FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
mrówki w ulu http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10157 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | miodek61 [ 14 maja 2013, 16:54 - wt ] |
Tytuł: | mrówki w ulu |
Ule warszawskie poszerzane , ocieplone styropianem.W tym ociepleniu zagnieździły się mrówki, w jednym takie duże skrzydlate, w innym takie małe drobne. Może jest jakiś sposób żeby się ich pozbyć z ula bez jego rozbierania. Obecnie ule są z pszczołami. |
Autor: | Tamten [ 14 maja 2013, 17:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Proszę bardzo. Kiedyś sobie skopiowałem fragmenty wypowiedzi na ten temat. Należy ścieżki gdzie przemieszczają się mrówki skropić lekko zwykłym denaturatem, On to czynił za pomocą strzykawki z cienką igłą. Nie bardzo w to wierzyłem, gdy twierdził, że wystarczą dwa lub trzy zabiegi przy okazji przeglądu, aby mrówki się wyprowadziły. Po tych dwóch miesiącach w pełni potwierdzam skuteczność jego sposobu ( chociaż nie bardzo rozumiem jak to działa). Sprawdzić może każdy; w moich pasiekach to działa. Z poważaniem oro54 -------------------------------- Ja tez słyszałem o sposobie na mrówki bardzo prostym jak słońce smaruje się nogi ula lub co też tam od spodu tawotem w dużej ilości - i działa sposób wykorzystywany jst przez wielu zanych mi pszczelarzy i działa ------------------------------------- Najlepsze na mrówki są zielone liście pomidora i liście orzecha Włoskiego ----------------------------------- Sposobem uniemożliwiającym dojście mrówkom do wnętrza ula, może być lep na muchy owinięty wokół nóg ula, ale ten lep bardzo szybko wysycha lub szybko zostanie pokryty warstwą przyklejonych mrówek, po których następne będą przechodziły i nie spełnia zadanie. ------------------------------------- Najlepszym sposobem to woda. Potrzebne są tu dwa pojemniki o różnej znacznej/ przynajmniej o 3-4 cm/ wielkości. Wkładamy pojemniki jeden w drugi, do mniejszego wstawiamy nogę ula a do większego wlewamy wodę i tak na każdą nogę ula . A jeszcze lepiej zamiast wody - olej, bo olej także konserwuje nogi ula, wtedy wystarczy po jednym pojemniku na każdą nogę. Wstawianie nóg ula bezpośrednio do wody nie jest najlepszym rozwiązaniem ze względu na zawilgocenie drewna, dlatego ten drugi mniejszy pojemnik. ----------------------------------------- Ja prowadziłem walkę z mrówkami w tamtym roku. Była to długa i zacięta walka. Mrówki dostały mi się do ocieplenia w korpusie. Próbowałem wielu różnych dziwnych sposobów pozbycia się mrówek m.in. moczyłem korpus w wodzie przez 24h, nacierałem boki korpusa liśćmi chrzanu, nogi stojaka ula miałem zamaczane w oleju i wiele innych metod stosowałem bezskutecznie. Dopiero posypanie po korpusie dookoła proszkiem do pieczenia pomogło i pozbyłem się skutecznie mrówek z ula. ------------------------------------------------ Jeżeli masz mrówki w ulu kup w sklepie spożywczym zwykły proszek do pieczenia ciast i sprawa będzie załatwiona. Pozdrawiam ---------------------------------------------------------------- Jest kilka małych szpar pomiędzy deskami którędy się przemieszczają . To zmieszaj z wodą i zaszpachluj szpary proszkiem do pieczenia. -------------------------------------------------------------------- Można też spróbować odciąć im dostęp do ula. Podstawki smarujemy mieszaniną smaru z sodą kaustyczną-100% pewne,że żadna mrówka ani inne szkodniki nie wejdą do ula.Przy sodzie uważać na ręce(rękawice). Na rok mamy pewność,że będzie nam działało. |
Autor: | robert-a [ 14 maja 2013, 22:45 - wt ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Jeśli masz mrówki ze skrzydełkami to żadna droga ul gniazdo. ![]() ![]() |
Autor: | asan [ 15 maja 2013, 08:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
W sklepie ogrodniczym kupisz środek przeciwko mrówkom, trzeba go podać w miejscu gdzie mrówki łażą. Pozbierają go sobie do gniazda i zabije to całą kolonie. |
Autor: | robert-a [ 15 maja 2013, 12:34 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
asan, Polecasz mu podanie środka chemicznego do ula ? |
Autor: | asan [ 15 maja 2013, 13:32 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
robert-a, expel ma środek opisywany jako nieszkodliwy dla pszczół. Działa to drogą pokarmową. Używałem czegoś takiego dość dawno, dlatego nie pamiętam już co było w ulotce. |
Autor: | robert-a [ 15 maja 2013, 13:38 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
asan, Preparat użyty w/g ulotki czyli sypany na gniazdo lub ścieżkę jest nieszkodliwy dla owadów takich jak pszczoły bo go nie pobierają. Kolega miodek ma mrówki w ulu i by je zniszczyć musi dać preparat do ula. Zabije sobie pszczoły to komu podziękuje za radę ? |
Autor: | asan [ 15 maja 2013, 14:00 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
robert-a, jeśli mu wymrą to pewnie mnie, tyle że zakładam że nie jest głupi i przeczyta ulotkę przed zakupem. Tak jak pisałem, nie pamiętam już detali z ulotki. Z tego co mi się kolebie po głowie w tych granulkach jest środek który uniemożliwia syntezę chityny gdy pokarm zostanie zjedzony. Jeśli poda w sposób uniemożliwiający wnoszenie go przez pszczoły (ten który ja stosowałem -ale nie w ulu - miał opakowanie wielkości tictaców i może 2mm wejście do środka) to IMVHO nie powinno się stać nic złego. |
Autor: | robert-a [ 15 maja 2013, 14:19 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
asan, Nie znam preparatu przeciw mrówką w Polsce który ma w zastosowaniu możliwość zastosowania w ulu . Jeśli preparat uniemożliwia syntezę chityny i jeśli się dostanie do ula to nie zabije pszczół, ale czerw nie wykształci chityny a to raczej źle. Podpowiadasz mu kup a potem liczysz ze przeczyta ? Ale co przeczyta ? nawet jak będzie napisane że nieszkodliwe dla pszczół? to tylko przy zastosowaniu się w/g etykiety. A u niego w ulu więc polecanie ? Tak to jest u nas w kraju mi tam działało na mrówki to kup też zadziała. |
Autor: | adriannos [ 15 maja 2013, 14:53 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Dziś niestety musiałem zlikwidować 4 duże kopce mrówek ![]() ![]() ![]() ![]() W tych 2 pniach miodu o 1/3 mniej jak w pozostałych ![]() Mrówki duże, czerwono czarne, nawet mnie atakowały jak podniosłem daszek!!! Niech wracają do lasu skąd przyszły ![]() |
Autor: | robert-a [ 15 maja 2013, 17:13 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
adriannos, Gratki za ECO zabijanie bez chemii szacunek wielki. Widzicie można tak brać przykład garnek z wrzątkiem i każde gniazdo można anie odrazu walić pestycydy do pasieki. |
Autor: | adriannos [ 15 maja 2013, 17:29 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
robert-a, Uwierz mi. Mi to radości nie sprawiło. Ale nie będzie mi nic do ula włazić, miód wyżerać i jeszcze pszczoły na moich oczach atakować!!! |
Autor: | PASIG [ 15 maja 2013, 17:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
adrianos podobno miałes kręcic miód z klonów ,a widzę że kolege w kazdym poście widać . Co zrobiłes tym mrówkom nie bedę komentował jednym słowem kretynizm i idiotyzm w kolegi wykonaniu. |
Autor: | ja-lec [ 15 maja 2013, 21:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
PASIG pisze: adrianos podobno miałes kręcic miód z klonów ,a widzę że kolege w kazdym poście widać . Co zrobiłes tym mrówkom nie bedę komentował jednym słowem kretynizm i idiotyzm w kolegi wykonaniu. ![]() ![]() ![]() |
Autor: | adriannos [ 15 maja 2013, 21:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Piszcie sobie co chcecie. Z tego co zrobiłem, nie jestem dumny. Do dzisiaj wręcz byłem za mrówkami. Miarka się przebrała. Dla mnie to była ostateczność. PASIG, Już dawno po wirowaniu. Dziś już w obrocie, a że rynek lokalny, to pozwoliłem sobie kilka kursów zrobić samochodem. Nawet policja dostała jeden w prezencie. Nie wiesz jak jest w rodzinie??? Jedna osoba odbiera, przywozi, dwie osoby wirują, w ręczno-elektrycznej. A to tylko 40 korpusów. Niecałych zresztą. I nie koniecznie samych klonów. Nie martw się. Wszyscy mieli aktualne książeczki z badaniami z sanepidu. Ale byś miał poczucie satysfakcji 3 ramka jasnego suszu się rozpadły. Na 400 ramek. Ponad! Pszczoły ponaprawiają, a jak nie to wymienię. Teraz czekam na pozostałe, dobite mniszkiem. Wiesz jak smakuje tegoroczny miód z zabitych korpusów? Podpowiem ci. SŁODKO!!!! ja-lec, twoje wypowiedzi w ogóle pomijam. |
Autor: | madmax [ 15 maja 2013, 21:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
A jaki problem przenieść te pszczoły na 2-3 dni do innego ula (albo na stałe) a w tym czasie potraktować pusty ul dowolną chemią? Jeśli to styropian w środku, to można by sprawdzić czy wciąż tam jest. Mrówki mogły go przerobić na proszek. |
Autor: | Odnowiciel [ 15 maja 2013, 22:03 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Adrianos może przeniusł byś te twoje posty i zdjecia na papier i przekazał do forumowego przedszkola, dzieciaki miały by troche radochy ![]() Pozdrawiam. |
Autor: | PASIG [ 15 maja 2013, 22:04 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Szczerze? Nie wiem jak smakuje dopiero rozkładam uliki weselne, do miodobrania to jeszcze mi brakuje pewnie z 2 tygodnie ,no ale liczę na 1000kg z 30 uli bo ładnie targają. |
Autor: | robert-a [ 15 maja 2013, 22:22 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
adriannos, No nie mówię że masz być dumny z zabijania. Dumny możesz być i za to poważanie ze nie wprowadzasz chemii do pasieki. Pierwszych zbiorów gratuluję. |
Autor: | adriannos [ 15 maja 2013, 22:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
robert-a, drugich. |
Autor: | robert-a [ 15 maja 2013, 22:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
adriannos, ![]() ![]() ![]() |
Autor: | adriannos [ 15 maja 2013, 22:40 - śr ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
robert-a, wiader plastykowych z atestem ![]() ![]() ![]() |
Autor: | PASIG [ 19 maja 2013, 01:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Proszek do pieczenia działa ,odstrasza mrówki ,nie zabija ,wystarczy posypac po powałce dosc sporo,wytrzepac mrówki , najgorsze sa jaja bo mrówki nie opuszczą tak szybko, po 2 dniach mrówek jest mniej ,mozna poprawić,dosypać za kilka dni . Gorzej z ulami drewnianymi z ociepleniem styropianowym ,nie wiem jak z innymi ociepleniami ,nie mam w pasiece wszystkich rodzai uli,w styropianowych lubia mrówki na powałce sie zagnieźdzać i zgryzają styropian pod daszkiem . Raz skosiłem kosiarą mrowisko ,ale było w obrebie pasieki niech sobie ida gdzie indziej 10m dalej od pasieki nie koszę tam sa kopczyki, te pare sztuk moze zabiłem ,ale kolonia przezyje . POZ |
Autor: | PASIG [ 19 maja 2013, 01:32 - ndz ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Mrówki nie wiem które, ładnie pędzlują teren pasieki z jeszcze ciepłych pszczół ,chorych czy też przygniecionych przez pszczelarza ,czy przez przypadek jak spadnie młoda pszczoła nielotna ,osypem zimowym chyba tez nie pogardzą jak się wyspie pszczelarzowi czasami z ula badź tez uli . ![]() Skrzydlate mnie tylko denerwują bo te mają jaja takie dosc duze ,ale po kilku razowym przemieszczaniu ich na trawe plus proszek do pieczenia chyba odpusciły. |
Autor: | Mariuszczs [ 19 maja 2013, 09:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Skrzydlate ? - tylko samce i samice w czasie rójki. Robotnice nigdy. |
Autor: | robert-a [ 19 maja 2013, 11:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
PASIG pisze: Skrzydlate mnie tylko denerwują bo te mają jaja takie dość duże ,ale po kilku razowym przemieszczaniu ich na trawę plus proszek do pieczenia chyba odpuściły. Poleciały na lot godowy ![]() ![]() |
Autor: | bajtek80 [ 19 maja 2013, 21:08 - ndz ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Panowie ja do walki z mrówkami stosuje roztwór wody z solą, przygotowuje go w ten sposób że rozpuszczam w wodzie maksymalną ilość soli tak że już więcej się nie rozpuści i smaruje tym roztworem nogi stojaków i mrówki po pewnym czasie omijają ule. Ten sposób sprzedał mi stary pszczelarz sprawdziłem działa. |
Autor: | adriannos [ 19 maja 2013, 21:39 - ndz ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
Proszek do pieczenia nie działa na wszystkie mrówki. Tak samo denaturat. |
Autor: | zen424 [ 19 maja 2013, 22:14 - ndz ] |
Tytuł: | Re: mrówki w ulu |
adriannos pisze: Proszek do pieczenia nie działa na wszystkie mrówki. Tak samo denaturat. i tutaj sie z kolegą zgadzam , u mnie ojciec posypał proszkiem do pieczenia to mrówki sobie babkę upiekły na tym proszku ![]() pozdrawiam zen |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |