FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

trutnie nad kratą - przejmujecie się ?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10153
Strona 1 z 1

Autor:  trzciny [ 13 maja 2013, 23:49 - pn ]
Tytuł:  trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

Mam korpus z zasklepionym czerwiem nad kratą. Jest tam trochę czerwiu trutowego, zastanawiam się jak je z tamtąd ewakuować?
Za kilka dni będę sprawdzał czy na pewno nie ma tam matki, więc pierwsze same odlecą, ale czy mogą stanowic jakis problem jeżeli zostaną?

Autor:  polbart [ 14 maja 2013, 01:15 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

Zanieczyszczą ul :do bani: i umrą. :kapelan:
Pszczoły będą musiały sprzątać :pala:

Pozdrawiam, :wink:
polbart

Autor:  adriannos [ 14 maja 2013, 18:08 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

Jak masz tam w górnym korpusie taki niby wylotek na środku, to go uchyl na godzinkę co jakieś dwa, trzy dni. Tak koło 15 będzie ok. Spierniczą z korpusu. Jak nie masz, to peszek, ale możesz trutki strząchnąć na dół razem z pszczółkami. Jak nie to mogą, ale nie koniecznie muszą nabrudzić. Najwyżej trupki pszczółki powywalają i brud wypucują.

Na przyszłość staraj się ich nie przenosić do górnych partii ula. Nie jest to duży problem, ale zawsze trochę denerwuje człowieka.

Autor:  trzciny [ 14 maja 2013, 21:53 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

Dzięki Adrianos, nie miałem wyjścia, brak mi suszu i węzę dałem do odbudowy miedzy korpusy, w górnym był tylko miód i ten zasklepiony czerw. Wylotka nie mam, ale uchylę im korpusy jak będzie ciepło. Mam nadzieje że po oblocie trafią na dół.

Autor:  Szczupak [ 14 maja 2013, 22:00 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

trzciny,
jak nie masz wylotka w górnym korpusie to co dwa trzy dni około piętnastej z jednej strony nadstawki (tego korpusu nad kratą )
włóż klocek lub beleczkę
przez takie przejście tez trutnie odlecą
tylko przed wieczorem ustaw korpusy tak jak mają być.

Autor:  adriannos [ 14 maja 2013, 22:05 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

trzciny, ale otwieraj to na godzinkę max półtorej, bo jak zwąchają inne nakrop, to może być już bardzo nie wesoło.

Autor:  trzciny [ 14 maja 2013, 22:07 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

Dzięki Szczupak, tak właśnie miałem zrobić, tylko planowałem krótsze otwarcie tak z godzinkę by nie mogły wrócić nad kratę.

Autor:  Szczupak [ 14 maja 2013, 22:17 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

adriannos,
Słuszna rada - w okresie bezpożytkowym
w czasie dobrego porzytku - nawet taka luka sprzyja odparowaniu nakropu . Rodziny silne nie dadzą sie zrabowac a słabeusze raczej nie potrzebują takiego zabiegu :wink:

Autor:  adriannos [ 14 maja 2013, 23:01 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

Szczupak, prawdę piszesz. Przepraszam za niedociągnięcie. Moja wina. Mea culpa.

Autor:  Szczupak [ 14 maja 2013, 23:46 - wt ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

adriannos,
Dobrze wiesz że pszczelarstwie jest tak wiele detali które maja ogromny wpływ na całokształt że nie sposób wszystkiego przekazać , to co dla nas jest oczywiste :luzik: dla początkujacego będzie odkryciem :szok:
dlatego warto się uzupełniać - aby pytający miał konkretny zarys zagadnienia :okok:

Autor:  adriannos [ 15 maja 2013, 16:18 - śr ]
Tytuł:  Re: trutnie nad kratą - przejmujecie się ?

Szczupak, Wiem o tym. Wiem też, że po 15 czy 20 latach człowiek zaczyna robić przy pszczołach jak automat. A w tedy błędy się popełnia z rutyny, a nie niewiedzy.
Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/