FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwiu ;) http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10166 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | asan [ 15 maja 2013, 21:03 - śr ] |
Tytuł: | O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwiu ;) |
Tak sobie czytam o zasiedlaniu ulików weselnych pszczołami bo jutro będę musiał to zrobić i zastanawiam się czy pszczoły brać z miodni czy z rodni. Literatura wskazuje na rodnie, fora na.... dowolne. Raczej skłaniam się ku miodni, bo z rodni chciałbym podebrać po ramce lub 2 do odkładów. Odkłady będą bezmateczne z czerwiem w różnym wieku, a jak się mateczki z ulików rozczerwią to zerwę mateczniki ratunkowe w odkładach i dam im matkę czerwiącą. Troszkę kombinuję ale jednodniówki dostałem sporo wcześniej niż zakładałem i w dodatku z dnia na dzień, więc nie wyrobiłem się z przygotowywaniem rodzin. Chyba że lepiej byłoby pobrać do ulików z rodni, a do odkładu z miodni? Odkłady i uliki przewiozę na inne miejsce. Nie miała baba kłopotu, to se matki zamówiła ![]() |
Autor: | manio [ 15 maja 2013, 21:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
Ramkę z czerwiem omiatam z pszczoł i wstawiam za kratę w rodni. Ramkę szybko obsiądą pszczoły-piastunki doskonałe do odkładu i chętnie przyjmujące matkę jednodniówkę. Podając matkę w sztucznym mateczniku ulepionym na ołówku w sposób podejrzany w tomka miodka. Mam już ulepione ![]() Pszczoły pobrane wprost z miodni mogą być z trutniami , które niepokoją pszczoły , a i matkę można przypadkowo zgarnąć w pośpiechu, szczególnie jak nie oznakowana. |
Autor: | Odnowiciel [ 15 maja 2013, 21:43 - śr ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
Czy ty troche nie pomieszałeś z tą rodnią imiodnią. Pozdrawiam. |
Autor: | manio [ 15 maja 2013, 22:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
oczewiście że namieszałem , miało być " pobrane wprost z rodni ..." , ale kto wie o co chodzi w sprawie , natychmiast to wychwyci pozdrawiam ![]() |
Autor: | asan [ 15 maja 2013, 22:14 - śr ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
Metoda dobra, tylko nie mam krat pionowych ![]() |
Autor: | manio [ 15 maja 2013, 22:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
Krata to szczegół ![]() ![]() |
Autor: | asan [ 15 maja 2013, 22:38 - śr ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
Zainwestowałem już tyle że każda kolejna złotówka zbliża mnie do zapaści. Niestety ta której mógłbym podnieść podatki, na pewno by sie zbuntowała i miałbym przewrót majowy w chałupie ![]() |
Autor: | Cordovan [ 16 maja 2013, 07:06 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
asan, jak masz ule korpusowe i kraty poziome przenieś po jednej czy dwie ramki z młodymi larwami (takimi po wylęgu) do miodni z gniazda a do gniazda daj węzę, na ramkach z tymi larwami zbierze się młoda pszczoła karmiąca jaka świetnie nadaje się do omiecenia w ulik weselny, korzystne jest w tym to, że ta pszczoła nie odleci ci do macierzaka i uliki mogą zostać na tej samej pasiece. ![]() |
Autor: | asan [ 16 maja 2013, 07:53 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
No ale ja będę przewozić uliki w inne miejsce, bo chciałbym je mieć pod ręką. Czy poza ucieczkami jest jeszcze jakiś plus ? |
Autor: | Cordovan [ 16 maja 2013, 07:57 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
asan, tak masz młodszą pszczołę a to znaczy że na każdym uliku możesz ten nasyp wykorzystać na unasiennienie dwóch matek kolejno podanych. U mnie to działa. ![]() |
Autor: | asan [ 16 maja 2013, 08:03 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
Ale ja mam wszystkiego 4 ule, jak porobię odkłady to będę mieć 7, a po akacji góra 10. Stać mnie by pszczół używać jeden raz (zwłaszcza że mam plan, razem z rameczkami wstawić je do najsłabszego ula zamocowane na ramce wlkp - jak pokazał Szczupak) ![]() Więcej rodzin nie planuje bo nie mam wprawy i brakuje mi wprawy i brakłoby mi czasu ![]() Ale jako początkujący w przyszłym roku chce mieć 1000 rodzin, tysiące odbiorców, tony miodu, zmonopolizować sprzedaż bezpośrednią i mieć miliony zysku! ![]() |
Autor: | sinat-ra [ 16 maja 2013, 11:19 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
Cho..a kolejny Macio się znalazł... Tamten to od razu na starcie chciał mieć 100 w ulach ze słomy... |
Autor: | adriannos [ 16 maja 2013, 11:35 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
asan, Nie śpiesz się za bardzo. Powiększaj pasiekę adekwatnie do swoich możliwości sprzedaży. Nie jest sztuką mieć 100 rodzin, trzepać 4 tony miody z upraw monokulturowych i pogonić miód po 7-10 zł za kilo. Sztuką jest mieć 20, a miód sprzedać prawie cały po 30-40 zł na następny dzień po miodobraniu. Ludzie widzą wbrew pozorom, jak ktoś chodzi przy pszczołach, dba o nie, stara się. Lepiej postrzegane są małe pasieczki, do 20 pni, gdzie pszczelarz wieczorkiem w dresie i kapeluszu kosi kosą spalinową trawkę, niż takie 100 ulowe, postawione w 1 miejscu tylko na pożytek, o tych to myślą, że one jak kury na fermach i że są katowane. Poszerz do tych 10 i nie szalej. Zobaczysz, że szybko, po roku, dwóch będziesz poszerzał dalej. A jak już pszczółki będziesz miał w kilku miejscach, to zobaczysz jak wygląda sprawa z dojazdami, kontrolami i ile to w rzeczywistości czasu i nerwów kosztuje. Życzę zdrowego kręgosłupa, mocnych nerwów i 10 miodobrań w roku. Pozdrawiam |
Autor: | asan [ 16 maja 2013, 12:04 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
sinat-ra, adriannos, Chłopaki, ale myślałem że ![]() ![]() To ma być hobby, miód dla siebie i jak się uda to dla znajomych. Żeby mi się koszty zwróciły w ciągu kilku lat, a później żebym nie dokładał. Na razie wszystko co robię w ulach zajmuje mi za dużo czasu, wyszukiwanie matki, oglądanie ramek itp. Nawet gdybym kupił te 50 czy 100 rodzin to nie wiem czy bym wyrobił czasowo by je obsłużyć tak aby do każdego zaglądnąć raz w tygodniu... a gdzie praca, deszcze itp? Zresztą jedno hobby już zamieniłem na pracę, straciłem hobby, a i robota już tak nie cieszy jak na początku... Kolejne zamieniać w prace ? na razie nie planuję ![]() adriannos, Dzięki za życzenia i nawzajem. |
Autor: | adriannos [ 16 maja 2013, 12:09 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
asan pisze: To ma być hobby, miód dla siebie i jak się uda to dla znajomych. Żeby mi się koszty zwróciły w ciągu kilku lat, a później żebym nie dokładał. Pamiętam, jak kiedyś też tak myślałem i mówiłem. Pszczoły gorsze od alkoholu, fajek, narkotyków. Sam zobaczysz. ![]() |
Autor: | asan [ 16 maja 2013, 12:38 - czw ] |
Tytuł: | Re: O wyższości pszczół z nadstawki, nad pszczołami z czerwi |
To co radzisz? Iść dziś z pochodnią i wypalić zarazę nim się rozpleni ? ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |