty. W górach też to znamy.

Autor:  floi [ 14 maja 2013, 07:46 - wt ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Pytanie dlaczego ten jeden ul który nie był przysypany tak ładnie wyglądał w srodku? Tak jak by nie było wogóle osypy.Ile ramek zazimowałem tyle było pszczół. Podczas gdy w innych wyrażne slady spadłej pszczoły której wiekszość usuwałem po pierwszym oblocie.

Autor:  Mariuszczs [ 14 maja 2013, 07:55 - wt ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

floi pisze:
Pytanie dlaczego ten jeden ul który nie był przysypany tak ładnie wyglądał w srodku? Tak jak by nie było wogóle osypy.Ile ramek zazimowałem tyle było pszczół. Podczas gdy w innych wyrażne slady spadłej pszczoły której wiekszość usuwałem po pierwszym oblocie.


Mam pytanie - czy sikorki mogły zaglądac pod ten ul i wydłubywać pszczoły przez siatkę ? :mrgreen:

Autor:  floi [ 14 maja 2013, 12:58 - wt ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Nie miały takiej możliwości ponieważ nie wyciągam wklądek na zimę poza tym oczko jest za drobne .Dziwne jest to że dennica sterylnie czysta jak nówka a w innych ulach poprostu widać brud po osypie

Autor:  sinat-ra [ 14 maja 2013, 13:05 - wt ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Wydaje mi się że floi trochę nas buja. W jaki sposób pszczoły przeżyłyby zimę gdyby nie mogły odsklepić pokarmu ?
Pisze, że zero brudu tzn że nie ma zgryzionego zasklepu?

Nie wierzę w cuda, że tyle ile pszczół zazimował, tyle w ulu przeżyło. Coś musiało wyjeść/wynieść martwe owady i odsklepiny. Nie ma siły.

Autor:  floi [ 14 maja 2013, 14:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

na dennicy zero brudu a zasklep lezy przy osiatkowanej na wkladce a pszczoły były maksymalnie sciesnione ale wielkiego ubytku na sile rodziny nie zauwazyłem matka cj10 2 letnia

Autor:  PASIG [ 14 maja 2013, 23:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

floi pisze:
Pytanie dlaczego ten jeden ul który nie był przysypany tak ładnie wyglądał w srodku? Tak jak by nie było wogóle osypy.Ile ramek zazimowałem tyle było pszczół. Podczas gdy w innych wyrażne slady spadłej pszczoły której wiekszość usuwałem po pierwszym oblocie.


Trochę podwędziłeś pszczoły ,ale to dziwne bo miały siatkę tak promowaną ,a niby lek na wszystko :haha:
Z tymi skrzydełkami na dennicy to tylko raz w zyciu zauważyłem jak zakarmiłem inwertem pszczoły,a drugi raz jak im to odsklepiłem na wiosne to wykończyłem kilka rodzin w niecałe 2 dni ,cały rok musiałem ule przemywać od zółtych 2 cm kupek ,przed ulami to samo na trawie wszędzie sraczkowe kupki.

Autor:  waldek6530 [ 15 maja 2013, 22:08 - śr ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Nie chciałem zakładać nowego tematu dlatego tutaj stawiam swoje pytanie : w dniu wczorajszym ok. godz. 11-stej zaizolowałem mamuśkę w jednoramkowym izolatorze aby uzyskać larwy do przełożenia do miseczek matecznikowych i co do godziny 20-stej dnia dzisiejszego nie zniosła miani jednego jajeczka. Nie wiem dlaczego dostała ładną nieczerwioną woszczynę z tym, że nie była ona (ta woszczyna oprawiona w ramkę tylko taki język zbudowany pod listewką wyjęty z ramki pracy. Myślę, że przyczyną tego stanu rzeczy może być to, że izolator jest tak skonstruowany, że odległość od plastra w izolatorze do sąsiedniego plastra poza izolatorem to ok. 2 cm. Czy to może być ta przyczyna ?Wkurzyło mnie to bo przesuwa mi się termin wychowu matek a tym samym termin robienia odkładów. W końcu wyjdzie mi to wszystko w trakcie kwitnienia akacji :thank: . Ale nie dziwcie się to moja pierwsza próbo wychowu matek.

Autor:  komeg [ 15 maja 2013, 22:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

waldek6530 pisze:
Ale nie dziwcie się to moja pierwsza próbo wychowu matek.


Ja też zaliczyłem falstart.
W niedzielę włożyłem w środek gniazda pustą ramkę z woszczyzną alby najlepsza moja matka złożyła tam jaja. Jakie było moje zdziwienie, kiedy dzisiaj (w trzecim dniu) zamiast jaj wyciągnąłem ramkę pełną niezasklepionego miodu.
Dlaczego nie noszą do nadstawki, która nie jest jeszcze pełna-tylko zalewają mi gniazdo :?: :?: :?:

pozdrawiam

Autor:  waldek6530 [ 15 maja 2013, 22:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

komeg - tak to już jest my nowicjusze w tych sprawach popełniamy jakieś błędy ale doświadczeni nam pomogą radami i na przyszłość będziemy mądrzejsi - czekajmy na uwagi.

Autor:  Odnowiciel [ 15 maja 2013, 22:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Komeg lepiej jak byś włożył w niedziele węze to dziś miał byś zaczerwioną, u mnie podobnie bylo jak wcześniej wkładałem odbudowane zeszłoroczne ramki to je zalewali nakropem a nie chciały Matki w nich czerwic tylko w poddanej węzie .Coś te Matki wybredne :)
Pozdrawiam.

Autor:  PASIG [ 15 maja 2013, 22:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

komeg,

Od kilku dni ,węza albo biały susz niezaczerwiony tam pszczoły niechętnie składają nektar.

waldek6530,
Po co izolowac nie mozna wyszukać ramki z larwami ,omieść pszczoły i gotowe? I 1000 larw dziennie mozna przekładać ,oczywiście jak tyle jest odpowiednich larw :wink:

Autor:  zbychu230 [ 16 maja 2013, 00:14 - czw ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Bogdan, piękne zdjęcie

Autor:  Cordovan [ 16 maja 2013, 06:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

komeg pisze:
Dlaczego nie noszą do nadstawki, która nie jest jeszcze pełna-tylko zalewają mi gniazdo
Skoro dałeś susz to i nie dziw się że zalały go miodem, widocznie matka ma jeszcze miejsce na czerwienie na innych ramkach w gnieździe a pszczoły potraktowały ową ramkę jako miejsce do nagromadzenia żelaznego zapasu, gdybyś dał węzę miały by robotę przy jej odbudowie a nakrop składały by ci w nadstawce.

waldek6530, w izolator należało dać przynajmniej raz przeczerwioną (chętniej matka na niej czerwi) ramkę przygotowaną wcześniej przez pszczoły, dna komórek powinny połyskiwać jak spojrzysz w ramkę, oznacza to że jak masz ładny susz, raz przeczerwiony wkładasz go w izolator na 12h bez matki i izolator wieszasz tuż obok ramki z świeżo złożonymi jajami, odległość o jakiej napisałeś nie ma znaczenia, pszczoły przygotują susz. Po 12h wyjmujesz izolator spoglądasz na ramkę, jak dna komórek połyskują łapiesz matkę, w izolator ją i wieszasz go w tym samym miejscu, tuż przy ramce z jajami. Po 24h matkę z izolatora wypuszczasz a sam izolator zostaje z ramką w ulu w tym samym miejscu na kolejne 2 dni do czasu wylęgu larw. Czasem się nie martw, u mnie wczoraj rodziny wychowujące dostały do przygotowania ramki z miseczkami, w sobotę pierwsze serie będą poddane. W tym roku przez długą zimę i odpowiednie przygotowanie biologiczne rodzin do wychowu matek oraz przygotowanie rodzin ojcowskich wszystko się opóźniło, w tym też sam wychów matek. Odkłady nawet jak zrobisz po akacji to do odpowiedniej siły doprowadzisz przed zimowlą. :wink:

Autor:  waldek6530 [ 16 maja 2013, 22:04 - czw ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

Cordowan dzięki Ci wielkie za te informacje- tak tez będę robił. A co do odkładów to jak mówisz,że po akacji zrobione tez do siły dojdą to dobrze. Ja myślę,że jak nawet zrobię odkłady tuż przed akacją to może nic się nie stanie gdyż nie będę ich wywoził na inne miejsce tylko będą na pasieczysku wiec lotna i tak wróci do macierzaka i nektar z akacji przyniesie a jakaś część młodej jak zostanie zabrana to może nie będzie to miało aż tak dużego wpływu na ilość miodu dla mnie.

Autor:  minikron [ 17 maja 2013, 09:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

waldek6530 pisze:
dostała ładną nieczerwioną woszczynę z tym, że nie była ona (ta woszczyna oprawiona w ramkę tylko taki język zbudowany pod listewką wyjęty z ramki pracy.


Czy dobrze rozumiem, że dałeś do zaczerwienia plaster trutowy z ramki pracy?

Autor:  waldek6530 [ 18 maja 2013, 22:14 - sob ]
Tytuł:  Re: Dlaczego?

minikron pisze:
Czy dobrze rozumiem, że dałeś do zaczerwienia plaster trutowy z ramki pracy?


Nie trutowy. pszczeli plaster z ramki pracy ale z dolnej jej cześci gdzie woszczyna zbudowana była na węzie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/